CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Przed chwilą rozmawiałam z tą położna środowiskowa. Już na szkole rodzenia widziałam, że fajna babka. Mam nadzieję, ze tak dalej będzie. Bo akurat ona jest położna też u mojego lekarza rodzinnego. Mówiła, że jak coś by mnie niepokoilo to mam dzwonić do niej. A tak to jak urodze to mam dzwonić i ona przyjdzie od razu 1 lub 2 dni po tym jak wyjdę do domu. Mówiła do mnie kochana nie martw się nauczę Cię wszystkiego karmienia itd. 😊 No i dała mi taka radę, że jak będę już po terminie to mam się zgłaszać co kilka dni do szpitala ,żeby robili mi ktg i takie tam.
calineczka88, Asiulka84, KatWomanDo, Karolka9, Bera1983 lubią tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Glass wrote:Zieziulka, chyba mało jeszcze widziałam w takim razie. Ja to w ogóle miałam farta, bo rodziłam w obleganym szpitalu sama jak palec, dopiero po kilku godzinach przyjęli jeszcze jedną pacjentkę. Póki co wszystkie szpitale które oglądałam miały pojedyncze sale porodowe za to poporodowe były wieloosobowe. Trochę się boję, że jak trafię do trójki to będzie nas dużo i będzie jeden wielki kwik.
Powiem Ci że jak teraz się zagłębiam w temat (dyskutuje na FB pod postem MZ) to wychodzi na to że Wrocław niby takie wielkie miasto itd a wypadamy bardzo słabo pod tym kątem, wielkie wojewódzkie szpitale 3 stopnia i w każdym praktycznie jest tak jak opisuje, rodem z PRLu 😒 A ludzie piszą że u nich pojedyncze i nie wiedzą jak te boxy wyglądają, to ja nie wiem jak wyglądają pojedyncze bo u nas nie ma w zasadzie, nawet nie ma wyboru 😥 Smutne to takie, a do tego chyba jesteśmy obecnie jedynym dużym miastem gdzie ani jeden szpital nie przywrócił porodów rodzinnych....nie mówię opieka ok, położne ok ale warunki...ehh szkoda gadać.
Mała tak szaleje i się rozpycha w dół że zaczynam się martwić że powtórzę wynik z poprzedniej ciąży i urodzę za dwa dni 😜
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualnyŚmieszne muszą być te boxy, jak w filmach z lat 90'. 😊😊
Ja myślałam, że Szczecin i okolice to zadupie.
Ale u mnie w szpitalu są pojedyncze sale porodowe z własnym węzłem sanitarnym.
Z tymi porodami rodzinnymi, to szczerze te szpitale, które przywróciły to jedna wielka fikcja. 😕
Warunki nie do spełnienia, chyba, że od 37tc będzie się męża testowało co 3 dni za 500-600zl za test. 😅😅
Minister zdrowia umywa rączki i przeżycia odpowiedzialności na szpitale.
A krajowi konsultanci do spraw położnictwa odradzają porody rodzinne. I bądź tu mądry.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 22:22
-
Zieziulka wrote:Powiem Ci że jak teraz się zagłębiam w temat (dyskutuje na FB pod postem MZ) to wychodzi na to że Wrocław niby takie wielkie miasto itd a wypadamy bardzo słabo pod tym kątem, wielkie wojewódzkie szpitale 3 stopnia i w każdym praktycznie jest tak jak opisuje, rodem z PRLu 😒 A ludzie piszą że u nich pojedyncze i nie wiedzą jak te boxy wyglądają, to ja nie wiem jak wyglądają pojedyncze bo u nas nie ma w zasadzie, nawet nie ma wyboru 😥 Smutne to takie, a do tego chyba jesteśmy obecnie jedynym dużym miastem gdzie ani jeden szpital nie przywrócił porodów rodzinnych....nie mówię opieka ok, położne ok ale warunki...ehh szkoda gadać.
Mała tak szaleje i się rozpycha w dół że zaczynam się martwić że powtórzę wynik z poprzedniej ciąży i urodzę za dwa dni 😜
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Glass wrote:
Karolka, a co to ma znaczyć, że masz go po stopach całować, każdy dokłada się do rodzinnego budżetu jak może. A praca w domu, przy dzieciach to nie siedzenie w domu.
Mój mąż zarabia bardzo dużo, jest programistą i nigdy nie usłyszałam nawet jednego złego słowa. On to uważa za normalne i pieniądze są nie moje lub jego tylko nasze, bo jesteśmy po ślubie, a to co zostaje na koniec miesiąca odkładamy na mieszkanie. Może to głupi żart, ale moje pieniądze są moje, a jego są nasze 😆. Ja kupuję sporo rzeczy dla córki, dzidziusia i do domu, trochę mi zostaje na własne wydatki. Każde czasem kupi coś dla siebie i nie kłócimy się o to. Tesciowie i rodzice nie mają żadnego pojęcia jak wygląda nasza sytuacja finansowa. Tylko u nas w Polsce jest jakaś dziwna mentalność jeśli chodzi o mówienie kobiecie, że powinna dziękować że mąż nie pije, nie bije i pieniądze zarabia.
U mnie tak samo to wyglada. Moje to moje a męża nasze 🤣
Dzisiaj poszłam pierwszy raz na zakupy od 2 miesięcy odkąd koronawirus się zaczął i popłynęłam totalnie z męża karta 🙈 małemu to kilka rzeczy ale córce tym razem mnóstwo 😅
U mnie tez te ruchy już takie bolesne i jak niedawno miałam przerwy to teraz ten mój mały chyba karate tam ćwiczy całymi dniami 🤣
Glass lubi tę wiadomość
-
Zieziulka - w Bielsku tez są dwa duże szpitale i sale porodowe po 2 osoby za kotarką 🤦🏼♀️ Poza tym zzo to znieczulenie widmo tutaj i to są dwa główne powody przez które wybrałam szpital w innym mieście, godzinę drogi autem 🙆🏼♀️ Ale to mój pierwszy poród wiec raczej zdążę dojechać 😆
Paulina- u nas są porody rodzinne ale testów nie wymagają 😊 ale z tego co pamietam, to byłaś przeciwna przywróceniem porodów rodzinnych, wiec w sumie dla Ciebie to chyba żadna różnica ?
Karolka- nie przejmuj się. w ogóle Ci mąż nie powinien powtarzać takich głupot bo nie potrzebnie Ci podnosi ciśnienie 🙄
Oliv- co do torby, wejdź sobie na moje wszytskie posty na tym wątku bo jakoś niedawno dodawałam cała listę co spakować do szpitala, a poza tym zrób tak jak dziewczyny Ci mówią i zobacz co piszą na stronie Twojego szpitala, a oprócz tego ja polecam napisać do dziewczyn, które niedawno rodziły w tym szpitalu. Ja tak zrobiłam i okazało się, że rzeczywistość się różni od ich listy na stronie. Np piszą żeby zabrać tylko 3 rzeczy dodatkowe typu podpaski, podkłady i majtki a cała resztę oni zapewniają i ubranko dla dziecka tylko ja wyjście, a okazało się, że lepiej zabrać swoje chusteczki, pampersy, kocyk itd. Także, lepiej zapytać kogoś kto tam rodził ☺️
Ja jestem przewrażliwiona na punkcie wczesnych porodów, komplikacji 😅 wiec torbę mam już praktycznie spakowana od tygodnia, na koniec sobie zostawiam kosmetyki, jedzenie i dokumenty 🤗Oliv lubi tę wiadomość
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
nick nieaktualnyFinezja ja jestem ogólnie przeciwniczką znoszenia zbyt szybko restrykcji. I też ten chaos, że każdy mówi co innego jest przerażający.
Też troszeczkę inne jest myślenie już matki w czasie epidemii.
Bo nie mogę zostawić dziecka z nikim. A żal by mi było gdyby mąż ze mną nie rodził.
Więc mam mieszane uczucia. Ogólnie serce swoje. Rozum swoje. 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2020, 22:33
-
Glass moi teście są dziwni. Kupili mężowi mieszkanie 4 miesiące przed ślubem żeby było jego.Szkoda gadać
My wypłate męża wsadzay w dom. Za moją żyjemy
PLPaulina też mi się wydaje, że oni zbyt szybko to znoszą. Ludzi u mnie w mieście jak mrówek. Zaraz będzie znowu więcej zachorowań. -
Asiulka84 wrote:Nie martw sie Poznań tez nigdzie nie przywraca porodow rodzinnych😉
Ale chociaż macie pojedyncze sale z tego co się właśnie na FB dowiedziałam. Ja tak myślę że u nas nie wznawiają bo właśnie jak w 3 osobowych salach 🤦 A najlepsze jest to że chyba z 3 lata temu był generalnym remont jednej z porodówek i co...nadal boxy 😆 I jeszcze Wam lepiej powiem na tej zbiorczej sali porodowej jest tylko 1 łazienka wspólna więc jak jedna jest pod prysznicem to inne już nie mogą...gdyby nie opieka fachowa, 3 stopień referencyjność i spoko położne to bym chyba też gdzieś dalej szukała. Tylko do tej pory żyłam w przekonaniu że tak jest w większości szpitali a tu chyba nie....
Ja też mam już dawno torbę spakowaną 😜⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Ja czekam na decyzje w sprawie porodów rodzinnych u mnie w szpitalu, ale pomimo ze jest to małe miasteczko to szpital ma 2 sale porodowe i dziewczyny się nie widza , co najwyżej słyszą swoje krzyki.
Byłam w szpitalu teraz 4 dni bo spadłam ze schodów , ale całe szczescie z dzidziusiem ok , leżałam na sali poporodowej bo na gin nie było miejsca 🙅🏼♀️ I sale u nas są 3 osobowe z łazienka w przedsionku .
Na pewno jeżeli nie będzie męża to wole leżeć na sali kilkuosobowej ( jedynki tez mamy w szpitalu za dodatkowa opłata), jednak z kimś leżeć raźniej , położne u nas były tak zaganiane ze zaglądały rzadko naprawdę 😩
Ja zastanawiam się nad dostawka kinderkraft neste albo Lionelo theo , starszy 2 latek na dniach idzie spać z tatusiem do swojego pokoiku , na razie w swoim łóżeczku , a za 5 miesięcy kupimy mu większe albo jakos zaaranżujemy spanie w stylu montessori czyli może np, Materac na ziemi:)
Czy miałyście do czynienia z ww. Lozeczkami dostawnymi ? Macie jakieś opinie ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bera1983 wrote:U mnie tak samo to wyglada. Moje to moje a męża nasze 🤣
Dzisiaj poszłam pierwszy raz na zakupy od 2 miesięcy odkąd koronawirus się zaczął i popłynęłam totalnie z męża karta 🙈 małemu to kilka rzeczy ale córce tym razem mnóstwo 😅
U mnie tez te ruchy już takie bolesne i jak niedawno miałam przerwy to teraz ten mój mały chyba karate tam ćwiczy całymi dniami 🤣
Bera1983 lubi tę wiadomość
-
Widzę że większość z nas cierpi na przypadłość ciężarnych pod koniec ciąży czyli problem ze spaniem w nocy 😉 Na majówkach też dziewczyny piszą do tej pory 😜 U Was też tak ptaki śpiewają ? Magia ciemna noc a one koncertują kocham wiosnę ♥️
Glass lubi tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Zieziulka wrote:Widzę że większość z nas cierpi na przypadłość ciężarnych pod koniec ciąży czyli problem ze spaniem w nocy 😉 Na majówkach też dziewczyny piszą do tej pory 😜 U Was też tak ptaki śpiewają ? Magia ciemna noc a one koncertują kocham wiosnę ♥️
Coś w tym jest ja też już nie śpię. Krecilam się jakiś czas w łóżku i wkoncu wstałam. Kurczę chyba się zaczyna problem ze spaniem ,bo dziś cała noc się budziłam.
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Glass wrote:Oj tam, należy się od czasu do czasu. Mądry mąż nic nie powie, bo mu życie miłe Ja kupiłam nam wszystkim buty oststnio. Sobie to nawet dwie pary kupiłam, bo strasznie zaniedbałam zakupy dla siebie. Jak już dojdę do siebie po porodzie to muszę się obkupić.
No nic nie mówił i aż zaluje, ze więcej nie kupiłam 🤣 w Lindex są piękne ciuchy teraz dla dziewczynek a moja to lubi się stroić 😎 chyba kupię nam takie same sukienki bo są teraz w kappahl - wstrzymuje się na razie bo kosztują majątek i o ile ja będę ja miała na długo to córka zaraz niestety wyrośnie ze swojej 🙈
Ja na razie nie narzekam na spanie tylko budzę się bardzo wcześnie no i w nocy wstaje tak ze 2 razy. Dzisiaj wstałam o 5:30 ale do pracy wstaje o 5 wiec się przyzwyczaiłam pewnie.
Z zakupów dla malucha już mi tak wiele nie zostało. Wanienkę kupimy w przyszłym miesiącu, te przegródki do szuflad i jakieś pojemniki na pampersy muszę znaleźć. No i fotelik ale już wiemy jaki chcemy a na wyjście ze szpitala mamy maxi cosi od koleżanki 😊
W Norwegii już praktycznie nie ma zachorowań i planujemy powoli wakacje 😊 wybieramy się do mojej siostry, która tez mieszka w Norwegii. 5 minut od jej domu są jedne z najpiękniejszych piaszczystych płaz w Norwegii 😍 na początku jak wyjechaliśmy do Norwegii to tam mieszkaliśmy i codziennie po pracy jeździliśmy na rowerach na plaże. Córcia siedziała w przyczepce specjalnej do roweru 😊KatWomanDo, Pati., Alma84, Asiulka84, Glass lubią tę wiadomość
-
My mamy już całą wyprawkę, tylko czekamy jeszcze na dostawę wanienki i stelaża, będzie pewnie dopiero pod koniec maja. Mieszkanie było super na 2+pies, ale teraz prawie nie ma jak się ruszać🙈 Wózek jeździ z pomieszczenia do pomieszczenia, w sypialni kącik dla dziecka, rzeczy dla Młodego w każdym pomieszczeniu🙉 W salonie trzeba będzie gdzieś zorganizować miejsce dla dziecka by mieć najpierw gdzie rozłożyć matę edukacyjną a potem kącik do zabawy i raczkowania😉 Oj, trzeba będzie pomyśleć nad zmianą mieszkania... 😜
Finezja19 lubi tę wiadomość
-
Bera ja też na razie się wstrzymuję z kupowaniem ubranek, bo o ile na początku pandemii była nawet jakaś wyprzedaż to teraz jest tragedia. Może pod koniec czerwca coś się sensownego pojawi. Pamiętam jakie ceny mniej więcej były przez ostatnie dwa lata i teraz jest kosmos.
Takie same sukienki są super jak dziewczynki są już większe i człowiek ma gdzie iść 😆. Teraz i tak wszyscy siedzimy w domu. Zanim nas wypuszczą to się pewnie zdążymy rozpakować.
Ja z zakupów dla maluszka i mnie mam już raczej wszystko. Moze jeszcze jeden cieplejszy kocyk by się przydał, ale przeżyjemy bez, bo mamy masę śpiworków po starszej córce. Pewnie i tak coś kupię żeby oko pocieszyć 😆.
U nas mieszkanie było ok na 2+1 a teraz będziemy musieli jakoś wszystko poprzestawiać. Chcielibyśmy się przeprowadzić do własnego mieszkania jak nam się uda za rok czy dwa.Bera1983 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam straszne problemy ze snem, jak nie zgaga to siusiu i tak ciągle coś.. Ciężko na bok się przekręcić bo spojenie lonowe boli. A jak jest u was z obrzękami? Puchnięcie trochę? Bo mi puchna dłonie i stopy, najgorzej jest właśnie w nocy w ciągu dnia trochę ustępuje.. Nie wiem do kiedy to norma a kiedy może to oznaczać coś niepokojącego22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Normą jest dopóki nie rośnie ciśnienie, nie pojawia się białko w moczu i obrzęk ogranicza się do kostek i dłoni a nie na przykład twarzy. Kontroluj często wagę czy nie ma za dużego przyrostu masy.
Ja w pierwszej ciąży byłam jak balon, a teraz jest ok. Może to zasługa acardu, może łożysko jest bardziej funkcjonalne. Kto wie . Cieszę się, że mam jeszcze rysy twarzy i mogę nakładać buty 🎉.