CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam torbę dołączoną do wózka, zobaczymy jak się będzie sprawować. W razie potrzeby kupimy inną, fajnie, że polecacie to samo - czyli skip hop sprawdza się dobrze 😁 Zaraz sobie na nią zerknę i zapiszę ew.na przyszłość
-
Jak ja Wam zazdroszczę donoszonej ciąży... U mnie szyjka coraz krótsza, bóle podbrzusza (okresowe) od miesiąca, boję się, że nie doczekam do wyników badań do szpitala. Wizyta dopiero za 3 dni i pewnie do 2 tygodni oczekiwania😔 Muszę przepakować torbę do szpitala by była na "do porodu"
-
My dziś zaczynamy 36 tc 😊 Dziecko mocno napiera, ale szyjka trzyma i jest długa. Mała waży 2350g. We wtorek pierwsze ktg. Najbardziej denerwuje mnie drętwienie nogi na której śpię. Muszę zmieniać strony co jakiś czas bo mnie to wybudza. No i spojenie boli przy obracaniu.
Ja mam taką prostą torbę do wózka od siostry. Chciałam sprawdzić na ile mi się przyda i wtedy kupić jakąś fajną z przegrodami. Do wózka wzięliśmy też uchwyt na kubek 😊
Z tym kojcem to trochę rozumiem. Sama nie zamierzam zamykać dziecka, ale mamy wysoki dom, a więc mnóstwo schodów i nie jesteśmy w stanie na każdym połpiętrze montować barierki. Będzie ciężko 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 11:24
Asiulka84, Shelby, monia0586 lubią tę wiadomość
06.2020 👶🧚♀️ -
My mieliśmy coś w tym stylu, taki plotek, kupiliśmy używany:
https://allegro.pl/oferta/modulowy-kojec-dla-dzieci-skladana-zagroda-bramka-8970048107?reco_id=8b8e4f93-92a5-11ea-b7ad-b02628d00a30&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951
Nie wiem jak tu zdjęcie wstawić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 12:17
Czekamy na drugą córeczkę -
U mnie juz tez 36 tydzien gin mowila ze wrazie co moge juz rodzic bez stresu. Kolejna wizyte mam 21 maja i wtedy ma mi dac skierowanie do szpitala. Mam cukrzyce ciazowa i biore induline na noc 18j wczesniej mowila ze nie chce mnie trzymac do konca tylko max do 39 tydz.
Juz od 8 maja pije 3 razy dziennie herbate z lisci malin i 3 kap wiesiolka tak mi zalecila gin.
Ktora z was tez bedzie rodzic 1 raz ? Macie stresa ? Bo ja mam jak sobie pomysle ze to moze byc juz w kazdej chwili troche sie stresuje bolem porodowym jak to bedzie czy uda mi sie bez problemu wypchac mala , czy rozpoznam te skurcze, czy wody mi odejda (wolalabym zeby odeszly najpierw wody a pozniej skurcze nie chcialabym zeby mi przekluwali)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 12:16
-
Dabria u mnie początek 34 t.c. ale te same myśli krążą mi po glowie co Tobie, jak to będzie, czy dam radę i najbardziej obawiam się też o to czy te skurcze będę wiedzieć, ze to już ten moment i trzeba jechać, jeśli szybciej wody nie odejdą. Znajomą niedawno bolał brzuch cały dzień i brała magnez i nospe, nic nie podejrzewala, że to już, czop nie odszedł ani wody, może te bóle to były skurcze ale nie rozpoznala i nie spodziewała się, bo to 28 t.c. Wieczorem pojechali na IP o godz. 20stej, przyjęcie na oddział, poszła do toalety przed badaniem- godz. 20:17 i tam poród rozpoczął się, od razu wyszła główka. Myślę, że u nas takich ekstremalnych sytuacji nie będzie, trzeba czujnie obserwować co dzieje się.
Damy radę, nie ma innej opcji 😊Dabria, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
Dabria ja też będę rodzić pierwszy raz i już łapie mnie stres. Zaczynam się obawiać.jak to będzie, czy rozpoznam, że się zaczyna itd. Chociaż pewnie myślę, że w panice to prędzej za szybko pojadę niż za późno.. Mam też obawy jak to będzie, czy sobie dobrze poradzimy i takie tam.. Mam nadzieję, że jutro tego zęba mi naprawi już porządnie i nie będzie bolał, o chce mieć już spokój z tym zębem..
Dabria lubi tę wiadomość
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
To ja chyba jakas nienormalna jestem bo mimoze to pierwszy porod to jakoś wogole nie mam stresa😂moze dlatego ze nie mysle za duzo o tym nie czytam historii porodowych bo po co. W teorii jestem przygotowana na porod a jal wyjdzie w praktyce to sie okaze😉 my tak dlugo czekalismy na dziecko ze wogole sie nie zastanawiam czy damy sobie rade i jak to bedzie bardziej juz nie moge sie doczekac tego momentu jak zobacze maluszka bo jestem ciekawa juz jal wyglada jaki bedzie😊
Dabria, Wombat, Finezja19, KatWomanDo, MałaMiss, SylwiaLu lubią tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
nick nieaktualnyJa o porodzie myślę mało. Boję się tego co będzie Potem. 😅
Chociaż jakbym miała rodzic sn to też to będzie mój pierwszy poród. Pierwsze skurcze. Pierwsze odejście wód.
Dziewczyny każda musi znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Ja trochę inaczej myślę. Bo moja ja córka to żywioł i nie dałabym rady nawet na 20 min ją zamknąć w kojcu. Uważam, że jej próby sforsowania tego były by groźniejsze niż przemieszczanie się po domu.
Ale ile ludzi tyle metod wychowawczych. Każda znajdzie dla siebie rozwiązanie bo niestety nie ma idealnego.
A tych różnic w poglądach będzie wychodzić jeszcze więcej gdy dzieci się urodzą. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 15:58
-
Asiulka84 nie jestes nienormalna 😄 też nie zamartwiam się, ani nie schizuje się porodem, bardziej to takie luźne myśli jak to będzie. Najbardziej mnie śmieszy jak ktoś mnie pyta: czy się boję, zawsze mówię: co się mam bać, przecież taka kolej rzeczy, że trzeba iść do szpitala i muszą pomóc dzieciatku przyjść na świat 😊 Pod koniec pewnie będzie więcej emocji.
świetnie Cię rozumiem i mam tak samo, bo też długo staraliśmy się o dziecko i nie mogę się już doczekać tego cudu, jeszcze nie ma go na świecie, a ja już go kocham z całego serducha ❤
Ostatnio powiedziałam mężowi, że rośnie mu konkurencja do kochania i miłości 😄Asiulka84, KatWomanDo, MałaMiss lubią tę wiadomość
-
Oliv wrote:Tez stawiam na Medeor, widziałam właśnie, ze uruchomili porody rodzinne, ale ponoć tatuś wchodzi tylko w końcowej fazie porodu, a potem dopiero przy wyjściu ze szpitala widzi maleństwo. Byłaś już na ktg u nich? Wiesz, jak to wyglada?
-
Dabria nie ma się co bać przekluwania, ja miałam przekluwany pęcherz bo mimo zaawansowanego porodu, rozwarcia itd. wody same nie odeszły. Jak zobaczyłam to narzędzie tortur do przekluwania to chciałam uciec ale ostatecznie to nic a nic nie bolało, w sumie w ogóle tego nie poczułam.
Jak dla mnie to raczej trudno przegapić ze poród się zaczął po prostu jeśli wody nie odejdą to trzeba liczyć częstotliwość skurczy, ja pojechałam do szpitala jak były regularne, co 5-7 min i mimo ciepłego prysznica nie zmniejszyły się. -
Nie da się nie rozpoznać, że poród się zaczyna, o to się akurat nie martwcie, boli strasznie .
U mnie jak się zaczęło to jeszcze z 5 godzin poczekałam z jazdą do szpitala, a i tak pojechałam około godziny za wcześnie. Chcieli mnie wysłać na oddział patologii żebym poczekała, bo pani lekarz się wydawało że udaję skurcze. Położne zanim położyły mnie do łóżka jeszcze raz babsko zawołały i rozwarcie już magicznie było więc poszłam od razu na porodówkę.
Ja się porodu nie boję, boję się że nie dostanę znieczulenia 😉. -
Popieram nie przegapi się porodu 😆 a te mega szybkie porody to raczej sporadycznie się trafiają lub przy 2-3 porodzie. I też tak zaobserwowałam że akcja nabiera tempa jak skurcze są co 5 minut, u mnie było tak że pierwszy skurcz był ok 4 rano i sączenie wód i tak byle co do 17 w tedy zaczęły się co 5 minut i urodziłam o 20:20. A co do pęcherza to mi się wody sączyły potem po 17 wylały się ze mnie i co....musieli mi ostatecznie przebijać pęcherz bo chyba pękł gdzieś na górze a nie na dole i nie mogła mała wyjść i nie wiem czy to pocieszenie ale skurcze tak mega bolą że tego przekuwania nie poczujecie 😆 nic nie czułam, rozcięła mi krocze i też nie poczułam...skurcze maskują wszystko...a byłam całkowice bez znieczulenia.⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
ja przed pierwszym porodem dużo myślałam trochę się balam ale wiedziałam że po prostu to zrobię urodzę i już. Nie ja pierwsza i nie ostatnia. W międzyczasie nasluchalam się tych strasznych historii i wspomnień porodow a w ogóle tak się nie czułam jak mówili , teraz zresztą każdemu mówię kto czeka na pierwszy poród że to będzie najpiękniejsza chwila w Twoim życiu i cały ten poród wspomina się że wzruszeniem. Ja trochę przegapiłam 3 dni przed porodem odszedł mi czop a nadal nie brałam to za objaw porodu. Bolało mnie w krzyżu i w ogóle nie sądziłam że to już bóle krzyżowe. Fakt że w dzień porodu ten krzyż bolal bardziej ale pomyślałam że to pewnie rwa kulszowa. Dopiero jak się położylam do łóżka to zaczęłam czuć że raz na jakiś czas te plecy bolą jakby bardziej. Włączyłam stoper i ten mocniejszy ból trwał zawsze minutę w równych odstępach czasu. Ale też jeszcze do mnie nie docierało że to już. Dopiero za godzinę dwa ból był już mocny nie dało się go przeoczyć. To było o 22 a o 3:16 urodzil się mój syn. wody odeszły mi w 2 fazie porodu jakoś jak zaczęłam już przeć. Teraz z perspektywy czasu myślę że przeoczyłam kilka objawów które zapowiadały poród przede wszystkim te bóle w krzyżu , odejście czopa i częstsze wypróżnianie (normalne , nie biegunka), w dzień porodu mialam niesamowita ochotę na czekoladę jak przed okresem.
-
Ja samego porodu niby się nie boję pod kątem bólu itp. (bo jeszcze nie wiem co mnie czeka 😅). Bardziej chodzi tu o zdrowie dziecka, możliwe komplikacje. Jednak wydaje mi się naturalne, że czuję lekki niepokoj, strach przed nieznanym, czyli porodem, ale też innym życiem, odpowiedzialnością. Ja lubię czytać żeby móc sobie chociaz trochę wyobrazić jak to wszystko wygląda, nastawić się psychicznie. U mnie nie pogłebia to strachu, wręcz odwrotnie każdy ma swój sposób na radzenie sobie w takich sytuacjach.
Mam takie pytanie techniczne dla dziewczyn, które rodziły sn. Jak byłyście ubrane do porodu? Wiadomo, że bez majtek i jakaś koszula/t-shirt. Chodzi mi, czy miałyście na sobie biustonosz i o kwestię późniejszego kontaktu skóra do skóry? Bo mam starą piżamę, której mi nie szkoda, ale nie jest rozpinana i nie wiem, czy mi to jakoś utrudni 🤔 Jak to wszystko wygląda?06.2020 👶🧚♀️ -
Zieziulka wrote:Popieram nie przegapi się porodu 😆 a te mega szybkie porody to raczej sporadycznie się trafiają lub przy 2-3 porodzie. I też tak zaobserwowałam że akcja nabiera tempa jak skurcze są co 5 minut, u mnie było tak że pierwszy skurcz był ok 4 rano i sączenie wód i tak byle co do 17 w tedy zaczęły się co 5 minut i urodziłam o 20:20. A co do pęcherza to mi się wody sączyły potem po 17 wylały się ze mnie i co....musieli mi ostatecznie przebijać pęcherz bo chyba pękł gdzieś na górze a nie na dole i nie mogła mała wyjść i nie wiem czy to pocieszenie ale skurcze tak mega bolą że tego przekuwania nie poczujecie 😆 nic nie czułam, rozcięła mi krocze i też nie poczułam...skurcze maskują wszystko...a byłam całkowice bez znieczulenia.
Zieziulka lubi tę wiadomość
-
Moniquue ja do porodu miałam taką starą koszulo-sukienkę, której wcześniej używałam do spania, jako powiedzmy koszuli nocnej. Bez stanika oczywiście. Ta koszulka nie była rozpinana ale taka dość rozciągliwa, więc zaraz po porodzie położna mi ściągnęła rękawek po jednej stronie i tam ułożyła małą przy piersi
Moniquue, MałaMiss lubią tę wiadomość
-
No właśnie miałam pytać jak to jest z tymi skurczami ? Co ile muszą być, żeby jechać już do szpitala ?
Ja się zastanawiam nad tym biustonoszem do karmienia. Bo jakoś tak nie wyobrażam sobie zamówić przez neta,żeby pasował. Jak normalnie w sklepie kupuje to muszę przymierzyć kilkanaście zanim będzie dobry. Jaki polecacie biustonosz ,żeby był spoko i dość prosty w doborze.
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Alma84 wrote:A powiedz mi, tego sączenia wód też nie da rady przegapić ani pomylić? W sensie ja mam cały czas zagrożenie pęknięć pęcherza, ze względu na to wielowodzie. I czasami mam tam strasznie wilgotno. Ostatnio pytałam na wizycie, i sprawdzała czy to nie wody. Ale nie. Więc albo taki śluz, albo popuszczanie pod naciskiem na pęcherz 🙈 więc jak Tobie się sączyły, to wiedziałaś że to to?
Kochana to było tak że mnie obudził taki mocny skurcz i poczułam że mi coś pociekło i że mam mokro, wstałam i majtki były takie mokre jakbym popuściła ale były lekko zabarwione za różowo więc to mi dało do myślenia że to nie mocz czy coś potem ubrałam wkładkę i znów po chwili była lekko zabarwiona na różowo i mokra więc się zebrałam i pojechałam do szpitala bo to było też przed donoszoną więc się bałam i co do tego czy wiadomo czy to wody to najlepsze że w szpitalu też nie byli pewni czy to wody czy czop czy co... zrobili mi USG wód było w normie położyli mnie na porodówkę na obserwacje mieli mi wieczorem zrobić test paskowy czy to wody płodowe czy nie, położna do końca twierdziła że wody tak nie odchodzą i to na pewno nie to 😉 Aczkolwiek potem rzeczywiście chlusnęły i tu już nikt wątpliwości nie miał.
Do porodu byłam w koszuli nocnej takiej dla mam, bez niczego pod spodem. Jak rodzisz to i tak masz to wszystko podciągnięte do góry bo muszą kontrolować tętno dziecka wcięć brzuch jest goły a potem to już Ci obojętne jak małą mi dawała to podciągnęła jeszcze wyżej koszule potem przykryła mała jakimś materiałem i tak leżałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2020, 20:41
Moniquue, Alma84, MałaMiss lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc