CZERWIEC 2020 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Asiulka84 wrote:Zieziulka wrote:
Miałam pisać to samo, młoda była najpierw u jednych dziadków dwa dni teraz była od piątku u moich rodziców, bajka wyspałam się ogarnęłam w domu, mega ulga 😆😉 Właśnie mąż po nią pojechał więc mi się skończy, ale już mam załatwione że na przyszły weekend też ją zabiorą 😏
Jak ty to robisz ja chodze jak zombi od powroru do domu, nie mam sily ogarniac mieszkania, wogole mam wrazenie ze jestem mega zakrecona...
😆😆 Kochana tak jak piszą dziewczyny, po pierwsze drugie dziecko, jak masz dwójkę w domu jak Ci nagle jedno odpadnie to masz czasu i siły w nadmiarze 😉 plus Tosia tylko je i śpi...z Martą tak nie było więc ja się w sumie nudzę (o ile nie ma starszej). Dziś byliśmy w ogrodzie Botanicznym cała 4 z okazji dnia dziecka...dziś mam dość 😆😉Asiulka84, KatWomanDo lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Dziewczyny dzisiaj urodziłam, chciałam zapytać czy któreś maluch wymiotował wodami jak to sie skończyło ile trwało itp chciałabym mieć mała przy sobie a dopóki wymiotuję będzie na neonatologi ☹️
Rub45, Alma84, Korna, SylwiaLu, MałaMiss, KatWomanDo lubią tę wiadomość
-
Kama92 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodziłam, chciałam zapytać czy któreś maluch wymiotował wodami jak to sie skończyło ile trwało itp chciałabym mieć mała przy sobie a dopóki wymiotuję będzie na neonatologi ☹️
-
Iw84 wrote:Dzięki Finezja za rady:) Jakoś do masażu krocza nie mogę się przekonać, z resztą ciężko mi aż tak daleko sięgnąć Ćwiczę po kąpieli i pompuję dopiero w środku. Po tych kilku dniach z włożeniem jest ciutek lepiej ale nadal, mimo żelu przy wypychaniu mnie trochę boli i obciera:( Nie wiem w ogóle czy to ma sens, bo Malec kilka dni temu hycnął główką do góry. A teraz mam wrażenie, że leży w poprzek:(
Mi też ciężko, dlatego go robię leżąc na boku 😂 jakoś to idzie, ale chyba zrobię jakiś dzień przerwy w tym tygodniu bo troszkę jestem obolała od tego wszystkiego.
Ja dziś doszłam do 21 cm, ale jak wkładam to mam 18 i dopiero pompuje w środku. To tez nie jest tak, że jak już mam 21 cm to 18 jest okay, też przy 18 czuje dyskomfort a nawet pieczenie jakbym wypchnęła bez przytrzymania ręką balonika i wysunie się za szybko, wszystko musi być kontrolowane bo inaczej jest lekki ból- ale dziecko też Ci nagle nie wypadnie tylko położna będzie go trzymać 😉
A w którym ty dokładnie tygodniu jesteś ?? Myśle, że nie ma co rezygnować, może się jeszcze obróci ! Poczytaj o spinning baby- czy coś takiego 🤔🤔
🎂26.06.2020 - 3660g 54cm 👶🏻 -
Kama92 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodziłam, chciałam zapytać czy któreś maluch wymiotował wodami jak to sie skończyło ile trwało itp chciałabym mieć mała przy sobie a dopóki wymiotuję będzie na neonatologi ☹️
Ps: no i wielkie gratulacje oczywiścieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2020, 20:47
-
Kiedyś odśluzowywano dzieci z marszu po cc, teraz podobno już się tego nie robi, więc wymiotują, zwłaszcza po cc. Lilce zdarzyło się raz małą ilością, Nelka raz zakrztusiła się bardzo mocno i potem kilka razy jakieś resztki. W tych pierwszych dobach.
Dziewczyny, dobra nowina, Lilka idzie z nami do szpitala, tylko skierowanie muszę na nią załatwićRub45, Moniquue, Finezja19, Glass, Alma84, PLPaulina, Asiulka84, Mania25, Beti82, SylwiaLu, Bera1983, MałaMiss, KatWomanDo, iness00 lubią tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Lilka94 wrote:Jestem w szpitalu, podłączyli mnie pod ktg. Wody powoli się sączą a skurczy nadal brak. Pewnie będę musiała zostać na noc
Kochana mam nadziej ze cie zostawia a nie odeślą bo oni sa z tego znani
...a masz jakieś rozwarcie juz cos mówili? egzaminowali cie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2020, 22:18
-
Kinga13 wrote:Kiedyś odśluzowywano dzieci z marszu po cc, teraz podobno już się tego nie robi, więc wymiotują, zwłaszcza po cc. Lilce zdarzyło się raz małą ilością, Nelka raz zakrztusiła się bardzo mocno i potem kilka razy jakieś resztki. W tych pierwszych dobach.
Dziewczyny, dobra nowina, Lilka idzie z nami do szpitala, tylko skierowanie muszę na nią załatwić
Super ze to załatwiłaś niech ja moze od razu sprawdza a jak nie to przynajmniej nie rozdzielisz dziewczyn i będziesz mogła karmic je obie piersią -
Zostaje w szpitalu na noc, koło 4 rano mina 24 godziny odkąd zaczęly się saczyc wody i wtedy jezeli w nocy samo się nic nie zadzieje będą wywoływać.. Buuu chciałam tego uniknąć no ale nie zawsze jest tak jak sobie wyobrażamy. Z małą wszystko ok po ktg, rusza się i wgl.. Brzuch mnie leciutko pobolewa jak na okres ale nie sądzę że samo się zacznie
Finezja19, SylwiaLu lubią tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka94 wrote:Zostaje w szpitalu na noc, koło 4 rano mina 24 godziny odkąd zaczęly się saczyc wody i wtedy jezeli w nocy samo się nic nie zadzieje będą wywoływać.. Buuu chciałam tego uniknąć no ale nie zawsze jest tak jak sobie wyobrażamy. Z małą wszystko ok po ktg, rusza się i wgl.. Brzuch mnie leciutko pobolewa jak na okres ale nie sądzę że samo się zacznie
Dobrze że cię zostawili w szpitalu. Może jednak się rozkreci bez wywoływania
-
nick nieaktualnyKama92 wrote:Dziewczyny dzisiaj urodziłam, chciałam zapytać czy któreś maluch wymiotował wodami jak to sie skończyło ile trwało itp chciałabym mieć mała przy sobie a dopóki wymiotuję będzie na neonatologi ☹️
Była na neonatologii.
U mnie w szpitalu nie było problemu by mama w ciągu dnia odwiedzała Dziecko. Smutno było w nocy. 😟😟
Po tym incydencie odsluzowali ją porządnie.
Po cc zdarzają się takie epizody - niestety. Jeśli dziecko sobie radzi i to tylko wymioty to wszystko ok. 👍 Gorzej gdy właśnie sobie nie poradzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2020, 00:22
-
U mnie dziś ciąża donoszona. Mogę więc siedzieć jak kwoka i czekać aż zniosę jajo Po 2 tygodniach moja waga bez zmian, ale mam nadzieję, że mała podrosła. Wizyta w poniedziałek, ruchy czuje, więc liczę, że wszystko jest ok.
Gratulacje dla kolejnych Mam
Lilka czekamy na wieści
Malamis, jak zdrowie u męża?Greenwood, MałaMiss, KatWomanDo, iness00 lubią tę wiadomość
22.06.2020 Luiza :*
XII 2018 poronienie zatrzymane; Łucja - 10tc [*]
Hashimoto od 2007
Starania od XII 2015
jajowody drożne, histeroskopia ok
Mąż - morfologia 6%
AMH 8,07; 3 x UIU
X 2018 elektrokauteryzacja jajnika, usunięcie ognisk endometriozy
mthfr hetero, kwas metylowany i wit prenatalne -
U mnie zaczęły się skurcze w nocy ale nieregularne i nie jakieś silne. Kolo 5 podali mi ta tabletkę do pochwy która ma przyspieszyć akcje ale póki co nic się nie zmieniło... Po 6h od podania tabletki jeśli ta nie zadziała mają podać oksytocyne.. Kurcze wychodzi na to że to będzie długa przeprawa22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka94 trzymamy cały czas kciuki :
Kinguś super że dziewczynki i Ty będziecie razemLilka94 lubi tę wiadomość
36 lat
5 lat starań
endometrioza I stopień, hiperprolaktynemia, MTHFR C677 T hetero PAI I hetero immunologia
3x IUI nie udane
09.2019 start IV -
Lilka94 wrote:U mnie zaczęły się skurcze w nocy ale nieregularne i nie jakieś silne. Kolo 5 podali mi ta tabletkę do pochwy która ma przyspieszyć akcje ale póki co nic się nie zmieniło... Po 6h od podania tabletki jeśli ta nie zadziała mają podać oksytocyne.. Kurcze wychodzi na to że to będzie długa przeprawa
Lilka94 lubi tę wiadomość
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei"