Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Domi93 wrote:Coś w tym jest,że jak tatuś przykłada rękę to jest nagle spokój 😆
U nas też często było tak ,że mały szalał na całego do chwili aż ręka na brzuch nie poszła i nagle delikatnie powolutku 🤭
A jak ręki brak to brzuch skacze cały 🤣
Ogólnie zauważam że te ruchy są już naprawdę na razy mocne ,coraz silniejsze te nasze maluchy 🙂I procedura
4AA - 03.2021 - 05.2021 [*] 9 tc.
3AB -10.2021 - 06.2022 Córeczka ❤
3AB - 01.2024 beta HCG <0,2
2BB - 02.2024 beta HCG <0,2
II procedura
3BB - 07.2024 cb
4BC ? -
ewe90 wrote:Moja marna dzisiaj po raz kolejny pokazała, że jest córeczką tatusia... mąż mnie wkurzył i rzuciłam jakieś zdanie głośniej, a wtedy młoda mnie tak mocno kopnęła jakby dała przekaz: nie krzycz na tate
Hahaha 🤣 no i matka podpadlas 😃🥰
Teraz nie krzycz tylko rzucaj 🤭
Ja łagodnie poduszka czy czymś ale robię to po cichu 🤣🤣🤣🤣🤣 świadków brak 😆ewe90 lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Daisy_87 wrote:Ja już kiedyś Wam pisałam dziewczyny, że kupowałam w bobowozki. Ale przy pierwszej ciąży, powiedzieli ze dają rabaty na zakupach stacjonarnych większe niż przez internet i że trzeba do nich podjechać. Teraz w grudniu, jak kupowaliśmy drugi fotelik dla małej, też tak usłyszałam ale jak mąż zadzwonił to tak urobil chłopa, że się zgodził i dał rabat jakbyśmy w sklepie byli i wysłał fotelik kurierem.
Ja to myślę że na kolejną wiosnę będę musiała odkupic gdzieś taka podwójna spacerówkę raczej. Koleżanka ma też dzieci z podobna różnica wieku. Inaczej ciężko iść na spacer z dwójką. Chyba skończy się na uzywce, bo serio dużo jest wydatków.
Ja jutro, o ile noc nie będzie bardzo kiepska, bo córka znowu ząbkuje i jest ciężko, to chciałam z rana podjechać do lab na toxo. Zobaczymy...
Dzisiaj rano mąż wysłał mnie do Lidla. Na siłę, bo mówi że może mi to dobrze zrobi. Ale dziewczyny, ja to już serio czuję się taka czasami zmęczona jakby to końcówka byla. Zdecydowanie jestem z tych kobiet, które odczuwają kolejna ciąże bardziej.
A z cyklu 'porno bo wolno' 😉, czy Wy się przytulacie z mężami? U Nas albo jest ochota i nie ma jak, albo nie ma ochoty a czas jest... Także tego😅
No nam przyszła ochota w sobotę. Młody był u dziadkow na nocce to uznaliśmy ze może akurat. No i coś tak zabolało ze czekam z niecierpliwością na piątkowa wizytę czy wszystko jest w porządku 🙄
-
Daisy_87 wrote:Ja już kiedyś Wam pisałam dziewczyny, że kupowałam w bobowozki. Ale przy pierwszej ciąży, powiedzieli ze dają rabaty na zakupach stacjonarnych większe niż przez internet i że trzeba do nich podjechać. Teraz w grudniu, jak kupowaliśmy drugi fotelik dla małej, też tak usłyszałam ale jak mąż zadzwonił to tak urobil chłopa, że się zgodził i dał rabat jakbyśmy w sklepie byli i wysłał fotelik kurierem.
Ja to myślę że na kolejną wiosnę będę musiała odkupic gdzieś taka podwójna spacerówkę raczej. Koleżanka ma też dzieci z podobna różnica wieku. Inaczej ciężko iść na spacer z dwójką. Chyba skończy się na uzywce, bo serio dużo jest wydatków.
Ja jutro, o ile noc nie będzie bardzo kiepska, bo córka znowu ząbkuje i jest ciężko, to chciałam z rana podjechać do lab na toxo. Zobaczymy...
Dzisiaj rano mąż wysłał mnie do Lidla. Na siłę, bo mówi że może mi to dobrze zrobi. Ale dziewczyny, ja to już serio czuję się taka czasami zmęczona jakby to końcówka byla. Zdecydowanie jestem z tych kobiet, które odczuwają kolejna ciąże bardziej.
A z cyklu 'porno bo wolno' 😉, czy Wy się przytulacie z mężami? U Nas albo jest ochota i nie ma jak, albo nie ma ochoty a czas jest... Także tego😅
Ja też ta ciążę odczuwam bardziej i tak samo czasem to już czuję się jak na wylocie , no cóż... Najwyżej na końcówkę o lasce będę chodzić 🤣🤣
Jeśli chodzi o przytulanki to mamy to utrudnione bo mąż w delegacji ,ale jak wróci to nie żałujemy sobie tej przyjemności 🤭😆 mało tego zauważyłam,że jak mały nie śpi to po wszystkim jest ululany także same plusy 🤣
Dużo to daje , czuję się mało atrakcyjna a przed ciążą nie miałam z tym problemu no takie przytulanki i to jeszcze z inicjatywy męża dodatkowo podnoszą trochę na duchu ,że mimo wszystko dla Niego jest bez zmian 🙂
No ale i tu też widzę problem bo z pozycjami już ciężko , ja np sił nie mam już wojować 🤣🤣🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 21:10
Daisy_87 lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Ja to nie wiem co to seks... mam 26tc a przytulanki byly moze 2 razy... teraz z kolei im dalej tym maz sie boi i mowi ze nie ma mowy bo nie chce aby sie cokolwiek stalo... takze no...jestem wnet jak dziewica :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 21:20
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Annie, zapytam wprost, bo czuje ze tutaj na forum to nie ma tabu. Ale jak i kiedy Cię zabolało? Odczuwasz coś nadal?
Domi, polubiłam i zazdroszcze😊 ja to chyba muszę po prostu nam jakoś wieczór zorganizować. Teraz np. Ja po prysznicu, siedzę n anecie a mąż na stację benzynowa pojechał. Zaraz pójdę w kimono, bo ostatnie dwie noce mała przez te zęby nie dała mi pospać. Ciekawe jak to będzie z dwójką, dobrze se teraz już wiem jak to funkcjonować bez dobrego snu. Moje dziecko należy do tych, co nie przesypia nocy, nawet jak jest wszystko ok. No ale myślę sobie, że wszystko mija nawet najdłuższa zmija. -
Misiaa wrote:Ja to nie wiem co to seks... mam 26tc a przytulanki byly moze 2 razy... teraz z kolei im dalej tym maz sie boi i mowi ze nie ma mowy bo nie chce aby sie cokolwiek stalo... takze no...jestem wnet jak dziewica :p
W grudniu miałam w tego tytułu mega doła i nawet Wam tu pisałam. Czułam się strasznie 😢 później po razie w święta jakoś mi przeszło na jakiś czas, a w styczniu ku mojemu zdziwieniu Pan Tatuś sam zaczął. Teraz chyba przez to, że tak długo się nie kochaliśmy już mi się odechciało. Nie wiem jak to będzie po porodzie czy nasze poczynania łóżkowe wrócą na właściwe tory, czy już tak zostanie na wieki.
Daisy_87 mnie też ostatni raz bolał od razu na początku. Może słabe "smarowanie" Jest w ciąży 😅 później było już w porządku. Czułam jakby w środku było za mało miejsca. Może ktoś ma podobnie?
_Belladonna całe szczęście, że wszystko w porzadku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 21:48
-
No my mamy zakaz bo mam polip szyjowy i teoretycznie nie jest to przeciwskazaniem ale co jakby zaczął potem podkrwawiac żeby nie wariować to mamy się powstrzymać ale szczerze mówiąc jakoś i moja chęć jest ograniczona bo jakoś bałabym się że poród się zacznie czy coś ^^ ciekaw jak to będzie już po porodzie. Ja to wgl zastanawiam si ciągle jal wygląda seks po naturalnym porodzie bo wiadomo tam już wszytsko do swojego rozmiaru nie wróci i jak to potem z odczuciami i wgl ^^ wiem że to nie najważniejsze ale ....
Ps mam nadzieję że wszytsko po tym upadku będzie dobrze, zdrówka dla was -
Daisy_87 wrote:Annie, zapytam wprost, bo czuje ze tutaj na forum to nie ma tabu. Ale jak i kiedy Cię zabolało? Odczuwasz coś nadal?
Domi, polubiłam i zazdroszcze😊 ja to chyba muszę po prostu nam jakoś wieczór zorganizować. Teraz np. Ja po prysznicu, siedzę n anecie a mąż na stację benzynowa pojechał. Zaraz pójdę w kimono, bo ostatnie dwie noce mała przez te zęby nie dała mi pospać. Ciekawe jak to będzie z dwójką, dobrze se teraz już wiem jak to funkcjonować bez dobrego snu. Moje dziecko należy do tych, co nie przesypia nocy, nawet jak jest wszystko ok. No ale myślę sobie, że wszystko mija nawet najdłuższa zmija.
Wał śmiało. Już nie takie były przecież tematy poruszane 😂 zabolało gdzieś na ściankach w środku już. Czułam jakby skurcz i fizyczny ból w tamtym miejscu. Boli trochę do teraz. Tylko bardziej w formie takiego napierania. Dlatego mąż jakkolwiek to brzmi nie wypuszcza mnie z lozka (wolałabym w innym znaczeniu tych słów No ale cóż 😂)
Majeczk@ nie martw się. Mi podczas pierwszego porodu całe szczęście udało się nie pęknąć ani nie byłam nacinana. Po połogu mąż i ginekolog uznali ze jakbym nie rodziła. Wszystko wyglądało jak przed ciąża 🤷🏻♀️ Kobiece ciało ma niesamowite zdolności
-
Paati# wrote:
Może słabe "smarowanie" Jest w ciąży 😅 później było już w porządku. Czułam jakby w środku było za mało miejsca. Może ktoś ma podobnie?
Co do suchości to nie wiem jak jest u innych, ale ja przed ciążą miałam sucho i teraz, mimo iż podobno w ciąży jest więcej wydzieliny, nadal mam sucho, tak że bez żelu ani rusz. Ale to może być dobry trop.
Poza tym moja koleżanka z dobrze wyposażonym mężem 😉 nie współżyła w ciąży w ogóle, bo czuła duży dyskomfort. Podobno czuła się opuchnięta w środku, fakt, że błony śluzowej są bardziej przekrwione w ciąży. Tak że każdy ma inne uwarunkowania i u jednej seks będzie nieprzyjemny, a u drugiej będzie taki jak nigdy wcześniej. Mi chyba to przekrwienie pomaga, bo mam wrażenie, że teraz więcej czuję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2022, 22:34
-
Eh z pary bardzo seksualnej calkowity spadek libido, sucho suchutko. I tez mam wrażenie ,braku miejsca’, przez co tez trafiłam w dziwny rejon i tez to zabolało.
Współczuję przeżycia Belladonna 🫂
Moja bratowa zaliczyła upadek ze schodów w zaawansowanej ciąży, bo pociągnął ją pies. Nic się nie stało, a lekarze mówili jej, że powłoki brzuszne, worek owodniowy etc generalnie brzuch ciążowy to jedno z największych, najsilniejszych zabezpieczeń na świecie 💚Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 08:22
-
Ja miałam tak samo raz , zabolało na początku na samym wejściu ale po chwili już było jak zawsze . Też miałam odczucie ze mam tam za mało miejsca 😆
Ja znowu z suchoscia nie mam problemu a wręcz jest przeciwnie 🙈🙈🙈 jakas dziwna jestem w tej ciąży pod tym względem 🙈
Co do współżycia po porodzie sn ja byłam nacięta po ok miesiącu i tydzień nie wytrzymaliśmy i był nasz pierwszy raz - tak to wyglądało naprawdę 🤣🤣
I nie wydaje mi się ,że jest luźniej a wręcz przeciwnie ja się czułam ciasniejsza niz do tej pory, aż mąż był w szoku ja nie mniejszym . I nie ,nic nie bolało . Chociaż wiadomo nie od razu szaleństwa a po woli i delikatnie.
Być może to dlatego że było szycie ?
Ja pamiętam że mąż się śmiał aby był szew więcej ,a może lekarz go posłuchał 🤣🤣🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 08:51
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
E tam, wszystko po porodzie wraca do swojego rozmiaru, nie wiem skąd w narodzie przekonanie, że cokolwiek się rozluźnia. Jeśli się w ogóle rozluźnia to z wiekiem, a nie od porodu, natura to dobrze zaplanowała.
U nas na razie tez posucha, od czasu jak mi brzuch porządnie widać mąż się boi, że będzie syna szturchał 🙈 W pierwszej ciąży było to samo. Na szczęście spodziewałam sie tego, więc nie jestem mocno poirytowana.Linadelpalina lubi tę wiadomość
-
No i właśnie jak już jest ten temat temat to ja teraz obawiam się ,ze bez szycia a chce tego za wszelką cenę uniknąć to będę znowu tam rozciągnięta ??? Ja nie wiem jak to jest ale mam to w głowie .
Już nawet patrzyłam żeby później ewentualnie iść na laser po porodzie i się odnowić i ewentualnie zwęzić .
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
ewe90 wrote:Moja marna dzisiaj po raz kolejny pokazała, że jest córeczką tatusia... mąż mnie wkurzył i rzuciłam jakieś zdanie głośniej, a wtedy młoda mnie tak mocno kopnęła jakby dała przekaz: nie krzycz na tate
U nas też za dużo tego nie ma. Na początku więcej, z czasem coraz rzadziej. Niby byśmy chcieli, ale jak już przyjdzie co do czego to jakoś nie wychodzi. Mąż się trochę boi, ja się frustruję, zresztą też mam jakąś taką obawę z tyłu głowy, no i kończy się na samym przytulaniu. Nasz związek osiągnął chyba maksymalny poziom czułości bez seksualności. Zresztą ja 3/4 wieczorów przesypiam, a jak się obudzę, to już zaraz pora iść spać na noc, bo mąż rano do pracy. No i teraz to brzuch coraz bardziej przeszkadza. U mnie też suchość, chyba nawet gorsza niż przed ciążą, żel jest naszym obowiązkowym elementem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2022, 09:48
-
nick nieaktualnyDzięki za wszystkie słowa wsparcia 💛💚 z małym dobrze, dalej sobie leżymy i nie wiem kiedy mnie wypiszą 🤷♀️na mojej sali są same kobietki do porodu, kurcze, nie wyobrażam sobie, że już za 3mies może już też tak będę czekać na poród 😯 Jeszcze to do mnie nie dociera. Widząc te wszystkie płaczące maluszki na oddziale zaczynam się stresować 😄
Annie_, AgaJulia lubią tę wiadomość