👶 Czerwiec 2023 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewk@ wrote:Ja dzisiaj dostałam wyniki nifty pro. Wszystko bardzo dobrze potwierdziła się dziewczynka:)❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ewk@ wrote:Pobierałam jakoś około 18:00 w czwartek 01.12. A około 16:00 wczoraj czyli 08.12. dzwonił mój lekarz że już są wyniki❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Ja już po prenatalnych. Poruszona i szczęśliwa Wszystkie wyniki mamy bardzo dobre. W brzuszku chłopiec
Sunday_92, zazu, Ewk@, Nadulka, Mal86, Namisa, edka85, Gravity lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Widzę,że jesteście już po teście Nifty. Mam pytanie jaką miałyście frakcje DNA? przy badaniu w 10-11 tygodniu ?
Zastanawiam się czy ewentualnie czekać aż będzie skończony 11 tydz.
Dzięki za pomoc. -
Namisa wrote:Ja też już umówiona na połówkowe, 31.01 🤯 Jak to tak dotrze do człowieka to ten czerwiec jakoś niebezpiecznie blisko się zdaje być 😅
W ogóle po prenatalnych stres mi zszedł na chwilę, aż do momentu pojechania do biura (pracuje zazwyczaj zdalnie). Oczywiście spotkałam znajomą, która opowiedziała mi historię jak to jej się zaczęło odklejać łożysko w 16tc i teraz znów schizuje. W ogóle naszła mnie taka refleksja, że kobiety często bywają bardzo nie empatyczne i mam wrażenie, że celowo straszą komplikacjami i strasznymi opowieściami porodowymi -
smoothie wrote:Hej dziewczyny Widzę,że jesteście już po teście Nifty. Mam pytanie jaką miałyście frakcje DNA? przy badaniu w 10-11 tygodniu ?
Zastanawiam się czy ewentualnie czekać aż będzie skończony 11 tydz.
Dzięki za pomoc.smoothie lubi tę wiadomość
-
zazu wrote:Dzięki za odpowiedź. Ja pobierałam teraz we środę o 13 a w przyszły czwartek na 14 mam USG prenatalne. I bardzo liczę na to że wynik nifty już wtedy będzie, bo wiem że pappa wyszła mi słabo i chyba nie dam rady tam wejść bez potwierdzenia na czym stoję... Tak wiem że te wszystkie ryzyka interpretuje się dopiero po wprowadzeniu w program itd ale białko pappa mam na poziomie 0,81 co bez względu na to jak tam ostatecznie ryzyko mi wyliczy jest bardzo niskim wynikiem...
Nie wiem czy niski wynik pappa świadczy o tym że coś jest nie tak. Mi lekarz wyjaśnił że liczy się jak duża jest różnica pomiędzy pappa a wolnym bhch.im większa tym mniejsze ryzyko. W obydwu przypadkach powiedział że bardzo dobrze rokujące wyniki. Chociaż przy obecnej ciąży i tak się stresowałam że różnica mała w porównaniu do poprzedniej.dlatego zrobiłam nifty pro.
Poczekaj na ostateczny wynik. Szkoda nerwów na samodzielne interpretacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2022, 10:20
-
zazu wrote:Dzięki za odpowiedź. Ja pobierałam teraz we środę o 13 a w przyszły czwartek na 14 mam USG prenatalne. I bardzo liczę na to że wynik nifty już wtedy będzie, bo wiem że pappa wyszła mi słabo i chyba nie dam rady tam wejść bez potwierdzenia na czym stoję... Tak wiem że te wszystkie ryzyka interpretuje się dopiero po wprowadzeniu w program itd ale białko pappa mam na poziomie 0,81 co bez względu na to jak tam ostatecznie ryzyko mi wyliczy jest bardzo niskim wynikiem...
Myślę, że Twoje zamartwianie się nie ma sensu. Polecam poczytać artykuł oraz komentarze z odpowiedziami na tej stronie : https://marianmalinowski.pl/ciaza/o-co-chodzi-z-ta-pappa/
Interpretacja samej biochemii nie ma najmniejszego sensu, należy zestawić wszelkie wyniki i kierować się ryzykiem skorygowanym. -
Ewk@ wrote:Ja papa w pierwszej ciąży miałam okolo 1,2 a wolne bhcg powyżej 80. W tej ciąży pappa 4,25 z tego co pamiętam a wolne bhcg powyżej 18.
Nie wiem czy niski wynik pappa świadczy o tym że coś jest nie tak. Mi lekarz wyjaśnił że liczy się jak duża jest różnica pomiędzy pappa a wolnym bhch.im większa tym mniejsze ryzyko. W obydwu przypadkach powiedział że bardzo dobrze rokujące wyniki. Chociaż przy obecnej ciąży i tak się stresowałam że różnica mała w porównaniu do poprzedniej.dlatego zrobiłam nifty pro.
Poczekaj na ostateczny wynik. Szkoda nerwów na samodzielne interpretacje.❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Sunday_92 wrote:Ja też będę mieć połówkowe w tych okolicach (lekarz powiedział, że koniecznie po 20tc. bo przed ciężej ocenić serduszko), ale ja się zawsze umawiam z wizyty na wizytę. Powoli zaczynam robić listę wyprawkową w excelu, żeby nic nam nie umknęło. Po nowym roku zacznę się też rozglądać powoli za szkołą rodzenia, na razie szukałam zajęć fitness typu joga dla kobiet w ciąży, ale okazuje się, że chyba wszystkie kobiety w ciąży nie pracują, bo wszystkie tego typu zajęcia są przedpołudniem, a ja chcę jeszcze do marca/kwietnia popracować.
W ogóle po prenatalnych stres mi zszedł na chwilę, aż do momentu pojechania do biura (pracuje zazwyczaj zdalnie). Oczywiście spotkałam znajomą, która opowiedziała mi historię jak to jej się zaczęło odklejać łożysko w 16tc i teraz znów schizuje. W ogóle naszła mnie taka refleksja, że kobiety często bywają bardzo nie empatyczne i mam wrażenie, że celowo straszą komplikacjami i strasznymi opowieściami porodowymi
Mój lekarz też wspomniał żeby absolutnie nie kierować się tym że można połówkowe robić niby od 18 tygodnia i przyjść po 20tc, więc bardzo podobnie jak u Ciebie. Ja właśnie też zaczynam się już powoli zbierać do planowania tych wyprawkowych zakupów, chciałabym to rozdzielić możliwie na jak najwięcej miesięcy bo nie mamy żadnej poduszki finansowej obecnie, wszystko władowalismy w tym roku w dom i musimy po prostu z miesiaca na miesiąc ogarniać. Za to szkole rodzenia już wykupiłam, zaczynamy wcześnie, bo od stycznia. Bardzo polecana w moim mieście dlatego miejsca szybko się wyczerpują, umawiałam jeszcze pod koniec października. A fitness dla kobiet w ciąży to też kolejna rzecz na mojej liście do odhaczenia, z tym że chyba dopiero od lutego, jak skończymy szkole rodzenia.
Aaa, tez nie znoszę tego straszenia innych kobiet. Ok, ktoś ma takie doświadczenia, takie sytuacje się zdarzają i to bardzo smutne. Ale mówienie o tym innej kobiecie w ciąży która jest akurat na podobnym etapie - no kaman, to trzeba odrobiny wrażliwości nie mieć, żeby nie wpaść na to że to nie jest chyba potrzebne. -
Ja w 10w6d miałam 12,4%
Czekam na amniopunkcję niestety...
Cały czas mam mętlik w głowie, niby Harmony wyszło dobrze, pierwsze USG z pappa też ale wszyscy lekarze zgodnie mówią że przy ryzykach które wyszły podczas drugiego USG powinnam zrobić amonio. Od tygodnia chodzę załamana, myślę tylko o tym. Podobno to niespotykana sytuacja nawet dla genetyków.
Boje się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2022, 14:25
Anulka87 lubi tę wiadomość
-
Kapod wrote:Ja w 10w6d miałam 12,4%
Czekam na amniopunkcję niestety...
Cały czas mam mętlik w głowie, niby Harmony wyszło dobrze, pierwsze USG z pappa też ale wszyscy lekarze zgodnie mówią że przy ryzykach które wyszły podczas drugiego USG powinnam zrobić amonio. Od tygodnia chodzę załamana, myślę tylko o tym. Podobno to niespotykana sytuacja nawet dla genetyków.
Dziękuję, bardzo ładna frakcja. Zwykle robiłam nifty później i dopiero wtedy taką miałam ale może zaryzykuje. Bmi mam w normie to może się uda.
Przepraszam nie chcę się wtrącać ale mam za sobą amniopunkcję w tym roku. Bałam się ogromnie,nawet nie jestem w stanie tego opisać.. ale w trakcie naprawdę nic nie czułam.Najgorsze jest niestety czekanie na zabieg, a potem rezultat. Trzymam kciuki za pomyślny wynik❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2022, 14:29
-
Namisa wrote:Mój lekarz też wspomniał żeby absolutnie nie kierować się tym że można połówkowe robić niby od 18 tygodnia i przyjść po 20tc, więc bardzo podobnie jak u Ciebie. Ja właśnie też zaczynam się już powoli zbierać do planowania tych wyprawkowych zakupów, chciałabym to rozdzielić możliwie na jak najwięcej miesięcy bo nie mamy żadnej poduszki finansowej obecnie, wszystko władowalismy w tym roku w dom i musimy po prostu z miesiaca na miesiąc ogarniać. Za to szkole rodzenia już wykupiłam, zaczynamy wcześnie, bo od stycznia. Bardzo polecana w moim mieście dlatego miejsca szybko się wyczerpują, umawiałam jeszcze pod koniec października. A fitness dla kobiet w ciąży to też kolejna rzecz na mojej liście do odhaczenia, z tym że chyba dopiero od lutego, jak skończymy szkole rodzenia.
Aaa, tez nie znoszę tego straszenia innych kobiet. Ok, ktoś ma takie doświadczenia, takie sytuacje się zdarzają i to bardzo smutne. Ale mówienie o tym innej kobiecie w ciąży która jest akurat na podobnym etapie - no kaman, to trzeba odrobiny wrażliwości nie mieć, żeby nie wpaść na to że to nie jest chyba potrzebne.
-
smoothie wrote:Dziękuję, bardzo ładna frakcja. Zwykle robiłam nifty później i dopiero wtedy taką miałam ale może zaryzykuje. Bmi mam w normie to może się uda.
Przepraszam nie chcę się wtrącać ale mam za sobą amniopunkcję w tym roku. Bałam się ogromnie,nawet nie jestem w stanie tego opisać.. ale w trakcie naprawdę nic nie czułam.Najgorsze jest niestety czekanie na zabieg, a potem rezultat. Trzymam kciuki za pomyślny wynik❤️
Dziękuję...
Ja najbardziej boję się powikłań, że zaszkodze tym badaniem dziecku. Nie miałaś żadnych powikłań? Plamien skurczy odpływania wód? To tego się boje...
Oczywiście jesli nie chcesz pisać o tym to zrozumiem. -
Kapod wrote:Ja w 10w6d miałam 12,4%
Czekam na amniopunkcję niestety...
Cały czas mam mętlik w głowie, niby Harmony wyszło dobrze, pierwsze USG z pappa też ale wszyscy lekarze zgodnie mówią że przy ryzykach które wyszły podczas drugiego USG powinnam zrobić amonio. Od tygodnia chodzę załamana, myślę tylko o tym. Podobno to niespotykana sytuacja nawet dla genetyków.
Boje się...❤️Synek 2017
💔 5/6 hbd 2019
❤️Córeczka 26 lipca 2020
♥️ Córeczka 12 czerwca 2023
👩🏻 32 👦🏼 31 👩❤️👨 2010 👰🏻♀️🤵🏼♂️ 2014 -
Kapod wrote:Mam wyznaczony termin na 15w0d. Lekarz na codzien robi ten zabieg w szpitalu. Dziękuję dziewczyny. Ja nie mam takich doświadczeń i pewnie stąd mój strach. Mnie zdziwiło to że się idzie na godzinę określoną zabieg i do domu