CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Emilka2 wrote:Jak już usłyszałam, że znowu jest tylko pęcherzyk to nawet nie pytałam o wymiary. Ale w tamtym tyg miał 10x12 mm
Kolejna wizyta w czwartek za tydzien, bo niestety lekarz przyjmuje w pon i czw, a nastepny pon jest święto no i zamknięte. Więc został czwartek 14.11. Chociaż tyle, że z samego rana bo o 9:00Emilka2, Scandi-B lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGusia_ wrote:Emilka a przypomnij kiedy miałaś miesiaczke i kiedy owulacje?
Ostatnia miesiączka 11.09 🙈🙈 cykle mam krótkie bo 27 dni. A owulacja niestety nie wiem
@Nineq dzięki za podzielenie się wiedzą - zawsze dobrze wiedzieć, że były/są też inne dziewczyny w podobnej sytuacji
No nic, mam nadzieję, że za tydzień podzielę się z Wami dobrymi nowinami. A tymczasem zajadam serniczek - śmiejemy się z mężem, że bejbik może potrzebuje cukru żeby się pokazać 🍀 -
Ja dziewczyny też jestem już po wizycie, wszystko w porządku, serduszko bije jak szalone a dzidzia rośnie ❤️ mamy już 1.8 cm, z USG data porodu to 14.06, następna wizyta 18.11. Torbiel się zmniejsza więc to tez plus. Jestem przeszczęśliwa, ale z tych emocji tak mnie głowa rozbolała po powrocie że leżę jak kłoda 😅
Cel95, Karcia33, koktajlowa, przygodami66, Maniaaa., Maj.a, awokado 🥑, Emilka2, Revolutionary , Scandi-B, CelinaJan, Flubbershy, Truuskaawka, Domcia897, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Capricorni wrote:Byłam u mojej Pani doktor, potwierdziła brak akcji serc i przepływu. Dostałam skierowanie na oddział do szpitala. Mam byc jutro o 7.30 na czczo. Od razu dała mi skierowanie na badania genetyczne do wykonania po wyczyszczeniu i zaprosiła na wizytę po wystąpieniu pierwszej miesiączki. Póki co od wczoraj nie uroniłam ani jednej łzy. Póki muszę jeździć, załatwiać to jestem jak w letargu. Przyjdzie czas na żałobę. Chce zabezpieczyć jutro materiał do badań i ustalić płeć żeby dostać macierzyński i mieć czas na to żeby się ogarnąć. Mąż wszędzie ze mną jezdzi i wspiera. Chce wziąć opiekę i spędzić ze mną czas. On też strasznie przeżywa tę stratę. Udało się nam pierwszy raz po 3 latach, w dodatku podwójnie. Cierpimy też za dwóch ☹️ trzymam za was kciuki i życzę wam jak najlepiej. Samych pozytywnych wieści. Szczerze? Z tej perspektywy żadne niedogodności ciążowe nie są złe i straszne. One się w końcu skończą i będziecie tulić swoje maluszki, przyjdą inne problemy i powody do narzekań. Ale trzeba się cieszyć, że jest na co narzekać bo jak przychodzi moment, że wszystko się kończy i nie ma już na co narzekać to zostaje tylko pustka. A pustka jest gorsza niż cokolwiek.
Ja myślę że po zabiegu trochę puści ten lufcik. Teraz jesteś w szoku.
Ja wiem,że Ty też za rok czy dwa będziesz tulić swojego malucha!
Emilka2 na tym etapie jeśli nie rypnęłaś sie obliczeniach (czego Ci życzę) to już powinno być widać zarodek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 16:15
-
KarolaKinga wrote:Ja dziewczyny też jestem już po wizycie, wszystko w porządku, serduszko bije jak szalone a dzidzia rośnie ❤️ mamy już 1.8 cm, z USG data porodu to 14.06, następna wizyta 18.11. Torbiel się zmniejsza więc to tez plus. Jestem przeszczęśliwa, ale z tych emocji tak mnie głowa rozbolała po powrocie że leżę jak kłoda 😅
Gratuluję wszystkim tych pozytywnych wiadomości!Maniaaa., KarolaKinga lubią tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Szlag mnie trafia że w tym kraju żeby cokolwiek Ci się należało musisz określić płeć. Broni się zygoty,każe rodzic chore dzieci ale jak masz ciążę potwierdzonona,blsą te płody to żeby cokolwiek dostać musisz wywalić kasę i płeć udowodnić. Chore to dla mnie.
Ja myślę że po zabiegu trochę puści ten lufcik. Teraz jesteś w szoku.
Ja wiem,że Ty też za rok czy dwa będziesz tulić swojego malucha!
Emilka2 na tym etapie jeśli nie rypnęłaś sie obliczeniach (czego Ci życzę) to już powinno być widać zarodek. -
Karola3xJ:D wrote:Szlag mnie trafia że w tym kraju żeby cokolwiek Ci się należało musisz określić płeć. Broni się zygoty,każe rodzic chore dzieci ale jak masz ciążę potwierdzonona,blsą te płody to żeby cokolwiek dostać musisz wywalić kasę i płeć udowodnić. Chore to dla mnie.
Jezu, nawet nie wiedziałam, że tak jest
-
To jest jakiś chory system. Człowiek cierpi wystarczajaco mocno w obliczu takiej sytuacji, a jeszcze go dobijają zmuszając do tego by poznał płeć. Jakby ona miała jakiekolwiek znaczenie w tym momencie. Aż się nóż w kieszeni otwiera
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 17:21
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Capricorni wrote:Byłam u mojej Pani doktor, potwierdziła brak akcji serc i przepływu. Dostałam skierowanie na oddział do szpitala. Mam byc jutro o 7.30 na czczo. Od razu dała mi skierowanie na badania genetyczne do wykonania po wyczyszczeniu i zaprosiła na wizytę po wystąpieniu pierwszej miesiączki. Póki co od wczoraj nie uroniłam ani jednej łzy. Póki muszę jeździć, załatwiać to jestem jak w letargu. Przyjdzie czas na żałobę. Chce zabezpieczyć jutro materiał do badań i ustalić płeć żeby dostać macierzyński i mieć czas na to żeby się ogarnąć. Mąż wszędzie ze mną jezdzi i wspiera. Chce wziąć opiekę i spędzić ze mną czas. On też strasznie przeżywa tę stratę. Udało się nam pierwszy raz po 3 latach, w dodatku podwójnie. Cierpimy też za dwóch ☹️ trzymam za was kciuki i życzę wam jak najlepiej. Samych pozytywnych wieści. Szczerze? Z tej perspektywy żadne niedogodności ciążowe nie są złe i straszne. One się w końcu skończą i będziecie tulić swoje maluszki, przyjdą inne problemy i powody do narzekań. Ale trzeba się cieszyć, że jest na co narzekać bo jak przychodzi moment, że wszystko się kończy i nie ma już na co narzekać to zostaje tylko pustka. A pustka jest gorsza niż cokolwiek.
tak bardzo mi Was szkoda 🥺Takie rzeczy nie powinny się dziać nikomu 🫂 🥺Przeżyj tą żałobę tak jak tego potrzebujesz i pamiętaj że masz prawo do wszystkich emocji 🫂 Jakbyś potrzebowała się wygadać, wyżalić, to pisz, zawsze tu będziemy wsparciem 🫂2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
magdalena321 wrote:Macie rację. Muszę coś ze sobą zrobić, całe dnie chodzę struta nie umiem sobie miejsca znaleźć i tylko wynajduję problemy i zmartwienia. Jeszcze raz przepraszam jak uraziłam tym co napisałam.
Nie masz za co przepraszać. Totalnie, ja teraz jak pomyslałam tak obiektywnie to rozumiem już i jedna i drugą stronę. Myślę że jakbym nie miała objawów też bym się denerwowała, ale dziewczyny mają też rację z tym, żeby starać się to jakoś w sobie przepracować. Może jedno, drugie USG Cię trochę uspokoi… naprawdę jest dużo dziewczyn które totalnie nie mają objawów! To nie tak, że jesteś jedyną i na pewno z Twoją ciążą coś nie tak.
Trzeba każdą sytuacje zrozumieć, jesteśmy tu też powierniczkami swoich największych lęków i sekretów. Piszemy anonimowo, możemy się sobie wygadać w temacie ciąży jak nikomu innemu - w końcu wszystkie jesteśmy na podobnym etapie.
Proszę nie zrażajcie się do pisania, naprawdę fajnie mieć wsparcie! A jest nas tu naprawdę dużo, każda jest inna, każda ma na dany dzień różny humor ale idea przyświeca jedna -mamy się wspierać ❤️przygodami66, Karla_, eeemakarena, Revolutionary , KarolaKinga, kasssia, Lauraa, magdalena321, Karcia33, Truuskaawka, Alex_92 lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Karola3xJ:D wrote:Szlag mnie trafia że w tym kraju żeby cokolwiek Ci się należało musisz określić płeć. Broni się zygoty,każe rodzic chore dzieci ale jak masz ciążę potwierdzonona,blsą te płody to żeby cokolwiek dostać musisz wywalić kasę i płeć udowodnić. Chore to dla mnie.
popieram, też mi się to w głowie nie mieści 🤯🙄2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
ja tam trochę rozumiem magdalena321 Wydaje mi się, że jej "ale wam zazdroszczę" nie było na zasadzie "Aleee bym chciała tak rzyg.ać dalej niż oczy widzą i nie móc nic do ust włożyć" - wiadomo, że tego nikt nie chce i my wszystkie - tak, w tym ja też - bardzo Wam współczujemy tego złego samopoczucia, a jednocześnie "zazdrościmy", że macie tak oczywiste objawy wskazujące, że jesteście w ciąży. Ja to rozumiem, bo też objawów mam mało, w sumie głównie ból piersi i zmęczenie, no i od kilku dni doszła zgaga. Ale poza tym, też wiele razy się zastanawiam czy ja aby na pewno jestem w ciąży bo nie mam tych typowych objawów jak wymioty czy inne odczuwanie zapachów chociaż inną kwestią jest że objawy czy ich brak tez nie muszą o niczym świadczyć, ale wiecie jak jest...
Myślę dziewczyny nie ma się co denerwować, bo nikt nie miał nic złego na myśli. 😉Musimy starać się zrozumieć siebie nawzajem i pamiętać, że każda ma trochę inną sytuację i inne organizmy, żadna ciąża nie jest taka sama. A wszystkim nam przecież zależy tylko na tym żeby ciąże donosić do końca szczęśliwie, ze zdrowym bobo 😉
A co do zmartwień, myślę że nie da się tego całkiem wyprzeć z głowy, nie zależnie czy się miało złe doświadczenia przedtem czy nie. Wiadomo, że ktoś kto ma złe doświadczenia ma ten strach wpisany w ciąży bo zna już to "z innej strony", ale takie osoby jak ja np, które nie doświadczyły straty też mogą się zwyczajnie martwić, bo wiemy, jak ciąża jest skomplikowana, jak wiele rzeczy może się wydarzyć po drodze i jakie historie spotykają innych...
Nie ma co jednak za dużo nad tym myśleć. Lepiej zająć myśli i ręce czymś innym 😉Co by nie było, takie wybieganie w przyszłość i zamartwianie się na zapas i tak nic nie wniesie, nie sprawi, że obronimy się przed stratą, na tym etapie tak naprawdę na niewiele mamy wpływ, niestety.... Więc zamiast się zadręczać, lepiej skupić się na pozytywach, na optymistycznym myśleniu i cieszeniu się każdym małym kroczkiem do przodu. Dobre myśli przyciągają dobre zdarzenia, a szczęśliwa mama = szczęśliwe bobo 😉
Dziewczyny po udanych wizytach dzisiaj - super wieści! Takich nam tu trzeba 🥰Nineq, Alex_92 lubią tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Hej dziewczyny jestem po badaniach I jest wszytko dobrze widać już 1,81 cm dzidziusia a serduszko bije jak szalone Cały dzień byłam tak zadowolona ale miałam potem super akcję z drętwieniem rąk , dzwoniłam odrazu do ginekologa i kazał udać się do lekarza rodzinnego na EKG. Udało się i odrazu zrobiłam badanie niby wszystko git ale dał skierowanie do neurologa
Ciąża okazała się o tydzień późniejsza więc Emilka nie martw się
Poczytałam wasze wpisy i trochę smutno się zrobiło
Dziewczyny wspierajmy się i nie droczmy się rozumiem ze hormony buzują w każdej z Naseeemakarena, Emilka2, Revolutionary , Karcia33, Kindziukowa, Nineq, przygodami66, Flubbershy, Truuskaawka, koktajlowa, KarolaKinga, Cel95, inka97, Maniaaa. lubią tę wiadomość
-
Gratuluje serduszek dziewczyny!
Nosa, jak potwierdzisz ciaze prywatnie to moze wyslij wiadomosc do tej przychodni z informacja o Twojej wizycie, bo tak nie moze byc 😳 powinni go odsunac.
U mnie niestety tylko pecherzyk. Ja juz jestem sceptyczna… Pani powiedziala ze wyglada ok i moze owulacja sie przesunela. Ale ja watpie. No i tez wydaje mi sie ze pozniej nie wspolzylismy z mezem, bo zarowno on jak i ja mielismy sluzbowe wyjazdy, nie pamietam w kazdym razie.
Moj pecherzyk ma 0.86, a ostatnia miesiaczka 19.09.
Na dodatek zaczelam plamic 2 godz przed wizyta, chociaz Pani lekarz powiedziala ze to nie wyglada podejrzanie.
Teoretycznie wg suwaczka powinnam jakos byc na Twoim etapie, Kindziukowa. Takze chyba musze sobie zrobic pauze. Mam sprawdzic za 7-10 dni, to wtedy ewt dam znac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2024, 18:13
Domcia897 lubi tę wiadomość
-
Scandi-B wrote:Gratuluje serduszek dziewczyny!
Nosa, jak potwierdzisz ciaze prywatnie to moze wyslij wiadomosc do tej przychodni z informacja o Twojej wizycie, bo tak nie moze byc 😳 powinni go odsunac.
U mnie niestety tylko pecherzyk. Ja juz jestem sceptyczna… Pani powiedziala ze wyglada ok i moze owulacja sie przesunela. Ale ja watpie. No i tez wydaje mi sie ze pozniej nie wspolzylismy z mezem, bo zarowno on jak i ja mielismy sluzbowe wyjazdy, nie pamietam w kazdym razie.
Moj pecherzyk ma 0.86, a ostatnia miesiaczka 19.09.
Na dodatek zaczelam plamic 2 godz przed wizyta, chociaz Pani lekarz powiedziala ze to nie wyglada podejrzanie.
Teoretycznie wg suwaczka powinnam jakos byc na Twoim etapie, Kindziukowa. Takze chyba musze sobie zrobic pauze. Mam sprawdzic za 7-10 dni, to wtedy ewt dam znac.
Do pustego to mu wiele brakuje. Ale rozumiem sceptyczyzm. Trzymam kciuki, żeby było dobrze.Scandi-B lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny gratuluję wszystkich bijących 💗
U mnie wizyta jutro... 6t3d . Trzymajcie 🤞🤞🤞 żeby wszystko było ok. Wizyta o 16.20 ale gin do której idę zawsze ma opóźnienie... dla mnie to sygnał że daje tyle od siebie ile ktoś potrzebuje. 😁
Co do rozmów... mądrze napisane... nie zamykajcie się w sobie...piszcie ile potrzebujecie. Jak macie taką potrzebę. Nie zawsze odpiszę, ale to wg mnie miejsce żeby się "wygadać" , zawsze przeczytam 😄
Miłego wieczorku 😊
przygodami66, KarolaKinga, Domcia897, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Nineq wrote:Masz większy pęcherzyk niż ja miałam w pierwszej ciąży w 6+4. A zarodek się pojawił.
Do pustego to mu wiele brakuje. Ale rozumiem sceptyczyzm. Trzymam kciuki, żeby było dobrze.
Dzieki Nineq za nadzieje, bardzo bym chciala zeby to byla prawda. Ale musze to wziac na chlodno, zeby w razie czego upadek byl z nizszej wysokosciDomcia897 lubi tę wiadomość
-
Scandi-B wrote:Gratuluje serduszek dziewczyny!
Nosa, jak potwierdzisz ciaze prywatnie to moze wyslij wiadomosc do tej przychodni z informacja o Twojej wizycie, bo tak nie moze byc 😳 powinni go odsunac.
U mnie niestety tylko pecherzyk. Ja juz jestem sceptyczna… Pani powiedziala ze wyglada ok i moze owulacja sie przesunela. Ale ja watpie. No i tez wydaje mi sie ze pozniej nie wspolzylismy z mezem, bo zarowno on jak i ja mielismy sluzbowe wyjazdy, nie pamietam w kazdym razie.
Moj pecherzyk ma 0.86, a ostatnia miesiaczka 19.09.
Na dodatek zaczelam plamic 2 godz przed wizyta, chociaz Pani lekarz powiedziala ze to nie wyglada podejrzanie.
Teoretycznie wg suwaczka powinnam jakos byc na Twoim etapie, Kindziukowa. Takze chyba musze sobie zrobic pauze. Mam sprawdzic za 7-10 dni, to wtedy ewt dam znac.