CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Tanashi wrote:Ja już po wizycie, niestety bez szału z tymi jego wymiarami. Brzuszek z 6 na 9 centyl poszedł, ale cały spadł i teraz jest na 13 centylu, a wcześniej szedł mniej więcej w medianie. Na razie do obserwacji i mam teraz wizyty co dwa tygodnie.
Dobrze, że brzuszek trochę wyrównał. A jaką masz wagę z dzisiaj? Oby ładnie rósł!Tanashi lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja ostatnio miałam 12.5 i lekarz już mi nie wypisał recepty. Powiedział, żebym wybrała opakowanie do końca, bo taki wynik jest spoko na tym etapie
Elza no moim zdaniem też te ich bankowanie to bardziej naciąganie na kasę i biznes niż realne możliwości, mnie też to nie przekonuje niestety. Ale może się kiedyś coś zmieni/rozwinie. Medycyna idzie ciągle do przodu. My na ten moment nie bankujemy.
A poduszkę do karmienia to już pisałam, trzeba wybrać pod swój wzrost, rozmiar piersi itd. Ja miałam szyta tak typowo pod siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca, 12:48
Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Ja już po wizycie, niestety bez szału z tymi jego wymiarami. Brzuszek z 6 na 9 centyl poszedł, ale cały spadł i teraz jest na 13 centylu, a wcześniej szedł mniej więcej w medianie. Na razie do obserwacji i mam teraz wizyty co dwa tygodnie.
trzymam kciuki żeby okazało się po prostu że maluszek Ci się szykuje ✊amoze, Tanashi lubią tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Tanashi wrote:Ja już po wizycie, niestety bez szału z tymi jego wymiarami. Brzuszek z 6 na 9 centyl poszedł, ale cały spadł i teraz jest na 13 centylu, a wcześniej szedł mniej więcej w medianie. Na razie do obserwacji i mam teraz wizyty co dwa tygodnie.
Moja przyjaciółka przechodziła przez to rok temu. Pamiętam jej lęk i stres ale dziś ma naprawdę zdrowego rocznego syna, która pięknie rośnie i przybiera na wadze
Każdy lekarz jej tylko powtarzał że musi być spokojna żeby nie zmniejszać tych przepływów jeszcze bardziej.
U ciebie to też kwestia przepływów?
Oni chyba sugerują w takich sytuacjach CC trochę wcześniej.
Choć mocno trzymam kciuki, żeby ci maluch odbił -
Revolutionary wrote:Hm, dlaczego pytam - wysoka awidność na tym etapie ciąży nie wyklucza, że infekcja która była "dawno" nie zahaczyła o początek ciąży. Dlatego pytałam czy nie robiłaś może na początku...
Tak czy inaczej, to pierwsze IGM które Ci wyszło dodatnie (niewiele z tego co pamiętam) to zapewne błąd labu. Nie przechodziłaś wtedy żadnej infekcji? Mi też wyszły dodatnie IGM w diagnostyce na początku ciąży, a chwilę wcześniej byłam chora i prawdopodobnie pokazało jakieś przeciwciała niezwiązane z CMV. Później w szpitalu wyszły już ujemne - jak u Ciebie
Ja bym się nie martwiła na Twoim miejscu. Prawdopodobnie przeszłaś infekcję kieeeeeedyś - szacuje się że nawet to 80% społeczeństwa przeszło tą chorobę, większość bezobjawowo- co nie miało żadnego wpływu ani powiązania z ciążą
Gdybyś przeszła na początku ciąży to do tej pory na pewno byłoby już to widać podczas badań USG, bo pokazują się wtedy rożne nieprawidłowości. Jeśli wyniki są takie jak te dzisiaj, a w badaniach USG jest wszystko cacy to znaczy, że kiedyś to przechorowałaś i nie ma się co martwić, trzeba tylko uważać żeby nie złapać tego drugi raz, bo niestety jedno przechorowanie nie daje odporności i można złapać wielokrotnie 😑
No właśnie byłam wtedy przeziębiona kaszel i okropny katar.
Dziękuję za odpowiedź
Dzisiaj wizyta to zobaczymy co tam u małejRevolutionary lubi tę wiadomość
🧔👩 29l
👶2l
03.2023 cb 💔
05.2023 poronienie w 9tc 💔
11.2023 cb 💔
01.2024 poronienie w 9tc 💔 (acard)
04.2024 badanie na trombofilie
mutacje Pai-1 hetero i MTHFR hetero
następna ciąża na acardzie i heparynie
17.10 II kreski✊️
28.10 pecherzyk w macicy
14.11 zarodek 1,24cm i ❤
4.12 CRL 3,89cm
12.12 prenatalne
17.02 połówkowe
-
Hejka 🤗amoze wrote:@Annabit Użytkuje pofi codziennie. Jest moim wybawieniem póki co, więc osobiście polecam.
Odebrałam dzisiejsze wyniki na jutrzejszą wizytę i właściwie teraz to nie wiem nic 😅 W sensie nie wiem czy psychicznie szykować się na żelazo czy jeszcze uda się przekicać bez niego :p
Hgb 12,8 (12-16)
Rbc 3.81 (4,20-5,50)
Żelazo 83,5ug/dl (60-180)
Ferrytyna 15,27 ng/ml (4,63-204)
Dla wprawionych w bój, co o tym myślicie?
Ja dopiero jak spadło poniżej 11,5 hemoglobina to dostałam żelazo.
Co do poduszki do karmienia, to tyle opinii ile ludzi.
Jedna osoba zachwala np. poduszke "kure" a druga odradza.
amoze lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Rozumiem, że się stresujesz
Moja przyjaciółka przechodziła przez to rok temu. Pamiętam jej lęk i stres ale dziś ma naprawdę zdrowego rocznego syna, która pięknie rośnie i przybiera na wadze
Każdy lekarz jej tylko powtarzał że musi być spokojna żeby nie zmniejszać tych przepływów jeszcze bardziej.
U ciebie to też kwestia przepływów?
Oni chyba sugerują w takich sytuacjach CC trochę wcześniej.
Choć mocno trzymam kciuki, żeby ci maluch odbił
No właśnie nic, z przepływami wszystko oki, żadnych zwapnien w łożysku, też mam Acard od I trymestru... A z matczynych czynników to się nie łapie w żaden bo jest nadciśnienie, cukrzyca ciążowa, otyłość i papierosy, a ja ani nie palę, wagę mam w normie, ciśnienie jak już to mam raczej za niskie i cukier też na granicy za niskiego 🫣 więc nie mam pojęcia jaki czynnik tu zadziałał
@Gusia tu w sumie też odpowiedź pasuje, nie mam żadnego czynnika który potencjalnie mógłby to powodować, więc chyba ruletka statystyczna xdWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca, 12:53
-
Tanasi faktycznie zwolnił ale to też nie jakoś drastycznie. Rosnąć rośnie. Chłopy to zawsze jak widać zamulają. Od życia płodowego....
Ja odebrałam wyniki i w moczu bakterie zakrwaja pole widzenia,leukocyty też. Super.magdalena321, Tanashi lubią tę wiadomość
-
Blackapple wrote:Ej dziewczyny czy komukolwiek z Was powiedzieli w poz, że nie ma szczepionek na krztusiec?
Wiem że jedne przychodnie muszą je po prostu sprowadzić z sanepidu i to chwilę potrwa, u mnie akurat apteka przychodniana ma na stanie więc mam tylko klepnąć dawkę dzień przed dla mnie -
Tanashi no to rośnie. Niezłym przypadkiem jesteś 🫣
Blackapple ja wczoraj jak rozmawiałam to babeczka mówiła, że normalnie zapisuje i szczepionka będzie 🤷♀️ może jakoś od regionu zależy nie wiem. Dziwna sytuacja… -
Tanashi wrote:Waga z dziś 1130, tydzień temu było 980.
Tanashi lubi tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Waga z dziś 1130, tydzień temu było 980.
To ja już nie rozumiem nic
Ale dobrze że przepływy są ok i łożysko też (u tej mojej koleżanki tu właśnie były pogrzebane wszystkie problemy)
Jest szansa że jeszcze ruszy z kopyta -
Gusia_ wrote:Tanashi no to rośnie. Niezłym przypadkiem jesteś 🫣
Blackapple ja wczoraj jak rozmawiałam to babeczka mówiła, że normalnie zapisuje i szczepionka będzie 🤷♀️ może jakoś od regionu zależy nie wiem. Dziwna sytuacja…
Właśnie jako, że jestem nerwus to już zdążyłam zadzwonić do innego poz w okolicy i tam mi Pani powiedziała, że jak jestem po 27 tygodniu to mogę przyjść od razu 😅
Mam do tego mojego poz dzwonić jeszcze po 15, bo wtedy jest jakaś pielęgniarka od szczepień, jak mi dalej będzie wciskać kit to się przepiszę, odległościowo mi na to samo wychodzi. -
Cel95 wrote:A ja go rozumiem. Czemu byś miała coś dźwigać w ciazy?
Nie no nie chodzi już nawet o to dźwiganie, bo nie dźwigam, tylko ogólnie o takie podejście że w ramkę by mnie oprawił najchętniej 🤪 wiesz ja tego nie jestem
Nauczona bo nade mną nigdy nikt się tak nie „spuszczał” od dziecka, zawsze byłam w pewien sposób nauczona radzić sobie sama i owszem dbać o siebie ale jeśli było ok dobrze się czułam to dawaj, nic mi nie ma przecież 😛
Teraz jak sobie tak pomyślę pierwszą ciążę i mój ex mąż.. on był zupełnie inny. Jemu to było obojętne, nosiłam siaty z zakupami ze sklepu w 7 miesiącu ciąży ciężkie prawie pod górkę i po schodach do bloku i do mieszkania a ten hrabia wtedy nawet nie chciało mu się zejść pod blok żeby wnieść to do góry..
To akurat nie było dobre podejście bo nie dbał znów w ogóle. A ja sobie radziłam więc o co się miałam prosić.
Nie wiem no może muszę zmienić podejście? 🧐
Tak samo ten temat ❤️..
Już dobra, nie chce bo się boi, bo nie wygodnie, bo według niego ruszamy tym dzieckiem na wszystkie strony.. Ok, „facet i jego myślenie”. Albo żeby już uciec od tego tak na gorąco to jest zmęczony po pracy, bo przy domu do wieczora coś robi i 5 min i zasypia.
I ja się boję że po ciąży będzie znów „a bo nie wiadomo czy już”, „a bo zmęczeni jesteśmy”, a bo coś tam i to wszystko zdechnie śmiercią naturalną.
Wiecie o co chodzi? Odbieram to trochę jakby on widział teraz we mnie już tylko matkę swojego dziecka a nie kobietę.
Dobra no koniec mojego marudzenia ale musiałam się wygadać bo komu no jak nie Wam 🤷🏻♀️ -
Elza1234 wrote:Kurcze a mnie moja tabelka z neta pokazuje w 28 tc u chłopców waga 1152 do 50 centyl
To ja już nie rozumiem nic
Ale dobrze że przepływy są ok i łożysko też (u tej mojej koleżanki tu właśnie były pogrzebane wszystkie problemy)
Jest szansa że jeszcze ruszy z kopyta
No wiem, te tabelki z neta już mi się teraz nie pokrywają z tym co mam u lekarza xD ale może one biorą pod uwagę tylko samą wagę? Bo tydzień temu lekarz mi mówił, że przez to, że ten brzuszek tak nisko wychodzi, to zaniża cały centyl. Bo obecnie resztę mam tak: obwód głowki 13 centyl, brzuszek 9 centyl, kość udowa 13 centyl, wymiar dwuciemieniowy główki 19 centyl. Więc wagowo reszta może dobijać do normy, tylko są te odchyły z brzuszkiem? No nie wiem, nie znam się xD -
Karola3xJ:D wrote:Tanasi faktycznie zwolnił ale to też nie jakoś drastycznie. Rosnąć rośnie. Chłopy to zawsze jak widać zamulają. Od życia płodowego....
Ja odebrałam wyniki i w moczu bakterie zakrwaja pole widzenia,leukocyty też. Super.
Oho, ja się też aż boję tych badań bo ostatnio te pojedyncze bakterie i leukocyty mi dały do myślenia skąd to niby.. I czy znów nie będzie tak jak w pierwszej ciąży żebym nie wylądowała z jakimś zapaleniem pęcherza właśnie w szpitalu na lekach.
Ahhh marze już o tym żeby był czerwiec i rozpakowanie… 🫣