CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie, z ciekawości zaczęłam czytać o ciążach bliźniaczych… i to wcale nie jest taka prosta sprawa. Może to Cię pocieszy Capricorni
https://zapodaj.net/plik-DFlrA5hsaI
Czasem dobrze sobie przetłumaczyć, że organizm wie co robi, może niosło to za sobą zbyt duże powikłania, może te zarodki były po prostu za słabe by przeżyć. Czasem trzeba znaleźć jasną stronę tej sytuacji, że pewne rzeczy nie dzieją się bez przyczyny, organizm czasami wie co robi. Następnym razem na pewno się uda! ❤️ skoro udało się zajść w ciążę, to na pewno uda się też w przyszłości
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Staram się myśleć o przyszłości i o tym, że jeszcze będzie pięknie i że za 5 lat nie będzie to miało AŻ tak dużego znaczenia. Dzisiaj na sali leżała ze mną Pani która powiedziała, że pierwsze dziecko urodziła martwe w 8 miesiącu, a od 7 miesiąca wymiotowała i zwijała się z bólu a doktorka jej mówiła, że tak ma być i że to normalne a dziecko już wtedy nie żyło a ona miała takie straszne zatrucie ciążowe i też myślała, że to koniec świata a teraz, kilkanaście lat później ma czworo dzieci i jest szczęśliwa.👧 - 32 PCOS
🧒 - 33
Starania od 2020
28.09.2024 - ⏸️
14.10.2024 - jest ❤️
23.10.2024 - bliźniaki 2o1k, ❤️ 2 × 159
05.11.2024 - 💔💔 -
Caricorni a boli Cie coś teraz?
Ja wiem ze za chwilę będziesz w ciazy i będzie okej. Jednak najpierw musisz przetrwać to co się dzieje teraz. Będziesz miała wyniki to może Ci coś ulży, że były chore np .Fajnie że masz na sali kosogś z mózgiem i doświadczeniem -
Flubbershy wrote:Capricorni - ogromnie współczuję 🖤🖤 Dobrze robisz, że dajesz sobie czas na żałobę i dojście do siebie. I super, że mąż jest w tym z Tobą.
Magdalena 321- popieram to, co napisała Gusia - przydałaby Ci się pomoc psychologiczna, mówię to jako osoba lecząca się prawie 20 lat na nerwicę. Takie stałe zamartwianie się to objaw lęku uogólnionego, a ciąża niestety jest stanem podwyższonego ryzyka nerwic i depresji - trzeba bardzo uważać na swoje zdrowie psychiczne!
Jak czytam o Waszych mdłościach i wymiotach to nie tyle zazdroszczę, co zastanawiam się, czy na pewno wszystko u mnie w porządku, że tak nie mam... U mnie są lekkie mdłości (rzadko)i takie ciągłe poczucie niestrawności i jakby podwyższonego żołądka, do tego refluks i zgaga. Nie wiecie, czy w I trymestrze można to Gavisco brać? Albo coś innego na zgagę?
Mi na zgagę w ciąży poprzednio ( miałam okropna ale w 3trymestrze) bd pomagały płatki migdałowe. Jadłam je na kilogramy również w środku nocy;) -
Boże jak czytam te reakcje personelu medycznego to aż nie wierzę, że to prawdziwe historie. Capricorni bardzo współczuję tej całej sytuacji, bo to jest tak trudne i przykre. Trzeba wierzyć, że jeszcze kiedyś będzie pięknie ❤️
Ja wam powiem, że jak się nie stresowałam ( z wyjątkiem krwawienia 2 tygodnie temu) tak przed jutrzejszą wizytą mam w głowie same najgorsze scenariusze. Chcę wierzyć, że jest i będzie wszystko dobrze, ale po tylu latach walki chyba ten strach będzie mi towarzyszył non stop. Z plusów jedynie co mogę dodać, po drugiej stronie kliniki jest McDonald Także chyba się skuszę.Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
Capricorni wrote:Staram się myśleć o przyszłości i o tym, że jeszcze będzie pięknie i że za 5 lat nie będzie to miało AŻ tak dużego znaczenia. Dzisiaj na sali leżała ze mną Pani która powiedziała, że pierwsze dziecko urodziła martwe w 8 miesiącu, a od 7 miesiąca wymiotowała i zwijała się z bólu a doktorka jej mówiła, że tak ma być i że to normalne a dziecko już wtedy nie żyło a ona miała takie straszne zatrucie ciążowe i też myślała, że to koniec świata a teraz, kilkanaście lat później ma czworo dzieci i jest szczęśliwa.
Capricorni: współczuję bardzo! Wiem że ciężko w to uwierzyć ale jeszcze wyjdzie słońce...3maj się!
-
Czy macie też taki rozchwiany nastrój? Ja płacze, potem się śmieje, potem wkurzam o pierdoly i tak cały czas.
Czy mimo xonvei miewacie mdłości? Ja niestety tak chociaż raczej lekkie. Przez parę dni okropnie bolały mnie piersi ale przestały. Miewam tez biegunki na przemian z zaparciami. Od dzisiaj mniejsze objawy ( odpukac w nirmalowane!). Ja się cieszę bo przy małym dziecku ciężko bywalo a mąż w piątek ma zacząć przygotowania do oddania szpiku i będzie ponoć słaby bardzo.
Z ciekawostek co do jedzenia: jem normalne porcje ale...inne rzeczy. Głównie kwasne i słone typu ogórki kiszone, sok pomarańczowy a do tego biały ser. Nie wiem serio co mnie opetalo z tym białym serem. Nigdy go tyle nie jadłam a od kilku dni codziennie. Biały ser i jajka. Odrzuca mnie od mięsa. Nie wiem czy można tyle jajek jesc chyba się muszę opanowac:p warzyw jem w miarę sporo ale to nie znaczy że jem super zdrowo bo dzisiaj np zrobiłam racuchy. W poprzedniej ciąży jadłam ze 3 mies tylko butter chicken na obiady. Nie pytajcie czemu bo nie wiem czemu stałam się miłośniczka tego dania gdzie wcześniej nie jadłam raczej indyjskiej kuchni. Po porodzie mi minęło a mąż 2l na pyt gdzie idziemy zjeść odpowiadał: nie do indyjskiej knajpy:p I znowu nachodzi mnie chęć na kuchnie indyjska:) ciekawe co mąż powie bo w piątek teściowa bierze córkę na noc to pewnie pójdziemy gdzieś na miasto ... a ja mam ochotę tylko na butter chicken. No serio tylko na to:p -
U mnie dzis od poludnia krwawienie, takze historia sie raczej zakonczyla. Moze to i dobrze ze tak szybko poszlo, mniej stresu oczekiwania. Jest mi przykro bo bardzo chcialam juz rodzenstwo dla synka. Chyba za bardzo wzielam to za pewnik.
Emilka, ja sie pytalam tej lekarki, co jesli zarodka jednak nie ma - ona powiedziala ze sam organizm sie powinien oczyscic, ewentualnie potem trzeba sprawdzic czy sie dobrze oczyscilo. Powiedziala ze tabletki to powinna byc ostatecznosc, bo podobno to moze byc bardzo nieprzyjemne.
Takze ja musze zadzwonic jutro do mojej przychodni i zapytac kiedy mam przyjsc na sprawdzenie /co dalej.Emilka2 lubi tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:Jezu sorry....
Pocieszę Cie ze to jest po to,żeby porządnie wyczyścić jamę macicy. Będziesz mieć krótkie znieczulenie więc nic nie będziesz kumać. To jest chyba już najmniej stresująca część, takie zakończenie. Trzymamy kciuki że by poszło szybko.
Capricorni, trzymam kciuki, żebyś szybko miała za sobą pobyt w szpitalu, trzymaj się!🙍♀️ 31 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 31 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
31.01. 347g
🧬 5.02.2025
🩺 5.02.2025
-
nick nieaktualny
-
Kozina wrote:Jak się czujecie dziewczyny?
Mi się śniło, że poroniłam, dosłownie czułam te skurcze. Już mam dość snów. Od ostatnich tygodnie to porwania, morderstwa, ucieczki, kradzieże, włamania. Dosłownie jak w serialu kryminalnym
Jeeeezu…ja myślałam że to tylko ja tak dzisiaj. Mi się śniło to samo, czułam jak wylatuje ze mnie wszystko
Za dużo chyba wczoraj o tym myślałam.
Umrę chyba do jutrzejszej wizyty.
Przy okazji jestem nieprzytomna, budziłam się od tego momentu chyba ze sto razy💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Luna30 wrote:Czy macie też taki rozchwiany nastrój? Ja płacze, potem się śmieje, potem wkurzam o pierdoly i tak cały czas.
Czy mimo xonvei miewacie mdłości? Ja niestety tak chociaż raczej lekkie. Przez parę dni okropnie bolały mnie piersi ale przestały. Miewam tez biegunki na przemian z zaparciami. Od dzisiaj mniejsze objawy ( odpukac w nirmalowane!). Ja się cieszę bo przy małym dziecku ciężko bywalo a mąż w piątek ma zacząć przygotowania do oddania szpiku i będzie ponoć słaby bardzo.
Też mnie te biegunki parę dni męczyły, później i wcześniej zaparcia i gazy, teraz od paru dni jest nadwyraz stabilnie 😅. A piersi żyją swoim życiem, raz bolą raz nie, raz komole raz flapki...
Najlepszy w tym wszystkim jest mój mąż, który ma wszystko odnośnie karmienia i opieki nad noworodkiem w małym palcu i mówi że jemu to tylko piersi z mlekiem brakuje jak się mały urodzi
Do tego sprawdza mi cycki, czy np. Nie mam za ciasnych spodni 🙈 i przykazał noszenie dluzszych kurtek bo zawieje mi brzuch 🤯🤯🤯 -
Kozina wrote:Jak się czujecie dziewczyny?
Mi się śniło, że poroniłam, dosłownie czułam te skurcze. Już mam dość snów. Od ostatnich tygodnie to porwania, morderstwa, ucieczki, kradzieże, włamania. Dosłownie jak w serialu kryminalnym
Hej. U mnie to samo.. Śniło mi się kilka dni temu morderstwo, okazało się że to mnie zamordowali podcięli mi gardło i tak czekałam umierając aż ktoś mi pomoże straciłam przytomność tak jakbym już umarła i w tym momencie się obudziłam. W takim szoku z płaczem nie umiałam cały dzień do siebie dojść.
Mam dość tych snów 😥 na szczęście ogółem budzę się w miarę wyspana -
magdalena321 wrote:Hej. U mnie to samo.. Śniło mi się kilka dni temu morderstwo, okazało się że to mnie zamordowali podcięli mi gardło i tak czekałam umierając aż ktoś mi pomoże straciłam przytomność tak jakbym już umarła i w tym momencie się obudziłam. W takim szoku z płaczem nie umiałam cały dzień do siebie dojść.
Mam dość tych snów 😥 na szczęście ogółem budzę się w miarę wyspana -
Ja to myślę tylko o tym czy dam radę wyleciec na urlop we wtorek. Mam zaplanowany wylot,zapłaconej hotel , kupa kasy do stracenia mimo że to budżetowy wyjazd. 2,5 h lotu.... Jeden lekarz mówi ,że lot z krwiakiem jest bezpieczny i jak ma się poronić ciąża to i tak się poroni,inny dowalił tekstem ,że mam wybrać co jest ważniejsze. Tak jakby ten lot miał na to wplyw
-
Też mam głupie sny co noc takie irracjonalne i nierealne np śnią mi się ludzie z którymi dawno nie rozmawiałam i nie widziałam. I mam tak, że albo prześpię całą noc z tysiącami snów albo przez przypadek mnie mąż wybudził jak się przekręcał i minęła godzina zanim z powrotem zasnęłam. Dodatkowo rano zawsze boli mnie brzuch dopóki się nie załatwię.
Ciekawe jest zjawisko z tymi snami w ciąży bo przed ciążą tak nie miałam. -
Scandi-B wrote:U mnie dzis od poludnia krwawienie, takze historia sie raczej zakonczyla. Moze to i dobrze ze tak szybko poszlo, mniej stresu oczekiwania. Jest mi przykro bo bardzo chcialam juz rodzenstwo dla synka. Chyba za bardzo wzielam to za pewnik.
Emilka, ja sie pytalam tej lekarki, co jesli zarodka jednak nie ma - ona powiedziala ze sam organizm sie powinien oczyscic, ewentualnie potem trzeba sprawdzic czy sie dobrze oczyscilo. Powiedziala ze tabletki to powinna byc ostatecznosc, bo podobno to moze byc bardzo nieprzyjemne.
Takze ja musze zadzwonic jutro do mojej przychodni i zapytac kiedy mam przyjsc na sprawdzenie /co dalej.
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
Karola3xJ:D wrote:Ja to myślę tylko o tym czy dam radę wyleciec na urlop we wtorek. Mam zaplanowany wylot,zapłaconej hotel , kupa kasy do stracenia mimo że to budżetowy wyjazd. 2,5 h lotu.... Jeden lekarz mówi ,że lot z krwiakiem jest bezpieczny i jak ma się poronić ciąża to i tak się poroni,inny dowalił tekstem ,że mam wybrać co jest ważniejsze. Tak jakby ten lot miał na to wplyw
Zazdroszczę😊
Tegoroczny urlop właśnie zaczynamy od 15 listopada i wczoraj pytałam lekarki jak to z lotami w I trymestrze. Usłyszałam, że lepiej odpuścić u mnie... Bo raz poroniłam i mam endomendę. Więc chyba indywidualnie trzeba spojrzeć.
Dasz radę! Życzę udanego urlopu 😊
My planujemy morze nawdychać się jodu i potem pojedziemy do Zakopanego. To nie Malta czy Wyspy Kanaryjskie jak planowaliśmy ale powód zmiany jest najlepszy i też się doczekać nie mogę 🤗🤗🤗
Miłego dnia !