CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja rozważam dwa szpitale, Uniwersytecki w Krakowie i powiatowy w Chrzanowie.
Wiadomo pierwszy to najwyższy stopień referencyjności i jeśli tylko cokolwiek zacznie się dziać wcześniej bądź będą jakieś wskazania to pojedziemy tam. Ale jeśli wszystko będzie ok to pewnie się zdecyduje na mniejszy szpital, ma II stopień referencyjności, czasowo mamy bliżej, w przyszłym tygodniu wybieramy się tam właśnie na dzień otwarty. Jestem w trakcie spisywania sobie pytań, jak macie jakieś do podrzucenia to chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia😊
Czekam aż w uniwersyteckiem ogłoszą dzień otwarty, bo tez bym poszła, a ostatni był na początku lutego i póki co cisza w temacie.
-
A u mnie dziś jakby ból pęcherza promieniujący na lewy jajnik? Jeśli tam jeszcze wgle jest jajnik, bo w ciązy to nic nie jestem pewna. I trochę boli przy chodzeniu i trudno opróżnić pecherz... Ale kurcze nie wiem gdzie bym mogła coś złapac i się przeziebic... Wydawało mi sie, ze ostatnio na siebie uwazam. No nic, moze to po prostu mała cos wykombinowała wczoraj i nie chce sie ruszyc. Jutro dam znac jak odbiore wyniki co tam u mnie z tym. Maz tez proponował mi, zeby skoczyc na do szpitala, ale wiem, ze mnie tam by zostawili w moim powiatowym na 100%, a nie chce zostawiac dzieci jak nie mam pewnosci co to dokładnie jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 10:29
-
Elza1234 wrote:U mnie w mieście jest jeden szpital tylko z 1 i za dużo złych historii się nasłuchałam
Myślałam o jednym szpitalu który ma 2 st ale są tam teraz takie remonty że chyba szybciej do Warszawy dojadę niż tam 🙈 także w sumie zdecydowałam się na szpital, gdzie zarzekałam się że nie ma szans że tam mogę rodzić - a jednak
o który to ma 1st i takie złe historie?2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:o który to ma 1st i takie złe historie?
Wiadomo, w internecie jest dużo pięknych - bo tam tylko możesz mieć prywatna położna i salę poporodową rodzinna.
Ale nie zliczę historii znajomych, które są dla mnie przestrogą. I nie mam tu na myśli, że położna była niemiła bla bla, tylko po prostu medycznych zaniedbańWiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 10:32
-
Gusia_ wrote:A u mnie dziś jakby ból pęcherza promieniujący na lewy jajnik? Jeśli tam jeszcze wgle jest jajnik, bo w ciązy to nic nie jestem pewna. I trochę boli przy chodzeniu i trudno opróżnić pecherz... Ale kurcze nie wiem gdzie bym mogła coś złapac i się przeziebic... Wydawało mi sie, ze ostatnio na siebie uwazam. No nic, moze to po prostu mała cos wykombinowała wczoraj i nie chce sie ruszyc. Jutro dam znac jak odbiore wyniki co tam u mnie z tym. Maz tez proponował mi, zeby skoczyc na do szpitala, ale wiem, ze mnie tam by zostawili w moim powiatowym na 100%, a nie chce zostawiac dzieci jak nie mam pewnosci co to dokładnie jest
-
Niby wiem, ale nadal mam naiwną wiarę, ze jak o siebie dbasz to przejdziesz ciażę bez problemów
no nic, idę pić kolejną szklanę wody, trochę popracuję a resztę dnia chyba poleżę czekając, aż samo cudownie minie
-
Elza1234 wrote:Medeor
Wiadomo, w internecie jest dużo pięknych - bo tam tylko możesz mieć prywatna położna i salę poporodową rodzinna.
Ale nie zliczę historii znajomych, które są dla mnie przestrogą. I nie mam tu na myśli, że położna była niemiła bla bla, tylko po prostu medycznych zaniedbań
O widzisz, nawet nie wiedziałam. Mojego kolegi z pracy dziewczyna tam rodziła bo właśnie chcieli tą salę mieć rodzinną żeby on mógł być razem z nią. I druga chyba tez tam rodziła 🤔 Ale oni akurat nie miel złych doświadczeń, oba przypadki CC.2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Dziewczyny współczuję wszelakich bóli i dolegliwości 🫂 Oby szybko Wam przeszło/okazało się że dzidziusie uciskają i obyło się bez szpitali.
Widzę czym bliżej końca tym ciężej u wszystkich się robi 🙈
Ja dzisiaj spałam jak zabita (dwa razy wstałam na siusiu, ale szybko zasnęłam ponownie), za to taaaaaaki meksyk w głowie, popieprzone te sny jak nie wiem 😶🙈
No i też nie mogę przeżyć tej pogody. Spacer z psem z rana to była walka o przetrwanie dla mnie 😔 Gdzie te 20 stopni z piątku?! 😶😔
Ale widzę w prognozach że od przyszłego poniedziałku znowu po 20 stopni, więc byle przeżyć ten tydzień... 🙏Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 10:45
przygodami66, Alex_92, Werzol lubią tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Co do różnic w opiniach macie totalnie rację. Ostatnio spotkałam się z szokiem dalekiej znajomej, która rodziła niedawno w w swoim mieście rodzinnym, gdzie pewnie rodzi się 2-3 dzieci na dobę. No i owa znajoma była zszokowana, że w Warszawie (np. W Południowym) nie ma przypisanej dedykowanej położnej do każdej sali porodowej i jak to w ogóle można tak rodzić, że położna wychodzi z sali i odwiedza inne rodzące 😂 wręcz sugerowała, żeby jechać do niej do miasteczka, bo to nieodpowiedzialne. I co się stanie jak zabraknie położnych 🤷♀️.
No i właśnie jeśli ktoś ma takie podejście to oczywiście, że nie będzie zadowolony ze standardowej opieki. Ja jestem taka, mimo tego że to pierwsza ciąża, że ja nie lubię gdy ktoś mnie głaszcze i się nadmiernie mną opiekuje. Mój mąż wie, że ma zakaz rozśmieszania mnie, mówienia że idzie mi cudownie i w ogóle żadnych słodkopierdzących tekstów, bo szybciej go wyrzucę z sali niż uznam za pomocnego 😅 potrzebuję go żeby był, rozmawiał ze mną wtedy gdy ja tego chcę i podejmował decyzje jeśli ja nie będę w stanie.Lauraa lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Madzia spoko, ale Ty też piszesz z perspektywy osoby, która chce mieć cięcie, więc też patrzysz inaczej na namawianie do SN
To jest to o czym pisze Karola, każda z nas też postrzega sytuację inaczej. Ja rodziłam ostatnim razie na tej samej zmianie co dziewczyna, z którą leżałam na patologii dwa tygodnie wcześniej od początku. Ja byłam bardzo zadowolona z personelu, na który trafiłam na porodówce, ona nie 🤷♀️ Każda z nas będzie miała inny ogląd na sytuację i inny poród stąd takie a nie inne opinie o szpitalach
Wgle zgadnijcie kto wstał z bólem pęcherza… Nie wiem czy infekcja czy dziecko, ale jutro musze w tej sytuacji oddać mocz do badania i jak wyjdą bakterie przyspieszę chyba wizytę u swojego lekarzaa teraz siedzę właśnie jem jogurt naturalny i probiotyk i wpycham w siebie wodę mineralną żeby ewentualnie to wypłukać. Pobolewa mnie od wczoraj wieczorem i naprawdę pierwszy raz nie wiem czy infekcja czy dziecko
Tak Gusia ale ja też byłam nastawiona za pierwszym razem na SN i tym razem też mi to świtało że chce SN spróbować ale niestety u mnie strach wygrywa. Bo namawianie do SN a próbowanie na siłę doprowadzić do SN bez względu na skutki to jest mega różnica. Ja nie chce już narazić się na takie coś, a tym bardziej dziecka kolejnego na utratę zdrowia/możliwość utraty zdrowia..
Broń Boże nie chodzi mi o to że SN jest gorsze bo jest lepsze na pewno tylko nie za wszelką cenę. A niektóre szpitale to propagują żeby tylko nie popsuć sobie statystyk. -
A jeśli chodzi o bóle to moje dziecko ostatnio uwielbia układać się poprzecznie. Brzuch mi się robi jakiś koślawy, cały ciężar skumulowany na dole, sterczy, napięty. Wczoraj nie wiedziałam jak się podnieść z łóżka żeby przejść do łazienki, bo dosłownie obrócić się nie dało. Kiedy w końcu będzie miała na tyle mało miejsca, że przestanej uczyniac milion fikołków w ciągu dnia? Swoją drogą to mogłaby się już ustawić główkowo i tak zostać przez najbliższe 10 tygodni…
-
Truuskaawka wrote:Chyba mój dylemat odnośnie szpitala został rozwiązany. Oglądaliśmy wiadomości i było właśnie o lekarzu z tej jednej porodówki.
Cytuje artykuł:
"miał nieprawidłowo ocenić stan dziecka w łonie matki i nie podjąć natychmiastowych działań, co poskutkowało śmiercią noworodka.Lekarz nie zdecydował się na cesarskie cięcie, mimo że zdrowie dziecka było zagrożone. Postępowanie medyczne zostało ocenione jako niezgodne z obowiązującymi standardami." To akcja chyba z 2023 ale dopiero teraz prokuratura postawi go przed sąd.
I ja wiem że takie sytuacje się zdarzają,ale sprawdziłam i okazuje się że ten lekarz tam ciągle pracuje a opinie na znanylekarz ma nieciekawe... Przeraziło mnie to. -
Ja postuluję nie nakręcać się negatywnymi historiami porodowymi. Oczywiscie, ze zawsze mogą się zdarzyc komplikacje albo ktos czegos nie dopilnuje, ale no takie jest zycie. Wolę mimo to nastawic sie pozytywnie i tak szczerze, uwazam, ze w Polsce jest za duzo straszenia porodami. Potem kobiety się boją, bo ktos cos powiedział, ktos cos przeczytał... Jakos wole do tego podchodzic na chłodno, no bedzie co ma byc, pewnych rzeczy sie nie zaplanuje, nie przewidzi i rózne rzeczy mogą sie przydazyc nawet w szpitalu z najlepszymi opiniami, gdy się zbiegiegnie wiele czynników, w tym czynniki ludzkie... Nie mowie, zeby sie wzbraniac od wiedzy i nie miec swiadomosci pewnych rzeczy. Tylko zeby tak na spokojnie podchodzic do tego wyboru szpitala itd
Anuncja lubi tę wiadomość
-
Margareetka wrote:Ja rozważam dwa szpitale, Uniwersytecki w Krakowie i powiatowy w Chrzanowie.
Wiadomo pierwszy to najwyższy stopień referencyjności i jeśli tylko cokolwiek zacznie się dziać wcześniej bądź będą jakieś wskazania to pojedziemy tam. Ale jeśli wszystko będzie ok to pewnie się zdecyduje na mniejszy szpital, ma II stopień referencyjności, czasowo mamy bliżej, w przyszłym tygodniu wybieramy się tam właśnie na dzień otwarty. Jestem w trakcie spisywania sobie pytań, jak macie jakieś do podrzucenia to chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia😊
Czekam aż w uniwersyteckiem ogłoszą dzień otwarty, bo tez bym poszła, a ostatni był na początku lutego i póki co cisza w temacie.
Ja mam nadzieję sobie wszystko obczaić z moją położną w sobotę, ale ogółem wiem, że na stronie piszą, że możesz zadzwonić umówić się na indywidualne oprowadzanie po kopernika
Dla zainteresowanych jest możliwość obejrzenia Bloku Porodowego na II piętrze, po wcześniejszym umówieniu się telefonicznie pod nr: 12 424 85 53.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia, 11:41
Margareetka lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀