CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
xSmerfetkax wrote:Eh niepotrzebnie mnie wczoraj nastawili że dzisiaj jest szansa na wyjście… Ale wmawiam sobie że może serio lepiej przeleżeć i się upewnić że z małym wszystko oki. Tylko tak bardzo chciałabym już być w domu.
Zawsze możesz się wypisać na żądanieale jeśli planujesz rodzic w tym szpitalu to uwaga, mogą Cię zapamiętać 😅 ja się wypisywałam dwa razy na żądanie i bardzo to zapamiętali 🤪
-
Asiun, a jesteś pewna że ta kolacja dietetycznie była ok? Może właśnie miałaś po niej spadek cukru i potem organizm musiał go podnieść. To że zjadłaś dzisiaj to samo i miałaś wyższe cukry to też się może zdarzyć. Na metabolizm ma wpływ wszystko - co jadałaś poprzedniego dnia, jak spałaś, czy się stresujesz, nie tylko sama ilość węgli.
Elza, ja też myslalam na początku pobytu w szpitalu o każdym dniu jak katordze. Trzeba odpuścić myślenie o wyjściu bo to nie jest najważniejsze. Finalnie było mi trochę smutno jak wychodziłam, bo czułam się tam bezpiecznie. A sny też miałam dramatyczne, codziennie rodziłam. Do tego nie wiadomo skąd sny erotyczne 😅
Mam nadzieję, że leżysz na patologii?
Karola tak, wczoraj umyłam włosy 🤪 oczywiście chciałam wypróbować wszystkie końcówki na raz więc wyszedł miszmasz, ale widzę perspektywy, że do czegos to się nadafaktycznie fajniej kręci i nawet te szczotki to duże ułatwienie bo nie musisz trzymać suszarki + szczotka w drugiej ręce, tylko masz jeden sprzęt i jedną rękę zajęta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 09:18
-
Na nfz nie trzymają minimum 3 dni, żeby im zapłacili?🤔gdzieś coś takiego słyszałam.
Mi nikt nie proponuje wyjazdów, każą siedzieć na tyłku, a i mnie nie swędzi. Tak jak Karola pisała, co to za przyjemność obsikiwać okoliczne stacje? -
Mnie jakoś po 2 w nocy obudził księżyc, świecąc mi chamsko prosto w twarz 🫠 żaluzje będę mieć dopiero 22.04 🥲 pełnia to dla mnie zawsze jest jakaś masakra, później to już pospane było. Jeszcze rano zaliczyłam lab i mało brakowało a laborantka (jakaś młoda nowa 🙈) próbowałaby mi pobrać krew „pod prąd” 🙈 bo mam taką żyłę co idzie w poprzek ręki i dobrze, że patrzyłam co robi, bo na moich nędznych żyłach by wkłucie zmarnowała 🫠 takie problemy to nie problemy, ale no irytujące 🫠
-
Hejo 🫡
xSmerfetkax o kurcze doczytałam teraz o tym szpitalu, no nieźle... Oby to było jednorazowe, trzymajcie się! ✊
Elza1234 jeju, pewnie emocje robią swoje i stąd te chore sny... Trzymam niezmiennie za Was kciuki!✊
Reszcie dziewczyn gratuluję udanych wizyt 🥰
magdalena321 współczuję spiny z mężem 🫂 Jakbyś chciała się wygadać to wiesz, że chętnie wysłuchamy 😉
Gusia_ 8:22 a Ty już po sprzątaniu kuchni i odkurzaniu? 😶 Jeju dziewczyno podziwiam, ja to często o tej godzinie dopiero się budzę, no dzisiaj wyjątkowo 7:30 bo mnie obudził sms że kurier z psim jedzonkiem przyjedzie 🤪
Karola3xJ:D i bardzo dobrze! Ciesz się spokojem i odpoczywaj, należy Ci się! 😊
Co do wyjazdów to ja ogólnie całą ciąże jak dotąd siedzę z tyłkiem w domu, ale na ten weekend właśnie planujemy wyskoczyć do brata bo młody ma urodziny, także to będzie mój ostatni "wyjazd" w tej ciąży 🤪
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
No to nie jest moje ostatnie słowo o tym Dysonie, też nie chciałam machać tymi rękami ze względu na brzuch, ale jestem póki co na tak.
A co do płaczu w szpitalu, to całe 1,5 tyg mi się chciało płakać na porodówce. Raz była u mnie psycholog, po czym dalej płakałam i przyszedł taki fajny lekarz i mnie pyta czy może chce porozmawiać z psycholog a ja na to, że dopiero wyszła 😅😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 09:27
-
asiun wrote:Teoretycznie nie, ale już mnie wkurw... Jem to co mi służy i nagle ten cukier wybije na czczo do 96, gdzie dzień wcześniej po takiej samej kolacji był 84...😳.
W ogóle coś dzisiaj widzę się dzieje, bo śniadanie też standard i zwykle mam po takim śniadaniu 95-105 a dziś 132...boję się dzisiejszego obiadu.
Czytałam że w okolicach 30 tygodnia cukry mogą się rozjechać, ale wmawialam sobie ze mnie to nie dotyczy i dam radę dietą. Moja ginekolog co prawda uważa, że nawet jeśli dostanę insulinę to tylko na noc i małe dawki ale nurtuje mnie jedna rzecz, skoro jednego dnia mam ponad 90, a innego okolo 80 to skąd niby wiedzieć czy akurat danego wieczora ta insulina jest potrzebna, bo tak na moją logikę cukier po insulinie może być z kolei za niski. Coś dziś myśliciel mi się włączył i będę rozkminiać.
Chyba wezmę się za projekty na studia żeby trochę się oderwać 🤣
Ja mam cukrzycę ciążową stwierdzoną od 13 tc I dalej lecę tylko na diecie, u mnie problemy są z cukrami po godzinie 🥴
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 09:30
Nosa lubi tę wiadomość
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
-
asiun wrote:Teoretycznie nie, ale już mnie wkurw... Jem to co mi służy i nagle ten cukier wybije na czczo do 96, gdzie dzień wcześniej po takiej samej kolacji był 84...😳.
W ogóle coś dzisiaj widzę się dzieje, bo śniadanie też standard i zwykle mam po takim śniadaniu 95-105 a dziś 132...boję się dzisiejszego obiadu.
Czytałam że w okolicach 30 tygodnia cukry mogą się rozjechać, ale wmawialam sobie ze mnie to nie dotyczy i dam radę dietą. Moja ginekolog co prawda uważa, że nawet jeśli dostanę insulinę to tylko na noc i małe dawki ale nurtuje mnie jedna rzecz, skoro jednego dnia mam ponad 90, a innego okolo 80 to skąd niby wiedzieć czy akurat danego wieczora ta insulina jest potrzebna, bo tak na moją logikę cukier po insulinie może być z kolei za niski. Coś dziś myśliciel mi się włączył i będę rozkminiać.
Chyba wezmę się za projekty na studia żeby trochę się oderwać 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 09:31
kasssia lubi tę wiadomość
38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
Karola3xJ:D wrote:Kasssia mi tez się chciało plakac jak Cię trzymali tyle na porodówce 😅
Dziekuje, plus z tego był taki, że potem patologia to było spa all inclusive 🤣 w ogóle sprawdziłam ile kosztował mój pobyt na IKP i NFZ wybuli na mnie 8,5k.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia, 09:31
-
Tanashi wrote:Zawsze możesz się wypisać na żądanie
ale jeśli planujesz rodzic w tym szpitalu to uwaga, mogą Cię zapamiętać 😅 ja się wypisywałam dwa razy na żądanie i bardzo to zapamiętali 🤪
Tak, planuje tutaj rodzić więc nie chce robić zamieszania 🫣 mam nadzieję że mój organizm już nic nie będzie odwalał i jak najszybciej stąd wyjdę 😅 maluch niech się dzielnie trzyma bo jeszcze troszkę musi tam posiedzieć 🫢 zastanawiam się czy taki incydent nie mógł wystąpić bo zmianie żelaza, akurat od poniedziałku biorę nowe, no ale mówią że to raczej nie od tego. -
Wiecie co, Karola ma rację. Szpital to nie jest koniec świata jak z dzieckiem jest dobrze i problemy nie są poważne. Ja też już to sobie w głowie poukładałam jak ostatnim razem leżałam 2 tygodnie na patologii a moja dwulatka była w domu z tatą i tęskniłam. Najpierw pierwsze dwa trzy dni chciało mi się płakać, potem skupiłam się na tu i teraz. Że w sumie spoko, że można poleżeć, pooglądać film; że nadal jesteśmy w dwupaku i nie mam wcześniaka na intensywnej terapii itd. To dużo pracy psychicznej kosztuje i wiadomo, nie dzieje się od razu, ale warto próbować mimo wszystko jakoś tak szukać pozytywów, żeby właśnie się totalnie nie załamać… Bo wiadomo, stresy nie służą nikomu. Ściskam was, bo też to przechodziłam. Ale tak jak napisała Kasia, jak odpuści się uporczywe myślenie o wyjściu i skupia na tu i teraz jest chyba łatwiej…
Revolutionary ja bym bardzo chciała o tej 8.20 dopiero wstawać, ale no moje dzieci mają inną wizję dnia, więc już o tej ósmej zwykle jestem zmęczona porannym ogarnianiem domu w tym trzecim trymestrze. Tu nie ma co podziwiać. Tu trzeba współczuć 🤣♥️ -
kasssia wrote:Dziekuje, plus z tego był taki, że potem patologia to było spa all inclusive 🤣 w ogóle sprawdziłam ile kosztował mój pobyt na IKP i NFZ wybuli na mnie 8,5k.
widzisz?! Doceń jakie miałaś drogie wczasy! 🙈😂2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
xSmerfetkax wrote:Tak, wszystko ok, chyba że o czymś nie wiem 🤷🏽♀️
Trzymaj się tam mocno🤗xSmerfetkax lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Gusia_ wrote:Wiecie co, Karola ma rację. Szpital to nie jest koniec świata jak z dzieckiem jest dobrze i problemy nie są poważne. Ja też już to sobie w głowie poukładałam jak ostatnim razem leżałam 2 tygodnie na patologii a moja dwulatka była w domu z tatą i tęskniłam. Najpierw pierwsze dwa trzy dni chciało mi się płakać, potem skupiłam się na tu i teraz. Że w sumie spoko, że można poleżeć, pooglądać film; że nadal jesteśmy w dwupaku i nie mam wcześniaka na intensywnej terapii itd. To dużo pracy psychicznej kosztuje i wiadomo, nie dzieje się od razu, ale warto próbować mimo wszystko jakoś tak szukać pozytywów, żeby właśnie się totalnie nie załamać… Bo wiadomo, stresy nie służą nikomu. Ściskam was, bo też to przechodziłam. Ale tak jak napisała Kasia, jak odpuści się uporczywe myślenie o wyjściu i skupia na tu i teraz jest chyba łatwiej…
Revolutionary ja bym bardzo chciała o tej 8.20 dopiero wstawać, ale no moje dzieci mają inną wizję dnia, więc już o tej ósmej zwykle jestem zmęczona porannym ogarnianiem domu w tym trzecim trymestrze. Tu nie ma co podziwiać. Tu trzeba współczuć 🤣♥️
w takim razie współczuję 😄 Ale też podziwiam, bo mogłabyś w tym czasie po prostu siedzieć i ich pilnować 🤪
Ja tego nie znam bo nie mam dzieci, ale niedługo i moje życie pod tym względem się zmieni 😄🙈Chociaż no jak chodziłam do pracy to wstawałam o 6 albo nawet 5:40 żeby jeszcze rano wyjść z psem więc teraz korzystam i odsypiam póki mogę 😄2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza płacz jest normalna reakcja organizmu, lepiej popłakać i wyrzucić te złe emocje niż je kisić w sobie 🫂
Smerfetkausza potrzymać Cię chwilę, żeby się upewnić że wszystko jest ok, chyba rzadko wypuszczają od razu na drugi dzień. Trzymaj się tam ciepło ❤️
Cel jak dobrze, że już się zdecydowałaś na L4. Po powrocie za półtora roku nikt nie będzie pamiętać czy pracowałaś do piątego, czy do siódmego miesiąca. Najważniejsze to zadbać teraz o siebie i dzieciątko ❤️
A dziś ja proszę o trzymanie kciuków, bo mamy popołudniu prenatalne, a później jeszcze wizytę u prowadzącego i trochę mi stresik wjeżdża
Z dobrych rzeczy to umówiłam się na sesję ciążową na niedzielę i już nie mogę się doczekać 🥰Gusia_, Elza1234, koktajlowa, xSmerfetkax, Lauraa, kasssia, przygodami66, Anabbit, Anuncja, Cel95, Revolutionary , KarolaKinga, Werzol, Alex_92 lubią tę wiadomość