CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
W temacie ktg, u mnie też cisza. Lekarz nic nie mówił.
Czekam na tego 02.05 jak na wyrok, nie żebym się bała , czy tam stresowała, ale po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoimy.
Mam świadomość, że w połowie miesiąca możemy być już komplecie.
Kkk kiedy Wy macie wizytę? Ciekawe która z nas będzie pierwsza?!Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:33
-
Wojcinka wrote:My mieliśmy ten najbardziej podstawowy bez obrotu. Szczerze to ja nie widzę w ogóle potrzeby na obrót do pierwszego fotelika, dopiero przy drugim ma to znaczenie. My jak Maya wyrosła z corala to sprzedaliśmy go po prostu z bazą i kupiliśmy inny maxi cosi (Mica pro) już zintegrowany z bazą i Maya do dzisiaj w nim jeździ i z rok jeszcze pojeździ a później będzie dla młodszej
Co do corala jeszcze to my ogólnie nigdy przenigdy nie wypinalismy łupiny tylko samą wkładkę wyciągaliśmy, tak że ty bardziej ten obrot nie miał znaczenia. Wkładka się na szerokość do gondoli mieściła więc też nie musieliśmy się nigdy z adapterami do wózka bujać tylko jeśli Maya spala to wkaldalismy jak z wkładką do gondoli a jak chcieliśmy Maye później przełożyć to kladlismy Maye do gondoli a wkładką mieściła się do kosza pod wózkiem
Na prawdę ekstra jest ten fotelik
Wojcinka, wielkie dzięki za info z praktyki używania! Na wkładanie wkładki do gondoli nie wpadłam do tej pory, a przecież to genialne
Ma później mamy wizję kupienia pasującego do bazy obrotowej fotelika Pearl 360.
My wczoraj dokupiliśmy fotelik Coral 360, deal był dobry, bo dwa kolory chodzą teraz za połowę ceny, w tym zielony, który najbardziej mi się podoba i jeszcze dostaliśmy 10% rabatu, bo targiElza1234, Alex_92 lubią tę wiadomość
🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
🩺 30.04.2025
-
eeemakarena wrote:Hej wszystkim, pięknego dnia
Wczoraj koleżanka dotarła, udało się spotkać po takim czasieoj było mi tego trzeba, cały dzień nam się buzie nie zamykały. Baterie mam naladowane : )
Co prawda zus skutecznie próbuje mi zepsuć humor, jest koniec miesiąca a ja wciąż nie mam decyzji xD Gdzie tu teoretycznie w ciągu kilku dni powinna być wypłata. Mam nadzieję, że wrzucą niedługo decyzję z opóźnieniem, tak jak w tamtym miesiącu, bo już zaczynam się stresować, bo jajo na koncie
o, ciekawemi lekarz nie zlecił hehehehehhehe
@KasiaGosiaWerka ja odpuściłam krztusiec -
Hejo, zniknęłam na kilka dni ale prace ogrodowe i z wykończeniowka mnie pochłonęły od rana do nocy 🫣 odpukać to mój najlepszy czas w ciąży, więc korzystam póki mogę 🫣 nadgoniłam 🥳
U mnie na wizycie ostatniej lekarz zapytał czy nie chce sobie poleżeć na ktg z pół godzinki, więc stwierdziłam że czemu nie 😅
Mam identyczne worki co Asiun wrzucała i jestem zadowolona, naklejam sobie jeszcze na nie naklejki i opisuję żeby w razie pomocy mężu wiedział od razu i nie zadawał za dużo pytań 🤣
Rozkmina mi się dzisiaj pojawiła, bo byłam pewna że kupuje monitor snuza do dostawki, ale mąż wyszukał info że jakaś mata nanny lepsza. Ktoś coś słyszał o niej bo już zgłupiałam 😅 -
Jeju dobrze, że piszecie co Wam się przydało, te muszle i lusterko też zapisuje a myślałam że już koniec wydatków
-
W ogóle wczoraj rozmawiałam z teściową i zaczęła mi opowiadać swoje porody 🙈 i mówi, że ona praktycznie nie czuła bólu, tylko nacisk na dole i jak tylko dojeżdżała do szpitala nie mijało nawet pół godziny i dzieci wyskakiwały jak z procy, nawet za bardzo przeć nie musiała 🤣 ogólnie padłam, ale aż ciężko mi w to uwierzyć, że niektóre kobiety tak mają 🙈
-
SZKODNIK wrote:W temacie ktg, u mnie też cisza. Lekarz nic nie mówił.
Czekam na tego 02.05 jak na wyrok, nie żebym się bała , czy tam stresowała, ale po prostu chciałabym wiedzieć na czym stoimy.
Mam świadomość, że w połowie miesiąca możemy być już komplecie.
Kkk kiedy Wy macie wizytę? Ciekawe która z nas będzie pierwsza?!
Jutro mam wizytę i już siedzę jak na szpilkach, bo się stresuję czego się tam dowiem 🙈
Byłam już spuścić krew, mocz zostawiony - RANY BOSKIE JAK MNIE DOPROWADZA DO SZAŁU NASIKANIE DO POJEMNICZKA JAK SIĘ MA TAKI WIELKI BRZUCHOL 🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠
Autentycznie nie wiem jak funkcjonują faceci, którzy mają takie wielkie piwne brzuchy, przecież to się na dłuższą metę nie da po prostu.
O ktg też nikt nie wspominał dotychczas, może jutro się dowiem, bo jeśli przy nadciśnieniu też się robi to hehe JESTEM 🤡🥲Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:17
-
Ale miałam noc, nie dość, że do toalety po 10 razy bo teraz może przesadzam z ilością wody
Ale jak byłam na nfz na wizycie to wyszły wody 10 coś tam. We wtorek kolejna kontrola. To jeszcze chyba te skurcze przepowiadające bo mi brzuch twardniał i młoda się też wierciła.
Wkurza mnie ta od sesji. Jak z początku była najbardziej kontaktowa to teraz zaczynam żałować, że ją wybrałam. Bo nie mamy nic ustalone. A ja już 33 tc. Czekam na odpowiedź i zaczęłam ją ponaglać.
Sypialnia się wietrzy. Jest pomalowana i złożone łóżko nasze plus materac nowy. Dziś będzie mężu składał komodę z przewijakiem. Nie wiem jak to szybko wywietrzyć? Okno otwarte plus oczyszczasz powietrza ciągle włączony. Chciałabym tam jak najszybciej wrócić ale nie chce w tym smrodku spać. Jakieś sposoby?PAI homo
09.10.2024
bhcg 9,62 mIU/ml; prog.14,86 ng/ml
11.10.2024
bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
24.10.24 wizyta
06.11.24 [7+3] jest ❤️
14.11.24 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.24 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.24 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.24 [12+5] 6,51 cm 🐭 I
18.12.24 [13+3] 7,49 cm
02.01.25 [15+4]145 g
15.01.25 [17+3] 222 g
30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
14.02.25 [21+5] 482 g II
28.02.25 [23+5] 621 g
13.03.25 [25+4] 890 g
28.03.25 [27+5] 1124 g
08.04.25 [29+2] 1570 g
18.04.25 [30+5] 1764 g III
22.04.25 [31+2] 1800 g
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
asiun wrote:Moja ginekolog mówi że póki co to tak raz na dwa tygodnie chociaż, po 35 tyg raz w tygodniu. Natomiast w poradni diabetologicznej dostałam rozpiskę że od 30 tygodnia już co tydzień, a od 35 dwa razy w tygodniu. Słucham się pani ginekolog póki co 🙂. Za półtora tygodnia mam wizytę właśnie u diabetologa więc oni mi tam zrobią ktg i będzie równo po dwóch tygodniach od poprzedniego 😉.
hm... to może po prostu chodzić bez wskazania lekarza... albo może napiszę i dopytam.💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488
03.04.2025 1500g -
Kkk77 wrote:Jutro mam wizytę i już siedzę jak na szpilkach, bo się stresuję czego się tam dowiem 🙈
Byłam już spuścić krew, mocz zostawiony - RANY BOSKIE JAK MNIE DOPROWADZA DO SZAŁU NASIKANIE DO POJEMNICZKA JAK SIĘ MA TAKI WIELKI BRZUCHOL 🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠🫠
Autentycznie nie wiem jak funkcjonują faceci, którzy mają takie wielkie piwne brzuchy, przecież to się na dłuższą metę nie da po prostu.
O ktg też nikt nie wspominał dotychczas, może jutro się dowiem, bo jeśli przy nadciśnieniu też się robi to hehe JESTEM 🤡🥲
coraz ciężej z tym sikaniem co? haha śmiałam się z siebie ostatnio, że już ciężko się podetrzeć papirem, ile się trzeba nagimnastykować
ale chyba mam duży brzuch, obcy ludzie w sklepie się dziwią jak mi odpowiadam, że do terminu został mi miesiąc/półtora xd myślą, że ja zaraz się będę rozpakowywać💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488
03.04.2025 1500g -
Ja (33tc, cukrzyca i zdarzają się twardnienia brzucha) właśnie zaczęłam cotygodniowe ktg, moja ginekolog mówi, że zawsze lepiej dmuchać na zimne i że ona woli sprawdzać czy maluszkowi dalej dobrze 😁
SZKODNIK, koktajlowa, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Ja też się na nic nie szczepiłam
Wczoraj siadłam do kompletowania apteki, pieluszek i akcesoriów do pielęgnacji i masakra 😅 ostatecznie skończyłam robiąc zamówienie na trzech stronach, na razie ogarnęłam tylko mój świat dziecka, a doz i smyk zamówię dzisiaj. Długo się z tym wstrzymywałam, czekałam na jakieś podpowiedzi na szkole rodzenia itd, a teraz się skumulowało. Mężu już uprzedzony, że będzie spory wydatek.
Też jestem ciekawa czy ktoś używał monitora oddechu maty, nastawialiśmy się na snuze ale może to będzie lepsze do dostawki? -
Laura mojego męża bratowa ma dwójkę dzieci takich przedszkolnych i właśnie mówiła, że ją właściwie poród nie bolał, że jakieś tam skurcze lekkie jak na okres i że woli rodzić dzieci niż być w ciąży. Ja tego nie umiem sobie wyobrazić mając w głowie jak mnie bolały porody 🫣 zdecydowanie wolę być w ciąży akurat niż rodzić 🫣
Powiem Wam, że u mnie na spokojnie. Naprawdę mam jakieś przekonanie, że u nas w maju nic się nie wydarzy, więc mam jeszcze miesiąc spokoju. Wgle ostatnio mi się wyświetliła rolka położnej, która cenię, że w Polsce większość naturalnych spontanicznych porodow jest tydzień przed terminem lub po, a wiecie, w mojej głowie tym razem nie mam indukcji i rodzę naturalnie jak akcja zaczyna się w domu, więc tak sobie pomyślałam, że luuuudzie, mam jeszcze tyyyyle czasu żeby pocieszyć się ciążą 😉
Co do skurczów brzucha mnie się twardnienia zdarzają codziennie a raz na kilka noce już takie typowe bolesne skurcze, ale mimo to u mnie na spokojnie wciąż. Naprawdę mam jakiś luz jeszcze 🫣 zamiast o pakowaniu torby to tak naprawdę myślę o naszej rocznicy ślubu w majówkę i o tym, że obiecałam mężowi sernik a nigdy nie piekłam sernika xdLauraa lubi tę wiadomość
-
Mój mąż widzę już panikuje i to ostro, przyznał mi się wczoraj wieczorem już taki zestresowany jakiś leżał że boi się że coś się zacznie dziać jak go nie będzie w domu 😂 mówię chłopcze, to nie jest jak na filmach że dziecko wyskakuje jak z procy przy jednym skurczu tylko nie raz trwa to kilka godzin jak nie lepiej 🤪
mówię mu że zdąży 2 razy z roboty wrócić (ma godzinę drogi) a ja zdążę się spakować itd.
Bo oczywiście już też wystraszony że ja nie jestem ani spakowana ani nic 😝
Faceci to jednak dziwne stworzenia..
Wczoraj opowiadała mi koleżanka sąsiadka notabene że ona przyjechała z mężem do szpitala o 15.00, lekarka kazała jechać mężowi do domu bo powiedziała że żona nie urodzi na pewno do 21.00, on zdążył zajechać do domu, włączyć sobie mecz i już dzwonili o 17.00 że po wszystkim że może wracać bo już urodziła 😝😝
Generalnie no różnie bywa ale to trzeba mieć farta żeby tak szybko urodzić 😆 -
No drugie porody są szybsze. U mnie wywoływane, ale mimo wszystko pierwszy poród koło 6h drugi niecałe dwie (od pierwszego skurczu), więc też nie ma co się sugerować tym, że pierwszy był długi i męczący. Generalnie na patologii ciąży jak sobie obserwowałam wielorodki, tak mówiąc medycznym językiem, no to naprawdę dość szybko te porody szły. U moich koleżanek to też tak kilka godzin kolejne dziecko zwykle. Co oczywiście nie zmienia faktu, że facet i tak spokojnie wróci z pracy, że kobieta się zdarzy wykąpać itd. Porody uliczne może i są spektakularne ale raczej nie częste co nie… Magda dobrze, że uspokajasz swojego chłopa
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 09:03
magdalena321 lubi tę wiadomość
-
Magda no z tymi porodami to różnie bywa, bratowa mojego męża miała taki poród że zaczął się nagle, kilka skurczy i w pół h miała pełne rozwarcie, a do szpitala 10 minut, ona urodziła prawie na parkingu xD więc zdarzają się i takie ekspresowe. A ja leżałam z panią która piąte dziecko też urodziła w domu, bo poród zaczął się tak nagle, że nie zdążyła do szpitala 🤷🏼♀️
-
Moja mama mnie rodziła 24 h (od 1 skurczy), moja siostrę jakieś 1.5 h, ledwo zdążyła dojechać do szpitala i wody jej na schodach odeszły. Chciały jej podpiąć ktg a tam rozwarcie na 10 cm i główka widoczna 😅
Ja sie wczoraj skapnelam, że spakowałam sobie kosmetyczkę do szpitala - i wpakowałam krem do buzi który używam na co dzień xD ciekawa jestem co tam jeszcze włożyłam co mi sie przyda jednak do czerwca 🙈
A tak wg to mnie dziś połamało, musiałam źle spać i spięło mi szyję po prawej stronie. Mąż trochę rozmasował ale czuję się jeszcze bardziej niepełnosprawna niż byłam. A fizjo mam dopiero za tydz we wtorek, bo przez majówkę nie ma terminów.
Dobrego dnia dla was. Jadę odebrać te nieszczęsne posiewy ze szpitala, plus taki że zaoszczędzę kilkadziesiąt zł na GBS 😅😂🙈 -
No pewnie że się i takie zdarzają ale to chyba jest na prawdę rzadkość, trzeba mieć szczęście wyjątkowe 😆
Ale nie powiem tego mężowi bo nie będzie już mi po nocach spał 🤪🤪
Powiedziałam mu tylko że w razie czego przecież są sąsiedzi, nie mieszkamy na odludziu, tyle mnie do szpitala dowiozą a on dojedzie spokojnie 🤭🤭 -
Z porodami nie ma reguły. Ta która się z pierwszym męczyła dwa dni i skończyła cc jest w stanie urodzić w domu bo nie dojedzie do szpitala. Poród to jedna niewiadoma. Pacjentka moze przyjechac z delikatnymi ,nieregularnymi skurczami i rozwarciem.na opiszek a za 20 min urodzić do łóżka. Nie są to rzadkie sytuacje.
SZKODNIK lubi tę wiadomość
-
Gusia, no to nie uspokoiłaś mnie swoimi obserwacjami 😅😅 ja nie wiem czy można szybciej niż miałam 😭😭 zazdroszczę spokoju w głowie, no ale po dwóch indukcjach też pewnie bym chillowała.
Teraz jak mnie przyjmowali do szpitala, była jedna taka co prawie na IP urodziła i jak mnie dowieźli na górę, czyli jakieś max 20 min później już było po wszystkim 🫣
Ale racja, mam w swoim otoczeniu właściwie same indukcje i długie porody. Więc gdybym nie była sobą to bym była spokojna 😅