CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Cel95 trzymam kciuki,wszystko będzie dobrze ✊🏻💪🏻
Ja z partnerem bez seksu. Mam ochotę ale się boję. Ostatnio jak się podnieciłam sceną na filmie (libido mocno do góry poszło 😅) to zauważyłam właśnie leciutkie jednorazowe plamienie na papierze. Ale nie panikowałam bo połączyłam kropki i tak wymyśliłam że może właśnie jakieś naczynko pękło w chwili uniesienia 😅
Czekam co powie w środę lekarz,czy będzie to bezpieczne. Ale coś czuję że chyba poczekam do drugiego trymestru. Na szczęście partner rozumie i nie naciska na nic 🥰18.10. 2024 ⏸️
13.11.2024 CRL=12mm
28.11.2024 👶🏻 2.91cm
04.12.2024 👶🏻 3.91cm
______________________________
Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
Insulinooporność -
Powiem wam, że już chodzę po ścianach w tym szpitalu, a dopiero 12 😣 a gdzie tam do wtorku. Z jednej strony okej bo jestem cały czas pod opieką, a z drugiej poszłam do pielęgniarki, żeby powiedzieć że znowu bardziej krwawię to stwierdziła, że lekarz będzie po południu i wtedy zobaczymy. Na porannym obchodzie też mówiłam, że krew nadal jest to już nie zlecił kolejnej kroplówki exacylu. Mam nadzieję, że ten krwiak się ewakuuje i będzie w końcu święty spokój💔 Marcysia 21t 👼
-
@Kozina my raz tylko współżyliśmy i potem 2 dni miałam plamienia brązowe, więc mnie to to trochę odrzuciło. Na szczęście wyglądało to na jakieś naczynko, bo na wizycie lekarz mówił że wszystko wygląda okej. Więc chyba poczekam do 2 trymestru 🤷♀️
@Cel95 trzymam kciuki! Jestem pewna, że jest wszystko dobrze 🍀
@HejAnku dobrze, że wszystko pod kontrolą, szybko zleci 💕
Ja przytyłam z 1,5kg, ale wczoraj np miałam straszne wzdęcia i przez to mały apetyt więc już mi spadło. Ale u mnie to nagła chęć na węglowodany zadziałała i zajadanie mdłości.
@Revolutionary teraz rzeczywiście trzeba uważać na wszelkie dziwne wirusy. Mnie przyjaciółka wczoraj rozwaliła, bo się przeziębiła ale miała problem życiowy i potrzebowała ze mną porozmawiać. Ale mówiła, że pod żadnym pozorem nie możemy się spotkać, żeby mi nie zaszkodzić. Miło, że niektórzy na to zwracają uwagę.
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Revolutionary wrote:U na mamy takich sąsiadów, z balkonu mamy widok na ich podwórko.. Trzymają psa non stop na krótkim łańcuchu, wychodzi z szopy, ten pies nawet nie ma jak się załatwić więc podejrzewam że robi pod siebie albo w tej szopie... 😣 W takich chwilach uważam że w Polsce za łatwo i za tanio jest mieć psa. Powinno to być trudniejsze i kontrolowane przez jakieś służby
Alex_92 lubi tę wiadomość
-
Lauraa wrote:@Kozina my raz tylko współżyliśmy i potem 2 dni miałam plamienia brązowe, więc mnie to to trochę odrzuciło. Na szczęście wyglądało to na jakieś naczynko, bo na wizycie lekarz mówił że wszystko wygląda okej. Więc chyba poczekam do 2 trymestru 🤷♀️
@Cel95 trzymam kciuki! Jestem pewna, że jest wszystko dobrze 🍀
@HejAnku dobrze, że wszystko pod kontrolą, szybko zleci 💕
Ja przytyłam z 1,5kg, ale wczoraj np miałam straszne wzdęcia i przez to mały apetyt więc już mi spadło. Ale u mnie to nagła chęć na węglowodany zadziałała i zajadanie mdłości.
@Revolutionary teraz rzeczywiście trzeba uważać na wszelkie dziwne wirusy. Mnie przyjaciółka wczoraj rozwaliła, bo się przeziębiła ale miała problem życiowy i potrzebowała ze mną porozmawiać. Ale mówiła, że pod żadnym pozorem nie możemy się spotkać, żeby mi nie zaszkodzić. Miło, że niektórzy na to zwracają uwagę.
Ja póki co 2kg na minusie, mimo że biust dwa rozmiary większy, i już od jakiegoś czasu jem wydaje mi się, że całkiem normalnie
-
Cześć dziewczyny
Mogę dołączyć?
Termin mam wyznaczony na 28.06
To moja 3cia ciąża, pierwszy raz jestem tak daleko, dziś 7+3 (ciąża z 4go transferu)
Czuję się trochę tak nie ciazowo. W zeszłym tygodniu trochę mnie mdliło z rana, ale mam wrażenie że bardziej ze stresu niż z mdłości. Bolą mnie jedynie okrutnie piersi.
Najbliższe USG mam w piątek, ale do tego czasu chyba zniosę jajo. Od 2 dni jestem chodząca bomba 💣 i czuję się zaraz wybuchnę.
Jestem kłębkiem nerwów, tak strasznie się boję, że serce już nie bije..przygodami66, eeemakarena, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Cześć dziewczyny
Mogę dołączyć?
Termin mam wyznaczony na 28.06
To moja 3cia ciąża, pierwszy raz jestem tak daleko, dziś 7+3 (ciąża z 4go transferu)
Czuję się trochę tak nie ciazowo. W zeszłym tygodniu trochę mnie mdliło z rana, ale mam wrażenie że bardziej ze stresu niż z mdłości. Bolą mnie jedynie okrutnie piersi.
Najbliższe USG mam w piątek, ale do tego czasu chyba zniosę jajo. Od 2 dni jestem chodząca bomba 💣 i czuję się zaraz wybuchnę.
Jestem kłębkiem nerwów, tak strasznie się boję, że serce już nie bije..
Widzę że prawie każda z nas która nie ma objawów ma czarne myśli 🙂 nie martw się bo ja mam tak samo, a do mojej wizyty jeszcze 11 dni także już w ogóle chyba osiwieję. -
nick nieaktualnyDziewczyny wcisnę się troszkę, jestem z wątku lipcowego, ale wy juz troszkę bardziej doświadczone. Robiłam beta hcg 6+2 i wynik był około 50 tys, ale przyrost przez 48h tylko 29%. Czy mam się martwić, jak u was było? Wizyta dopiero w przyszłym tyg, bete kazał badać gin.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2024, 12:58
-
magdalena321 wrote:Ja Ci powiem szczerze że ja według USG mam 8+2 i nie mam w ogóle żadnych objawów w sumie. Ani wymiotów, piersi raz bolą raz nie choć już jakoś mniej niż wcześniej, czasem coś pobolewa w podbrzuszu ale raczej nie uciążliwie, jem właściwie wszystko ale apetyt mam bardzo mały. Czuje się jakbym w ciąży nie była
U mnie tak samo. Jedynie sutki jak zahacze o nie albo mąż szorstką ręką przejedzie to bolą.
Co do 💕 to raz w tygodniu działamy.
Ania, Cel trzymam kciuki by wszystko było dobrze🤞🤞
Elza, u mnie tez takie myśli. Jajko zniosę w poczekalni w piątek. 🫣Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2024, 12:54
-
Ja ogólnie miałam mieć wizytę 22.11, ale przełożyłam ja o tydzień wcześniej, bo nie jestem w stanie nerwowo wytrzymać
Już tyle lat staramy się o dziecko, ciągle się nie udawało, że nie jestem w stanie myśleć pozytywnie teraz
Mówiłam, że jak zobaczę że serce bije to się uspokoję. Zobaczyłam - wcale się nie uspokoiłam -
rolka355 wrote:Dziewczyny wcisnę się troszkę, jestem z wątku lipcowego, ale wy juz troszkę bardziej doświadczone. Robiłam beta hcg 6+2 i wynik był około 50 tys, ale przyrost przez 24h tylko 29%. Czy mam się martwić, jak u was było? Wizyta dopiero w przyszłym tyg, bete kazał badać gin.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2024, 12:55
-
Malinaaa2024 wrote:Czytałam też gdzieś tu na forum, że dziewczynom mijały na tydzień i znów wracały
No ja jestem niestety tym przykładem, że jak minęły to był zły znak, ale nie opisuje szczegółowo, bo też nie chce tu nikogo straszyć.
Rolka ale beta ma mieć przyrost 66% minimum w ciągu 48h a nie 24
Ja… idę spać 🫣🤣 ale może to i dobrze bo od bólu gardła bardziej mnie mdli, zwariować idzie 🫣 -
nick nieaktualny
-
rolka355 wrote:Sorki, 48h niestety, źle napisałam.
rolka355 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElza1234 wrote:Nadal uważam, że przy tej wartości wg nie ma się co sugerować przyrostem. Wartość bety jest kosmiczna i tylko usg będzie miarodajne
Nie wiem po co mi dr kazał zrobic, mega teraz mam stresa, że się serduszko nie pokaże, albo, że coś stanęło. Oby do wizyty. Dzięki za pocieszenie. -
Hej dziewczyny, zrobiłam sobie przerwę od piątku i próbowałam nadrobić co tam się u was działo 😃 no łatwo nie było 😅
Co do objawów ciążowych i mdłości, to nie zapeszając ale chyba jestem w mniejszości, bo nie mam w ogóle mdłości ( chyba, że jestem głodna). Mam apetyt normalnie, jem w zasadzie wszystko, ale oczywiście zupy wchodzą szczególnie jak złoto. Jedynym objawem może to to, że czasem mnie gdzieś tam zakłuje, czy pociągnie w podbrzuszu. Tyle. Więc chyba nie ma reguły.
Widziałam, że był też temat zwierzaków w domu. U nas są póki co 3 sierściuchy ( w tym jeden mamisynuś 🫣, który potrafi korzystać z kuwety dokładnie wtedy kiedy i ja jestem w toalecie). Oczywiście nie mówiąc k tym, że jak zamknę drzwi to jest histeria pod drzwiami. Normalnie im sprzątam kuwety na zmianę z mężem.
Co do plamienia i krwawienia to wydaje mi się, że póki to nie jest jakaś żywa krew a tylko tak jak piszecie kawa z mlekiem to ja bym nie panikowała. Bierzemy tyle leków, w tym tak jak dużo z was pisało heparynę, że wiele nie trzeba do uszkodzenia jakiejkolwiek żyłki czy naczynka.
Któraś z was pisała - tylko spokój może nas uratować. Zgadzam się 😅
Ps. Na udanym wątku ivf był temat imion i jakoś tak zeszło na Herculesa. Zgadnijcie jaki mam repertuar od wczoraj 🫣😅😃 jezu, a może to był i ten wątek 🫣 to można dopisać mgłę mózgową jako kolejny objaw 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2024, 13:19
Revolutionary lubi tę wiadomość
Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
rolka355 wrote:Dziewczyny wcisnę się troszkę, jestem z wątku lipcowego, ale wy juz troszkę bardziej doświadczone. Robiłam beta hcg 6+2 i wynik był około 50 tys, ale przyrost przez 48h tylko 29%. Czy mam się martwić, jak u was było? Wizyta dopiero w przyszłym tyg, bete kazał badać gin.
-
rolka355 wrote:Nie wiem po co mi dr kazał zrobic, mega teraz mam stresa, że się serduszko nie pokaże, albo, że coś stanęło. Oby do wizyty. Dzięki za pocieszenie.
rolka355 lubi tę wiadomość