CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Weronka wrote:Dziewczyny, a czy Wy też tak szybko trawicie zjedzone posiłki? Ja wiem, że to dziwne pytanie, ale zjadłam obiad i po 2 godzinach od obiadu mnie zmuliło i nie miałam czym wymiotować… Same kwasy żołądkowe… 🤷🏻♀️ Jakbym jakiegoś tasiemca miała. 😅
-
Ja nie wymiotuje (od początku, biorac 7 lekow byloby przerąbane wiec dobrze), ale jedzenie nie ma smaku, nie wiem czy to można nazwać nudnościami, ale jest zgaga.
W domu nic nie robię, pracuje spod koca a też ostatnio w miarę nie jest dużo pracy, a i tak jest jakieś zmęczenie.
Ile jecie kalorii dziennie?
Ja dziś nie spacerowałam niby też mam się oszczędzać, a normalnie latałam jak szalona przed ciaza wszędzie plus baseny itp itd. Jadłam może z 1800-1900kcal przy tym trybie. Ze smakiem oczywiście.
A teraz liczę kalorie i ledwo 1700 dobijam na maksa na siłę, wmuszajac jedzenieniby wg kalkulatora powinnam koło 2tys jeść ale to by mnie już chyba cofnęło...jem te 1700 dla Dziecka bo dla siebie to mogłabym zakończyć na 1000 tak mi nie chce się jeść. Kiwi, awokado, banan, mango to jest ok, do listy dziś dołączył ser ale tylko na głodnego bo teraz dojadając obiad go już ostro wciskałam.
Mam wrażenie że monte by mi smakowalo🤪 jadłam ostatnio lata temu bo nie jem niezdrowo, teraz już w ogóle. Może sobie jutro upiekę Brownie z jabłka lub banana i jaja na ksylitolu,a do tego kostka mlecznej czekolady.
Zawsze tak lubiłam gorzka, obecnie tylko z1 firmy daje rade, ale mleczna jest lepsza. Pewnie dlatego że wcześniej ćmiła mnie jej moc słodyczy a aktualnie bez smaku to tylko kwasne lub słodkie do mnie dociera...
Niby na sterydach ma się apetyt no ja biorę steryd między innymi i nie pomaga wcale z apetytem, a waga trochę leci w dół.
Jak macie smak to doceniajcie - ja nawet podczas covid tak nie miałam jak teraz. Mocny węch i brak smaku to ciekawe połączenieWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 20:58
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
HejAnku🌸 wrote:A mnie nadal kiszą w tym szpitalu 😭 od 3 dni prawie nie śpię, poryczałam się mojej gince i ZAŁATWIŁA MI POJEDYNCZĄ SALĘ - czasami opłaca się być płaczkiem 😂 No ale mam nadzieję, że jutro mnie już puszczą. Krwiak nie odpuszcza, ja nawet mam wrażenie, że jest większy niż ostatnio - strasznie to dołujące. W ogóle nie potrafię się cieszyć tą ciążą 😢
Sorki - teraz ja jestem tym narzekaczem wątkowym ale powoli zaczyna brakować mi sił. A jak za każdym razem się słyszy, że krwiak jest duży, że nie dobrze, że trzeba czekać i ani jednego pozytywu to człowiek się pławi tylko w tym smutku. Chyba się umówię do terapeutki jak mnie wypuszczą z tego więzienia
jejku tak bardzo Ci współczujęWiem jak szpitale potrafią być dołujące... Trzymam kciuki żebyś niedługo usłyszała lepsze wieści i wyszła stamtąd ✊ A "marudzić" możesz ile chcesz, od tego tu jesteśmy żeby wesprzeć 🫂
przygodami66 lubi tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Cel95 wrote:Ja nie wymiotuje (od początku, biorac 7 lekow byloby przerąbane wiec dobrze), ale jedzenie nie ma smaku, nie wiem czy to można nazwać nudnościami, ale jest zgaga.
W domu nic nie robię, pracuje spod koca a też ostatnio w miarę nie jest dużo pracy, a i tak jest jakieś zmęczenie.
Ile jecie kalorii dziennie?
Ja dziś nie spacerowałam niby też mam się oszczędzać, a normalnie latałam jak szalona przed ciaza wszędzie plus baseny itp itd. Jadłam może z 1800-1900kcal przy tym trybie. Ze smakiem oczywiście.
A teraz liczę kalorie i ledwo 1700 dobijam na maksa na siłę, wmuszajac jedzenieniby wg kalkulatora powinnam koło 2tys jeść ale to by mnie już chyba cofnęło...jem te 1700 dla Dziecka bo dla siebie to mogłabym zakończyć na 1000 tak mi nie chce się jeść. Kiwi, awokado, banan, mango to jest ok, do listy dziś dołączył ser ale tylko na głodnego bo teraz dojadając obiad go już ostro wciskałam.
Mam wrażenie że monte by mi smakowalo🤪 jadłam ostatnio lata temu bo nie jem niezdrowo, teraz już w ogóle. Może sobie jutro upiekę Brownie z jabłka lub banana i jaja na ksylitolu,a do tego kostka mlecznej czekolady.
Zawsze tak lubiłam gorzka, obecnie tylko z1 firmy daje rade, ale mleczna jest lepsza. Pewnie dlatego że wcześniej ćmiła mnie jej moc słodyczy a aktualnie bez smaku to tylko kwasne lub słodkie do mnie dociera...
Niby na sterydach ma się apetyt no ja biorę steryd między innymi i nie pomaga wcale z apetytem, a waga trochę leci w dół.
Jak macie smak to doceniajcie - ja nawet podczas covid tak nie miałam jak teraz. Mocny węch i brak smaku to ciekawe połączenie
Przez pierwsze dni mdłości monte to było jedyne co mój żołądek akceptował. 😅
Myślę, że możesz sobie śmiało pozwolić na taką przyjemność.
Ja aktualnie kalorii nie liczę… tak naprawdę jem dla podniesienia poziomu cukru i żeby mieć siły. Nie zmuszam się, bo i tak skończyłoby się w łazience.
Mam nadzieję, że na zbilansowaną dietę będę mogła sobie pozwolić w 2 trymestrze. 😁
👩🏻 29 | 👨🏻 30
_______________________________________
➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
❌Niedoczynność tarczycy
❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
_______________________________________
📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙
2025 r. będzie Nasz. 💙
-
koktajlowa wrote:@Nosa Udało się z labem. Nic mi nie powiedziała.
@HejAnku Przykro mi z powodu pieska. Wspieram, jesteś w dobrych rękach 🫂
@Smerfetka Super, że wszystko dobrze 🙂
Ogólnie ja cały dzień ból jelit, żołądka, wymioty, migrena. No dramat. W labie ledwo wytrzymałam. Cofa mi nawet po wodzie czy herbacie. Mężu zajechał po colę bo chociaż po niej nie wymiotuje. Ale nie wiem co jeść bo wszystko jest dla mnie aktualnie obrzydliwe i mnie naciąga. Samopoczucie tragedia. W czwartek wizyta może poproszę o tą Xonvea. Bo się wykończę 🤮
Wiem co jeszcze chciałam napisać, mam wyniki neutrofile za wysoko, limfocyty za nisko, glukoza 100 🫣 Może ktoś tak ma z morfologią?
ja morfo idę badać w piątek, to dopiero się dowiem co tam słychać... Więc niestety nie pomogęMoże skonsultuj z jakimś lekarzem?
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Koktajlowa pewnie Ci każą powtórzyć ten cukier…
Ja morfologie mam dobra ale za to problemy z tarczycą. Na szczęście w przyszłym tygodniu endokrynolog
Cel - napisze Ci tak z perspektywy psychologicznej - jak ludzie mają zdrową relacje z jedzeniem to raczej nie liczą kalorii więc małe szanse że dostaniesz tu odpowiedź na swoje pytanie, raczej w ciąży żadna z nas nie jest na diecie no chyba że problemy z cukrami
Ja pozdrawiam z gorączką 🤒 No uwielbiam sezon jesienno zimowy odkąd mam dzieci… -
Cześć dziewczyny,
Jestem tutaj nowa. Aktualnie 9tc+3 z usg.
Jesteśmy po pierwszej procedurze invitro I udanej🤞
Ostatnia wizyta w poniedziałek 04.11 a od 07.11 mam lekkie plamienia brązowe jestem już obstawiona lekami duphaston 3x2 ,encorton 1x1 ,neoparin 1x1,utrogestan 3x1,estrofem 1x1,magnez 3x1
Lekarz kazał odpoczywać, ale plamienia nadal są. Następna wizyta dopiero 26.11 🫣
Termin z usg mam na 14.06.2024r.🌸🤍🤞
Aa dziś zbadałam sb proga 42,50Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 21:57
KarolaKinga lubi tę wiadomość
11.2023 Angelius Dr.MP
06.2024 Laparo
08.2024 start invitro
28.09.24r. Transfer 🤞🥹
5dpt - 18,72
7dpt- 77,22
10dpt-244,08
13dpt - 975,89
18dpt- 7038
23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
10tc+5 4,65cm ❤️
12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
-
Gusia_ wrote:Koktajlowa pewnie Ci każą powtórzyć ten cukier…
Ja morfologie mam dobra ale za to problemy z tarczycą. Na szczęście w przyszłym tygodniu endokrynolog
Cel - napisze Ci tak z perspektywy psychologicznej - jak ludzie mają zdrową relacje z jedzeniem to raczej nie liczą kalorii więc małe szanse że dostaniesz tu odpowiedź na swoje pytanie, raczej w ciąży żadna z nas nie jest na diecie no chyba że problemy z cukrami
Ja pozdrawiam z gorączką 🤒 No uwielbiam sezon jesienno zimowy odkąd mam dzieci…
Ja liczę, bo po prostu czułam, że przez utratę smaku jem za mało- do tego chce jeść odpowiednio dużo białka. Więc w tym celu to kalkuluje, bo jednak głodzenie się w ciazy to cholernie słaby pomysł i muszę się pilnować
Jakby był normalnie głód i smak potraw to też bym nie pomyślała o liczeniu🤪
Ja to nigdy nie miałam problemu, żeby coś smacznego zjeść więc w przeszłości kalorie parę razy liczyłam, żeby schudnąć - ale to tak na tydzień, dwa i koniec, żeby czuć ile tam tego wszystkiego sobie jem, bo to męczące wszystko wklepywać
Ale jak w ciazy zauważyłam spadek wagi to czuje się w obowiązku je liczyć. Moja Mama zapisała mnie też do jakiejś super dietetyczki, ciekawe czy wymyśli jadlospis który nie będzie kartonem, oj życzę jej powodzenia
Zdrówka!👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Zanka88 wrote:Cześć dziewczyny,
Jestem tutaj nowa. Aktualnie 9tc+3 z usg.
Jesteśmy po pierwszej procedurze invitro I udanej🤞
Ostatnia wizyta w poniedziałek 04.11 a od 07.11 mam lekkie plamienia brązowe jestem już obstawiona lekami duphaston 3x2 ,encorton 1x1 ,neoparin 1x1,utrogestan 3x1,estrofem 1x1,magnez 3x1
Lekarz kazał odpoczywać, ale plamienia nadal są. Następna wizyta dopiero 26.11 🫣
Termin z usg mam na 14.06.2024r.🌸🤍🤞
Aa dziś zbadałam sb proga 42,50
Witamy
Widzę że mamy kilka podobnych leków:) jak je znosisz?
Ja mam notes gdzie zapisuje co kiedy biorę i odznaczam bo tyle tego..
U mnie letrox, hydroxychloroquina, utrogestan, duphaston, encorton, neoparin i acard. Ciąża naturalna i nawet z 1cs (po ich wznowieniu, bo wcześniej było srednio wiec nadal jestem w szoku).
Byłam parę dni temu na IP przez plamienie, podobno przy heparynach to częste zjawisko jeszcze jak wciskamy ten utrogestan to w ogóle jest okazja do podrażnień.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 22:08
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel95 wrote:Witamy
Widzę że mamy kilka podobnych leków:) jak je znosisz?
U mnie letrox, hydroxychloroquina, utrogestan, duphaston, encorton, neoparin i acard. Ciąża naturalna i nawet z 1cs (po ich wznowieniu, bo wcześniej było srednio).
Byłam parę dni temu na IP przez plamienie, podobno przy heparynach to częste zjawisko jeszcze jak wciskamy ten utrogestan to w ogóle jest okazja do podrażnień.
A acard też mam haha zapomniałam o nim. No jakoś daje rade . Ogólnie przyzwyczaiłam się 🫣 czyli mam się nie martwić? Żywej krwii nie ma jest to delikatne brązowe plamienie które widać na wkładce i po przetarciu 🫣11.2023 Angelius Dr.MP
06.2024 Laparo
08.2024 start invitro
28.09.24r. Transfer 🤞🥹
5dpt - 18,72
7dpt- 77,22
10dpt-244,08
13dpt - 975,89
18dpt- 7038
23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
10tc+5 4,65cm ❤️
12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
-
Weronka wrote:Przez pierwsze dni mdłości monte to było jedyne co mój żołądek akceptował. 😅
Myślę, że możesz sobie śmiało pozwolić na taką przyjemność.
Ja aktualnie kalorii nie liczę… tak naprawdę jem dla podniesienia poziomu cukru i żeby mieć siły. Nie zmuszam się, bo i tak skończyłoby się w łazience.
Mam nadzieję, że na zbilansowaną dietę będę mogła sobie pozwolić w 2 trymestrze. 😁
U mnie z tym cukrem muszę uważać, 1 wynik glukozy 5,9 a potem 5,2 więc już ta śladowa ilość czekolady mlecznej to szaleństwo xd
Ja jestem przyzwyczajona do zdrowej diety, tyle że przed ciaza jak wszystko miało smak zwyczajnie mi ona smakowała więc nie były to tortury. Tracąc smak trochę radość z jedzenia ucieka xd👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Zanka88 wrote:A acard też mam haha zapomniałam o nim. No jakoś daje rade . Ogólnie przyzwyczaiłam się 🫣 czyli mam się nie martwić? Żywej krwii nie ma jest to delikatne brązowe plamienie które widać na wkładce i po przetarciu 🫣
Ja zostałam poinformowana, że w ciąży każde plamienie trzeba zweryfikować więc pojechałam na izbę przyjęć. Było delikatne na początku ale się rozkręcało z godziny na godzinę, pojawiło się trochę różowej krwi i bałam się już ostro. Okazało się, że to podrażnienie jedynie.
Prog masz bardzo ładny
Właśnie coś myślałam że sobie o acardzie zapomniałaś:pp on i heparyna mogą namieszać dla spokoju głowy możesz się przejść wcześniej do swojego lekarzaasiun lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja raczej też bez smaku, jem, bo inaczej mam większe mdłości, ale jest ciężko. U mnie niestety najgorzej pod wieczór, od rana mam mdłości, ale jak szybko wsunę owsiankę, to potem jest względnie ok. Trochę się wspomagam czarną herbatą z pigwa jak jest bardzo źle. A kolacja czasem wchodzi, czasem nie, ale staram się jeść, bo raz nie zjadłam i w badaniu moczu wyszły mi ketony (stan zagłodzenia organizmu 😅). A że śniadanie dopiero koło 9, to miałam kilkanaście godzin bez jedzenia.
-
Tanashi wrote:Ja raczej też bez smaku, jem, bo inaczej mam większe mdłości, ale jest ciężko. U mnie niestety najgorzej pod wieczór, od rana mam mdłości, ale jak szybko wsunę owsiankę, to potem jest względnie ok. Trochę się wspomagam czarną herbatą z pigwa jak jest bardzo źle. A kolacja czasem wchodzi, czasem nie, ale staram się jeść, bo raz nie zjadłam i w badaniu moczu wyszły mi ketony (stan zagłodzenia organizmu 😅). A że śniadanie dopiero koło 9, to miałam kilkanaście godzin bez jedzenia.
To prawda przed snem najgorzej. Ja wmusilam trochę mleka na noc i mały kawałek czekolady jako mój sweet treat po warzywnej kolacji (czyli 2 części obiadu, bo nie umiem na raz zjeść porcji). Normalnie nie lubię mleka pić, ale teraz to zszokowałam się, że było wmiarę dobre a ma troche kalorii ktorych brakowalo.
Oczywiście po wypiciu od razu było mi niedobrze i stan ten trwa do teraz
A co Ci smakuje?
U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)
Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)
Chleb też jest niesmaczny.
Leki zaaplikowane czas do spanka, i tak późno:p dobranoc wszystkim👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel95 wrote:Ja zostałam poinformowana, że w ciąży każde plamienie trzeba zweryfikować więc pojechałam na izbę przyjęć. Było delikatne na początku ale się rozkręcało z godziny na godzinę, pojawiło się trochę różowej krwi i bałam się już ostro. Okazało się, że to podrażnienie jedynie.
Prog masz bardzo ładny
Właśnie coś myślałam że sobie o acardzie zapomniałaś:pp on i heparyna mogą namieszać dla spokoju głowy możesz się przejść wcześniej do swojego lekarza
Mi lekarz właśnie kazała tylko zwiększyć dupka i odpoczywać więc tak też zrobiłam. Ale tak jak mówię plamienia delikatne są 😔 może faktycznie to przez tą heparynę11.2023 Angelius Dr.MP
06.2024 Laparo
08.2024 start invitro
28.09.24r. Transfer 🤞🥹
5dpt - 18,72
7dpt- 77,22
10dpt-244,08
13dpt - 975,89
18dpt- 7038
23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
10tc+5 4,65cm ❤️
12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
-
Cel95 wrote:To prawda przed snem najgorzej. Ja wmusilam trochę mleka na noc i mały kawałek czekolady jako mój sweet treat po warzywnej kolacji (czyli 2 części obiadu, bo nie umiem na raz zjeść porcji). Normalnie nie lubię mleka pić, ale teraz to zszokowałam się, że było wmiarę dobre a ma troche kalorii ktorych brakowalo.
Oczywiście po wypiciu od razu było mi niedobrze i stan ten trwa do teraz
A co Ci smakuje?
U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)
Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)
Chleb też jest niesmaczny.
Leki zaaplikowane czas do spanka, i tak późno:p dobranoc wszystkim
Cel95 u mnie dieta teraz to jakaś abstrakcja….
Od 4 lat nie jadłam czekolady, totalne zero ze względu na alergię, jednak dwa lata temu udało mi się ja odczulić to i tak po nią nie sięgałam, to samo z mlekiem od dawna tylko roślinne.
A teraz nie ma dnia bez mleka i czekolady, kakao i nutella to największy rarytas, twaróg i owsianka na mleku, no pycha! Ja sama siebie nie poznaję haha
Do tego zupy, warzywa i owoce i nic więcej mogło by nie istnieć, a i lody Magnum!
Mam tylko straszny problem z cerą, którego wcześniej nie miałam, jednak nie wiem czy to nie od takiej ilości nabiału… macie jakieś sposoby na poprawę stanu cery? U mnie póki co najlepiej serum z Wit C
-
Tanashi mnie w tej ciąży też cudownie wchodzi herbata z pigwa albo sama ciepła woda z pigwą i odrobina miodu. Zdecydowanie pigwa to smak tej jesieni.
Piszę w nocy, bo nie śpię przez kaszel. Masakra.
Cel u mnie cera w ciąży jest raczej w drugą stronę - żadnych wyprysków i ładna. Ale mimo to w tej ciąży czuję się jakaś nieatrakcyjna co jest dla mnie nowością po poprzednich, kiedy czułam się jak milion dolarów 😅 Gdybym była przesądna powiedziałabym, że może będzie dziewczynka, ale mam dwie córki więc czyżby tym razem chłopak? (Żartuje xd) -
Zanka88 wrote:Mi lekarz właśnie kazała tylko zwiększyć dupka i odpoczywać więc tak też zrobiłam. Ale tak jak mówię plamienia delikatne są 😔 może faktycznie to przez tą heparynę
Przy heparynie mogą występować takie rzeczy, tym bardziej w połączeniu z dowcipnym progiem. Odpoczywać, odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać. Inna sprawa, że na początku mogą występować plamienia co nie raz potwierdziły dziewczyny. Najważniejsze to zająć czymś głowę, bo jak się będzie myślało tylko o tym to można zwariować.Zanka88 lubi tę wiadomość
Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
Właśnie jestem po obchodzie lekarzy i walczę z tym, żeby się nie rozpłakać. Ordynator mnie zapytał po co tutaj leżę skoro oni nie mogą nic więcej dla mnie zrobić (wczoraj prosiłam o wypis - kazali zostać) - moja ginka mu mówi, że podawali mi exacyl (miałam ochotę powiedzieć, że przez 2,5 dnia nie podali mi nic ale już nie miałam siły). Po czym powiedział, że pójdę do domu bo oni nic więcej nie zrobią, a jak krwiak urośnie to poronie. Jak człowiek ma walczyć i mieć nadzieję, jak od 4 dni słyszy, że poroni - jestem wykończona.💔 Marcysia 21t 👼
-
Cel95 wrote:
A co Ci smakuje?
U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)
Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)
Chleb też jest niesmaczny.
Aktualnie mam mały repertuar 😅. Jogurty pitne z Lidla bez cukru (bo kwaśne), pomarańcze i kiwi (bo kwaśne) i mój dżem morelowy bez cukru (bo kwaśne) 😅. To jedyne co mogę zjeść codziennie xD reszta to loteria. Wczoraj dobrze weszła pomidorówka, ale po pół h mnie zemdlilo po niej. 🥲 A na kolację to zjadam chociaż piętkę chleba żeby cokolwiek w żołądku mieć. Za to czekoladę gorzką tak jak kocham, to teraz totalnie nie.
@Gusia, to piątka za pigwę. I dużo zdrowia dla Was! 🌸🌸