X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • przygodami66 Autorytet
    Postów: 469 369

    Wysłany: 12 listopada 2024, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronka wrote:
    Dziewczyny, a czy Wy też tak szybko trawicie zjedzone posiłki? Ja wiem, że to dziwne pytanie, ale zjadłam obiad i po 2 godzinach od obiadu mnie zmuliło i nie miałam czym wymiotować… Same kwasy żołądkowe… 🤷🏻‍♀️ Jakbym jakiegoś tasiemca miała. 😅
    Też tak mam. Dodatkowo jak zjem kolację o 19:00 to o 22:00 zaczyna mnie ssać w żołądku burczeć , głowa boli i mdli więc od trzech dni jem też coś o 22:00 i dopiero wtedy spokojnie zasypiam. Mam wrażenie, że żołądek się zmniejszył ale za to szybko się wszystko trawi.

  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wymiotuje (od początku, biorac 7 lekow byloby przerąbane wiec dobrze), ale jedzenie nie ma smaku, nie wiem czy to można nazwać nudnościami, ale jest zgaga.

    W domu nic nie robię, pracuje spod koca a też ostatnio w miarę nie jest dużo pracy, a i tak jest jakieś zmęczenie.

    Ile jecie kalorii dziennie?

    Ja dziś nie spacerowałam niby też mam się oszczędzać, a normalnie latałam jak szalona przed ciaza wszędzie plus baseny itp itd. Jadłam może z 1800-1900kcal przy tym trybie. Ze smakiem oczywiście.

    A teraz liczę kalorie i ledwo 1700 dobijam na maksa na siłę, wmuszajac jedzenie :/ niby wg kalkulatora powinnam koło 2tys jeść ale to by mnie już chyba cofnęło...jem te 1700 dla Dziecka bo dla siebie to mogłabym zakończyć na 1000 tak mi nie chce się jeść. Kiwi, awokado, banan, mango to jest ok, do listy dziś dołączył ser ale tylko na głodnego bo teraz dojadając obiad go już ostro wciskałam.

    Mam wrażenie że monte by mi smakowalo🤪 jadłam ostatnio lata temu bo nie jem niezdrowo, teraz już w ogóle. Może sobie jutro upiekę Brownie z jabłka lub banana i jaja na ksylitolu,a do tego kostka mlecznej czekolady.

    Zawsze tak lubiłam gorzka, obecnie tylko z1 firmy daje rade, ale mleczna jest lepsza. Pewnie dlatego że wcześniej ćmiła mnie jej moc słodyczy a aktualnie bez smaku to tylko kwasne lub słodkie do mnie dociera...

    Niby na sterydach ma się apetyt no ja biorę steryd między innymi i nie pomaga wcale z apetytem, a waga trochę leci w dół.

    Jak macie smak to doceniajcie - ja nawet podczas covid tak nie miałam jak teraz. Mocny węch i brak smaku to ciekawe połączenie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 20:58

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Revolutionary Autorytet
    Postów: 954 1226

    Wysłany: 12 listopada 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    A mnie nadal kiszą w tym szpitalu 😭 od 3 dni prawie nie śpię, poryczałam się mojej gince i ZAŁATWIŁA MI POJEDYNCZĄ SALĘ - czasami opłaca się być płaczkiem 😂 No ale mam nadzieję, że jutro mnie już puszczą. Krwiak nie odpuszcza, ja nawet mam wrażenie, że jest większy niż ostatnio - strasznie to dołujące. W ogóle nie potrafię się cieszyć tą ciążą 😢

    Sorki - teraz ja jestem tym narzekaczem wątkowym ale powoli zaczyna brakować mi sił. A jak za każdym razem się słyszy, że krwiak jest duży, że nie dobrze, że trzeba czekać i ani jednego pozytywu to człowiek się pławi tylko w tym smutku. Chyba się umówię do terapeutki jak mnie wypuszczą z tego więzienia

    jejku tak bardzo Ci współczuję :( Wiem jak szpitale potrafią być dołujące... Trzymam kciuki żebyś niedługo usłyszała lepsze wieści i wyszła stamtąd ✊ A "marudzić" możesz ile chcesz, od tego tu jesteśmy żeby wesprzeć 🫂

    przygodami66 lubi tę wiadomość

    2cs 🤞

    7dpo:
    - Progesteron: 15,30 ng/ml
    - Estradiol: 288 pg/ml

    17.10.2024 ⏸️🍀
    18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
    21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
    29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
    06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
    20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
    22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
    17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
    06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍

    👩 30s
    🧑 34
    🐶 3


    A journey of a thousand miles begins with a single step...

    preg.png
  • Weronka Autorytet
    Postów: 713 1605

    Wysłany: 12 listopada 2024, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Ja nie wymiotuje (od początku, biorac 7 lekow byloby przerąbane wiec dobrze), ale jedzenie nie ma smaku, nie wiem czy to można nazwać nudnościami, ale jest zgaga.

    W domu nic nie robię, pracuje spod koca a też ostatnio w miarę nie jest dużo pracy, a i tak jest jakieś zmęczenie.

    Ile jecie kalorii dziennie?

    Ja dziś nie spacerowałam niby też mam się oszczędzać, a normalnie latałam jak szalona przed ciaza wszędzie plus baseny itp itd. Jadłam może z 1800-1900kcal przy tym trybie. Ze smakiem oczywiście.

    A teraz liczę kalorie i ledwo 1700 dobijam na maksa na siłę, wmuszajac jedzenie :/ niby wg kalkulatora powinnam koło 2tys jeść ale to by mnie już chyba cofnęło...jem te 1700 dla Dziecka bo dla siebie to mogłabym zakończyć na 1000 tak mi nie chce się jeść. Kiwi, awokado, banan, mango to jest ok, do listy dziś dołączył ser ale tylko na głodnego bo teraz dojadając obiad go już ostro wciskałam.

    Mam wrażenie że monte by mi smakowalo🤪 jadłam ostatnio lata temu bo nie jem niezdrowo, teraz już w ogóle. Może sobie jutro upiekę Brownie z jabłka lub banana i jaja na ksylitolu,a do tego kostka mlecznej czekolady.

    Zawsze tak lubiłam gorzka, obecnie tylko z1 firmy daje rade, ale mleczna jest lepsza. Pewnie dlatego że wcześniej ćmiła mnie jej moc słodyczy a aktualnie bez smaku to tylko kwasne lub słodkie do mnie dociera...

    Niby na sterydach ma się apetyt no ja biorę steryd między innymi i nie pomaga wcale z apetytem, a waga trochę leci w dół.

    Jak macie smak to doceniajcie - ja nawet podczas covid tak nie miałam jak teraz. Mocny węch i brak smaku to ciekawe połączenie

    Przez pierwsze dni mdłości monte to było jedyne co mój żołądek akceptował. 😅
    Myślę, że możesz sobie śmiało pozwolić na taką przyjemność.

    Ja aktualnie kalorii nie liczę… tak naprawdę jem dla podniesienia poziomu cukru i żeby mieć siły. Nie zmuszam się, bo i tak skończyłoby się w łazience.

    Mam nadzieję, że na zbilansowaną dietę będę mogła sobie pozwolić w 2 trymestrze. 😁

    👩🏻 29 | 👨🏻 30
    _______________________________________
    ➡️ Starania o pierwszą ciążę od 09/2021
    ❌Niedoczynność tarczycy
    ❌ Gruczolak przysadki mózgu, hiperprolaktynemia
    _______________________________________
    📆 01/2023 ➡️ Start leczenia w klinice
    📆 03/2023 ➡️ Niedrożność prawego jajowodu ❌
    📆 08/2023 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 8 tc 💔
    📆 12/2023 ➡️ Laparoskopia, udrożnienie jajowodu ✅
    📆 04/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 6 tc 💔
    📆 05/2024 ➡️ Ciąża biochemiczna 💔
    📆 07/2024 ➡️ Dwie kreseczki - poronienie 7 tc 💔
    📆 10/2024 ➡️ Dwie kreseczki (10.10)… 🤞🏻
    📆 10/2024 ➡️ Konsultacja u doktora P. Mamy nadzieję 🩷💙🩷
    📆 01/2025 ➡️ 164 g zdrowego chłopca, zostań 🥹 💙💙💙

    2025 r. będzie Nasz. 💙
    preg.png
  • Revolutionary Autorytet
    Postów: 954 1226

    Wysłany: 12 listopada 2024, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    @Nosa Udało się z labem. Nic mi nie powiedziała.

    @HejAnku Przykro mi z powodu pieska. Wspieram, jesteś w dobrych rękach 🫂

    @Smerfetka Super, że wszystko dobrze 🙂

    Ogólnie ja cały dzień ból jelit, żołądka, wymioty, migrena. No dramat. W labie ledwo wytrzymałam. Cofa mi nawet po wodzie czy herbacie. Mężu zajechał po colę bo chociaż po niej nie wymiotuje. Ale nie wiem co jeść bo wszystko jest dla mnie aktualnie obrzydliwe i mnie naciąga. Samopoczucie tragedia. W czwartek wizyta może poproszę o tą Xonvea. Bo się wykończę 🤮

    Wiem co jeszcze chciałam napisać, mam wyniki neutrofile za wysoko, limfocyty za nisko, glukoza 100 🫣 Może ktoś tak ma z morfologią?

    ja morfo idę badać w piątek, to dopiero się dowiem co tam słychać... Więc niestety nie pomogę :/ Może skonsultuj z jakimś lekarzem?

    2cs 🤞

    7dpo:
    - Progesteron: 15,30 ng/ml
    - Estradiol: 288 pg/ml

    17.10.2024 ⏸️🍀
    18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
    21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
    29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
    06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
    20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
    22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
    17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
    06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍

    👩 30s
    🧑 34
    🐶 3


    A journey of a thousand miles begins with a single step...

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 4051 4221

    Wysłany: 12 listopada 2024, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koktajlowa pewnie Ci każą powtórzyć ten cukier…

    Ja morfologie mam dobra ale za to problemy z tarczycą. Na szczęście w przyszłym tygodniu endokrynolog

    Cel - napisze Ci tak z perspektywy psychologicznej - jak ludzie mają zdrową relacje z jedzeniem to raczej nie liczą kalorii więc małe szanse że dostaniesz tu odpowiedź na swoje pytanie, raczej w ciąży żadna z nas nie jest na diecie no chyba że problemy z cukrami

    Ja pozdrawiam z gorączką 🤒 No uwielbiam sezon jesienno zimowy odkąd mam dzieci…

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Zanka88 Ekspertka
    Postów: 211 269

    Wysłany: 12 listopada 2024, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Jestem tutaj nowa. Aktualnie 9tc+3 z usg.
    Jesteśmy po pierwszej procedurze invitro I udanej🤞
    Ostatnia wizyta w poniedziałek 04.11 a od 07.11 mam lekkie plamienia brązowe jestem już obstawiona lekami duphaston 3x2 ,encorton 1x1 ,neoparin 1x1,utrogestan 3x1,estrofem 1x1,magnez 3x1
    Lekarz kazał odpoczywać, ale plamienia nadal są. Następna wizyta dopiero 26.11 🫣
    Termin z usg mam na 14.06.2024r.🌸🤍🤞

    Aa dziś zbadałam sb proga 42,50

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 21:57

    KarolaKinga lubi tę wiadomość

    11.2023 Angelius Dr.MP
    06.2024 Laparo
    08.2024 start invitro
    28.09.24r. Transfer 🤞🥹
    5dpt - 18,72
    7dpt- 77,22
    10dpt-244,08
    13dpt - 975,89
    18dpt- 7038
    23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
    9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
    10tc+5 4,65cm ❤️
    12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
    14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
    21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Koktajlowa pewnie Ci każą powtórzyć ten cukier…

    Ja morfologie mam dobra ale za to problemy z tarczycą. Na szczęście w przyszłym tygodniu endokrynolog

    Cel - napisze Ci tak z perspektywy psychologicznej - jak ludzie mają zdrową relacje z jedzeniem to raczej nie liczą kalorii więc małe szanse że dostaniesz tu odpowiedź na swoje pytanie, raczej w ciąży żadna z nas nie jest na diecie no chyba że problemy z cukrami

    Ja pozdrawiam z gorączką 🤒 No uwielbiam sezon jesienno zimowy odkąd mam dzieci…

    Ja liczę, bo po prostu czułam, że przez utratę smaku jem za mało- do tego chce jeść odpowiednio dużo białka. Więc w tym celu to kalkuluje, bo jednak głodzenie się w ciazy to cholernie słaby pomysł i muszę się pilnować

    Jakby był normalnie głód i smak potraw to też bym nie pomyślała o liczeniu🤪

    Ja to nigdy nie miałam problemu, żeby coś smacznego zjeść więc w przeszłości kalorie parę razy liczyłam, żeby schudnąć - ale to tak na tydzień, dwa i koniec, żeby czuć ile tam tego wszystkiego sobie jem, bo to męczące wszystko wklepywać

    Ale jak w ciazy zauważyłam spadek wagi to czuje się w obowiązku je liczyć. Moja Mama zapisała mnie też do jakiejś super dietetyczki, ciekawe czy wymyśli jadlospis który nie będzie kartonem, oj życzę jej powodzenia

    Zdrówka!

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanka88 wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Jestem tutaj nowa. Aktualnie 9tc+3 z usg.
    Jesteśmy po pierwszej procedurze invitro I udanej🤞
    Ostatnia wizyta w poniedziałek 04.11 a od 07.11 mam lekkie plamienia brązowe jestem już obstawiona lekami duphaston 3x2 ,encorton 1x1 ,neoparin 1x1,utrogestan 3x1,estrofem 1x1,magnez 3x1
    Lekarz kazał odpoczywać, ale plamienia nadal są. Następna wizyta dopiero 26.11 🫣
    Termin z usg mam na 14.06.2024r.🌸🤍🤞

    Aa dziś zbadałam sb proga 42,50

    Witamy

    Widzę że mamy kilka podobnych leków:) jak je znosisz?

    Ja mam notes gdzie zapisuje co kiedy biorę i odznaczam bo tyle tego..

    U mnie letrox, hydroxychloroquina, utrogestan, duphaston, encorton, neoparin i acard. Ciąża naturalna i nawet z 1cs (po ich wznowieniu, bo wcześniej było srednio wiec nadal jestem w szoku).

    Byłam parę dni temu na IP przez plamienie, podobno przy heparynach to częste zjawisko jeszcze jak wciskamy ten utrogestan to w ogóle jest okazja do podrażnień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2024, 22:08

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Zanka88 Ekspertka
    Postów: 211 269

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Witamy

    Widzę że mamy kilka podobnych leków:) jak je znosisz?

    U mnie letrox, hydroxychloroquina, utrogestan, duphaston, encorton, neoparin i acard. Ciąża naturalna i nawet z 1cs (po ich wznowieniu, bo wcześniej było srednio).

    Byłam parę dni temu na IP przez plamienie, podobno przy heparynach to częste zjawisko jeszcze jak wciskamy ten utrogestan to w ogóle jest okazja do podrażnień.

    A acard też mam haha zapomniałam o nim. No jakoś daje rade . Ogólnie przyzwyczaiłam się 🫣 czyli mam się nie martwić? Żywej krwii nie ma jest to delikatne brązowe plamienie które widać na wkładce i po przetarciu 🫣

    11.2023 Angelius Dr.MP
    06.2024 Laparo
    08.2024 start invitro
    28.09.24r. Transfer 🤞🥹
    5dpt - 18,72
    7dpt- 77,22
    10dpt-244,08
    13dpt - 975,89
    18dpt- 7038
    23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
    9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
    10tc+5 4,65cm ❤️
    12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
    14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
    21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronka wrote:
    Przez pierwsze dni mdłości monte to było jedyne co mój żołądek akceptował. 😅
    Myślę, że możesz sobie śmiało pozwolić na taką przyjemność.

    Ja aktualnie kalorii nie liczę… tak naprawdę jem dla podniesienia poziomu cukru i żeby mieć siły. Nie zmuszam się, bo i tak skończyłoby się w łazience.

    Mam nadzieję, że na zbilansowaną dietę będę mogła sobie pozwolić w 2 trymestrze. 😁

    U mnie z tym cukrem muszę uważać, 1 wynik glukozy 5,9 a potem 5,2 więc już ta śladowa ilość czekolady mlecznej to szaleństwo xd

    Ja jestem przyzwyczajona do zdrowej diety, tyle że przed ciaza jak wszystko miało smak zwyczajnie mi ona smakowała więc nie były to tortury. Tracąc smak trochę radość z jedzenia ucieka xd

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanka88 wrote:
    A acard też mam haha zapomniałam o nim. No jakoś daje rade . Ogólnie przyzwyczaiłam się 🫣 czyli mam się nie martwić? Żywej krwii nie ma jest to delikatne brązowe plamienie które widać na wkładce i po przetarciu 🫣

    Ja zostałam poinformowana, że w ciąży każde plamienie trzeba zweryfikować więc pojechałam na izbę przyjęć. Było delikatne na początku ale się rozkręcało z godziny na godzinę, pojawiło się trochę różowej krwi i bałam się już ostro. Okazało się, że to podrażnienie jedynie.

    Prog masz bardzo ładny

    Właśnie coś myślałam że sobie o acardzie zapomniałaś:pp on i heparyna mogą namieszać dla spokoju głowy możesz się przejść wcześniej do swojego lekarza

    asiun lubi tę wiadomość

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 1009 1335

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja raczej też bez smaku, jem, bo inaczej mam większe mdłości, ale jest ciężko. U mnie niestety najgorzej pod wieczór, od rana mam mdłości, ale jak szybko wsunę owsiankę, to potem jest względnie ok. Trochę się wspomagam czarną herbatą z pigwa jak jest bardzo źle. A kolacja czasem wchodzi, czasem nie, ale staram się jeść, bo raz nie zjadłam i w badaniu moczu wyszły mi ketony (stan zagłodzenia organizmu 😅). A że śniadanie dopiero koło 9, to miałam kilkanaście godzin bez jedzenia.

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2493 2165

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Ja raczej też bez smaku, jem, bo inaczej mam większe mdłości, ale jest ciężko. U mnie niestety najgorzej pod wieczór, od rana mam mdłości, ale jak szybko wsunę owsiankę, to potem jest względnie ok. Trochę się wspomagam czarną herbatą z pigwa jak jest bardzo źle. A kolacja czasem wchodzi, czasem nie, ale staram się jeść, bo raz nie zjadłam i w badaniu moczu wyszły mi ketony (stan zagłodzenia organizmu 😅). A że śniadanie dopiero koło 9, to miałam kilkanaście godzin bez jedzenia.

    To prawda przed snem najgorzej. Ja wmusilam trochę mleka na noc i mały kawałek czekolady jako mój sweet treat po warzywnej kolacji (czyli 2 części obiadu, bo nie umiem na raz zjeść porcji). Normalnie nie lubię mleka pić, ale teraz to zszokowałam się, że było wmiarę dobre a ma troche kalorii ktorych brakowalo.

    Oczywiście po wypiciu od razu było mi niedobrze i stan ten trwa do teraz

    A co Ci smakuje?

    U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)

    Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)

    Chleb też jest niesmaczny.

    Leki zaaplikowane czas do spanka, i tak późno:p dobranoc wszystkim

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • Zanka88 Ekspertka
    Postów: 211 269

    Wysłany: 12 listopada 2024, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    Ja zostałam poinformowana, że w ciąży każde plamienie trzeba zweryfikować więc pojechałam na izbę przyjęć. Było delikatne na początku ale się rozkręcało z godziny na godzinę, pojawiło się trochę różowej krwi i bałam się już ostro. Okazało się, że to podrażnienie jedynie.

    Prog masz bardzo ładny

    Właśnie coś myślałam że sobie o acardzie zapomniałaś:pp on i heparyna mogą namieszać dla spokoju głowy możesz się przejść wcześniej do swojego lekarza


    Mi lekarz właśnie kazała tylko zwiększyć dupka i odpoczywać więc tak też zrobiłam. Ale tak jak mówię plamienia delikatne są 😔 może faktycznie to przez tą heparynę

    11.2023 Angelius Dr.MP
    06.2024 Laparo
    08.2024 start invitro
    28.09.24r. Transfer 🤞🥹
    5dpt - 18,72
    7dpt- 77,22
    10dpt-244,08
    13dpt - 975,89
    18dpt- 7038
    23dpt usg 🤞🥹🤍 mamy serduszko
    9tc krwawienie IP - mamy się dobrze 🥲🫣
    10tc+5 4,65cm ❤️
    12tc+4 75,9 mm prenatalne 09.12 usg - wyniki pappa🤞niskie ryzyka
    14tc+4 chłopiec , Tymon 🩵🥹
    21tc połówkowe, wszystko ok 🤞
    preg.png
  • Malinaaa2024 Przyjaciółka
    Postów: 88 133

    Wysłany: 12 listopada 2024, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    To prawda przed snem najgorzej. Ja wmusilam trochę mleka na noc i mały kawałek czekolady jako mój sweet treat po warzywnej kolacji (czyli 2 części obiadu, bo nie umiem na raz zjeść porcji). Normalnie nie lubię mleka pić, ale teraz to zszokowałam się, że było wmiarę dobre a ma troche kalorii ktorych brakowalo.

    Oczywiście po wypiciu od razu było mi niedobrze i stan ten trwa do teraz

    A co Ci smakuje?

    U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)

    Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)

    Chleb też jest niesmaczny.

    Leki zaaplikowane czas do spanka, i tak późno:p dobranoc wszystkim

    Cel95 u mnie dieta teraz to jakaś abstrakcja….
    Od 4 lat nie jadłam czekolady, totalne zero ze względu na alergię, jednak dwa lata temu udało mi się ja odczulić to i tak po nią nie sięgałam, to samo z mlekiem od dawna tylko roślinne.
    A teraz nie ma dnia bez mleka i czekolady, kakao i nutella to największy rarytas, twaróg i owsianka na mleku, no pycha! Ja sama siebie nie poznaję haha
    Do tego zupy, warzywa i owoce i nic więcej mogło by nie istnieć, a i lody Magnum!

    Mam tylko straszny problem z cerą, którego wcześniej nie miałam, jednak nie wiem czy to nie od takiej ilości nabiału… macie jakieś sposoby na poprawę stanu cery? U mnie póki co najlepiej serum z Wit C

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 4051 4221

    Wysłany: 13 listopada 2024, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi mnie w tej ciąży też cudownie wchodzi herbata z pigwa albo sama ciepła woda z pigwą i odrobina miodu. Zdecydowanie pigwa to smak tej jesieni.

    Piszę w nocy, bo nie śpię przez kaszel. Masakra.

    Cel u mnie cera w ciąży jest raczej w drugą stronę - żadnych wyprysków i ładna. Ale mimo to w tej ciąży czuję się jakaś nieatrakcyjna co jest dla mnie nowością po poprzednich, kiedy czułam się jak milion dolarów 😅 Gdybym była przesądna powiedziałabym, że może będzie dziewczynka, ale mam dwie córki więc czyżby tym razem chłopak? (Żartuje xd)

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Alex_92 Autorytet
    Postów: 564 561

    Wysłany: 13 listopada 2024, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanka88 wrote:
    Mi lekarz właśnie kazała tylko zwiększyć dupka i odpoczywać więc tak też zrobiłam. Ale tak jak mówię plamienia delikatne są 😔 może faktycznie to przez tą heparynę

    Przy heparynie mogą występować takie rzeczy, tym bardziej w połączeniu z dowcipnym progiem. Odpoczywać, odpoczywać i jeszcze raz odpoczywać. Inna sprawa, że na początku mogą występować plamienia co nie raz potwierdziły dziewczyny. Najważniejsze to zająć czymś głowę, bo jak się będzie myślało tylko o tym to można zwariować.

    Zanka88 lubi tę wiadomość

    Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
    On: 37l obniżone parametry nasienia

    ➡️Starania od 2019.
    Klinika Ovum Lublin 05.2021
    -AMH 4.60
    -10.2021 1 IUI, beta - 0 💔

    04.2023 I procedura IVF
    -Double Stimulation
    ➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
    07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
    beta 0 😥
    31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
    beta 0 😥

    06.2024 II procedura IVF
    ➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️

    02.09.2024 Test receptywności endometrium
    23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻

    9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
    10dpt: 249,2
    14 dpt: 1083,11
    29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
    36 dpt CRL 1.11cm

    preg.png
  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 13 listopada 2024, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie jestem po obchodzie lekarzy i walczę z tym, żeby się nie rozpłakać. Ordynator mnie zapytał po co tutaj leżę skoro oni nie mogą nic więcej dla mnie zrobić (wczoraj prosiłam o wypis - kazali zostać) - moja ginka mu mówi, że podawali mi exacyl (miałam ochotę powiedzieć, że przez 2,5 dnia nie podali mi nic ale już nie miałam siły). Po czym powiedział, że pójdę do domu bo oni nic więcej nie zrobią, a jak krwiak urośnie to poronie. Jak człowiek ma walczyć i mieć nadzieję, jak od 4 dni słyszy, że poroni - jestem wykończona.

    💔 Marcysia 21t 👼
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 1009 1335

    Wysłany: 13 listopada 2024, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:

    A co Ci smakuje?

    U mnie kiwi, mango, banan, awokado, czekolada mleczna z płatkami owsianymi, batat i ser twardy (2 ostatnie tylko czując glod) plus jaja na miekko z rana (Oczywiście od zewnątrz ścięte i w temperaturze)

    Np losos mi smakuje jak jakiś stary kurczak ofiarowany litościwie kotom na przekąskę z baru w Świebrzeszynie Dolnym koło miejskiego szaletu (nie jem mięsa ale tak bym to sobie wyobrazila)

    Chleb też jest niesmaczny.

    Aktualnie mam mały repertuar 😅. Jogurty pitne z Lidla bez cukru (bo kwaśne), pomarańcze i kiwi (bo kwaśne) i mój dżem morelowy bez cukru (bo kwaśne) 😅. To jedyne co mogę zjeść codziennie xD reszta to loteria. Wczoraj dobrze weszła pomidorówka, ale po pół h mnie zemdlilo po niej. 🥲 A na kolację to zjadam chociaż piętkę chleba żeby cokolwiek w żołądku mieć. Za to czekoladę gorzką tak jak kocham, to teraz totalnie nie.

    @Gusia, to piątka za pigwę. I dużo zdrowia dla Was! 🌸🌸

    preg.png
‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ