X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 3590 2572

    Wysłany: Dzisiaj, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SZKODNIK wrote:
    Hejo:),

    Szkodnik w 2 paku.
    Wczoraj pomęczyło mnie parę skurczy co 7 min...dłuższe i bardziej odczuwalne i to by było na tyle.
    Pozniej poszłam sobie spać 🤭😅🙈.

    Rano wstalam z odczuciem poobijanego brzucha. Ostatnio było podobnie.

    Jedyne co mnie zaskoczyło, czy zaniepokoiło, to to, że przy tych skurczach czy na ich końcówce, coś się delikatnie sączyło...ale co?
    Ty byś musiała iść pod ktg zobaczyć jak dziecko się czuje przy tych skurczach bo to długo trwa.

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 3590 2572

    Wysłany: Dzisiaj, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kkk77 wrote:
    W końcu 11.06 będzie pełnia, więc to może być gorący okres 🤣
    No to idealnie na 9 i 10 wypadałby bum bo to zawsze dwa dni przed pełnią zaczyna się szaleństwo

    preg.png
  • xSmerfetkax Autorytet
    Postów: 807 1068

    Wysłany: Dzisiaj, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    No to idealnie na 9 i 10 wypadałby bum bo to zawsze dwa dni przed pełnią zaczyna się szaleństwo

    Ooo taka data mi pasuje 😅👀

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 1029 1360

    Wysłany: Dzisiaj, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Ty byś musiała iść pod ktg zobaczyć jak dziecko się czuje przy tych skurczach bo to długo trwa.

    Idę dziś

    preg.png
  • Herbaciana Ekspertka
    Postów: 180 255

    Wysłany: Dzisiaj, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, potrzebuje wsparcia, ale wgl w innym temacie. Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Zaczął mi mam wrażenie wyrzucać wszystko co mu leży na wątrobie i usłyszałam milion niemiłych rzeczy... A gdy zwróciłam uwage, że może nie jest to najlepszy czas na te kłótnie bo w każdej chwili mogę zacząć rodzic i powinniśmy być razem w tym czasie a nie przeciw sobie to mi jeszcze dowalił, że o byciu razem mówię wtedy kiedy sama potrzebuje wsparcia, a że niby kiedy indziej to nie... Co moim zdaniem dość znacznie mija się z prawdą. Doszło do tego że się zaczynam zastanawiać czy chce żeby był przy porodzie, bo boje się że zamiast wspierajacego partnera będę miała na sali obrażonego męża, którego między skurczami trzeba będzie przepraszać... Powiedzcie mi czy ja źle myślę, że to inaczej powinno wyglądać? Czy jestem jakąś egoistką, że oczekuje, że to jednak ja będę w tym momencie porodu trochę istotniejsza?

    Ona: 34
    monitoring cykli ok
    histeroskopia ok
    sonoHSG ok
    AMH 02.24: 2,32 09.24: 1,27


    On: 37
    mali żołnierze w opłakanym stanie :(
    teratozoospermia


    11.2021 ciąża poroniona
    01.2023 początek diagnostyki
    05.2024 rozpoczęcie procedury
    2.06 start 💉
    7.06 monitoring
    10.06 monitoring
    12.06 monitoring
    14.06 punkcja
    pobrano 7🥚 do zapłodnienia nadawały się 4🥚
    19.06 mamy 1 zarodek: 4BA❄️
    15.07 FET ❌
    27.09 naturalny cud, beta1460mIU/ml
    30.09 beta 4823mIU/ml
    10.10 mamy serduszko ❤️🥰
    💙


    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 1029 1360

    Wysłany: Dzisiaj, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbaciana,

    U Ciebie hormon party, męża pewnie stres też nie oszczędza.
    Nie rezygnuj z obecności męża przy porodzie, tego już nie cofniesz, a wywalić zawsze go możesz.
    Na pocieszenie powiem, że ja ostatnio też miałam kilka takich dni, że nawet gęstość powietrza mnie wkurwiała.

    Yumi, Kkk77, Anuncja lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 6009 5969

    Wysłany: Dzisiaj, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbaciana wrote:
    Dziewczyny, potrzebuje wsparcia, ale wgl w innym temacie. Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Zaczął mi mam wrażenie wyrzucać wszystko co mu leży na wątrobie i usłyszałam milion niemiłych rzeczy... A gdy zwróciłam uwage, że może nie jest to najlepszy czas na te kłótnie bo w każdej chwili mogę zacząć rodzic i powinniśmy być razem w tym czasie a nie przeciw sobie to mi jeszcze dowalił, że o byciu razem mówię wtedy kiedy sama potrzebuje wsparcia, a że niby kiedy indziej to nie... Co moim zdaniem dość znacznie mija się z prawdą. Doszło do tego że się zaczynam zastanawiać czy chce żeby był przy porodzie, bo boje się że zamiast wspierajacego partnera będę miała na sali obrażonego męża, którego między skurczami trzeba będzie przepraszać... Powiedzcie mi czy ja źle myślę, że to inaczej powinno wyglądać? Czy jestem jakąś egoistką, że oczekuje, że to jednak ja będę w tym momencie porodu trochę istotniejsza?
    No uważam że cokolwiek mu leży na wątrobie - wybrał sobie bardzo zły czas na takie żale.. bardzo zły czas

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    preg.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 1606 2172

    Wysłany: Dzisiaj, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbaciana wrote:
    Dziewczyny, potrzebuje wsparcia, ale wgl w innym temacie. Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Zaczął mi mam wrażenie wyrzucać wszystko co mu leży na wątrobie i usłyszałam milion niemiłych rzeczy... A gdy zwróciłam uwage, że może nie jest to najlepszy czas na te kłótnie bo w każdej chwili mogę zacząć rodzic i powinniśmy być razem w tym czasie a nie przeciw sobie to mi jeszcze dowalił, że o byciu razem mówię wtedy kiedy sama potrzebuje wsparcia, a że niby kiedy indziej to nie... Co moim zdaniem dość znacznie mija się z prawdą. Doszło do tego że się zaczynam zastanawiać czy chce żeby był przy porodzie, bo boje się że zamiast wspierajacego partnera będę miała na sali obrażonego męża, którego między skurczami trzeba będzie przepraszać... Powiedzcie mi czy ja źle myślę, że to inaczej powinno wyglądać? Czy jestem jakąś egoistką, że oczekuje, że to jednak ja będę w tym momencie porodu trochę istotniejsza?

    Nie jesteś egoistką, myślę, że w takim wrażliwym momencie jednak dość naturalne jest to, że uwaga powinna być skupiona gdzie indziej, nawet jeśli coś mu leży na sercu. Jeśli rzeczywiście miałby być obrażony i utrudniać poród swoim zachowaniem, to dałabym spokój. Ale najpierw spróbowałabym go postawić do pionu żeby się ogarnął, czas na bycie drama Queen będzie kiedy indziej, serio poród i połóg to nie jest dobry czas na takie rzeczy.

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 3590 2572

    Wysłany: Dzisiaj, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Herbaciana wrote:
    Dziewczyny, potrzebuje wsparcia, ale wgl w innym temacie. Pokłóciłam się wczoraj z mężem. Zaczął mi mam wrażenie wyrzucać wszystko co mu leży na wątrobie i usłyszałam milion niemiłych rzeczy... A gdy zwróciłam uwage, że może nie jest to najlepszy czas na te kłótnie bo w każdej chwili mogę zacząć rodzic i powinniśmy być razem w tym czasie a nie przeciw sobie to mi jeszcze dowalił, że o byciu razem mówię wtedy kiedy sama potrzebuje wsparcia, a że niby kiedy indziej to nie... Co moim zdaniem dość znacznie mija się z prawdą. Doszło do tego że się zaczynam zastanawiać czy chce żeby był przy porodzie, bo boje się że zamiast wspierajacego partnera będę miała na sali obrażonego męża, którego między skurczami trzeba będzie przepraszać... Powiedzcie mi czy ja źle myślę, że to inaczej powinno wyglądać? Czy jestem jakąś egoistką, że oczekuje, że to jednak ja będę w tym momencie porodu trochę istotniejsza?
    To niech gada oco mu dokładnie chodzi i rozwiążcie problem przed porodem. Jeden dzień gadki i może jakość powietrza się poprawi. Takie udawanie ,że nie ma problemu kiedy się dzieją ważne rzeczy w życiu powoduje tylko doła

    Yumi, Luna30, Kkk77, Alex_92, Anuncja, Margareetka, Revolutionary lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 1488 2093

    Wysłany: Dzisiaj, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Według mnie to podczas porodu Ty jesteś najważniejsza i dziecko, a nie mąż i jego fochy. Jeśli mój by tak zaczął to bym powiedziała, że nie chcę go podczas porodu, bo mam na czym innym się skupić, a nie na nim i jego samopoczuciu. Jeśli nie potrafi się ogarnąć to niech czeka przed salą, ale niech przemyśli co aktualnie jest najważniejsze dla niego – wypominanie i fochy czy narodziny dziecka 🤷‍♀️

    💔28/03/2024

    ⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈

    💙K.🥰

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1255 600

    Wysłany: Dzisiaj, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uważajcie:) najwięcej dzieci rodzi się we wtorki i w maju!:) właśnie przeczytalam🤣

    Elza1234, Yumi, eeemakarena, Kkk77 lubią tę wiadomość

  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 2131 1585

    Wysłany: Dzisiaj, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja strasznie ubolewam, że mąż nie będzie mógł być cięciu. Co większość szpitali zapewnia, tylko nie ten. Odbiera nam te możliwość 😐 Zresztą dużo tu jest spraw, których można sie doczepić na położniczym 🫣 Jakoś mnie to nie podbudowuje.

    PAI homo

    09.10.2024
    bhcg 9,62 mIU/ml; prog.14,86 ng/ml
    11.10.2024
    bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
    24.10.24 wizyta
    06.11.24 [7+3] jest ❤️
    14.11.24 [8+4] 1,98 cm 🐯
    27.11.24 [10+3] 3,65 cm 🐯
    09.12.24 [12+1] 5,65 cm 🐯
    13.12.24 [12+5] 6,51 cm 🐭 I
    18.12.24 [13+3] 7,49 cm
    02.01.25 [15+4]145 g
    15.01.25 [17+3] 222 g
    30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
    14.02.25 [21+5] 482 g II
    28.02.25 [23+5] 621 g
    13.03.25 [25+4] 890 g
    28.03.25 [27+5] 1124 g
    08.04.25 [29+2] 1570 g
    18.04.25 [30+5] 1764 g III
    22.04.25 [31+2] 1800 g
    29.04.25 [32+2] 1980 g
    05.05.25 [33+1] 2203 g
    09.05.25 [33+5] 2500 g

    04.2024 cb (7cs)
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    01.2016 córka 💙

    preg.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 3590 2572

    Wysłany: Dzisiaj, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Ja strasznie ubolewam, że mąż nie będzie mógł być cięciu. Co większość szpitali zapewnia, tylko nie ten. Odbiera nam te możliwość 😐 Zresztą dużo tu jest spraw, których można sie doczepić na położniczym 🫣 Jakoś mnie to nie podbudowuje.
    Mój też nie dopuszcza,mało tego ,po cc leżysz na sali obserwacji bez możliwości odwiedzin. Zgłupiałam jak to usłyszałam.

    preg.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 6009 5969

    Wysłany: Dzisiaj, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tanashi wrote:
    Nie jesteś egoistką, myślę, że w takim wrażliwym momencie jednak dość naturalne jest to, że uwaga powinna być skupiona gdzie indziej, nawet jeśli coś mu leży na sercu. Jeśli rzeczywiście miałby być obrażony i utrudniać poród swoim zachowaniem, to dałabym spokój. Ale najpierw spróbowałabym go postawić do pionu żeby się ogarnął, czas na bycie drama Queen będzie kiedy indziej, serio poród i połóg to nie jest dobry czas na takie rzeczy.
    My mamy z mężem cały czas jedno zdanie położnej na szkole rodzenia: panowie, uważajcie co mówicie w połogu, bo to wypala sie w mózgu kobiety do końca życia i dotyka ja wręcz do kości. W połogu gryźcie się w język.

    Gusia_, Anuncja lubią tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1255 600

    Wysłany: Dzisiaj, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Ja strasznie ubolewam, że mąż nie będzie mógł być cięciu. Co większość szpitali zapewnia, tylko nie ten. Odbiera nam te możliwość 😐 Zresztą dużo tu jest spraw, których można sie doczepić na położniczym 🫣 Jakoś mnie to nie podbudowuje.

    A po cięciu będzie mógł byc np kangurowac albo czy jest mozliwosc sali prywatnej po porodzie ? Nie masz możliwości innego szpitala ?

  • przygodami66 Autorytet
    Postów: 725 652

    Wysłany: Dzisiaj, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też myślę, że zjada go stres ale to nie powód, żeby sie nad nim rozczulać i go tłumaczyć. Powinien się wziąć w garść, bo teraz Ty i dziecko potrzebujecie spokoju i wsparcia. Nie przejmuj się mężem, bo to pewnie stres. Skup i zatroszcz się o siebie.

  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 6009 5969

    Wysłany: Dzisiaj, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Ja strasznie ubolewam, że mąż nie będzie mógł być cięciu. Co większość szpitali zapewnia, tylko nie ten. Odbiera nam te możliwość 😐 Zresztą dużo tu jest spraw, których można sie doczepić na położniczym 🫣 Jakoś mnie to nie podbudowuje.
    A to u nas w mieście tylko w 1 szpitalu podczas CC może być mąż znowu. Cała reszta zakazuje i ojcowie czekają na kangurowanie. A mamy tych szpitali z 5

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1255 600

    Wysłany: Dzisiaj, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq wrote:
    Według mnie to podczas porodu Ty jesteś najważniejsza i dziecko, a nie mąż i jego fochy. Jeśli mój by tak zaczął to bym powiedziała, że nie chcę go podczas porodu, bo mam na czym innym się skupić, a nie na nim i jego samopoczuciu. Jeśli nie potrafi się ogarnąć to niech czeka przed salą, ale niech przemyśli co aktualnie jest najważniejsze dla niego – wypominanie i fochy czy narodziny dziecka 🤷‍♀️


    Też bym tak zrobiła. Aczkolwiek teraz mają jeszxze czas na rozmowę. Też mojego jakiś czas temu poniosły emocje. I mnie też. Jednak to stresujący czas, ja na patologi, on ogarniał córkę, dom, praca na cały etat a dodatkowo okazało się ze miał stres w pracy a ma działalność więc w zasadzie o ile zwykle wychodzi 8h wtedy wychodziło więcej. A tu dziecko odebrać, przywieźć, zawieźć rzeczy mi do szpitala...

    Ka uważam że jestem najważniejsza w porodzie i moment kiepski na kłótnie ale w porodzie. Po porodzie dopiero było ciężko ( przynajmniej u nas). Staramy się przegadać przed. Póki mamy w miarę czas. Jeśli syt byłaby tuż przed porodem powiedziałabym że nie chce go na sali i tyle. Mam położna wynajęta. Nie mogłabym się skupić przy kłótni.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 07:52

  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2178 1767

    Wysłany: Dzisiaj, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie mąż nawet przy CC nie chce być bo mu kolega naopowiadał że jego zamknęli siłą na sali operacyjnej przy żonie i że wszystko widział, tą krew, lekarzy w krwi w tych rękawiczkach i ten rozwalony brzuch i później dali mu na ręce synka i powiedzieli gratuluję i tak zostawili a on podobno mało zawału nie dostał no i mój chłop tym bardziej nie chce i woli czekać na zewnątrz 😅😅

    Ale wiem że po CC jak przewiozą na salę to już normalnie może być bez niczego.

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Czekamy na Hanię 06.2025 🩷


    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1255 600

    Wysłany: Dzisiaj, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    A to u nas w mieście tylko w 1 szpitalu podczas CC może być mąż znowu. Cała reszta zakazuje i ojcowie czekają na kangurowanie. A mamy tych szpitali z 5


    Ehhh. Chociaż na kangurowanie może.

‹‹ 1537 1538 1539 1540 1541 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ