CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja poprzednio ważyła 3.5 kg, a ja przytyłam tylko 7 kg, ale szczerze to chyba wszystko spalalam na bieżąco. Codzienne spacery po kilka, kilkanaście kilometrów z psem myśliwskim * aż do porodu robiły swoje myślę. 🤔
* Dodaję z psem myśliwskim, bo jak mówi mój teść, to nie spacer tylko marszobieg 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 09:12
Gusia_, Alex_92, eeemakarena, Nosa lubią tę wiadomość
-
No chciałabym, żeby już było u mnie lepiej ale w obu ciążach poprzednich wymiotowałam jeszcze po skończonym 18 tygodniu, więc w moim ciele chyba pierwszy trymestr trwa dłużej 🫣
Magda ja też dużo tyje w ciąży. W pierwszej 18kg w drugiej 17, ale zawsze zaczynam od wagi mniej niż 50kg i lekarz mi mówił, że jak ktoś ma niedowagę to to są normalne przyrosty. Ale ja też mam wrażenie, że się ładnie zaokrąglam w ciąży tzn zostaje mi nadal ładne wcięcie w talii i trochę idzie tylko w uda i pośladki. W trzeciej ciąży położna, która ze mną była jak rodziła powiedziała mi, że chciałaby tak wyglądać na końcówce ciąży jak ja i to było dla mnie tak miłe, ze ciągle to pamiętamZa każdym razem też w ciągu pół roku wracałam do wagi sprzed. W sumie z pierwsza córka to po trzech miesiącach nosiłam spodnie sprzed ciąży mimo tych 18kg więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 09:24
-
To ja nie mam niedowagi, wagę mam w normie i to daleko daleko od niedowagi, ale wyglądam szczuplej niż ważę więc jak mi kości zaczęły wychodzić ostatnio na zebrach coraz mocniej to jednak zaczęłam liczyć te kalorie
Do wychudzenia daleko i lubię być szczupła, zwykle utrata wagi mnie mega cieszyła, ale właśnie dlatego muszę uważać- to nie pora na odchudzanie👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
magdalena321 wrote:Powiem Wam że im bliżej wizyty czwartkowej tym bardziej się stresuje. Nie wiem czy już z tego stresu nie jest mi nie dobrze po prostu 😕😩 masakra
-
przygodami66 wrote:Nie martw się. Też tak miałam a myślałam, że się nie stresuje. W dzień wizyty wstałam zestresowana z mdłościami i ogólnie byłam nerwowa, nawet brzuch zaczął mnie boleć ze stresu. A wszystko wyszło dobrze.
Mnie też już właśnie brzuch boli. Dlaczego to musi być takie stresujące 😣 -
To u mnie nie jest najgorzej z apetytem... Nie jem bardzo dużo, ale jem często, bo dość szybko jestem głodna, jakbym miała tasiemca
Najlepiej teraz wchodzą mi na śniadanie owsianki z owocami i jogurtem lub jajka, za to z obiadem ciężko z ochotą na cokolwiek, czasem nie zjem obiadu nawet, bo nie mam na niego ochoty. I tak, cytrusy, głównie mandarynki, rządzą! Kilka razy ostatnio nawet jadłam burgera albo pizzę, bo akurat spotkanie na mieście jakieś było i no, wiecie jak jest, ochota na "niezdrowe" w ciąży jest dość silna. Dzisiaj mąż robi rosół, ale jak poczytałam o wszystkich rzeczach, które zjadłyście ostatnio to się zaśliniłam, także dziękuję
idę zrobić se kanapkę chociaż
A nudności? Lekkie. Ostatnio czuję się lepiej, z cyckami różnie, tylko wieczna senność mnie uspakaja. Nie wiem jak wytrwam do wizyty - którą mam przełożoną na 28.11 . ;( chyba do Luxmedu się przejdę. -
Hej, w ogóle zdaję sobie sprawę w 100% z tego że to zabobon i loteria ale z ciekawości mimo wszystko sprawdziłam i wg chińskiego kalendarza będę miała dziewczynkę. Sprawdziłam też jaka płeć wychodziła przy synu (bo nigdy tego wcześniej nie robiłam i faktycznie wyszło że syn). Ciekawe czy się sprawdzi 😜 a Wy sprawdzałyście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 16:19
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
A ja się dzisiaj wzruszyłam. Córka napisała do mnie ze była w szmateksie i kupiła dla dziecka na zimę kombinezon z Reima bo wie że lubię dla dzieci te kombinezony . Trafił jej w ręce rozmiar 68 i obliczyła ze będzie dobry dla półroczniaka🥲
eeemakarena, Tanashi, Lauraa lubią tę wiadomość
-
Kindziukowa wrote:Hej, w ogóle zdaję sobie sprawę w 100% z tego że to zabobon i loteria ale z ciekawości mimo wszystko sprawdziłam i wg chińskiego kalendarza będę miała dziewczynkę. Sprawdziłam też jaka płeć wychodziła przy synu (bo nigdy tego wcześniej nie robiłam i faktycznie wyszło że syn). Ciekawe czy się sprawdzi 😜 a Wy sprawdzałyście?💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol
PAI homo
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 [7+3] jest ❤️
14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
02.01.2025 [15+4]145 g
15.01.2025 [17+3] 222 g
30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
14.02.2025 połówkowe
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Karola3xJ:D wrote:A ja się dzisiaj wzruszyłam. Córka napisała do mnie ze była w szmateksie i kupiła dla dziecka na zimę kombinezon z Reima bo wie że lubię dla dzieci te kombinezony . Trafił jej w ręce rozmiar 68 i obliczyła ze będzie dobry dla półroczniaka🥲
Jak miło 🥹 też lubię Reime, chociaż już dla chodzących bobciów, dla wózkowych mam kombinezony z wełny merino 💞 -
Kindziukowa wrote:Hej, w ogóle zdaję sobie sprawę w 100% z tego że to zabobon i loteria ale z ciekawości mimo wszystko sprawdziłam i wg chińskiego kalendarza będę miała dziewczynkę. Sprawdziłam też jaka płeć wychodziła przy synu (bo nigdy tego wcześniej nie robiłam i faktycznie wyszło że syn). Ciekawe czy się sprawdzi 😜 a Wy sprawdzałyście?
-
Jak chłopiec, to często już mówią na pierwszych prenatalnych. Ale nie słyszałam od znajomych, żeby ktoś tak wcześnie mówił, że na pewno dziewczynka
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
No ja też słyszałam że jak jest chłopiec to właśnie widać wcześniej bo „coś” tam odstaje 😀 a jak nie odstaje to czekają bo może się pojawi 😅 moja kuzynka chyba z 13 lat temu miała tak że na usg lekarz powiedział jej że dziewczynka. Ona uradowana oczywiście już kilka rzeczy zamówione wózek różowy inne pierdy mierdy i miała być Nadia. A za 3 tygodnie po wizycie pisze do mojej mamy smsa „Nadii urósł siusiak” 😁 jak ona wtedy nie umiała tego przeboleć bo nie wiedziala czy też będzie chłopca tak kochała jak dziewczynkę którą myślała że on jest, no jaja były jak nie wiem.
-
Wiecie co.. na prawdę da się ześwirować.
Ja przestanę czytać internet.
Ostatnio jadłam ananasa ale nie za dużo parę kawałków - podobno nie można.
Jadłam ze 2 czy 3 razy makaron z parmezanem tartym - nie można parmezanu.
Teraz zjadłam kawałek oscypka a parę dni temu jadłam taki podsmażony z żurawiną - nie można.
No zwariuję…
Od małych ilości chyba nic się nie stanie?
Teraz jak już wiem to oczywiście jeść nie będę no ale.. -
magdalena321 wrote:Wiecie co.. na prawdę da się ześwirować.
Ja przestanę czytać internet.
Ostatnio jadłam ananasa ale nie za dużo parę kawałków - podobno nie można.
Jadłam ze 2 czy 3 razy makaron z parmezanem tartym - nie można parmezanu.
Teraz zjadłam kawałek oscypka a parę dni temu jadłam taki podsmażony z żurawiną - nie można.
No zwariuję…
Od małych ilości chyba nic się nie stanie?
Teraz jak już wiem to oczywiście jeść nie będę no ale.. -
magdalena321 wrote:Wiecie co.. na prawdę da się ześwirować.
Ja przestanę czytać internet.
Ostatnio jadłam ananasa ale nie za dużo parę kawałków - podobno nie można.
Jadłam ze 2 czy 3 razy makaron z parmezanem tartym - nie można parmezanu.
Teraz zjadłam kawałek oscypka a parę dni temu jadłam taki podsmażony z żurawiną - nie można.
No zwariuję…
Od małych ilości chyba nic się nie stanie?
Teraz jak już wiem to oczywiście jeść nie będę no ale..
Parmezan jest względnie bezpieczny, bo to twardy ser i bakterie mają utrudnione namnażanie się na nim. Ja jem, ale poddaję obróbce termicznej, wrzucam jeszcze na patelni i podgotowuje z sosemTak samo jadłam camembert w poprzedniej ciąży, też zakazany, ale piekłam go z grzankami w piekarniku. Bakterie Listerii giną w wysokich temperaturach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 19:53
Alex_92 lubi tę wiadomość
-
Magda ale też często teraz nawet oscypki czy twarde sery są z mleka pasteryzowanego, więc może akurat nie trafiłaś wcale na taki z niepasteryzowanego. Także bez paniki
-
Jakby to wszystko miało wpływ na poronienie to podziemie aborcyjny by nie istniało. Zamiast pływać do Szwecji albo płacić 10 tys za aborcję w klinice nocą kobiety kupowałyby dwa ananasy czy stosowały jakieś tam inne zabobony. Każdej potrawie można przypisać jakieś działanie na podstawie składników ale bez jaj....To samo zbieg okoliczności że ktoś poronil albo krwawił bo coś zjadł.....Przypadek.
Wiadomo że co innego unikanie surowego mięsa a co innego ananasa. Zupełnie inna sprawa.
Ja krwawiłam bo kanapce z serem. Mam zwalić to na szkodliwości chleba i sera? No nie.
Bardziej niż standardowych potrw bałabym sie mieszanek przeczyszczających bo to faktycznie może ruszyć nie to co powinno. Tak jak i kilkudniowy kaszel. Ale jedzenie? Nie ma szans.
My z kraju dosyć rozwiniętego jeśli chodzi o wiedzę w społeczeństwie stajemy się trochę zacofani. Boimy się jakiś miejskich legend zamiast żyć normalnie. Siedzimy w tych domach i analizujemy jakieś bzdury.
W wielu krajach nigdy nie było diety ciężarnej ani matki karmiącej tylko u nas się katowało tę kobiety wiecznie. To samo posiłki po zbaiegach. Że 2 dni diety,gdzie na świecie można jeść 4 h po a nie leżeć w łóżku i się telepać. Dobrze że poszliśmy za światem i zaczęliśmy pionizować pacjentki po cc tego samego dnia a nie jak kiedyś 3 dni po. To samo z rodzielaniem matki z dzieckiem na życzenie. Teraz jak matka w pierwsza noc oddaje dziecko to już wiadomo że trzeba ją obserwować bo coś jest nie tak. Są juz ankiety edynburskie i jakoś się inaczej obserwuje zachowania niż kiedyś.
Ale sie rozpisałam,pewnie niepotrzebnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2024, 20:46