CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
asiun wrote:Mam pytanie do dziewczyn bardziej doświadczonych. Jako że moja córka miała cały atlas kup w pieluchach od zielonych, przez śluzowate, krwiste itd to ja kurde nie wiem co jest normą a co nie szczególnie przy kp.
Mam problem.
Od przedwczoraj Julek raz po raz zrobi kupkę wodą, która całkowicie wsiąka w pieluchę i zostawia taka dosłownie tylko żółtą smugę jasną, wiem że to taka woda, bo jak go przebierałam to też trochę tego z niego poszło. Robi też kupy treściwe które wyglądem odpowiadają tym prawidłowym idealnym przy kp...
Ogólnie jest spokojny, śpi sobie, mało co płacze, sika normalnie, je normalnie. Tylko właśnie zauważyłam że raz po raz zamiast kupy jest ta wodą lub najpierw idzie woda, a parę minut później ta treściwa część.
Ktoś coś doradzi ?
Pisałam do położnej to odpisała, że na spokojnie mam obserwować 🤷👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
28.04 2700 gram 💙👶
10.05 3100 gram 💙❤️
-
SZKODNIK wrote:Dziewczyny, macie problem z potowkami?
U nas zrobiła sie brzydka buźka. Lżej ubierać sie juz nie da, w dodatku przy karmieniu tez sie kleimy do siebie. Cała broda w syfkachSZKODNIK lubi tę wiadomość
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
28.04 2700 gram 💙👶
10.05 3100 gram 💙❤️
-
koktajlowa wrote:@Elza i @Revolutionary Gratulacje 🙂
My mamy kolejną kontrolę bioderek za trzy tygodnie. Chyba nie jest dobrze bo się nic nie poprawiło...
A przy wcześniaku nie powinniście mieć kontroli później żeby wyrównać "wiek"?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca, 16:54
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
28.04 2700 gram 💙👶
10.05 3100 gram 💙❤️
-
Biedronka@ wrote:Podajesz delicol, jakieś probiotyki albo espumisan?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca, 17:01
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
asiun wrote:Wczoraj dopiero włączyłam probiotyk, standardowy Lactobacillus rhamnosus LGG. Poza tym i wit D nic innego nie podaję
po probiotyku robi takie "mokre" bąki, zobacz po 3 dniach czy sytuacja się unormuje a jak nie to może być reakcja alergiczna.
👸 &🤴 & 🧒
25 cykli starań
CB🖤🖤🖤
10.2023 histeroskopia👍 3 polipy😳
06.2024 powtórna histeroskopia✅️
biopsja endometrium ✅️
29.09 beta 235.8, prog 45.40
06.10 beta 4243, prog. 46.90
18.10 5.2 mm+❤️
28.11 I prenatalne+Nifty Pro💙
27.01 II prenatalne 💙420 gram uparciucha💙
27.03 III prenatalne💙1400 gram 💙
11.04 1880 gram 💙
28.04 2700 gram 💙👶
10.05 3100 gram 💙❤️
-
Biedronka@ wrote:No to masz winowajcę
po probiotyku robi takie "mokre" bąki, zobacz po 3 dniach czy sytuacja się unormuje a jak nie to może być reakcja alergiczna.
⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Moja robi też takie małe wodniste żółte kleksy co się wchłaniają w pieluszkę nieraz jak puści bączka, ja nawet nie zwróciłam uwagi, żeby się tym przejąć, bo nie stęka przy tym ani nic. Probiotyku nie podajemy 🤷♀️ ja bym na spokojnie do tego podeszła
A położna była u nas 3 razy i za 1,5 tygodnia ma wpaść czwarty ostatni raz, moim zdaniem lepiej jak ktoś ogląda tego dzidziusia i też zajrzy na moje szwy i wgle
asiun lubi tę wiadomość
-
U nas była dwa razy położna, dziś byliśmy u pediatry (4050 g kluska 💪, niedługo ani wyżywić ani ubrać go nie będzie łatwo) i ją spotkaliśmy to będzie w poniedziałek kolejny raz pogadać o szczepieniach.
Czy wszyscy szczepią 5w1 lub 6w1? -
My też 6w1. Konkretnie Hexacima
u moich dziewczyn była po pierwszej dawce gorączka potem już nic, ale łączyliśmy z pneumokokami i to podobno najczęściej pneumokoki dają gorączkę
-
Ja pierwszą córkę szczepiłam 6w1 bo wiadomo, chciałam najlepiej 😅 teraz mi wszyscy mówili (w szpitalu i pediatra której ufam) że jeśli mamy za darmo 5w1 to nie warto dopłacać do 6w1. Więc już nie wydziwiałam. U nas zero efektów ubocznych ( dzisiaj póki co też). Po 3w1 od znajmowych wiem że pojawia się goroczka.
-
Hej, nadrobiłam ostatnie trzy dni. Uff 😮💨
Truuskaawka, Margareetka, Elza1234, Revolutionary Ogromne gratulacje!! Chwilę mnie nie było, a tu 4 nowe bobaski 🥹🥰
My od wczoraj w domu. Mała dziś skończyła cztery dni, co oznacza, że ja mam za sobą 4 nieprzespane noce 😅 mój bobas potrzebuje dużo miłości, całymi dniami i nocami tylko na matce chce leżeć 🥹 dopiero dziś udało mi się ją włożyć do dostawki w ciągu dnia i poodpisywac na wszystkie wiadomości z gratulacjami itp.
Wczoraj w nocy miałam kryzys kp. Wyłam kilka godzin mężowi, że ja nie dam rady. Przyszedł nawał, cycki twarde jak kamienie, powiększone z 5 razy w stosunku do rozmiaru pierwotnego. Mała ma strasznie silny odruch ssania i najchętniej wisiałaby na cycku cały dzień. Brodawki poranione, dotknąć się ich nie dało. Ogólnie masakra. Płakałam, że jak tak dalej pójdzie to będę okropna matka i pójdę w mm (nie, wcale nie uważam, że mm to zło, ale rozumiecie, musiałam zrobić drame w nocy) , bo te kp to nie dla mnie, bo boli.
Dziś już dużo lepiej, brodawki się chyba trochę zahartowały, nawał jest, ale już tak nie boli jak w nocy. Ogólnie wszystko chyba idzie w dobrym kierunku.
Wczoraj po powrocie do domu otrzymałam ogromny bukiet piwonii, pierścionek z kamieniem (mąż mówi że będzie mi kupował inny kolor kamienia za każdego bobasa) i SUSHI 🍣 może i jadłam kolację z małym ssakiem na rękach, ale za to jak wspaniale było w końcu wrócić do domu i robić wszystko na spokojnie, bez tej presji współlokatorki na sali.
Mam nadzieję, że właśnie wracam do regularności w czytaniu i komentowaniu forum.
Kciuki za naszą ostatnią garstkę czerwcowek! Ja mam urodziny w piątek, może któraś ma ochotę urodzić wtedy? 😆
KarolaKinga, Blackapple, przygodami66, Werzol, Anuncja, Revolutionary , Kindziukowa, amoze, ezra lubią tę wiadomość
-
Kasssia pytałaś chyba czy jestem zadowolona z wyboru szpitala.
Ogólnie to tak, jak najbardziej. Poród miałam naprawdę spoko. Nie kupowałam prywatnej poloznej, a lepszej nie mogłam sobie wyobrazić. Serio wszystko było cudowne.
Sam pobyt na oddziale spoko, trafiłam na salę dwuosobową z łazienką. Na ostatnią noc udało nam się przenieść z mężem do sali rodzinnej i to był game changer. Ja tylko leżałam i karmiłam, a mąż zmieniał wszelkie pampersy, ubrania itp. No i doświadczył pierwszej nieprzespanej nocy jeszcze w szpitalu 😊
Położne ogólnie różne. Raczej większość spoko, ale muszę przyznać, ze z moich obserwacji wynika, ze im młodsza położna tym bardziej empatyczna i zaangażowana. Ta stara gwardia mocno średnia, nie umiałam się czasem dogadać.
No, ale podsumowując to tak, jestem zadowolona. I jeśli doczekam się drugiego bąbelka to też wybiorę ten sam szpital i pewnie się zastanowię nad ta sama położna (tylko w sumie szkoda mi 3k) . No, ale serio dziewczyna top.kasssia lubi tę wiadomość
-
Anabbit wrote:Hej, nadrobiłam ostatnie trzy dni. Uff 😮💨
Truuskaawka, Margareetka, Elza1234, Revolutionary Ogromne gratulacje!! Chwilę mnie nie było, a tu 4 nowe bobaski 🥹🥰
My od wczoraj w domu. Mała dziś skończyła cztery dni, co oznacza, że ja mam za sobą 4 nieprzespane noce 😅 mój bobas potrzebuje dużo miłości, całymi dniami i nocami tylko na matce chce leżeć 🥹 dopiero dziś udało mi się ją włożyć do dostawki w ciągu dnia i poodpisywac na wszystkie wiadomości z gratulacjami itp.
Wczoraj w nocy miałam kryzys kp. Wyłam kilka godzin mężowi, że ja nie dam rady. Przyszedł nawał, cycki twarde jak kamienie, powiększone z 5 razy w stosunku do rozmiaru pierwotnego. Mała ma strasznie silny odruch ssania i najchętniej wisiałaby na cycku cały dzień. Brodawki poranione, dotknąć się ich nie dało. Ogólnie masakra. Płakałam, że jak tak dalej pójdzie to będę okropna matka i pójdę w mm (nie, wcale nie uważam, że mm to zło, ale rozumiecie, musiałam zrobić drame w nocy) , bo te kp to nie dla mnie, bo boli.
Dziś już dużo lepiej, brodawki się chyba trochę zahartowały, nawał jest, ale już tak nie boli jak w nocy. Ogólnie wszystko chyba idzie w dobrym kierunku.
Wczoraj po powrocie do domu otrzymałam ogromny bukiet piwonii, pierścionek z kamieniem (mąż mówi że będzie mi kupował inny kolor kamienia za każdego bobasa) i SUSHI 🍣 może i jadłam kolację z małym ssakiem na rękach, ale za to jak wspaniale było w końcu wrócić do domu i robić wszystko na spokojnie, bez tej presji współlokatorki na sali.
Mam nadzieję, że właśnie wracam do regularności w czytaniu i komentowaniu forum.
Kciuki za naszą ostatnią garstkę czerwcowek! Ja mam urodziny w piątek, może któraś ma ochotę urodzić wtedy? 😆
Spoko może być piątek, ja to biorę każdy dzień byleby już wylazł, na co drugim spacerze z psem mnie łapią siódme poty jakbym przebiegła te 5 km (a naprawdę daleko nie chodzę), powinny się te ciążę kończyć jednak w 40+0, wcześniej mi nie było aż tak ciężko 😆Anabbit lubi tę wiadomość
-
Ojeju, człowiek pół dnia tworzy wiadomość i sie skasowała 🫣
Przede wszystkim Margaretka, Elza i Revolutionary wielkie gratulacje z okazji rozpakowania! 🥳🥳🥳🥹 pozdrawiamy Was z moim pterodaktylkiem 🩵
Dobrze poczytać co u Was, część rzeczy przechodzimy, część nas czeka - nabieram perspektywy. Wczoraj była u nas położna środowiskowa, bo zestresowalam sie kikutem - okazało sie, że nic się nie dzieje złego, po prostu powoli rozpoczyna się oddzielać 😮💨 człowiek bez doświadczenia, zielony jak szczypiorek... Z kupkami u nas różnie, bo karmie w stylu mieszanym. Próbujemy przejść całkiem na kp lub kpi chociaż, ale to też nie bede się spinac no. Na pewno mamy dużo atrakcji podczas przebierania, mały jak był aktywny w brzuchu, tak i jest poza, ciągle przebiera rękami i nogami 😆 jest trochę żółty jeszcze, jutro bedziemy z położna o tym dalej rozmawiać- najwyżej pobierze krew.
Bardzo kibicuje naszym ostatnim zawodniczkom na mecie! 🥳Anuncja, Cel95, Lauraa lubią tę wiadomość
Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm -
U nas dziś dzień tulasów, ale niestety ciągle ulewa wodami płodowymi.
Odruchu ssania zero - jutro ma przyjść doradca laktacyjny, czy ja coś robię nie tak czy ona jest dziś tak wykończona. Nawet siku i kupy nie było jeszczepołożne mnie uspokajają że ma czas jeszcze, że dużo energii ją kosztował te poród ale no ja oczywiście się martwię
I jestem w podziwie że kroczę może spuchnąć do takich rozmiarów. Boli jak nie powiem co..