CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalenkaa wrote:Już jesteś na bloku?
Tak, działamy już z moją położna. Oxy z 1 na 3 i widziałam to toco na ktg raz koło 60 ale jakoś skupiam się na tensoe i nie czułam tego jakoś mocno. Hm. ale no dopiero zaczynamy. Fajnie jakby niskie dawki oksytocyna coś zastymulowaly.. ciekawe czy do 24 coś ruszy xDWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:33
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Blackapple wrote:Mnie to wypadł do pochwy, też nie wiem kiedy, nic nie czułam.
Też tak miałam.2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
20.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Cel95 wrote:Tak, działamy już z moją położna. Oxy z 1 na 3 i widziałam to toco na ktg raz koło 60 ale jakoś skupiam się na tensoe i nie czułam tego jakoś mocno. Hm. ale no dopiero zaczynamy. Fajnie jakby niskie dawki oksytocyna coś zastymulowaly.. ciekawe czy do 24 coś ruszy xD
Ja Cie nie chce wyprowadzać z błędu ale 3 to jest nic... ja widziałam jak mi systematycznie dodawała coraz więcej i więcej. Ostatni numer jaki pamiętam to z 45 na 50, a mąż mówi że jemu coś świta że skończyliśmy na 80 także... na pewno poszła jedna cała torebka i podłączała w trakcie drugą.
Oby u Was dziewczyny ruszyło szybciej! ✊️💪2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
20.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Ja Cie nie chce wyprowadzać z błędu ale 3 to jest nic... ja widziałam jak mi systematycznie dodawała coraz więcej i więcej. Ostatni numer jaki pamiętam to z 45 na 50, a mąż mówi że jemu coś świta że skończyliśmy na 80 także... na pewno poszła jedna cała torebka i podłączała w trakcie drugą.
Oby u Was dziewczyny ruszyło szybciej! ✊️💪
A to nawet dobrze, bo już się bałam, że przeszłam po kolei z 1 do 4 i nic się nie dzieje oprócz standardowego pobolewania jak na okres, które mam i bez tego od kilku dni xD -
A to fajnie ze 3 to jest nic bo dobrze zaczynać od minimum
U mnie nie ma powrotu na patologię, dziś albo się uda sn albo cc
Daje z siebie tyle passion i Energy ile umiem🤣Elza1234, Anuncja, KarolaKinga, Nosa, Margareetka, Kindziukowa, Werzol, Alex_92 lubią tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Blackapple wrote:A to nawet dobrze, bo już się bałam, że przeszłam po kolei z 1 do 4 i nic się nie dzieje oprócz standardowego pobolewania jak na okres, które mam i bez tego od kilku dni xD
Ja to nawet jak coś troszkę się zapisało przy 3 ale no troszkę to odczucie zerowe
Jak był raz zapis 50,60 to tylko jakby mini bol ale nic takiego jak wczoraj👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Elza1234 wrote:Wszystko przez ten krwiak. Mówili mi neonatolodzy że trzeba się spodziewać silniejszej żółtaczki, bo dużo ma tam krwi do rozłożenia.
A jak to wygląda jak te dzieci zabierają? Ja ją ide karmić co 3 h? Czy te Babki? Bo tu naświetlają w osobnym pomieszczeniu na pewno.
Wszystko zależy od szpitala.
Albo naświetlają w mydelniczce albo w inkubatorze.
Mój leżał 48h pod lampami w inkubatorze. Pierwszego dnia nie byl w ogóle wyciągany tylko butla z mlekiem moim albo mm wchodzia w grę, drugiego dnia juz mogłam przystawić do piersi albo wziąść na ręce i nakarmic butlą. Dzisiaj juz wraca do mnie na sale.Elza1234, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Cel95 wrote:Ja to nawet jak coś troszkę się zapisało przy 3 ale no troszkę to odczucie zerowe
Jak był raz zapis 50,60 to tylko jakby mini bol ale nic takiego jak wczoraj
Na pocieszenie, ja przy 6 wzięłam znieczulenie. Obudziłam się to miałam 15 ml/h i już pełne rozwarcie. Po 50 minutach było po krzyku, a raczej z nowym małym krzykiem 😆🩷 -
Dziewczyny kciuki za Was!🤞
Oby sprawnie poszło na tych porodówkach.
Nie wiem jak u Was ale moja miała już 16,4 bilirubiny i lekarze dalej nie chcieli naświetlać. I to była słuszna decyzja bo małej spadła sama po 14 dniach mamy już 13 😊 więc 12 wydaje mi się bardzo małym poziomem aby decydować o naświetalniu. Ale oczywiście każdy przypadek jest inny. Znaczenie ma sposób karmienia itd. Więc kciuki za wszystkie bąbelki które się naświetlają przez żółtaczkę. 😊 -
Ja mam filmik z sali porodowej który nagrałam ok 23:30 i tam widać że mam oxy na 30, na ktg skurcze takie powyżej 100, siedziałam wtedy na piłce i było ok, coś bolało ale na luzie, muzyki sobie słuchaliśmy. Później pamiętam jeszcze godzinę 1 jakoś bo mnie pytali kiedy byłam ostatnio badana i wtedy było już boleśnie ale dawałam radę pod gazem.. ale to co się dzialo później do 5 rano to nawet nie wiem... I nie chce tego pamiętać bo na samą myśl mam łzy w oczach.
Wiem że nie na wszystkich to tak działa i mam nadzieję że wasze indukcje pójdą jak po maśle i będzie wszystko ok! ✊️🙏🏻2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
20.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Ciekawe która pierwsza z Was urodzi
idziecie równo Blackapple i Cel:) dobrze ze dziś sobota, maz w domu to mogę częściej odświeżać wątek i patrzeć czy to JUŻ!
-
U nas wczoraj bilirubina na 9 a dzisiaj 10.2 także spoko. Szykują mi małego do wypisu, czekam tylko na ten pierdzielony obchód który dzisiaj to chyba w kulki leci bo nadal nie było a ginekolodzy muszą jeszcze potwierdzić że ze mną ok. 🙏🏻
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:48
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
20.06.2025 - szpital?
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:U nas wczoraj bilrubina na 9, dzisiaj 10.2 także spoko. Szykują mi małego do wypisu, czekam tylko na ten pierdzielony obchód który dzisiaj to chyba w kulki leci bo nadal nie było a ginekolodzy muszą jeszcze potwierdzić że ze mną ok. 🙏🏻
Miło czytać o waszych skurczach, przy których sobie skaczecie na piłce. Ja miałam może takie 4, które byłam w stanie tak wytrzymać. A potem wleciała jazda bez trzymanki i łamanie kości w plecach 🙈
-
Revolutionary wrote:U nas wczoraj bilirubina na 9 a dzisiaj 10.2 także spoko. Szykują mi małego do wypisu, czekam tylko na ten pierdzielony obchód który dzisiaj to chyba w kulki leci bo nadal nie było a ginekolodzy muszą jeszcze potwierdzić że ze mną ok. 🙏🏻
Cel 🤞 Blackapple 🤞
U mnie oksy byla w strzykawkach i największą dawkę dano mi 6 na koniec. Wtedy skurcze byly mocniejsze.
My mieliśmy noc znośna, dłuższe okresy snu - bliżej 3h już, zmiana pieluszki, karmienie, odbijanie/lulanie. Naprawde dzisiaj czuje sie jak czlowiek. Dalej męczymy się z gazami, gęstszymi kupami, zagrażającymi zaparciem. No ale wiadomo było, że będzie to nauka i walka 🙃 wczoraj prawie posikalismy się ze śmiechu jak mały obsikal sobie twarz, bo nie zdążyliśmy przykryc, i uzmysłowiłam mężowi, że on jak był berbeciem to pewnie też się zdarzyło 🤭🤭🤭 -
Wstałam z piłki to to toco pokazuje nie mniej już niż ok 40
A było też chwilę 80. Nic nie czułam. Aż kminie czy to nie jest popsute xd ale no zwykle było zero tam jakieś max 20, teraz na początku od 3 do 20.
Czuje głównie ten tens i takie napięcie no ale mam mocno te pasy ktg założoneWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:15
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel, Blackapple! ✊️
Dzięki Kindziukowa, że pytasz ❤️ u mnie spokojnie, staram się być spokojna, oddychać, mówić łagodnie do córki, bo przecież wszystko jest dobrze i chciałabym, żeby się zadziewało w swoim czasie. Ja sama jestem spokojną osobą, która robi wszystko w życiu po swojemu, więc dlaczego moje dziecko miałoby być inne?staram się spędzać czas w otoczeniu najbliższych, otulać, w takiej "oksytocynowej chmurce"
Blackapple, Elza1234, Gusia_, CelinaJan, Kindziukowa, Lauraa, Nosa, Anabbit, Werzol, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Cel ciesz się, że jeszcze nie czujesz tych skurczów
Ja natomiast jak czytam o waszych porodach to się… wzruszam. Boziu miałam tak piękny poród tym razem, że łza mi się kręci w oku ale ze wzruszenia nie ze złych wspomnień. Że zaczęło się samo, że właśnie też tak jak wymarzyłam sobie większość przesiedziałam na piłce, że był mój mąż i położna, która już znałam, że bez nacięcia… Naprawdę mam coś takiego, że mogłabym to przeżyć jeszcze raz dla tego momentu, w którym dali mi małą 🫣 czy jestem jakaś walnięta?
Właśnie wróciliśmy ze spacerku, Helcia nadal dobrze śpi na powietrzu, oby jej tak zostało. A mąż za godzinę zabiera starsze na imprezę rodzinną ze swojej pracy. Więc nawet spokojne popołudnie mi się szykuje. Przygotuję sobie michę czereśni i zakopuje się z małą na kanapie 🫣♥️Anuncja, Anabbit, Natalia1992, Werzol, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Magdalenkaa wrote:Truskawka przytulam, wiem co przechodzisz. Z pierwszym synkiem miałam bardzo podobnie, miał bardzo szybko podaną butelke ze względu na moją nieobecność po cesarce, miałam narkozę i zobaczyłam go po 12 godzinach po porodzie. Zdążył wypić już 3 razy z butelki i potem polozne wmówiły mi że prócz przystawiania butelka musi być przy każdym karmieniu. To było gwoździem do trumny. Walczylam 3 miesiące i odpuściłam bo nie miałam czasu cieszyć się macierzyństwem, tylko ciągle laktator, stymulowanie, nerwy
Jeju co za baby tak powiedziały.
Moja pierwsza córka przez pierwszą dobę nie miała nawet siły na butle i była na sądzie. Potem przez 2 tyg na butli, bo dalej nie miała siły ssać piersi.
Teraz przystawiłam do piersi drugą córkę pierwszy raz 12 maja, czyli prawie 2 tyg po porodzie.
Obie finalnie 100% na piersi, wszyscy w szpitalu mnie do tego zachęcali. Masakra, że można trafić na kogoś kto ci takie rzeczy opowiada -
Gusia_ wrote:Cel ciesz się, że jeszcze nie czujesz tych skurczów
Ja natomiast jak czytam o waszych porodach to się… wzruszam. Boziu miałam tak piękny poród tym razem, że łza mi się kręci w oku ale ze wzruszenia nie ze złych wspomnień. Że zaczęło się samo, że właśnie też tak jak wymarzyłam sobie większość przesiedziałam na piłce, że był mój mąż i położna, która już znałam, że bez nacięcia… Naprawdę mam coś takiego, że mogłabym to przeżyć jeszcze raz dla tego momentu, w którym dali mi małą 🫣 czy jestem jakaś walnięta?
Gusia, nie jestes chyba, mam tak samo, mimo, ze wcześniak 😢🫣 nawet to nacięcie nic mi nie popsuło i sie cieszę, bo mnie nic nie bolało i szybko się zagoiło.
Gusia_ lubi tę wiadomość