CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Lauraa wrote:Wbije się na chwilę z przyziemnym tematem bo chciałabym się poczuć jakoś ładniej bo chodzę ciągle w staniku i spodenkach od piżamy. Może polecacie jakieś sukienki letnie na co dzień, najlepiej jakieś rozpinane. Zamówiłam w ciemno kilka z hm ale niewypał
I kiedyś coś pisałyście o jakichś sandałach brzydkich ale mega wygodnych chyba że coś pomieszałam 🤣
Lauraa lubi tę wiadomość
-
Lauraa wrote:Wbije się na chwilę z przyziemnym tematem bo chciałabym się poczuć jakoś ładniej bo chodzę ciągle w staniku i spodenkach od piżamy. Może polecacie jakieś sukienki letnie na co dzień, najlepiej jakieś rozpinane. Zamówiłam w ciemno kilka z hm ale niewypał
I kiedyś coś pisałyście o jakichś sandałach brzydkich ale mega wygodnych chyba że coś pomieszałam 🤣
Ja upolowałam na vinted z happymum jeszcze w ciąży na jakąś uroczystość rodzinna + później w niej byłam na weselu, możesz sobie obejrzeć, całkiem ładne, tylko drogie, dlatego polecam upolować na vinted właśnie.Lauraa lubi tę wiadomość
-
Ja się obkupiłam w sukienki z guzikami teraz na wyprzedaży w Zarze. Polecam też nosić szorty i top na ramiączka elastyczne, które można łatwo zsunąć do karmienia. Kiedyś też miałam problem co nosić, a teraz koszulę, kiecki kopertowe itd to pół mojej szafy 🫣 jesienią i zimą wgle jest łatwo bo jest mnóstwo pięknych koszul. Ale prawda jest taka, że już karmiłam nawet i w golfach 🫣
Lauraa, Anuncja lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a ja mam jeszcze pytanie odnośnie tego odciągniętego mleka. Teraz udało mi sie wydoić (🤣) 100ml z obu piersi, zamroziłam to. Ale powiedzcie mi jak to sie teraz rozmnaża, tzn. - gdyby np mąż za tydzień potrzebował to wiadomo rozmrażamy cała torebkę 100ml i ile powinniśmy podać Małemu? Bo z piersi to nie wiem ile on fizycznie zjada, więc skąd wiedzieć ile podać? A dwa, co zresztą jeśli dajmy na to zje 50ml? Może stać w temp pokojowej te 4 godziny i należy podać wtedy resztę w przeciągu tego czasu?
Sorry ale dla mnie czarna magia to jest 🙈2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary ja rozmrażam w podgrzewaczu do mleka, potem przelewam do butelki i trzymam w podgrzewaczu w butelce te 2-3h. Jak nie wypije wszystkiego z porcji (mrożę teraz po ok 120 ml) to wlewałam do kąpania wieczorem
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Moje dziecko ma dziś taki dzień histerii i płaczu, że spal raptem z 3h 😵💫nie pasuje mu nic, ani na rękach ani w łóżku, noszenie, tulenie, kupy były, nie ma prężenia 😵💫wszyscy mówią o przebodzcowaniu dzieci, a co z dorosłymi... dziś słyszę tylko płacz.
U nas to samo. Nawet gorzej bo spał...godzinę w wozku. Tak to może po 20min kilka razy bujany:/ chyba że lacznie 3h to wątpię żeby się nazbierało. Teraz spi od 19. A zazwyczaj od 20.30/21. Jsk burza przeszła.Nineq lubi tę wiadomość
-
A, Nineq o tym przebodzcowaniu matek - jak od kilku lat idę się kąpać muszę wyłączyć suszarkę w łazience bębnową bo jej szum mnie doprowadza wieczorem do szału, więc… ja to mam na codzień od kilku lat 🫣🤣
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 19:58
Nineq lubi tę wiadomość
-
U nas też dzisiaj jakoś mało kup, a dużo siuśków. Zwalam to na upał. Z rana zaliczyliśmy spacer z tatą i psem bo mąż już jutro wraca do pracy. Poniekąd się cieszę że w piątek bo później mamy weekend 😅 chociaż też intensywny bo wchodzimy pierwszy raz do mieszkania i mąż później leci na dodatkową robotę, więc spędzamy dzień z babcią żeby nie siedzieć we dwie w domu. No i babcie też bierzemy na oglądanie mieszkania żeby spacerowała z wózkiem jak my wejdziemy na budowę
Sprawdzone rzeczy z wyprawki to na pewno koszule do karmienia. Dwie sztuki z doctor nap, bambus i muślin i nawet nie czułam że się pocę w pierwszych dniach po porodzie, plus jakoś mi milej założyć coś ładnego jak już dotrę pod prysznic 😅 fotel uszak ekstra ale mamy go już 5 lat i dopiero teraz doczekał się mocnej eksploatacji
Monitor oddechu nanny też się sprawdza, wył nam tylko testowo. Angelcare to złoto, mamy straszny ukrop w domu więc byłby niezły smród. Śpiworki z colorstories też przypasowały młodej ale chwilowo jest na nie za ciepło. Pieluszki flanelowe też były niezłe na te cieplejsze dni, teraz przykrywamy tylko tetrą. Z pieluch testowaliśmy na razie tylko pampersa i bambiboo w szpitalu. Dzisiaj kupiłam dade pure care, ktoś używał?
Za to na razie jakoś nie przestawiłam się na używanie poduszki do karmienia, dla mnie to więcej zachodu żeby ją założyć i ułożyć dziecko niż to warte. Magiczną butelkę wyciągnęłam dopiero dzisiaj, będę kombinować żeby coś jednak ściągać tego mleka, najwyżej w ruch pójdzie laktator ale na razie nie mamy takiej potrzeby.
Od męża z pracy dostaliśmy nosidło boba bliss, też dopiero dzisiaj się do niego przymierzyłam, więc zobaczymy czy się sprawdzi -
Powiem wam że to kp to dla mnie też mega ciężkie jest. Ciągle problem. Co robić jak młody mi napompuje cycki w dzien czy wieczorem a potem nie chce albo zje z jednej a ja cierpię? Doradzicie?
córka tak nie robiła...On potrafi np jesc co godz i nie spać cały dzień albo odwrotnie po 4h on jeszxze spi a ja mam kamienie. I nie idzie go dobudzić na karmienie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 20:03
-
xSmerfetkax wrote:U mnie problem jest taki że mały na piersi szybko zasypia i na skutek tego się ni najada. A w kpi męczy mnie odciąganie co 3h, bo mam wyjęte pół godziny z życia i ani nic zrobić w domu ani przy małym. Najgorzej jak jestem sama w domu…. Jednocześnie boję się tego mm. Dziewczyny karmiące mm mogę zapytać jak u was do tego doszło? 🫣
U mnie mały nie umiał ssać piersi, mam płaskie brodawki i to pewnie dlatego. W szpitalu jak przychodziły CDL to oczywiście wszystko ładnie pięknie, a jak miałam sama go przystawić to nawet jak na chwilę złapał pierś to possał kilka sekund i puszczał krzycząc i prężąc się. W szpitalu dużo zjechał z wagi i dałam mu mm żeby szybko wyjść do domu. W domu próbowałam dalej przystawiać i jednocześnie dawaliśmy mm żeby nie spadał z wagi bo i tak urodził się malutki. Koniec końców nie miałam siły walczyć o kp, bo znam swoją psychikę i wiem, że narobiłabym sobie więcej szkody niż pożytku. W czasie połogu, gdzie hormony mną rządziły to nie mogłam się z tym pogodzić i przeżywałam to bardzo. Teraz jak juz trochę czasu minęło i mogę spojrzeć na to już bardziej na chłodno to wiem, że najważniejsze jest, że moje dziecko pięknie przybiera na wadze i ja jestem też wyluzowana i nie ma znaczenia jak go karmię. Ale cieszę się, że dostał siarę i trochę mojego mleka chociaż na początku, zawsze to coś.xSmerfetkax, KarolaKinga lubią tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za wasze historie i przemyślenia 💗 zdecydowanie u mnie hormony szaleją i miotam się strasznie czy walczyć nadal o tą laktację czy jednak przejść na mm. U mnie mama i teściowa też karmiły mm więc nie ma presji z ich strony, ja sama sobie ją wywieram 🫣 chyba nie ma co sobie dużo wrzucać na głowę, czasami lepiej odpuścić, a być szczęśliwym
moana1, Lauraa, Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Werzol wrote:U nas też dzisiaj jakoś mało kup, a dużo siuśków. Zwalam to na upał. Z rana zaliczyliśmy spacer z tatą i psem bo mąż już jutro wraca do pracy. Poniekąd się cieszę że w piątek bo później mamy weekend 😅 chociaż też intensywny bo wchodzimy pierwszy raz do mieszkania i mąż później leci na dodatkową robotę, więc spędzamy dzień z babcią żeby nie siedzieć we dwie w domu. No i babcie też bierzemy na oglądanie mieszkania żeby spacerowała z wózkiem jak my wejdziemy na budowę
Sprawdzone rzeczy z wyprawki to na pewno koszule do karmienia. Dwie sztuki z doctor nap, bambus i muślin i nawet nie czułam że się pocę w pierwszych dniach po porodzie, plus jakoś mi milej założyć coś ładnego jak już dotrę pod prysznic 😅 fotel uszak ekstra ale mamy go już 5 lat i dopiero teraz doczekał się mocnej eksploatacji
Monitor oddechu nanny też się sprawdza, wył nam tylko testowo. Angelcare to złoto, mamy straszny ukrop w domu więc byłby niezły smród. Śpiworki z colorstories też przypasowały młodej ale chwilowo jest na nie za ciepło. Pieluszki flanelowe też były niezłe na te cieplejsze dni, teraz przykrywamy tylko tetrą. Z pieluch testowaliśmy na razie tylko pampersa i bambiboo w szpitalu. Dzisiaj kupiłam dade pure care, ktoś używał?
Za to na razie jakoś nie przestawiłam się na używanie poduszki do karmienia, dla mnie to więcej zachodu żeby ją założyć i ułożyć dziecko niż to warte. Magiczną butelkę wyciągnęłam dopiero dzisiaj, będę kombinować żeby coś jednak ściągać tego mleka, najwyżej w ruch pójdzie laktator ale na razie nie mamy takiej potrzeby.
Od męża z pracy dostaliśmy nosidło boba bliss, też dopiero dzisiaj się do niego przymierzyłam, więc zobaczymy czy się sprawdzi
Nam dada pure care pasuje. Za to te bambiboo to dla mnie porażka. I lupilu też porażka. Lupilu już przy córce nie pasowały nam ale dostaliśmy za darmo więc używamy bo szkoda wyrzucać. Huggies super. Ja jestem fanką magicznej bo łatwo umyć i nie trzeba ustrojstwa rozkładać no i nie napompowuje laktacji. Ale nie każda sciaga z magicznej ponoć. U mnie na luzie ok 50-70ml mam z magicznej ale odłączam ja w połowie karmienia bo robi się ciężka:)
Też używam magicznej jak mam przepełnione piersi bo np zaspalam i młody ma problem złapać. To ładnie odciąga mi te 20ml i lepiej mu chwytacWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 20:44
Werzol lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Nie mam pojęcia, siedzimy w domu, okna zamknięte, wentylator działa, nie jest źle. A on dostaje spazmów i co przyśnie to się rozbudza i od nowa.🥴
Dokładnie to samo mieliśmy cały dzień, Młody zasnął dopiero po jedzeniu o 18 i póki co dalej śpi, ale przez cały dzień to chyba sam nie wiedział czego chce 😏 -
Kkk77 wrote:Dokładnie to samo mieliśmy cały dzień, Młody zasnął dopiero po jedzeniu o 18 i póki co dalej śpi, ale przez cały dzień to chyba sam nie wiedział czego chce 😏
U nas po 19 po kąpieli i jedzeniu padł. Aż się boję jutra. -
.23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
xSmerfetkax wrote:Cel co tam u was? 😊
Staram się napisać ale mam bloka xd chyba jak pisze sobie gdzieś i chce potem tu dać to się pojawią blok
Trzymali nas tylko dzień dłużej. Było 3060g, wypuścili kolejnego czyli wczoraj z 3150 a dziś na wizycie 3280. Położna w szoku, że takie roznice.
Powiem tak wizyta super. Tak myślę że w szpitalu tyle nerwów, a w domu jest naprawdę fajnie. I jest kontakt na Whatapp z położną, odpisuje raz dwa. Super! Dobrze być w domu! Psychika +100
Karmimy dziś tylko KP plus drenikiem leci moje odciągnięte mleko. Genialna metoda jak dla mnie.
Kupiliśmy smoczek xs z lasinoh plus ich butelkę za poradą położnej właśnie. Mam nadzieję, że uda się z tym kp.
Ej ktoś jeszcze patrzy do lustra i przypominając swoje dziecko jakoś się sobie bardziej podoba? Nie umiem wytłumaczyć tego zjawiska. Jakbym kogoś innego tam widziała.
Ja to w ogóle nie ogarniam, że się udało, jest z nami, mamy Bobasa, jakby kosmici przyjechali byłoby to bardziej realne. Takie niedowierzanie. Dużo wdzięczności. Plus mój wspaniały Mąż, który był obok i się niesamowicie odnajduje w roli Taty.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 21:15
Anuncja, Blackapple, Lauraa, Werzol, xSmerfetkax, Revolutionary , KarolaKinga, amoze, Flubbershy, Margareetka, Alex_92 lubią tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Nosa wrote:
Anuncja jak tam samopoczucie? 😁✊️
Dzięki, że pytaszzałożyli mi balonik godzinę temu, no i przyzwyczajam się do tego ustrojstwa
Elza, jak dobrze Cię czytać taką wracającą do siebieElza1234, kasssia, KarolaKinga, amoze, Margareetka lubią tę wiadomość
-
.
Weronka to optipro było w szpitalu I my też je mamy w domu. Wydaje się ok, a problemy po nim z ulewaniem to te niessczesne smoczki. Fajna miarka, w razie czego się zaopatrzymy.
Margaretka, u mnie 24 i 21 były za duże. A teraz 24 jest idealny. Więc ciekawie się to zmieniło. Powodzenia w kp też Tobie! Ja mam dezodorant z Weledy, naturalny i psikne trochę. Tych sztucznych ogółem nie warto używać
Karola, mi pomogła położna bo metoda z drenikiem sprawia, że jednocześnie dziecko ssie jak i leci określoną ilość ml żeby się upewnić że się najada i jest to moje mleko. Plus ogólne przypomnienie pielęgnacji było też spoko.
Anuncja, mocne kciuki! U mnie nie było łatwo, ale dałam radę więc Ty też na pewno dasz nawet jakby miało być niełatwo. Są różne metody sposoby i uśmierzanie bólu
Fajnie, że nie miałaś przygód z balonemWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 21:22
Anuncja lubi tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel95 wrote:Staram się napisać ale mam bloka xd chyba jak pisze sobie gdzieś i chce potem tu dać to się pojawią blok
Trzymali nas tylko dzień dłużej. Było 3060g, wypuścili kolejnego czyli wczoraj z 3150 a dziś na wizycie 3280. Położna w szoku, że takie roznice.
Powiem tak wizyta super. Tak myślę że w szpitalu tyle nerwów, a w domu jest naprawdę fajnie. I jest kontakt na Whatapp z położną, odpisuje raz dwa. Super! Dobrze być w domu! Psychika +100
Karmimy dziś tylko KP plus drenikiem leci moje odciągnięte mleko. Genialna metoda jak dla mnie.
Kupiliśmy smoczek xs z lasinoh plus ich butelkę za poradą położnej właśnie. Mam nadzieję, że uda się z tym kp.
Ej ktoś jeszcze patrzy do lustra i przypominając swoje dziecko jakoś się sobie bardziej podoba? Nie umiem wytłumaczyć tego zjawiska. Jakbym kogoś innego tam widziała.
Ja to w ogóle nie ogarniam, że się udało, jest z nami, mamy Bobasa, jakby kosmici przyjechali byłoby to bardziej realne. Takie niedowierzanie. Dużo wdzięczności. Plus mój wspaniały Mąż, który był obok i się niesamowicie odnajduje w roli Taty.
Super, że piszesz, właśnie się zastanawiałam co u Was od rana, nawet do męża mówiłam, ale nie chcialsm dopytywać, bo myślałam, że jesteś zajęta.
A masz położna Panią Jolantę czy jednak nie? Bo my mamy Panią Marię i ciekawa historia jest taka, że ona odbierała poród i ja nawet nie wiem z czego ta rozmowa wyniknela, bo za dużo emocji wtedy było, ale się pytała skąd mamy będziemy mieć położna srodowiskową i się okazało, że ona pracuje w Wizjomedzie i powiedziała, że sobie nas weźmie, jak się uda