X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5772 6134

    Wysłany: 3 lipca, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale zastanówcie się czy będąc dzidziusiem i dostając butelkę z której bardzo łatwo się je byście potem chciały pracować bardziej i nie traktowały piersi jak smoczka ;) bo ja te dzieci wasze totalnie rozumiem

    Nosa, przygodami66, Anabbit, Natalia1992, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 3 lipca, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O dobry temat Karola! 👍

    Udane zakupy/prezenty:
    - jakas zwykła poducha z vinted za 20zl, płaska i wydawało się bez szału a daje rade! Babymam
    - otulacze flanelowe 👌 ciepłe i przyjemne
    - pieluszki huggies - idealnie dopasowane do małego
    - butelka antykolkowa MAM - jakiś gratis czy prezent, przepływ 0, ideolo dla nas przy takim złośniku
    - sterylizator Neno Vita 5w1 - przy tym Neno Camino i tysiącu części daje rade, mogly być większy, ale to pożyczka 🙂
    - podkłady Canpol - mi się sprawdziły, nienawidze tych Bella jak cegły,
    - lampka nocna
    - Smoczki (dynamiczne Lovi)
    - staniki do karmienia z Rosska
    - pieluchy muslinowe, tetrowe, bambusowe, no kazde
    - ciuszki - kocham pajace, teraz na nie za gorąco, to kocham mamobijki 😆 takie bodziaki na ramiaczkach, a że uczymy się zakładać bodziaki przez głowę to powoli lubię wszystko co na krótki rekaw
    - kompresy multimam
    - przewijak z wanną Neno Breza - bomba 🫡, ma półeczkę jeszcze, wygoda
    - kokon ze sleepee - ogólnie super, bo wąski, tylko jak odłożę tam małego po karmieniu to płacze, woli na mnie 😀
    - patyczki do czyszczenia pepka
    - apka do karmienia

    Wozek i fotelik ok, na razie tylko tyle do powiedzenia.

    Niewypaly:
    - wszelkie wkladki laktacyjne i okłady żelowe, kolektory, lanolina- nic mi nie cieknie, nie mam bolesnych brodawek, szok, że tak się dało z tym przystawianiem, ale uniknęłam podrażnień i ran, kp jest prawie przyjemne 🙃
    - ginexid - było cc, nie używam
    - pieluszki pampers, dada care słabe dla nas
    - chusteczki aquawipes - mały bardzo źle znosił zmianę pampersa, teraz używam wacików i ciepłej wody, niebo a ziemia
    - kombinezony
    - butelka do podmywania
    - szlafrok

    Co do reszty ani na plus, ani na minus.

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie top:
    -kokon (ratuje mi życie non stop)
    -kosz na pieluchy angel
    - horizon wiadomo
    -wózek muuvo quick mega lekko się prowadzi
    -avionaut
    -ciuszki z next kocham
    -Medela szpitalna jak młody był w szpitalu rozkręciła mi laktację, neno angelo 8x na dobę jednak za bardzo mnie szarpał
    -neno vita jako sterylizator i rozmrażacz super
    -wanna ze stelażem primabobo + poduszka do środka (codziennie ją piorę i suszę i młody sobie fajnie na niej leży)
    -butelek sporo przetestowaliśmy i najbardziej sprawdziły się: lovi mammafeel i ten avent https://allegro.pl/oferta/philips-avent-butelka-natural-response-airfree-125ml-0m-scy670-01-14244246858 (na początku też miał problem i się szybko męczył a teraz jest idealnie bo mniej ulewa i już daje radę wypić całość)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 18:44

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 3 lipca, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo temat wkładek laktacyjnych się nawinął firmy poszły w to pakowanie każdej z osobno i jest to mega do dupy. Znacie jakieś cieniutkie i nie pakowane osobno?

    event.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 7084 6978

    Wysłany: 3 lipca, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podzielę się moim spostrzeżeniem i zakończę temat laktacji. Jakoś wczoraj po tej wizycie położnej poczułam że układa mi się w głowie.
    Od samego początku jak myślałam o ciąży, czułam, że karmienie piersią takie na żądanie nie jest dla mnie. Nie czułam tego, nie lubię gdy ktoś mnie dotyka w piersi.
    Jakoś miesiąc przed porodem tu coś usłyszałam, tu coś się nasłuchałam i uznałam że nie no, muszę karmić tylko piersią bo jak inaczej. Bo przecież tyle się o nią starałam, że muszę być KP.
    A potem w szpitalu było rozczarowanie bo się nie dało. I dwa wilki we mnie.
    A teraz wiem, że to co czułam czuję nadal i się już tego nie boję. Karmienie piersią nie jest dla mnie niczym eterycznym i jakimś transgenicznym jak się naczytałam w książkach. Ból to jedno, bo aż łzy stają w oczach od bólu sutkow. Ale no po prostu nie. Wiem natomiast że mleko moje jest zdrowe i praca z laktatorem jest dla mnie ok, ale że nie daję rady uciągnąć więcej niż 50 ml póki co, a ona się tym nie nadają to dajemy dodatkowo mm (biorę te wszystkie specyfiki na rozkręcenie). Jestem tylko zła za słaby reaserch wśród mlek, ale hipp dajemy 2 dni dosłownie a to co Karola pisała już do nas jedzie.
    Nie czuję że KP byłoby dla mnie swoboda na dworze, bo jestem zmuszona używać nakładek sylikonowych. Które kochają się zsuwać, upadać, cieknie spod nich. Zakładanie ich na dworze to dla mnie koszmar.
    Nie czuję że brak takiego KP jak niektóre z was mają, powoduje u mnie brak bliskości, bo mam z nią dużo drzemek kontaktowych i ogólnie zjadłabym ją całą i zacalowala.
    Wiem że jeszcze parę dni temu robiłam tu histerię ale chyba powoli hormony mi się stabilizują albo głowa jakiś odsapnęła w domu i poczułam że to jest moja droga w karmieniu.
    Ejmen ;)

    Nineq, Lauraa, KarolaKinga, Nosa, Margareetka, Werzol, Revolutionary , kasssia, przygodami66, Kkk77, Anuncja, Anabbit, Alex_92, Rudzieleec, ezra lubią tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    age.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 1719 2485

    Wysłany: 3 lipca, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Ja podzielę się moim spostrzeżeniem i zakończę temat laktacji. Jakoś wczoraj po tej wizycie położnej poczułam że układa mi się w głowie.
    Od samego początku jak myślałam o ciąży, czułam, że karmienie piersią takie na żądanie nie jest dla mnie. Nie czułam tego, nie lubię gdy ktoś mnie dotyka w piersi.
    Jakoś miesiąc przed porodem tu coś usłyszałam, tu coś się nasłuchałam i uznałam że nie no, muszę karmić tylko piersią bo jak inaczej. Bo przecież tyle się o nią starałam, że muszę być KP.
    A potem w szpitalu było rozczarowanie bo się nie dało. I dwa wilki we mnie.
    A teraz wiem, że to co czułam czuję nadal i się już tego nie boję. Karmienie piersią nie jest dla mnie niczym eterycznym i jakimś transgenicznym jak się naczytałam w książkach. Ból to jedno, bo aż łzy stają w oczach od bólu sutkow. Ale no po prostu nie. Wiem natomiast że mleko moje jest zdrowe i praca z laktatorem jest dla mnie ok, ale że nie daję rady uciągnąć więcej niż 50 ml póki co, a ona się tym nie nadają to dajemy dodatkowo mm (biorę te wszystkie specyfiki na rozkręcenie). Jestem tylko zła za słaby reaserch wśród mlek, ale hipp dajemy 2 dni dosłownie a to co Karola pisała już do nas jedzie.
    Nie czuję że KP byłoby dla mnie swoboda na dworze, bo jestem zmuszona używać nakładek sylikonowych. Które kochają się zsuwać, upadać, cieknie spod nich. Zakładanie ich na dworze to dla mnie koszmar.
    Nie czuję że brak takiego KP jak niektóre z was mają, powoduje u mnie brak bliskości, bo mam z nią dużo drzemek kontaktowych i ogólnie zjadłabym ją całą i zacalowala.
    Wiem że jeszcze parę dni temu robiłam tu histerię ale chyba powoli hormony mi się stabilizują albo głowa jakiś odsapnęła w domu i poczułam że to jest moja droga w karmieniu.
    Ejmen ;)
    No ja się pod tym podpisuję.

    Elza1234 lubi tę wiadomość

    💔👼28/03/2024

    💙🫅01/06/2025

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka myślę że sporo z nas to przechodzi, ile razy ja już powiedziałam w nocy że nie dam dłużej rady. Młody tak chwyta, że bardzo boli na początku aż zaciskam zęby. Cały czas staram się zwracać uwagę na technikę i czasem ładnie chwyci a czasem widać że nie chce mu się otwierać buzi za bardzo i to pewnie przez to. Ale tak długo był na butelkach, że pewnie dlatego. Jeszcze próbuje, ale też mam płaskie te sutki ze z 2 minuty zawsze na początku walczymy ze sobą. Co ciekawe ja moją mamę tak podobno poraniłam, że karmiła mnie tylko 2 tygodnie, może to rodzinne 🤣 Marzy mi się na spokojnie, czerpać z tego radość i żeby wychodzić sobie i karmić w każdym miejscu ale nie wiem sama czy to będzie możliwe. 🥲 także przytulam. Staram się być tylko na piersi, raz dziennie mu podaje 30ml z butelki bo muszę mu podać żelazo

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza super, że tak udało się to wszystko poukładać w głowie ❤️ ja myślę, że dam sobie jeszcze chwilę ale jak nie da rady to też nie będę się zajeżdżać. Też miałam wyobrażenie że to takie proste i lekkie

    Elza1234 lubi tę wiadomość

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 1719 2485

    Wysłany: 3 lipca, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko ma dziś taki dzień histerii i płaczu, że spal raptem z 3h 😵‍💫nie pasuje mu nic, ani na rękach ani w łóżku, noszenie, tulenie, kupy były, nie ma prężenia 😵‍💫wszyscy mówią o przebodzcowaniu dzieci, a co z dorosłymi... dziś słyszę tylko płacz.

    💔👼28/03/2024

    💙🫅01/06/2025

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq wrote:
    Moje dziecko ma dziś taki dzień histerii i płaczu, że spal raptem z 3h 😵‍💫nie pasuje mu nic, ani na rękach ani w łóżku, noszenie, tulenie, kupy były, nie ma prężenia 😵‍💫wszyscy mówią o przebodzcowaniu dzieci, a co z dorosłymi... dziś słyszę tylko płacz.

    Może to przez te upały :/ u nas zrobiło się chłodniej i dopiero zasnął godzinę temu

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • KarolaKinga Autorytet
    Postów: 365 678

    Wysłany: 3 lipca, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza, bardzo Twój post do mnie przemawia, super ze udalo Ci sie tak sobie to poukładać ❤️ Ja tez stwierdziłam ze temat KP nie moze byc jedynym co mam w głowie i tak mnie rozwalać psychicznie, nie jestem gorsza matka czy nie mam mniej bliskości z dzieckiem bo podaję MM. Teraz widzę też ile kobiet boryka sie z różnymi problemami z karmieniem i to tez zmieniło mi postrzeganie tego tematu.
    Dzisiejszy dzień u nas tez ciezki, ten upal daje się we znaki, mały się złości cały dzień, drzemki jedynie na mnie albo turbo krótkie, dalej mamy tez problemy z brzuszkiem więc wjechał espumisan. Jeden plus że mieliśmy wizytę położnej, złota kobieta, wszystko posprawdzała i u małego i u mnie i wyglądamy dobrze. Oby tak dalej 💪

    Lauraa, Elza1234 lubią tę wiadomość

    age.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 1719 2485

    Wysłany: 3 lipca, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Może to przez te upały :/ u nas zrobiło się chłodniej i dopiero zasnął godzinę temu
    Nie mam pojęcia, siedzimy w domu, okna zamknięte, wentylator działa, nie jest źle. A on dostaje spazmów i co przyśnie to się rozbudza i od nowa.🥴

    💔👼28/03/2024

    💙🫅01/06/2025

    age.png
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 3 lipca, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza najważniejsze, żebyś to Ty czuła się dobrze ze swoją decyzją, nic innego sie nie liczy. Nasze dzieci będą równie szczęśliwe na mm i na mleku z piersi, ale będą nieszczęśliwe, jeśli mama taka będzie 🙂 macierzyństwo i bycie rodzicem ogólnie to droga radości, sukcesów, ale i kompromisow oraz wyrzeczeń- wobec siebie samych, trzeba czasem zrezygnować z czegoś, co wydawało nam się jedyna słuszna droga przed pojawieniem się problemu. Ja np mówiłam, że dziecko z nami spać nie bedzie, kategorycznie - ze strachu, z troski, wielu powodów, a proszę. Nie chce spac w dostawce, chce być blisko. I ja też tego chce i trudno 🙂 nie okazałam się zbyt stanowczo, ale mi z tym dobrze.

    Swoją drogą, Witek ladnie przybiera, 3780g dziś, z pepkiem ok - powinien odpasc lada dzień. Zapisałam go na usg bioderek. Osteopatka nie stwierdziła wzmozonego napięcia, ale poćwiczyć trzeba 🙂 czyli jest ok. Jutro doradczyni laktacyjna i zobaczymy co z moim kp dalej.

    Anuncja jak tam samopoczucie? 😁✊️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 19:18

    Werzol, Elza1234, ezra lubią tę wiadomość

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4338 3394

    Wysłany: 3 lipca, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza nie wiem co Ty za materiały na temat kp czytałaś ale to u mało kogo jest piękne i bezproblemowe. Z resztą np ja zawsze powtarzałam,że z tym kp u mnie to jak pójście na wojnę. Tutaj na forum to chyba nie znalazła się taka ,która by to przedstawiała jak coś eterycznego.
    Chcesz dawać mm to dawaj. Ja osobiście nie widzę różnicy między dziećmi kp a mm. Ta cała gadka o super właściwościach mleka kobiety to może ma sens ale jeśli chodzi o siarę . Pozniej chorują według własnych skłonności a nie tego co jadły. A bliskość?.Ja kp traktuje spożywczo. Przytulać się można cała resztę dnia,jak je pierś to tak samo jak trzymam jak przy karmieniu butelką,flaszki nie podaje jej z procy😅
    Jesteś pewna,ze nie chcesz karmić piersią i wiesz, że doszłaś pod ścianę to to pierdziel i karm jak uważasz. Ty sie znasz najlepiej i wiesz ile prób i co jesteś w stanie znieść, żeby wiedzieć że próbowałaś i nie wyszło. Jest tyle innych problemów w życiu że nie ma tego kp co wałkować i się biczować.

    Wróżka Cycuszka to szmata,nie wierz w bajki🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 19:19

    Lauraa, KarolaKinga, Elza1234, kasssia, xSmerfetkax, Kkk77, Anabbit, Biedronka@, Alex_92, ezra lubią tę wiadomość

    event.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolaKinga wrote:
    Elza, bardzo Twój post do mnie przemawia, super ze udalo Ci sie tak sobie to poukładać ❤️ Ja tez stwierdziłam ze temat KP nie moze byc jedynym co mam w głowie i tak mnie rozwalać psychicznie, nie jestem gorsza matka czy nie mam mniej bliskości z dzieckiem bo podaję MM. Teraz widzę też ile kobiet boryka sie z różnymi problemami z karmieniem i to tez zmieniło mi postrzeganie tego tematu.
    Dzisiejszy dzień u nas tez ciezki, ten upal daje się we znaki, mały się złości cały dzień, drzemki jedynie na mnie albo turbo krótkie, dalej mamy tez problemy z brzuszkiem więc wjechał espumisan. Jeden plus że mieliśmy wizytę położnej, złota kobieta, wszystko posprawdzała i u małego i u mnie i wyglądamy dobrze. Oby tak dalej 💪

    Też zaczęłam o tym rozmawiać z kobietami z mojego otoczenia i zaskoczyło mnie że mama i teściowa też bardzo szybko na mm przeszły. Te 30 lat do tyłu to już w ogóle myślałam że był mocny laktoterror 🫣

    KarolaKinga lubi tę wiadomość

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Truuskaawka Autorytet
    Postów: 593 938

    Wysłany: 3 lipca, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Ale zastanówcie się czy będąc dzidziusiem i dostając butelkę z której bardzo łatwo się je byście potem chciały pracować bardziej i nie traktowały piersi jak smoczka ;) bo ja te dzieci wasze totalnie rozumiem

    Ja jestem tego w pełni świadoma. Ale nie moge jej nie podać butelki bo zagłodze dzieciaka. Nawet cdl dzisiaj mi to tłumaczyła,że nie moge póki co rezygnować z butelki.

    Elza bardzo fajnie sobie to poukładałaś,cieszę sie że znalazłaś rozwiązanie dla siebie.

    18.10. 2024 ⏸️
    Czekamy na Kornelię 🩷
    ______________________________
    Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
    Insulinooporność


    blk-preg.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 662 1511

    Wysłany: 3 lipca, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wbije się na chwilę z przyziemnym tematem bo chciałabym się poczuć jakoś ładniej bo chodzę ciągle w staniku i spodenkach od piżamy. Może polecacie jakieś sukienki letnie na co dzień, najlepiej jakieś rozpinane. Zamówiłam w ciemno kilka z hm ale niewypał

    I kiedyś coś pisałyście o jakichś sandałach brzydkich ale mega wygodnych chyba że coś pomieszałam 🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 19:35

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • KarolaKinga Autorytet
    Postów: 365 678

    Wysłany: 3 lipca, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Też zaczęłam o tym rozmawiać z kobietami z mojego otoczenia i zaskoczyło mnie że mama i teściowa też bardzo szybko na mm przeszły. Te 30 lat do tyłu to już w ogóle myślałam że był mocny laktoterror 🫣
    Miałam to samo! Myslalam ze za dawnych czasów to juz w ogole nie do pomyślenia bylo zeby nie karmić piersią a tu zonk, moja mama mnie dokarmiała i to łyżeczką bo byłam tak leniwa ze w pewnym momencie nawet butli nie chciałam 🤣 teściowa tez synów swoich na butlach hodowała i żyją po dzis dzien mają sie świetnie. Więc akurat z ich strony nie mam presji, wręcz sa zaskoczone ze nie porzuciłam piersi całkiem 💁‍♀️

    Lauraa lubi tę wiadomość

    age.png
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 810 773

    Wysłany: 3 lipca, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie mam wrażenie, że tak w latach 90 to jeszcze więcej mm niż teraz dawali, co kogoś nie spytam to tak mówi. Mnie to się nie chce bawić z tymi butelkami dlatego kp, ale nie żeby to był jakiś eteryczny akt, raczej właśnie bolesny xD

    KarolaKinga, Lauraa, asiun lubią tę wiadomość

    age.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 7084 6978

    Wysłany: 3 lipca, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Wbije się na chwilę z przyziemnym tematem bo chciałabym się poczuć jakoś ładniej bo chodzę ciągle w staniku i spodenkach od piżamy. Może polecacie jakieś sukienki letnie na co dzień, najlepiej jakieś rozpinane. Zamówiłam w ciemno kilka z hm ale niewypał

    I kiedyś coś pisałyście o jakichś sandałach brzydkich ale mega wygodnych chyba że coś pomieszałam 🤣
    O, przycupnę bo ja też trochę się czuję Fujka fuj i potrzebuję czegoś ładnego!

    Lauraa lubi tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    age.png
‹‹ 1908 1909 1910 1911 1912 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ