CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola3xJ:D wrote:Dzieci to żaden duży koszy póki są małe. Koszty pojawiają się w szkole. Dodatkowe zajęcia,dentysta, podręczniki,wycieczki, książki
Cóż ja mam inne zdanie. U nas koszty były kosmiczne na początku. Szczepienia i fizjoterapia to bylo mysle ze rocznie lekko z 10k...mm dla alergikow nierefundowane bylo. Plus wizyty u lekarzy. Potem bylo troche lepiej a potem nq wychowawczym cala moja pensja mniej. Najgorsze jednak bylo jak poszła do żłobka. Musiałam wrócić na wychowawczy plus koszt zlobka plus koszty leków lekarzy a mąż na działalności jsk był chory to nie zarabiał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 14:36
-
Myślałyście dziewczyny czy wracacie do pracy po macierzynskim? Ja chyba nie...na jego 2l bym wróciła. Tylko nie wiem jak ogarniemy żłobek bo poprzednio nie byłam w stanie pracować tyle bylo chorob:/ myślałam o niani lub małej placówce typu opiekun dzienny. Ale niania bierze 4k msc u nas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 14:40
-
Luna30 wrote:Myślałyście dziewczyny czy wracacie do pracy po macierzynskim? Ja chyba nie...na jego 2l bym wróciła. Tylko nie wiem jak ogarniemy żłobek bo poprzednio nie byłam w stanie pracować tyle bylo chorob:/ myślałam o niani lub małej placówce typu opiekun dzienny. Ale niania bierze 4k msc u nas
Ja wracam na pewno jak tylko mała skończy rok. Chyba, że nie ogarniemy żłobka od czerwca to wtedy wykorzystam jeszcze miesiąc/ dwa urlopu.
U nas nie ma szans żebyśmy żyli z jednej wypłaty z kredytem. Tzn inaczej, dalibyśmy radę finansową, ale ja mam fajną dobrze prosperującą pracę i chcę do niej wrócić 😄 no chyba, że zdecydujemy się na drugiego bąbelka 🥰Luna30 lubi tę wiadomość
-
Luna30 wrote:Myślałyście dziewczyny czy wracacie do pracy po macierzynskim? Ja chyba nie...na jego 2l bym wróciła. Tylko nie wiem jak ogarniemy żłobek bo poprzednio nie byłam w stanie pracować tyle bylo chorob:/ myślałam o niani lub małej placówce typu opiekun dzienny. Ale niania bierze 4k msc u nas
Luna30 lubi tę wiadomość
-
Anabbit wrote:Ja wracam na pewno jak tylko mała skończy rok. Chyba, że nie ogarniemy żłobka od czerwca to wtedy wykorzystam jeszcze miesiąc/ dwa urlopu.
U nas nie ma szans żebyśmy żyli z jednej wypłaty z kredytem. Tzn inaczej, dalibyśmy radę finansową, ale ja mam fajną dobrze prosperującą pracę i chcę do niej wrócić 😄 no chyba, że zdecydujemy się na drugiego bąbelka 🥰
Mam prawie dokładnie tak samo, z tym, że drugiego bąbelka na pewno nie będzie tak od razu, bo chyba moja psychika by podupadła jakbym tak długo nie pracowała 😅
Z bardzo wstępnego riserczu w sumie wychodzi, że są u mnie w okolicy miejsca w żłobku nawet tak na za 2 miesiące (w sensie czas oczekiwania na miejsce około 2 miesiące), więc spoko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 15:27
Luna30 lubi tę wiadomość
-
Też wracam do pracy. Przynajmniej teraz tak twierdzę. 😁
U nas nabory do żłobków są od kwietnia do maja, więc muszę czekać. Choć pewnie łatwo dostać się do publicznego nie będzie.
Dziewczyny a czy któraś z Was korzystała albo słyszała o kateterze rektalnym windi ? 🤔
Dostałam polecajkę, ale to od jednej osoby tylko.
Luna30 lubi tę wiadomość
-
Ja się waham jeśli chodzi o powrót do pracy. Zobaczę co szef mi zaoferuje, jak zaproponuje podwyżkę to wrócę na pewno, jak nie to chyba odpuszczę i jeszcze trochę będę w domu, a później poszukam czegoś innego lub rozważam własną działalność ewentualnie, zobaczymy⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
U mnie chyba wjechaly kolki/gazy, bo i wczoraj i dzisiaj ma takie napady płaczu, przy tym się pręży, próbuje zrobić bączka, a później jak gdyby nic przechodzi i znowu za parę minut wraca. Espumisan nie pomaga. Ani delicol. Jestem ciekawa tego sab simplex, bo niby to jest to samo co espumisan ale już któryś raz z kolei słyszę od ludzi, że espumisan u nich nie działaj tylko ten sab… nabiału dalej nie jem ani dziwnych rzeczy myślę bardziej że ona się naje za dużo naraz, zbyt łapczywie i później gazy ją męczą.
W ogóle to była taka mała dzidzia a teraz leży mi w poprzek na klatce piersiowej. Stopa już jej spada z mojej klatki bo się nie mieści (ja jestem też drobna) ma pewnie już około 4 kg, a miała 2740 taki okruszek maluszek, jak ten czas leci. -
My zaliczyliśmy trzecia wycieczkę i muszę powiedzieć,że źle nie jest. Mala znowu ja przespała. Nie cieszę się na zapas ale super, że udało się jechać, pozwiedzać i zjeść w spokoju.
Revolutionary , Elza1234, amoze, Luna30, Anabbit, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
My dziś też pierwszy raz w gościach w piątkę i na szczęście podróż była ok
Co do powrotu do pracy to ja wracam we wrześniu 😅 jedyny plus taki że z domu i będę schodzić na dół karmić małąWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 16:35
Luna30 lubi tę wiadomość
-
Ja podobnie jak z córką wrócę po roku, ale zmniejsze etat do połowy i będziemy się z mężem wymieniać, on wraca z pracy, ja "idę" (pracuję zdalnie). Dzięki temu ogarniamy bez żłobka:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 16:41
Elza1234, Luna30 lubią tę wiadomość
-
Karola3xJ:D wrote:My zaliczyliśmy trzecia wycieczkę i muszę powiedzieć,że źle nie jest. Mala znowu ja przespała. Nie cieszę się na zapas ale super, że udało się jechać, pozwiedzać i zjeść w spokoju.
Podziwiam. Ja jestem zadowolona że siedzimy w ogrodzie, a mam mamę i brata do pomocy 🤣🤣 -
przygodami66 wrote:Karola a daleko z nią byliście? Ja myślę póki co nad wycieczkami jednodniowymi takimi maks do 2 h jazdy np Ustroń/Wisla
przygodami66, kasssia, Margareetka, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Dla mnie dzisiejszy spacerek to jak wycieczka
Ja też wracam ale planuje w październiku 26. Zdalnie i wziąć przerwę na karmienie to bym mogła ze żłobka tylko 10-15 np korzystaćmając też pomoc Mamy itp. Zobaczymy jaką stałą pracę znajdzie mój Mąż bo no na razie w tym trybie ze robi rzeczy dorywczo to wiadomo, że byłoby prosto, jednak szuka dalej pełnego etatu i nawet uwaga w nasz dzień wyjścia ze szpitala miał rozmowy, aż się śmiałam z tego. Musiałyśmy bliżej 17 wyjść dopiero
Kurde to i tak długo od kwietnia 25 do października 26 nie być w pracy, ale zawsze wiedziałam, że rok biorę minimum23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Jejku jak ja wam zazdroszczę - tym mamom już z doświadczeniem - tej swobody i braku strachu.
Mnie spacer stresuje jeszcze, bo boję się że jej nie uspokoję. Nie karmie na dworze przez te nakładki (nie przeskoczę tego, to jest ponad mój psychiczny komfort), wiem zawsze mamy ze soba butelkę z moim odciągniętym ale i tak te spacery mnie stresują.
W przyszły weekend planujemy jechać do dziadków męża i na samą myśl już mi niedobrze. Musze tą moją głowę ogarnąć bo sama siebie blokuje ciul wie czemu.Luna30, Margareetka lubią tę wiadomość
-
Ale i tak mogę się pochwalić, że dziś udało mi się ją karmić od rana do samej 15, na każde żądanie i dopiero po 15 poczułam, że palą mi się styki tak sensorycznie i z bólu i jak ktoś mnie jeszcze raz dotknie w sutek to wyskoczę przez balkon. Ściągam już laktatorem czasem i po 80 ml w 15 min.
Ale sutki jak były płaskie tak są, więc nakładki ciągle w ruchu i sterylizacji. Ale no w te 11 poczyniłam ogromny postęp. Nawet mąż to dziś zauważył, bo powiedział, że dawno tak nie było, żeby nie musiał robić awaryjnie mleka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 17:20
Revolutionary , przygodami66, Blackapple, Szarotka12, Natalia1992, Kindziukowa, CelinaJan, Luna30, KarolaKinga, Anabbit, Werzol, Margareetka, Tanashi, kasssia, Lauraa, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Szarotka12 wrote:Margareetka, a czerwone w sensie białko oka albo jak się powiekę odchyli? Bo u nas już są czerwone powieki, ale domyślam się, że to pewnie od przemywania ich tak często. A z ropą chwilowo lepiej, poczekamy co będzie po pierwszej lepszej histerii.
Revolutionary, ja robię masaż wg tego filmiku: https://youtu.be/AxtBIZVkVWE?si=Clj5d3DSzYfKAOVH
Powieka tak od środka. Bo że na zewnątrz jest ciut zaczerwienione to wiadomo od przemywania.Szarotka12 lubi tę wiadomość
-
Ja już wróciłam do pracy 😅 tylko moja praca to taka wiecie, z 5 godzin w tygodniu.
My dziś po sesji zdjęciowej. Jezu co się upocilam to nie mam pytań. Młody był bardzo grzeczny, ciągle praktycznie spał. Ale i tak co chwilę go wybudzałam do zmian pozycji itd. Teraz odsypia tak, że trzeba go wybudzać na jedzenie 🤡
Ogólnie moje chłopaki to ciężki temat do zdjęć. Stary się zabrał po 30 minutach na siłownię, po prostu spierdolka bo przecież właśnie wtedy trzeba było iść na siłkę 😂
A starszak ciągle tylko marudził - ile jeszcze, nogi mnie już bolą, kiedy pani fotograf będzie już szła do domu?
Kabaret 🤪 jak trzeci będzie taki sam to chyba sprezentuje sobie psa suczkę. Za dużo tego męskiego pierwiastka w domu 😆
Najgorsze że nie miałam czasu i wyszło mi
8 godzin bez ściągania mleka, mam nadzieję że moja laktacja przetrwa tę próbęWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca, 18:16
Luna30, Elza1234 lubią tę wiadomość
Zespół Sjögrena, Endometrioza, Przegroda macicy
SYN 🩵👶🏼 12.2019
09.2021 💔
09.2024 💔
15.10.24 beta 6,26
16.10. 2024 ⏸️ na tescie w łazience
19.10.24 beta 141,7
21.10.24 beta 454,8
04.11.24 🦐 6,3 mm
21.11.24 🧸 20,2 mm
05.12.24 ❤️ 40,4 mm / usłyszałam bicie serducha
13.12.24 USG genetyczne OK 🩵 jest 6 cm chłopaka -
CelinaJan wrote:Też wracam do pracy. Przynajmniej teraz tak twierdzę. 😁
U nas nabory do żłobków są od kwietnia do maja, więc muszę czekać. Choć pewnie łatwo dostać się do publicznego nie będzie.
Dziewczyny a czy któraś z Was korzystała albo słyszała o kateterze rektalnym windi ? 🤔
Dostałam polecajkę, ale to od jednej osoby tylko.
Moja koleżanka stosowała. Polecała. Ja na publiczne nie liczę ani żłobki ani prz3dszkola. U nas nawet rodziny wielodzietne nie dostają się do publicznych więc nie ma szans. Jest teraz to dofinansowanie ale też wiem że podnieśli bd ceny ....u nas 2500 już żłobek kosztuje. Pewnie dojdzie do 3000 za rok dwa