CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Elza1234 wrote:Jej piękne te maty
Już widzę Portosa który wyciera dziuba i mokre łapy w nią 🤡
Ale no cudna, serio. Taka stonowana
Mój na pewno też by ją sponiewierał, ale nie wpuszczamy go do sypialni, a matę mam tylko tam. Ogólnie nasze wszystkie zabawki są w sypialni na ten moment, bo pies na 100% by je kradł, a jednak ślina psa na zabawkach dzieci to dla mnie too much. Zwłaszcza że wiem co on potrafi w lesie zjeść w chwili nieuwagi naszej 🤡Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Tanashi wrote:Mój na pewno też by ją sponiewierał, ale nie wpuszczamy go do sypialni, a matę mam tylko tam. Ogólnie nasze wszystkie zabawki są w sypialni na ten moment, bo pies na 100% by je kradł, a jednak ślina psa na zabawkach dzieci to dla mnie too much. Zwłaszcza że wiem co on potrafi w lesie zjeść w chwili nieuwagi naszej 🤡
Także no 😅
Dla mnie to juz też za dużo, choć on na spacerach nie zjada nic, ale no i tak po prostu za dużo. Za mała jest dla mnie jeszcze na takie dzielenie się z nim ślina 😅 -
Mojemu dziecku należy się nagroda ta bycie super grzeczna. 3 godziny w urzędzie paszportowym i 1,5 godziny w kolejce po dowod osobisty. Prawie 6 h w kolejkach i komunikacji,w wózku. Jeszcze musimy wrócić do domu ale już należy się jej medal. Byla chwilą kryzysu ale wydane na szybko " jedyne" 70 zł na książeczkę kontrastową dało radę.
Piszecie o leżeniu zwierzaków na rzeczach dzieci. Ja kotu nie pozwalam. Nie będzie mi się dupą kładła tam gdzie dziecko leżyElza1234, Revolutionary , Gusia_, kasssia, asiun, Werzol, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
kasssia wrote:O zgadzam się, domek do zabawy jest hitem, chociaż my mamy taki do pokoju. Piękne są Maileg ale drogie jak cholera, my mamy jakiś zwykły drewniany po kimś.
My mamy febera. One są mega drogie ale kupiliśmy uzywke na urodziny 2gie bodajze. Hicior. Bo on ma tunel jakiś sklep kosz costam. Dzieci się bawią bd bd długo wciąż a ma 5l. Plus też jest składowiskiem zabawek ogrodowych
Nowy coś koło 1500 uzywke za 700 dorwalismy
Inne marketowe to szajs a wierzcie że jak 2l trzaśnie drzwiami to kazdy marketowy plastik pęknieWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 16:27
-
Ja po urofizjo. Spoko babka, popracowała nad blizną i wiem co mam robić w domu. Zrobiła mi usg mięśni brzucha, ale tu na szczęście wzorowo, zero rozejść, wręcz powiedziała że jakbym w ciąży nie była. Chociaż jedna pozytywna rzecz o moim ciele
Kolejny raz mam przyjść za miesiąc, będą prądy na pośladek plus praca nad blizną głębiej, bo przez infekcję dziś nie mogła
4 h bez dzidziutka, bo okazało się że to dosłownie na końcu świata i MPK trwa to wieki 🤡 popłakałam się już 2 razy że na tak długo wyszłam z domu i jestem chujowa mamaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 16:54
-
Cześć mamusie,
Natrafiłam na Waszą grupę przypadkiem, załuję, ze dopiero teraz.. widzę, że jesteście dla siebie od samego początku bardzo dużym wsparciem i pomagacie/doradzacie sobie na wzajem jak umiecie. Chciałam zapytać czy któraś z Was borykała się z maluszkiem lub słyszała w otoczeniu o rodzicach, którzy borykali się z problemem niskiego napięcia w jamie ustnej maluszka (maluch m.in śpi z owarta buzia, język nie zawsze dotyka podniebienia)? Mamy przez to ogromne problemy z karmieniem.. dostaliśmy ćwiczenia od neurlogopedy ale poza tym, że maluch się przy nich z reguły uplacze to żadnych efektów nie ma. Wszyscy zbywają problem (polozna, pediatrzy) bo przybiera prawidłowo ale ja wiem, że się nie najada, bo przy karmieniu łyka bardzo duże ilości powietrza, co skutkuje gazami, bekaniem, cofaniem się pokarmu i ogólnym rozdrażnieniem w ciągu dnia.. nie mogę już patrzeć na jego cierpienie, a to już drugi miesiąc malucha..
Dziękuję za każdą rade, jeżeli postanowicie odpowiedzieć. Życzę każdej z Was spokojnego wieczoru, pełnego uśmiechów na dobranoc i dużo snu w nocy 🤗Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 20:43
-
Lola ja niestety nie pomogę
U nas była po porodzie kwestia dolnej wargi i złego wywijania, ale ćwiczenia od neurologopedy pomogły
Sprawdzali Wam wędzidełko? -
lola93 wrote:Cześć mamusie,
Natrafiłam na Waszą grupę przypadkiem, załuję, ze dopiero teraz.. widzę, że jesteście dla siebie od samego początku bardzo dużym wsparciem i pomagacie/doradzacie sobie na wzajem jak umiecie. Chciałam zapytać czy któraś z Was borykała się z maluszkiem lub słyszała w otoczeniu o rodzicach, którzy borykali się z problemem niskiego napięcia w jamie ustnej maluszka (maluch m.in śpi z owarta buzia, język nie zawsze dotyka podniebienia)? Mamy przez to ogromne problemy z karmieniem.. dostaliśmy ćwiczenia od neurlogopedy ale poza tym, że maluch się przy nich z reguły uplacze to żadnych efektów nie ma. Wszyscy zbywają problem (polozna, pediatrzy) bo przybiera prawidłowo ale ja wiem, że się nie najada, bo przy karmieniu łyka bardzo duże ilości powietrza, co skutkuje gazami, bekaniem, cofaniem się pokarmu i ogólnym rozdrażnieniem w ciągu dnia.. nie mogę już patrzeć na jego cierpienie, a to już drugi tydzień malucha..
Dziękuję za każdą rade, jeżeli postanowicie odpowiedzieć. Życzę każdej z Was spokojnego wieczoru, pełnego uśmiechów na dobranoc i dużo snu w nocy 🤗
Niestety co do napięcia nie pomogę ale podpowiem że warto karmić w pozycji biologicznej. Mój ma też problemy ( dzisiaj się okazało co konkretnie) z asymetria mięśniami brzucha i napięciem barków i przez to mialamnklopoty i mam z prawa piersią. Puszcza łyka powietrze itp. Bardzo bardzo pomaga nam pozycja biologiczna bo dzidzius jest pionowo, więc w trakcie pierdzi i beka:p a poza tym leży na brzuchu więc nie ma jak wypluć brodawki. Mleko leci też wolniej i najwyżej wycieka mu bokiem kącikiem ust. Córka miała z wedzidelkiem też problemy i też ta pozycja była super. Bo niejako pomaga jak dziecko nieidealnie łapie. To tak w międzyczasie żeby sobie pomóc. Na gazy espumisan w dużej dawce my mamy 8x 10kropli przy wadze 6kg. Z tego co pamiętam nowirodkowi dawałam 5x10 kropli. Mówię o espumisan 100, czyli ten mocniejszyWiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia, 20:40
-
Tak, podobno wędzidełko jest lekko przerośnięte (do obserwacji w przyszłości) ale nie ma wpływu na ssanie, problem podobno leży w cofniętej zachwie i obniżonym napięciu przez co właśnie maluch nie wywija warg, nie zamyka całkiem ust na smoczku i złe ssie..
Elza a po jakom czasie widziałaś efekty po ćwiczeniach? I pamiętasz na czym polegały? -
My po usg bioderek i wszystko wzorowo. Każdy lekarz podkreśla, że Mała jest długa i idzie we wzrost a nie szerokość w porównaniu z rówieśnikami 😅 czyżby dostała od Taty brakujący mi do zadowolenia zwłaszcza w okresie nastoletnim puzel?
Dorwałam też tę różową mate z little dutch i przy okazji kilka innych rzeczy od nich, poleciałam na vinted dziś. Wrzucę Wam fotkę jak dojdą.
Dziś znowu jak wczoraj.. jej się po prostu chyba potwornie z nami nudzi w domu, a to u babci coś nowego, park też itp. Chyba się wybierzemy pojutrze na Śląsk, tydzień przed szczepieniami to jeszcze ta jedna wycieczka a potem siedzimy raczej już tylko ze spacerkami z ludźmi innymi niż my, coby gdyby odpukać coś się przyplątało, żeby miało te parę dni wyjść przed szczepionką23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Karola3xJ:D wrote:Lola93 a laryngolog go oglądał? Może to kwestia przerostu migdałków.
U małej w posiewie e coli i morganella. Super. Czekam co jutro nefrolog uradzi
Ma jakieś objawy? Nawet nie wiem jakie jest postępowanie u małych dzieciaczków z taką przypadłością jak u was -
Elza1234 wrote:Kurde to jelitowe bakterie obie
Ma jakieś objawy? Nawet nie wiem jakie jest postępowanie u małych dzieciaczków z taką przypadłością jak u was -
Pozdrawiam z pierwszego karmienia 🫡
U nas usypianie od 21:30 do 00:40. M A S A K R A.
Nie mam zielonego pojęcia jak przyzwyczaić to dziecko do wcześniejszego zasypiania. Ogólnie mam jakiś nieospaly egzemplarz. Ona śpi mniej więcej w godzinach 23/24 - 9 z dwiema/ trzema pobudkami, a później w ciągu dnia pośpi max 2-3 godziny sumarycznie (2-3 turbo drzemki).
Z ciekawości wróciłam do zapisywania jej snu, to wychodzi mi max 12 godzin snu na dobę, ale zazwyczaj jednak w okolicy tych 11 😳😔 zastanawiam się czy to taki etap, czy tak już zostanie, bo chodzę jak zombie. 🫠🫠 -
Anabbit wrote:Pozdrawiam z pierwszego karmienia 🫡
U nas usypianie od 21:30 do 00:40. M A S A K R A.
Nie mam zielonego pojęcia jak przyzwyczaić to dziecko do wcześniejszego zasypiania. Ogólnie mam jakiś nieospaly egzemplarz. Ona śpi mniej więcej w godzinach 23/24 - 9 z dwiema/ trzema pobudkami, a później w ciągu dnia pośpi max 2-3 godziny sumarycznie (2-3 turbo drzemki).
Z ciekawości wróciłam do zapisywania jej snu, to wychodzi mi max 12 godzin snu na dobę, ale zazwyczaj jednak w okolicy tych 11 😳😔 zastanawiam się czy to taki etap, czy tak już zostanie, bo chodzę jak zombie. 🫠🫠
Mój wczoraj znowu 7 godzin snu przez całą dobę także wiem co czujesz 🙆♀️🤣2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...