X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Truuskaawka Autorytet
    Postów: 707 1002

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Ja odciągam 3 razy dziennie i też podziwiam wszystkie które częściej, bo tez jestem na skraju 🤣

    A ja juz sie jakoś do tego przyzwyczaiłam,do tych 5 sesji 😅
    Wkurza mnie tylko nocna sesja ktora wypada mi o 1. Gdyby nie ona to moze miałabym szanse na jakis dłuższy sen 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia, 22:28

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 795 1584

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truuskaawka wrote:
    A ja juz sie jakoś do tego przyzwyczaiłam,do tych 5 sesji 😅
    Wkurza mnie tylko nocna sesja ktora wypada mi o 1. Gdyby nie ona to moze miałabym szanse na jakis dłuższy sen 😅

    Serio szacun 🫣 ja pierwszy miesiąc musiałam odciągać co 3h jak młody był w szpitalu, ale wtedy jakoś mi było łatwiej. Teraz młody prawie nie śpi w dzień to takie kombinacje z tym laktatorem odwalam czasem 🤣

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 2152 2787

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Ja odciągam 3 razy dziennie i też podziwiam wszystkie które częściej, bo tez jestem na skraju 🤣
    Nie dziwię się 😅to wyczerpuje psychicznie.
    Elza1234 wrote:
    W nocy raz tylko odciągam. W ciągu dnia co 4 h, częściej już nie daję rady przy niej.
    Ale jak widzę te smutne ilości, które nadal mi się zmniejszają to naprawdę odechciewa mi się. Więcej zachodu niż ci warte chyba..
    także daje sobie ostatni miesiąc i kończę te przygodę. Myślę że nawet leków nie będę potrzebować 😅 zacznę odciągać tylko do uczucia ulgi i pewnie po jakimś czasie zniknie
    Mnie to zniechęciło mega te ilości. Najwięcej machnelam 180 ml przy jednym odciąganiu i byłam dumna. A potem bylo 50 ml i załamka. Drażniło mnie, ze czułam się jak dojna krowa, drażniło dotykanie cycków, bo ja w sumie tego nie lubie pomimo wszystko.
    Ja byłam bez leków. Około tygodnia zajęło wyciszenie. Kilka razy okłady z lodu, unikanie odciągania, zero dotykania.
    Szkoda, że teraz cycki takie nieco... zdechłe🤡

    Lauraa lubi tę wiadomość

    💔👼28/03/2024

    💙🫅01/06/2025

    age.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 2152 2787

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truuskaawka wrote:
    Musialam wlasnie zamknąć okno w sypialni bo ktoś jara i zapach zielska nam wlatywał...

    Karola współczuję,sam chce niech się truje ale dziecko niech oszczędzi.

    A moja drama nie bedzie miała happy endu. Próbowałam sie rozmówić z moim na temat tych zdjęć na chrzcinach. Już nie wchodząc w szczegóły- Siedziałam,ryczałam i jak dziecku tłumaczyłam że jest to dla mnie krzywdzące i przykre i nie powinno mieć miejsca podczas chrzcin. Jego podsumowanie? On nadal nie rozumie dlaczego ja mam z tym taki problem,rozmawiał z 3 osobami i tez uważają że to fajny pomysl na takie zdjecia beze mnie na pamiątkę i również nie rozumieją mojego oburzenia w tej kwestii. A na koniec stwierdził ze moge sie nie zgadzać,on i tak zrobi takie zdjecia bo to tez jego dziecko. Kurtyna,koniec tematu.
    Szkoda tylko że w 99% to ja zajmuje sie dzieckiem,a on łącznie moze z godzinę(albo nawet niecałą) dziennie z nią siedzi i to tylko jak jest najedzona,wyspana i nie marudzi...
    😵‍💫
    Prawdę mówiąc to brak słów. Albo jesteście razem w tym wszystkim albo nie. Albo facet na pierwszym miejscu stawia mame albo Ciebie i dziecko. Przecież jesteście rodziną, on tego nie widzi? Jak może przejść na luzie do tego, że jesteś na boku?

    💔👼28/03/2024

    💙🫅01/06/2025

    age.png
  • Truuskaawka Autorytet
    Postów: 707 1002

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Serio szacun 🫣 ja pierwszy miesiąc musiałam odciągać co 3h jak młody był w szpitalu, ale wtedy jakoś mi było łatwiej. Teraz młody prawie nie śpi w dzień to takie kombinacje z tym laktatorem odwalam czasem 🤣

    To co ja odwalałam na początku,to aż głowa mała 🙈 Jak jeszcze próbowałam kp to przed podaniem cycka laktator po podaniu cycka laktator bo nie ściągała mi mleka i mialam przepełnione a w nocy to co 3 h odciaganie przez 15 minut 😵‍💫 Wiec teraz mam luz jak robię te 5 sesji po 10 minut 😅 Ułatwiają to jednak laktatory muszlowe,odpalam i wolne ręce.

    age.png
  • Lauraa Autorytet
    Postów: 795 1584

    Wysłany: 29 sierpnia, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truuskaawka wrote:
    To co ja odwalałam na początku,to aż głowa mała 🙈 Jak jeszcze próbowałam kp to przed podaniem cycka laktator po podaniu cycka laktator bo nie ściągała mi mleka i mialam przepełnione a w nocy to co 3 h odciaganie przez 15 minut 😵‍💫 Wiec teraz mam luz jak robię te 5 sesji po 10 minut 😅 Ułatwiają to jednak laktatory muszlowe,odpalam i wolne ręce.

    Super, że udało Ci się tak rozkręcić laktację, że Ci to fajnie wystarcza. U mnie na sesję średnio 120ml a młody już widzę że je 150 także nie wyrabiam 🫣 piję znowu Femaltiker 2x dziennie, może mi coś jeszcze rozkręci 🫣

    👩 33
    08.24 biochemiczna 💔
    10.24 ⏸️🤰
    05.25 💙👶 34+3

    age.png
  • Kkk77 Autorytet
    Postów: 900 749

    Wysłany: 30 sierpnia, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to podziwiam Was wszystkie i kp i kpi, bo u mnie za cholerę nie dało się tej laktacji rozkręcić, próbowałam miesiąc i szlag mnie tylko trafił, osiągając przy kp głodne dziecko i przy odciąganiu zawrotne 40ml, niezależnie od tego jak często to robiłam 🤡

    age.png
  • Truuskaawka Autorytet
    Postów: 707 1002

    Wysłany: 30 sierpnia, 01:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nineq wrote:
    😵‍💫
    Prawdę mówiąc to brak słów. Albo jesteście razem w tym wszystkim albo nie. Albo facet na pierwszym miejscu stawia mame albo Ciebie i dziecko. Przecież jesteście rodziną, on tego nie widzi? Jak może przejść na luzie do tego, że jesteś na boku?

    Nie wiem,nie rozumiem tego wlasnie. A on mi nie wytlumaczy jak,bo nie widzi w tym nic złego. Więc stwierdzi że normalnie.
    Jeszcze powiedział że ja mam problem o takie zdjecie ich rodziny,bo ja im zazdroszcze bo moja rodzina jest skłócona i nie moge sobie takiego rodzinnego zrobic...
    Jestem tym załamana i szczerze nie mam pojęcia jak teraz się zachowywać. Do chrzcin został ponad miesiąc,a ja nie dam rady udawać że nic sie nie stało i mam to gdzieś.

    age.png
  • CelinaJan Autorytet
    Postów: 259 519

    Wysłany: 30 sierpnia, 04:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze Truskawka czytam i nie wierzę....

    Nie rozumiem podejścia Partnera. Skoro nie widzi problemu w tym, żeby matki jego dziecka nie było na zdjęciu podczas chrzcin Waszego dziecka.

    Może trzeba mu to dosadniej wytłumaczyć. ?
    Ja bym pewnie poszła po bandzie. Skoro nie widzi problemu to na żadnym zdjęciu z jego rodziną bym nie chciała być. Bo przecież to dla niego nie problem, że tam by mnie nie było.

    Kocham osoby trzecie, które wkładają 3 grosze jeszcze przed imprezą. 🙄

    Współczuję sytuacji...

    28.08.23r ⏸️
    06.10.23 poronienie chybione 💔
    16.10.24⏸️

    12.06.2025 Iga 2960, 52 ❤️
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 4414 3663

    Wysłany: 30 sierpnia, 06:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka, co robi zawodowo Twój partner? Na kopalni na dwie zmiany robi że tylko godzinę z dzieckiem spędza czy w jakiejś innej pracy ma codziennie 12h zmiany? Kto Cię odciąża właśnie jak dziecko marudzi, narzeka, płacze, a Ty masz już dość?

    On bardzo obronnie się zachowuje I stąd gada rzeczy które Cię ranią, widać że jest potwornie wyczulony na punkcie swojej Mamy. Tylko Ty nie chciałaś obrażać Tesciowej, a wyrazić swoje uczucia - smutek, że ma jakieś dziwne podejście do Ciebie.

    I jak pisaliśmy jakby ona chciała zdjęcie to by przy okazji gdzieś dyskretnie takie zrobiła i oglądała przed snem codziennie, a nie Was skłócała bez sensu.

    Przykro mi i mam nadzieję, że on ochłonie z tego trybu obronnego względem matki i zobaczy, że to Ty tu jesteś w jakiś sposób zaatakowana.

    Jeszcze dodam, że podziwiam, że sama ogarniasz malucha, a jeszcze tyle odciągania i inne sprawy. Naprawdę Wow.

    23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
    7.02 - 410g księżniczki 🥰
    28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
    13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
    8.04 - mamy już 1368 gram 😍
    14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
    7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
    5.06 Mam już 3kg🥰
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png

    age.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 2376 3300

    Wysłany: 30 sierpnia, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truuskaawka wrote:
    Musialam wlasnie zamknąć okno w sypialni bo ktoś jara i zapach zielska nam wlatywał...

    Karola współczuję,sam chce niech się truje ale dziecko niech oszczędzi.

    A moja drama nie bedzie miała happy endu. Próbowałam sie rozmówić z moim na temat tych zdjęć na chrzcinach. Już nie wchodząc w szczegóły- Siedziałam,ryczałam i jak dziecku tłumaczyłam że jest to dla mnie krzywdzące i przykre i nie powinno mieć miejsca podczas chrzcin. Jego podsumowanie? On nadal nie rozumie dlaczego ja mam z tym taki problem,rozmawiał z 3 osobami i tez uważają że to fajny pomysl na takie zdjecia beze mnie na pamiątkę i również nie rozumieją mojego oburzenia w tej kwestii. A na koniec stwierdził ze moge sie nie zgadzać,on i tak zrobi takie zdjecia bo to tez jego dziecko. Kurtyna,koniec tematu.
    Szkoda tylko że w 99% to ja zajmuje sie dzieckiem,a on łącznie moze z godzinę(albo nawet niecałą) dziennie z nią siedzi i to tylko jak jest najedzona,wyspana i nie marudzi...

    Niech zgadnę, rozmawiał z tymi samymi osobami, które w ciąży mu mówiły że nie potrzebujesz wyprawki dla dziecka, wystarczy go zawinąć w szmatkę jak na wsi na początku XX wieku? 😅

    Przykro mi, że partner nie stanął po Twojej stronie. Dziecko jego, ale partnerka też jego i jeśli nie widzi nic dziwnego w tym, że taka sytuacja jest dla Ciebie raniąca, to bardzo chu*owo z jego strony.

    age.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 2376 3300

    Wysłany: 30 sierpnia, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola Tobie też współczuję, bo pewnie Ty się potem męczysz z reakcją alergiczną u syna. Zabiłabym męża chyba xd ale mój na szczęście w odwrotną stronę, robi awanturę teściowej jak da córce bez uzgodnienia herbatnika xD

    age.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 2376 3300

    Wysłany: 30 sierpnia, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truuskaawka wrote:
    Nie wiem,nie rozumiem tego wlasnie. A on mi nie wytlumaczy jak,bo nie widzi w tym nic złego. Więc stwierdzi że normalnie.
    Jeszcze powiedział że ja mam problem o takie zdjecie ich rodziny,bo ja im zazdroszcze bo moja rodzina jest skłócona i nie moge sobie takiego rodzinnego zrobic...
    Jestem tym załamana i szczerze nie mam pojęcia jak teraz się zachowywać. Do chrzcin został ponad miesiąc,a ja nie dam rady udawać że nic sie nie stało i mam to gdzieś.

    Może zapytaj go wprost czy uważa że jesteś jakąś przybłęda w tym domu czy co? Bo z tego co mi wiadomo to jednak założyliście RODZINĘ i też jesteś jej częścią, nawet jeśli teściowa próbuje Ciebie odznaczyć grubą kreską 😅 Gdyby nie Ty, to zdjęcie z wnusia mógłby jej zrobić co najwyżej chat gpt.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia, 07:38

    xSmerfetkax, KarolaKinga, Blackapple, Lauraa, Revolutionary lubią tę wiadomość

    age.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 8014 7470

    Wysłany: 30 sierpnia, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka, aż nie wiem co napisać :( nienawidzę takich „kolegów” i ich rad z dupy
    I naprawdę masz być prawo zła i urażona. A już już tekst że zazdrościsz bo masz skłócona rodzinę - poniżej pasa…

    Nineq to ja ściągam po 40 ml na jedną sesję Z OBU, nigdy więcej nie wypracowałam. I byłam w sumie dumna 😅🤣🤣🤣 to ja to serio w pierony rzucam

    Co do jedzenia to z rodzina mojego męża będą jazdy, oni chcą za to dziecku już żarcie z grila dać 🤡

    Powiem wam coś i pójdę się zesrac ze szczęścia, młoda zjadła o 22 i potem 3:40 i wstała teraz :o

    Lauraa, Revolutionary , eeemakarena lubią tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
    IV transfer - 🤰🩷

    age.png
  • xSmerfetkax Autorytet
    Postów: 1164 1306

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko Truskawka mega współczuję…

    age.png
  • KarolaKinga Autorytet
    Postów: 462 758

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawka czyli nie mamy do czynienia ze złym doborem słów tylko wredna teściowa 😑 najgorsze w tym jest ze Twój partner nie stanął za Tobą, tak nie powinno byc i bardzo Ci współczuję. Teraz to wy we 3 jesteście swoją najbliższą rodzina i to powinno byc dla niego najważniejsze. No ale jak sie słucha chętniej doradców, mamusi, kolegów itp niż swojej kobiety to tak jest. Przykre to bardzo.

    age.png
  • Truuskaawka Autorytet
    Postów: 707 1002

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel pracuje jako kierowca tira. Wychodzi z domu o 20/21 wraca następnego dnia rano o 11/12,zje i jak mała nie śpi to ją weźmie na chwile. Potem on idzie spać do przeważnie 17,wstanie to zalicza łazienkę,zje i jak mała nie śpi to weźmie.
    Wcześniej zamiast brać małą to sprzątał i zmywał,ale sama to wolę zrobić bo ja to zrobię w chwile a on cały czas 'wolny' na tym spędzał i nie brał wtedy już małej.
    Na jego glowie też są zakupy,ale to również mu nie wychodzi. Co z tego że mu zrobię listę jak polowy rzeczy i tak nie kupi,wtedy moje plany gotowania nie wychodzą. A jemu wystarczy pęto kiełbasy i jest zadowolony,bo gotowac nie potrafi... Więc jak chce jakis obiad mieć to albo zamawiam albo pakuje małą do wózka i idę sama na te zakupy.
    Więc nie wiem co to znaczy 'odciąża'. Te słowo nie istnieje w moim słowniku. Jak już weźmie małą a ona zaczyna marudzić to jest 'Ooo do mamy chce' i następuje przekazanie dziecka. Bo on nie umie ją uspokoić i po co ma sie denerwować skoro jestem obok.

    Tanashi bardzo prawdopodobne że to te same osoby 🤦🏼‍♀️ Przedstawiałam mu ten argument,że przecież teraz my we trójkę tworzymy rodzinę i gdyby nie ja to by nie miała nawet tej jednej wnuczki- no jak widać to nic nie dało.

    age.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 2131 831

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Revolutionary wrote:
    Dziewczyny które odciągacie mleko, czy u was tez w okolicach tego 2go miesiąca zrobiło sie ono takie rzadkie i jasne?
    Niby wiem że mleko sie przystosowuje do dziecka itd, ale no jak zobaczyłam tą "wodę" to aż sie zaczęłam zastanawiać czy on się tym w ogóle najada 😶

    Tak. Moje też woda. W upały się rozwadnia

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 2131 831

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lauraa wrote:
    Ehh Karola współczuję, u mnie mąż kocha fastfoody i też mu tłukę do głowy że ma zadbać o zdrowie, bo coraz częściej zmęczony i nie ma siły. Ale ciężko 😟 i coś czuję, że młody też pewnie to podchwyci. A potem matka najgorsza bo zabrania 🫣

    U nas też był podobny problem z corka
    Na szczęście mój się w drugą obrócił stronę i teraz wkurza mnie zdrowym trybem życia typu joga codziennie, słodycze nic itp tak było rok teraz już je lody xd pokazałam na przykładach z rodziny jak to się kończy i dotarlo

    Lauraa lubi tę wiadomość

  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4963 3727

    Wysłany: 30 sierpnia, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu Truskawaka. Co za gamon z niego. Podziwiam.Cie ,ze w ogóle pakowałaś się z nim w zakładanie rodziny. Ja też pamiętam te jego gadki o tym ,że dziecku w sumie to nic nie trzeba. Źle to wróżyło.

    Myślę ,że masz dwie opcje. Pierwsza to się poddać i niech robią co cha a druga to prosto z kościoła jechać do domu a oni niech się goszczą sami. Taki liść w pysk. Foch gigant. Zemsta urażonej matki.
    Ja to bym powiedziała,że jeba**ł ich pies i poszłabym z dzieckiem do domu.

    event.png
‹‹ 2148 2149 2150 2151 2152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ