CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Elza1234 wrote:U mnie krzyżowo z brzoza się już jabłka i czereśnie odezwały. Do tego nie mogę jeść pieczarek i śledzi.
Może nie dużo, ale nawet to jest uciążliwe czasemtakże rozumiem
U mojej koleżanki koniec końców nerkowiec się okazał że powodował krew.
Kkk, ja normalnie wyprałam zarówno takie szeleszczące książeczki, jak i pluszowe grzechotki i nic im się nie stałoKkk77 lubi tę wiadomość
-
Lauraa wrote:O kurde to jak to sobie zorganizowałaś? Nic nie myjesz w dzień tylko wieczorami pewnie wszystkie części? Szok 400ml na sesje 🙈
Mam 3 komplety muszli i sterylizator z funkcją suszarki z Lovi. Po nocce myje wszystko rano a w ciągu dnia staram się myć na bieżąco jak mała śpi,ale czasami są dni gdy faktycznie dopiero wieczorem to ogarniam.
Nie mam pojęcia co dzisiaj dolega mojej córce. Czuję się jakbym miała noworodka znowu.
Co godzine zjada raptem po 50ml i w trakcie zasypia. Budzi się po 20 minutach zadowolona,uśmiechnięta i rozgadana. No i zaraz krzyk niemiłosierny bo głodna. Z nadzieję grzeje jej solidną porcję a ona znowu tylko 50... Zaraz mi mleka w lodówce zabraknie.
Czy to jakiś skok rozwojowy czy mam biec do lekarza?
Jeszcze dziś tak gorąco u nas,boje się żeby nie była zaraz odwodniona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 13:06
-
Dostaliśmy skierowanie na rehabilitację przez 3 miesiące, raz w tygodniu, naprzemian Vojta i bobath
kasssia, Werzol, koktajlowa lubią tę wiadomość
-
Truuskaawka wrote:Mam 3 komplety muszli i sterylizator z funkcją suszarki z Lovi. Po nocce myje wszystko rano a w ciągu dnia staram się myć na bieżąco jak mała śpi,ale czasami są dni gdy faktycznie dopiero wieczorem to ogarniam.
Nie mam pojęcia co dzisiaj dolega mojej córce. Czuję się jakbym miała noworodka znowu.
Co godzine zjada raptem po 50ml i w trakcie zasypia. Budzi się po 20 minutach zadowolona,uśmiechnięta i rozgadana. No i zaraz krzyk niemiłosierny bo głodna. Z nadzieję grzeje jej solidną porcję a ona znowu tylko 50... Zaraz mi mleka w lodówce zabraknie.
Czy to jakiś skok rozwojowy czy mam biec do lekarza?
Jeszcze dziś tak gorąco u nas,boje się żeby nie była zaraz odwodniona.
Dziadek mi zmarł 😪był schorowany, ale ostatnio czuł się lepiej. Boję się, że babcia szybko się za nim zabierze, bo ostatnio tylko dla niego była. -
Nineq, wyrazy współczucia. I dużo siły dla babci, nie musi wcale tak być jak ma osoby bliskie.
Ja piorę zabawki tego typu ręcznie.
Truskaska, może dzieci po prostu miewają takie dni, tak mi się wydaje. Bo było tak u mnie też ostatnio zwłaszcza po ćwiczeniach. Może zamawiają więcej mleka, tak jest przy piersi a nie wiem jak działa ten mechanizm karmiąc kpi, może podobnieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 13:39
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Nineq wrote:Standard przy upale. Rob jej mniejsze porcje żeby nie marnowało się.
Dziadek mi zmarł 😪był schorowany, ale ostatnio czuł się lepiej. Boję się, że babcia szybko się za nim zabierze, bo ostatnio tylko dla niego była. -
awokado 🥑 wrote:Dokładnie, to ja mam alergię na zdecydowaną większość surowych owoców i kilka warzyw takich jak marchewka, seler, czy pomidor (alergia krzyżowa), więc to ze mną mogłoby być źle po zjedzeniu ich 🤣
Właśnie wróciliśmy z wizyty u naszej pediatry i ona nie widzi sensu w odstawianiu jajek, więc na ten moment tylko bmk 🥳
O matko. To rzeczywiście niezłe combo. O tyle dobrze ze kp to tylko parę msc -
Kkk77 wrote:Mam głupie pytanie
jak myjecie te zabawki typu kontrastowe, szeleszczące itd? Niby jest że nie dawać do pralki, ale korci xD
Po pierwsze rzadko myje xd po drugie ręcznie w szarym mydle. Przy starszej zniszczyłam tak książeczkę nie ryzykuje terazKkk77 lubi tę wiadomość
-
awokado 🥑 wrote:Oj znam to aż za dobrze, brzoza to mój największy wróg, a od jabłek momentalnie zaczynam się dusić 😂 Tego się najbardziej boję, że okaże się że coś zupełnie innego może tu być winowajcą i tak się będziemy z tym męczyć
Kkk, ja normalnie wyprałam zarówno takie szeleszczące książeczki, jak i pluszowe grzechotki i nic im się nie stało
Niestety u mojej tak było. Ale póki przyrosty wagi są ok to nie jest źle. U mojej starszej spadły tak że musieliśmy nutramigen wdrożyćawokado 🥑 lubi tę wiadomość
-
Luna30 wrote:Tak tfu w niemalowane
Nawet na rękach się darł
Jedyne co to trochę bujanie w lozeczku/wozku pomagało. W kąpieli też był spokojny
Jakiś skok chyba bo co innego
Może ta stabilizacja laktacji też być bo z butli pił
Dałaś butle ?
Chociaż z butli też pił odrywał się itp ale mniej i nie szarpal mi piersi
Obstawiam że mu mleko nie leciało jak chciał
Też potem 2 dni aż mi kąpało z piersi. Taki mini nawał. I wtedy zaczął normalnie jesc. To też minęło i jest pp staremu
Tak, my od jakiegoś tygodnia dajemy wieczorem ok 80 ml z butli bo dajemy zagęszczacz. Butle wypił, nawet przysnął w trakcie, ale później sie obudził, dokończył ją i zaczęła się jazda...
No oby i u nas przeszło. 🤞Luna30 lubi tę wiadomość
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Truuskaawka wrote:Mam 3 komplety muszli i sterylizator z funkcją suszarki z Lovi. Po nocce myje wszystko rano a w ciągu dnia staram się myć na bieżąco jak mała śpi,ale czasami są dni gdy faktycznie dopiero wieczorem to ogarniam.
Nie mam pojęcia co dzisiaj dolega mojej córce. Czuję się jakbym miała noworodka znowu.
Co godzine zjada raptem po 50ml i w trakcie zasypia. Budzi się po 20 minutach zadowolona,uśmiechnięta i rozgadana. No i zaraz krzyk niemiłosierny bo głodna. Z nadzieję grzeje jej solidną porcję a ona znowu tylko 50... Zaraz mi mleka w lodówce zabraknie.
Czy to jakiś skok rozwojowy czy mam biec do lekarza?
Jeszcze dziś tak gorąco u nas,boje się żeby nie była zaraz odwodniona.
Zawsze możesz po tych 20min podać znowu. Po podgrzaniu jest chyba godz na podanie? Czy się mylę? Bo ja podawałam...interaz się zastanawiam
Mój jak miał ten kryzys to wieczorami tak jadł co 20min..lacxnie np wyszło 120 ale na 3x. I podawałam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września, 15:18
-
Nineq wrote:Standard przy upale. Rob jej mniejsze porcje żeby nie marnowało się.
Dziadek mi zmarł 😪był schorowany, ale ostatnio czuł się lepiej. Boję się, że babcia szybko się za nim zabierze, bo ostatnio tylko dla niego była.
Ojej
Wspolczuje:(
3majcie sie