CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja to przez pracę zdalną weszłam w tryb dresa
Zero jakiegokolwiek dbania o siebie, głupio mi, ale nie mam do tego głowy.
Paznokci nie robię, bo hybryda i tak się nie trzyma, ale robiłam w pierwszej ciąży.
Włosów też nie robie już (koloru) bo doszłam do wniosku, że swój lubie najbardziej.
Miałam się umówić do fryzjera na cięcie przed świętami, ale już nie ma terminów...
Znalazłam fizjo blisko mnie i mają tam zabiegi relaksacyjne dla kobiet w ciąży i masaże, planuje skorzystać, no ale to bardziej pod relaks, nie urodęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2024, 08:19
-
HejAnku🌸 wrote:Ja już raczej nie mam mdłości, one mnie męczyły tak z 3 tygodnie. Czasami się gorzej poczuje po jedzeniu ale poleżę z 15 min i jest okej. Za to na maksa muszę uważać co jem… wczoraj po tej wizycie, ze szczęścia zażyczyłam sobie frankfurterki i myślałam, że oszaleje - brzuch mi napuchł, żołądek bolał, kręciłam się pół nocy z boku na bok i nigdy więcej
A co do paznokci - nie można hybryd w ciąży? Czytałam kilka artykułów, które mówiły, że nie ma to szkodliwego wpływu. Moje kuzynki też nosiły hybrydę normalnie i mam zagwozdkę, a robię sobie sama i już dziś zaplanowałam dzień paznokci 😂
Na farbowanie włosów umowie się jakoś na styczeń jak już będę mogła chodzić.
Poza tym nic więcej na czas ciąży nie planuje, wiadomo dobra pielęgnacja domowa i jakoś przetrwam do porodu, aczkolwiek teraz jak leżę to mam takiego lenia, że nawet tak domowa pielęgnacja kuleje 😅.
Mam wynik moczu ogólny z osadem, czekam jeszcze na posiew.
W ogólnym ok, w osadzie dość liczne nablonki płaskie i nieliczne bakterie (zaznaczam, że umyłam się mega dokładnie). Coś dziwnego mi się dzieje, bo tak jak czułam dyskomfort w pęcherzu tak od wczorajszego popołudnia w ogóle nie czuję parcia na mocz, więc sama z siebie co jakiś czas wstaje do toalety, bo gdybym czekała na potrzebę mojego organizmu to bym w ogóle nie sikała...nie wiem co mi jest. W pierwszej ciąży miałam kolkę nerkową i wróciły do mnie złe wspomnienia 🙉🙉🙉. -
Kozina wrote:A nie czujecie sie takie wyprute, nieswoje?
Ja na poczatku ciazy mialam takie turbo doladowanie poczucia pewnosci siebie, czulam sie super w swoim ciele.
Teraz mam wrazenie jakbym stala sie takim starym ziemniakiem :p
Wlosy wypadaja, nie chca sie ukladac, skora na twarzy masakra, spuchniecie, odstajacy brzuch. Jedyne c, to paznokcie mi szybko rosna
Pod względem urodowym to ja się źle czuje od kiedy pojawił się trądzik po odstawieniu córki od piersi. Więc teraz chociaż mam nadzieje, że to sie zaraz wyciszy. Może spróbuj troche jakieś ćwiczenia, rozciąganie? Mi to bardzo pomaga na odczucia w ciele. Chociaż też z tygodnia na tydzień obiecuje sobie, że zacznę regularnie ćwiczyć to nic z tego nie wychodziTanashi lubi tę wiadomość
-
Ja w sumie nie czuję się inaczej, ale nie robię hybryd, włosy mam naturalne, nie maluję się na co dzień + pracuję zdalnie i często chodzę w dzianinie, bo nie wyobrażam sobie tarzać się z córką po dywanie w niewygodnych jeansach, więc dzień jak co dzień 😅. Ale pod względem wyglądu ta ciąża jest dość łaskawa, żadnych pryszczy i innych potencjalnych katastrof twarzowych. Włosy nawet mniej wypadają, a przed ciążą leciały non stop z uwagi na anemię.
Jak przejdą mdłości to też planuję zacząć ćwiczyć, ale nie tyle dla szczupłej sylwetki, co pod przygotowanie do porodu naturalnego. I też mam w planach wizytę u fizjoterapeutki uroginekologicznej, ostatnio mnie uratowała po porodzie i żałuję, że nie poszłam w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2024, 08:25
kasssia, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Współczuję Wam tych mdłości, u mnie nie ma na tym polu za wielu problemów. Nie mam awersji jedzeniowych, rzadko nudności, czasem mi się odbije, ale to tak jak normalnie przed ciążą. Czasem ściska mnie w żołądku, często po zjedzeniu jajek. Mam też w ciągu dnia ogólnie trochę więcej energii.
Noszę hybrydy cały czas, z tego co się dowiadywałam nie ma przeciwwskazań. Czytam czasem, że laski na poród zdejmują, ale nie mam wiedzy czy to dlatego, że lekarze każą żeby była płytka paznokcia widoczna, czy z innego powodu. Jeszcze się nie dokształcałam w tym temacie, jest czas -
Kozina wrote:A nie czujecie sie takie wyprute, nieswoje?
Ja na poczatku ciazy mialam takie turbo doladowanie poczucia pewnosci siebie, czulam sie super w swoim ciele.
Teraz mam wrazenie jakbym stala sie takim starym ziemniakiem :p
Wlosy wypadaja, nie chca sie ukladac, skora na twarzy masakra, spuchniecie, odstajacy brzuch. Jedyne c, to paznokcie mi szybko rosna -
inka97 wrote:1,9- > 2,48 w przeciągu miesiąca, niby górna granica..
inka97 lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Włosy mi się nie układają, są suche, na twarzy co chwilę coś wyskoczy, wzdyma mi brzuch, mam zero ochoty na cokolwiek oprócz leżenia także... znam temat. Mam wrażenie, że trochę się cofam.
-
Ja tonuje włosy u fryzjera ale to raz na 2 miesiące. Do hybryd mam mieszane uczucia. Ja robię sobie sama na jakąś okazję i ściągam po kilku dniach . Ale rzadko.
Czuje się wypruta i rozlazła. Robota w domu nie idzie za dobrze ostatnio.
U nas też nasypało śniegu. Mam nadzieję że stopniej do 10 bo będę musiała łopatować kawał drogi a tego nie chcę -
Gusia_ wrote:Ja robię paznokcie i farbuje włosy - to z moich ciążowych zabiegów upiększających, ale chwilowo mam turbo odrost, bo wiem, że nie wytrzymałabym zapachu farby i bym od niego zwracała 🫣 U mnie dolegliwości ciążowe też mają się bardzo dobrze, do tego pojawił się wyraźnie zarysowany brzuszek i te uczucie „deski” w środku, przez które już się nie zegnę jakbym czasem chciała 😅
Revolutionary trzymam kciuki, żeby dziś był Twój wynik ❤️
U nas śnieg wczoraj był, dziś już nie ma 🤷♀️ żeby jakoś przetrwać te szarówke powoli włączam tryb przygotowania do świąt, bo to mi zawsze poprawia nastrój na tym etapie roku
Dziękuję to miłe ❤️
Czekam na poranny obchód z duszą na ramieniu... 🙊
U nas też trochę napadało, w nocy jak wstałam siku o 3 to było tak ładnie, sypał śnieg zero samochodów, taki cichy i spokojny krajobraz 🤩 tylko później zasnąć przez godzinę nie mogłam, mam nadzieję że się nie zaczynają jakieś problemy ze snem 🫣
Ktoś dzisiaj wizytuje? ✊🏻2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
xSmerfetkax wrote:Ja zobaczyłam drugą kreskę w 9dpo wieczorem, ale szczerze to ja nie wiem jak ja ją tam dostrzegłam 🫣 to był raczej cień cienia
Ja 7 dni przed terminem miesiączki, ale to był cykl wakacyjny na olewce więc nie wiem wyjątkowo kiedy była owulacja👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
A to zrobię sobie przyjemność i walnę hybrydkę bo odrost już mam masakryczny 🙈
Ja od 4 lat pracuje tylko z domu, w biurze bywam 2/3 razy do roku. Miałam taki okres, że czułam się jak „menel” bo nie chciało mi się cisnąć w jeansach, skoro siedzę pół dnia na chacie. Skompletowałam sobie kilka setów porządne leginsy + top i to są teraz moje outfity po domu - wygodnie, a jednak człowiek czuje, że o siebie zadbał. Nie maluje się bo na spotkaniach i tak nikt nie włącza kamerki 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2024, 08:55
💔 Marcysia 21t 👼 -
Tanashi wrote:Cześć, dzień dobry 🌞
U mnie mdłości też nie odpuszczają niestety. Wczoraj poszłam spać bez kolacji, bo nie dałam rady nic zjeść pocieszam się, że w poprzedniej ciąży do 11 tyg też tak było, a od 12 magicznie się wyłączyły i mogłam jeść wszystko. Liczę na to, że teraz będzie tak samo, bo nie chcę mieć największych mdłości na kolacji wigilijnej 😭
Ooo byłoby dobrze. U mnie też wieczorem skrzywiona dojadałam podobno przepysznego łososia w sosie koperkowym z Fasolka. Ledwo dałam radę zjesc👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
HejAnku🌸 wrote:Ja już raczej nie mam mdłości, one mnie męczyły tak z 3 tygodnie. Czasami się gorzej poczuje po jedzeniu ale poleżę z 15 min i jest okej. Za to na maksa muszę uważać co jem… wczoraj po tej wizycie, ze szczęścia zażyczyłam sobie frankfurterki i myślałam, że oszaleje - brzuch mi napuchł, żołądek bolał, kręciłam się pół nocy z boku na bok i nigdy więcej
A co do paznokci - nie można hybryd w ciąży? Czytałam kilka artykułów, które mówiły, że nie ma to szkodliwego wpływu. Moje kuzynki też nosiły hybrydę normalnie i mam zagwozdkę, a robię sobie sama i już dziś zaplanowałam dzień paznokci 😂
Ja nie noszę hybryd wcale, henna zawsze robię sama, ale planuje iść przed świętami do kosmetyczki i myślę czego na pewno nie wolno, żeby jej zaznaczyć, bo ja z tych co raczej dmucha na zimne. Lubię ja bardzo i kibicowała mi, też ma zespół antyfosfolipidowy:-) i 2 malutkich dzieci! Także nie mogę się doczekać tej wizyty 🤣 kiedyś mi dala ziarno nadzieiWiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2024, 09:00
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Kozina wrote:A nie czujecie sie takie wyprute, nieswoje?
Ja na poczatku ciazy mialam takie turbo doladowanie poczucia pewnosci siebie, czulam sie super w swoim ciele.
Teraz mam wrazenie jakbym stala sie takim starym ziemniakiem :p
Wlosy wypadaja, nie chca sie ukladac, skora na twarzy masakra, spuchniecie, odstajacy brzuch. Jedyne c, to paznokcie mi szybko rosna
Ja mniej ważę i lepiej wyglądam xd także nawet nie.👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
asiun wrote:Ja paznokcie póki co robię, ale babka, która mi robi sama powiedziała, że pewnie niedługo będziemy ściągać, bo niektórych szpitalach krzywo na to patrzą.
Na farbowanie włosów umowie się jakoś na styczeń jak już będę mogła chodzić.
Poza tym nic więcej na czas ciąży nie planuje, wiadomo dobra pielęgnacja domowa i jakoś przetrwam do porodu, aczkolwiek teraz jak leżę to mam takiego lenia, że nawet tak domowa pielęgnacja kuleje 😅.
Mam wynik moczu ogólny z osadem, czekam jeszcze na posiew.
W ogólnym ok, w osadzie dość liczne nablonki płaskie i nieliczne bakterie (zaznaczam, że umyłam się mega dokładnie). Coś dziwnego mi się dzieje, bo tak jak czułam dyskomfort w pęcherzu tak od wczorajszego popołudnia w ogóle nie czuję parcia na mocz, więc sama z siebie co jakiś czas wstaje do toalety, bo gdybym czekała na potrzebę mojego organizmu to bym w ogóle nie sikała...nie wiem co mi jest. W pierwszej ciąży miałam kolkę nerkową i wróciły do mnie złe wspomnienia 🙉🙉🙉.
Jak nie masz bakterii to jest połowa sukcesu .
Ja też mam taki dziwny ucisk na pecherz czasem, nie raz odczuwam bol, ale to już po siusiu. W badaniu moczu aktualnie wszystko ok.
Może takie dziwne odczucia, bo macica gdzieś uciska.
W temacie dbania o siebie i samopoczucia, czuję i wyglądam jak troll bagienny
Spałabym i leżała
Włosów nie ścinam, bo wywnioskowałam, że może zapuszczę?!. Pazurow już dość długo nie robię...
Myślę, że też pora roku nas nie mobilizuje, bo teraz szale, czapki, luźne kurtki dużo można ukryć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2024, 09:01
-
Za oknem też widzę przepiękny śnieżny krajobraz. Już pierwsze dzieci sasiadow korzystały dziś ze śniegu pod oknem dobrze czuć nadzieję, a nie zazdrość w tej sytuacji👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 🙏
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀