Werzol wrote:
Szarotka i jak USG? U nas były takie obsuwy na USG bioderek, dwójka dzieci na jedną godzinę i bitwa na korytarzu kto teraz wchodzi 😬
A na szczęście okazało się, że jedni to jednak są po nas a inni się nie zarejestrowali, więc już po 1,5h weszliśmy. Długo nie mogli znaleźć miejsca złamania i miałam już nadzieję, że już nic nie widać. W końcu namierzyli jeszcze malutką szczelinkę, w opisie USG awansowała z ostatniego "niewielkiego" uskoku na "bardzo drobny"

Później do lekarza też była kolejka, a my już w porze drzemki marudni, a jeszcze inne dziecko zaczęło płakać, no to mój już wyje do towarzystwa. Aż ludzie nas puścili przed sobą

I oficjalnie na wizycie został stwierdzony "koniec leczenia chirurgicznego" ❤️
Dzisiaj startujemy alergeny, jajko też dobrze weszło, na razie mamy wszystkożercę. Jedyny problem to jedzenie łyżeczką, raz zrobiłam zupę krem i nie kumał o co chodzi, gryzł łyżeczkę i całą papkę sobie usuwał z buzi
Tanashi, ucieszyły mnie dobre wieści u Ciebie, dobrze, że to nic poważnego.
Maj.a, zdrowiejcie wszyscy szybko przed świętami!
🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
19.06. 3850g Synek na świecie 💙
