CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja witam się dzisiaj na L4. Moje podejrzenia się potwierdziły,mam zapalenie krtani. Czeka mnie tydzień odpoczynku w domu. Moi przyjaciele aktualnie to miód czosnek i cebula. Dobrze ze partner jeszcze nie ucieka od tego zapachu 😅18.10. 2024 ⏸️
Czekamy na Kornelię 🩷
______________________________
Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
Insulinooporność
-
To zdrowia dużo, odpoczywajcie ❤️Truuskaawka wrote:A ja witam się dzisiaj na L4. Moje podejrzenia się potwierdziły,mam zapalenie krtani. Czeka mnie tydzień odpoczynku w domu. Moi przyjaciele aktualnie to miód czosnek i cebula. Dobrze ze partner jeszcze nie ucieka od tego zapachu 😅
Truuskaawka lubi tę wiadomość
-
Truuskaawka wrote:A ja witam się dzisiaj na L4. Moje podejrzenia się potwierdziły,mam zapalenie krtani. Czeka mnie tydzień odpoczynku w domu. Moi przyjaciele aktualnie to miód czosnek i cebula. Dobrze ze partner jeszcze nie ucieka od tego zapachu 😅
Mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie, bo choroby w ciąży lubią się ciągnąć
i miłego odpoczywanka ❤️
Truuskaawka lubi tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
HejAnku🌸 wrote:Trochę mnie uspokoilaś. Płytki krwi 291 tys/ul
Na NFZ nie ma szans się dostać, nawet ze skierowaniem na CITO.
Cel95 masz może kogoś do polecenia prywatnie w Kr? Nie chce iść do pierwszego lepszego ze znanego lekarza
Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek:)23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
O nie, oby szybko minęło!Truuskaawka wrote:A ja witam się dzisiaj na L4. Moje podejrzenia się potwierdziły,mam zapalenie krtani. Czeka mnie tydzień odpoczynku w domu. Moi przyjaciele aktualnie to miód czosnek i cebula. Dobrze ze partner jeszcze nie ucieka od tego zapachu 😅
Karola, jak u Ciebie, byłaś na usg?
Truuskaawka lubi tę wiadomość
-
@Gusia @przygodami66 dzięki dziewczyny 🥰
Przez te przymusowe wolne będę teraz rozmyślać i się zamartwiac nadchodzącą wizytą. Muszę znaleźć jakieś zajęcie z łóżka żeby zająć głowę 😵💫
przygodami66 lubi tę wiadomość
18.10. 2024 ⏸️
Czekamy na Kornelię 🩷
______________________________
Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
Insulinooporność
-
Hej, u mnie nerwowo dzisiaj, bo za kilka dni jest pogrzeb wujka, a rodzina na mnie wsiadła, że mam nie jechać, że robię głupotę, że się pcham do skupiska ludzi. Moim zdaniem ciąża to nie choroba i nie zamierzam zamykać się w domu na 9 miesięcy. Już bardziej narażona jestem w pracy, gdzie cały czas ktoś cherla 8h obok mnie... A Wy jakie macie podejście do takich spraw?🙍♀️ 32 --> endometrioza, celiakia, AMH 1,89
🙍♂️ 32 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
06.02. 360g
05.03. 737g
16.03. 1060g
07.04. 1503g
12.04. 1667g
30.04. 2136g
09.05. 2433g
21.05. 2717g
28.05. 2979g
06.06. 3250g
19.06. 3850g Synek na świecie
-
Szarotka12 wrote:Hej, u mnie nerwowo dzisiaj, bo za kilka dni jest pogrzeb wujka, a rodzina na mnie wsiadła, że mam nie jechać, że robię głupotę, że się pcham do skupiska ludzi. Moim zdaniem ciąża to nie choroba i nie zamierzam zamykać się w domu na 9 miesięcy. Już bardziej narażona jestem w pracy, gdzie cały czas ktoś cherla 8h obok mnie... A Wy jakie macie podejście do takich spraw?
Ja nie zamierzam pojawiać się w pracy stacjonarnie ale okazja do tego na szczęście jest rzadko. Unikam skupisk ludzi. Pojechałabym na Twoim miejscu na chwilę, była na uboczu i do domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2024, 18:46
SZKODNIK lubi tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Szarotka12 wrote:Hej, u mnie nerwowo dzisiaj, bo za kilka dni jest pogrzeb wujka, a rodzina na mnie wsiadła, że mam nie jechać, że robię głupotę, że się pcham do skupiska ludzi. Moim zdaniem ciąża to nie choroba i nie zamierzam zamykać się w domu na 9 miesięcy. Już bardziej narażona jestem w pracy, gdzie cały czas ktoś cherla 8h obok mnie... A Wy jakie macie podejście do takich spraw?
Pogrzeb (poza nabożeństwem) jest na świeżym powietrzu, więc to akurat nie powinien być duży problem. Ja nie unikam ludzi, chodzę z córką normalnie na zajęcia muzyczne, a jednak małe dzieci w ciąży to największe zagrożenie choćby dlatego, że najbardziej roznoszą cytomegalie. No ale nie zamknę się na cztery spusty na 9 miesiecy. Szczepilam się na grypę, będę się szczepić ma covid po pierwszym trymestrze i na krztusiec, jeśli wiem, że ktoś jest chory, to odwołuję spotkanie, a poza tym dbam o odporność, myję ręce, dezynfekuje telefon po przebywaniu poza domem i tyle
-
Zależy jak bliska rodzina i jak to daleko. Ja miałam pogrzeb babci 6h od domu w 7 miesiącu ciąży i nie pojechałam, bo bym nie wysiedziała w aucie i to było zimą, więc nie chciałam marznąć na cmentarzu. Ale każda sytuacja inna i każdy postępuje inaczej
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
To wszystko zależy od Ciebie. Od Twojego samopoczucia, od tego jak bardzo Ci zależy aby być, czy nie będzie to dla Ciebie zbyt duże przezycie. Ludźmi się nie przejmuj, nawet jeśli to Twoja rodzina.Szarotka12 wrote:Hej, u mnie nerwowo dzisiaj, bo za kilka dni jest pogrzeb wujka, a rodzina na mnie wsiadła, że mam nie jechać, że robię głupotę, że się pcham do skupiska ludzi. Moim zdaniem ciąża to nie choroba i nie zamierzam zamykać się w domu na 9 miesięcy. Już bardziej narażona jestem w pracy, gdzie cały czas ktoś cherla 8h obok mnie... A Wy jakie macie podejście do takich spraw?
-
Witam się po wizycie w Luxmedzie ! Bubuś ma 3cm, FHR 168 🥰🥰🥰 kamien z serca. Nawet widzialam machanie raczkami 🥰 wizyta naprawdę spoko, porządny wywiad, badanie, zalecenia- jestem bardzo zadowolona.
https://zapodaj.net/plik-InXFXbxalF
Tanashi, CelinaJan, przygodami66, Truuskaawka, Gusia_, HejAnku🌸, Cinia95, Nineq, Kindziukowa, Cel95, Lola93, koktajlowa, Lauraa, awokado 🥑, Alex_92, asiun, eeemakarena, Kozina, KarolaKinga, Domcia897, Revolutionary lubią tę wiadomość
Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
-
Będziesz przygotowana, pewnie 🙂 ja dzisiaj w mije zwykle wiszące na brzuchu jeansy weszłam... no powiedzmy, że dzisiaj poczułam co to może oznaczać.Gusia_ wrote:Szukając spodni rozmiar większych w piwnicy znalazłam worek z ubraniami ciążowymi. Przyniosłam. Będzie trochę prania, ale niech już sobie leżą i czekają 🫣
asiun lubi tę wiadomość
Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
-
Nie byłam,już mnie nic nie boli to nie poszłam. Dojrzałe...kasssia wrote:O nie, oby szybko minęło!
Karola, jak u Ciebie, byłaś na usg?
Szarotka12 ja jak bym chciała to bym poszła i w dupie miałabym to co ktoś mówi. Ja na pogrzeby bliskich chodzę czy w ciąży czy z noworodkiem . A że rodzinę mam rozrzuconą po kraju to w różne strony się jeździło.
Jezu jaki ja mam dzień . Pół nocy zarwanej bo młody nie umiał spać, odebrałam go z przedszkola a on glut po pas więc szybko do lekarza. Mam opiekę na niego do czwartku. Do tego młody jest OKROPNY. Wczoraj mi zrobił popis na urodzinach córki rzucając butami na jedzenie na stole itp. Dziś u lekarza zrobił taki dym, że go lekarz dwa razy opieprzył (słusznie). Wracaliśmy do domu 1,5 h i padam na ryj. Jestem wściekła na młodego bo robi od soboty taka trzodę że głowa mała. Nie krzyczę na niego ale jak jutro sie nie uspokoi to nie ręczę za siebie. Typ od rana schodzi ze schodów tylko z zamkniętymi oczami.... Łeb juz mial szyty 3 razy. Ja się serio zastanowię nad tą farmakoterapią przy jego adhd.
Boli mnie żołądek, mam wrażenie że mam w nim ostre kamienie,ciągle mam dreszcze,zaczynam pokasływac a jak pokasłuje to szczam w gacie.
To tyle z narzekania. Kurtyna.
-
Ja znalazłam na strychu worek takich co chodziłam już na końcówek ostatniej ciąży. Wszystkie są za małe😢Gusia_ wrote:Szukając spodni rozmiar większych w piwnicy znalazłam worek z ubraniami ciążowymi. Przyniosłam. Będzie trochę prania, ale niech już sobie leżą i czekają 🫣
-
Siema ziomeczku👊Nosa wrote:Witam się po wizycie w Luxmedzie ! Bubuś ma 3cm, FHR 168 🥰🥰🥰 kamien z serca. Nawet widzialam machanie raczkami 🥰 wizyta naprawdę spoko, porządny wywiad, badanie, zalecenia- jestem bardzo zadowolona.
https://zapodaj.net/plik-InXFXbxalF
Nosa lubi tę wiadomość
-
Szarotka12 - jakby mi zależało to po prostu bym pojechała, każdy mówi co słuszne ale nie koniecznie potrafi postawić się w naszej sytuacji.
Karola - współczuje. Ale jestem fanką Twojego podejścia, z resztą Twojego syna też za Słonia i Słonicę (mam nadzieję, że nie pomyliłam 😂)
Cel95 - zaakceptowałam ale gubię się w tej części forum i nie mam pojęcia czy coś napisałaś💔 Marcysia 21t 👼 -
Karola dzieciaki umieją dać w kośc, coś o tym wiem. Moje się dziś biły jakieś 10 razy aż w końcu na nie huknęłam, bo mam gorszy dzień przez dramaty rodzinne w rodzinie mamy i już mi zabrakło cierpliwości. Oczywiście potem kac moralny, bo to dobre dzieci i nie ich wina, że matka ma w ciąży problem z kontrolą emocji 👌
Moje ciuchy będą na pewno dobre, bo ja każdą ciążę zaczynam z wagi 48 kg 😅 choć chwilowo mam 2,5 mniej. Ale pewnie na wiosnę kupię ze dwie sukienki w wiosennych kolorach, bo dwa razy rodziłam w lutym no i wszystko czarno/brazowe jakieś zwierzęce printy i jeansy. A ja na wiosnę kocham kolor 😅 Ale myślę, że ciążowe potem się sprzedadzą. Nie ma opcji i po porodzie wystawiam już na vinted co by nie kusiło (jak to mówi mój mąż Hahaha).
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto
