CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Kindziukowa wrote:Ja miałam mieć wczoraj wizytę ale przez te wszystkie choroby jakie na nas spadły mam przesunięta na za tydzień a dziś ile do mojego ulubionego niedawno odkrytego lekarza na NFZ. Ale to dopiero wieczorem
U mnie stary całą noc kasłał, już mam jakieś schizy czy teraz nie złapał krztuśca. Powiem wam że zaczyna mnie chłop denerwować. Ma kobietę w ciąży i 5letnie dziecko, pozarażał nas i sam lekceważy swoje zdrowie i nawet do lekarza nie pójdzie. Wrrr….
Cieszę się bardzo z Waszych prenatalnych i super wyników 😍 mam nadzieję że dobra passa się utrzyma, ja już odliczam dni do swojego które w piątek za tydzień.
Kozina, a nie myślisz że jesteś zbyt krytyczna wobec siebie? Naprawdę fajnie się czytało to co pisałaś. Myślę że temat nawet jak opracowywany na terapii, warto gdzieś też z tym samej pracować i czasem iść pod prąd to jak z lękami, jak nie skonfrontujesz ich ze sobą to one będą narastały w głowie.
Moj syn pierwszy dzień dzis wraca po grypie do przedszkola a ja tym samym do pracy. Już kociokwiku dostalawalam w domu. Podjęłam też decyzję o tym że zaszczepię syna na ospę. Strasznie się boję jej bo sama nigdy nie przechorowalam. A lekarz rodzinny powiedział mi ostatnio że jak tylko zobaczę kogoś z ospą to mam przechodzić na drugą stronę ulicy, że takie to niebezpieczne dla mnie.
Nigdy nie myślałam że najbardziej się będę obawiała chorób w ciąży, ale ta grypa, to rsv tak mnie przeorały że ten lek urósł do jakichś niebotycznych rozmiarów i najbardziej się boję tego co teraz mogę złapać i jaki to będzie miało wpływ na płód. Masakra
Moja córka miała 2 lata temu ospę, właśnie na początku grudnia. Zakończyła leczenie i strupki akurat na wigilię, była zaszczepiona oczywiście ale mega ją wysypało wtedy 🥺 na szczęście była dzielna bardzo jak na autystyczne dziecko że nie drapała ani nic, ma może 2 ślady na ciele tylko. Mimo wszystko dla mnie najgorsza była bostonka jak miała.. to był dramat 😟 -
Cel, powodzenia na wizycie!
Ja dopiero wstaje, choć dziewczyny już brykają od ponad 40 minut. Zawsze u nas w domu jest tak, że pójdą późno spać wcześniej niż zwykle wstają. Czemu nie mogłyby spać dłużej, jak nakazuje logika? 🤣
Co do ospy - ja szczepiłam obie, ale nie miały jeszcze kontaktu z ospą. Pewnie będą miały jak pójdą do szkoły, tak sądzę.
Kindziukowa miłego powrotu do pracy!
Co do wagi - ja nie wiem, jak się zważę to wam dam znać jak moja wagaCel95 lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:Ja generalnie jakiejś mega nadwagi nie mam ale czułam że przytyłam bo przed ciążą to piwko czy winko wchodziło jak złoto czasem wieczorki przy serialu przy filmie do tego paluszki jakieś orzeszki, a to wiadomo same węgle tłuszcz i gazowane.. No teraz dopiero to odczuwam i wiem że po ciąży mój styl życia się zmieni. Dbanie o siebie maaax wjedzie. W tamtej ciąży przytyłam 20 kg ale z wagi wyjściowej 52 kg także no. A teraz mam na dziś 66 kg i liczę że do 75 dojdę i to będzie koniec.
Mimo to nie mam wpływu na niektóre rzeczy i wiem że będę w stanie schudnąć jak się zaprę 😊 jak po tamtej ciąży zaczęłam zrzucać wagę to przesadziłam bardzo bo mój ex mąż mnie strasznie cisnął i gnębił że jestem gruba że inne po ciążach wyglądają lepiej no i tak się zakatowałam że ważyłam 46,5 kg i byłam na początku anoreksji. Do tego etapu na pewno wiem że już nigdy nie wrócę, a mój obecny mąż nigdy mi nic przykrego nie powiedział wręcz mówi że jeśli tak się dobrze czuję to jest ok i teraz podobają mu się jeszcze bardziej moje piersi i pupa takie kształtne 😅 takie to budujące, +100 do pewności siebie 😜😜
No to dobra zmiana nastąpiła:)
Ja kilka lat przygotowywałam się pod ciążę. Dieta, tony suplementów, badania co 2 tyg (żyły to teraz mają wakacje jak je wale co 4) , dużo ruchu, trycholog, masa spraw. Czekoladę mleczna pierwszy raz od dawna jem teraz troszeczkę jako guilty pleasure. Znajomi mnie pytali o porady zdrowotne i zszokowani byli jak ja żyje
Mój dzień wyglądał tak z rano joga pod hormony potem śniadanie białkowe, suple, jakiś basen lub relaksujący spacer, domowy obiadek itp :p dużo pracy mnie to wszystko kosztowało. I ogrom pieniędzyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 07:55
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Kozina wrote:Dziekuje, ze pytasz, jest wszystko okej, tylko nie do konca dobrze sie tu czuje. To nie jest kompletnie personalny atak w nikogo, ale moj prywatny problem, z ktorym sie zmagam na terapii, mianowicie problem z budowaniem wiezi. Nie potrafie sie odnalezc i pisac takim jezykiem jak dziewczyny tutaj. Mam wrazenie, ze jak cos pisze, to jest to zbyt achowe i ochowe. Mam w zwyczaju wycofywanie sie i uciekanie. Wiem, ze to brzmi bardzo glupio, bo to forum, gdzie ludzie sie wspieraja, ale sprawia mi to ogromna trudnosc, dlatego zycze wszystkim wszystkiego dobrego i duzo zdrowia dla dzieci. Bede cichym czytajacym po prostu, tak mi lepiej.
eeemakarena, kasssia, przygodami66, Cel95, Alex_92, Lauraa, asiun, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Co do wagi, to idę na rekord, bo schudłam 5 kg, pomimo że moja początkowa waga była już ciut za niska, więc wszyscy na mnie krzyczą, że tak źle wyglądam i muszę zacząć jeść. Dzisiaj pierwszy dzień testuję bonjestę i mam nadzieję, że te tabletki pomogą mi zahamować wymioty i ostatecznie rzeczywiście niedługo zacznę nadrabiać tę wagę 🙈
Laura, co do Luxmedu, to zależy od tego jaki masz pakiet. U mnie to wyglądało tak, że z kadr dostaliśmy maila z wnioskiem o refundację w załączniku, w tym mailu były też informacje w jakich sytuacjach i specjalizacjach można te opcje wykorzystać. Nazywa się to swoboda leczenia. Po wizycie prosisz o fakturę imienną, pakujesz do koperty z wypełnionym wnioskiem i ślesz tradycyjną pocztą do luxmedu, po jakiś 2-3 tygodniach dostajesz smsa i maila o tym, czy dostaniesz zwrot. U mnie jest to aż 90% i limit chyba ok 600 zł na kwartał, ale to zależy od pakietu. Myślę, że najlepiej by było jakbyś zapytała się w kadrach, czy macie swobodę leczenia, tu masz więcej info:
https://www.luxmed.pl/refundacja-kosztow-leczenia-swoboda-leczeniaLauraa lubi tę wiadomość
-
Cel95 wrote:No to dobra zmiana nastąpiła:)
Ja kilka lat przygotowywałam się pod ciążę. Dieta, tony suplementów, badania co 2 tyg (żyły to teraz mają wakacje jak je wale co 4) , dużo ruchu, trycholog, masa spraw. Czekoladę mleczna pierwszy raz od dawna jem teraz troszeczkę jako guilty pleasure. Znajomi mnie pytali o porady zdrowotne i zszokowani byli jak ja żyje
Mój dzień wyglądał tak z rano joga pod hormony potem śniadanie białkowe, suple, jakiś basen lub relaksujący spacer, domowy obiadek itp :p dużo pracy mnie to wszystko kosztowało. I ogrom pieniędzy
Szacun i podziwiam 😊
Ja jak urodzę i później przeczekam okres połogu jak już wszystko będzie ok to zacznę właśnie też taki zdrowy tryb życia spacery to wiadomo z dzieckiem i ogólnie jedzenie zupełnie inne, zero tego śmieciowego 🙂 -
Ja to żyje jak dziadek jakiś. O 7 to ja do domu wróciłam z centrum Kato. Byłam z młodym chwile po 6 rano w kaufie na zakupach😅 Dałam mu pożywne śniadanie składające się z toksycznego donuta (chyba źle piszę?) ,zapił to actimelem i zagryzł baby bananem. . Ja za to kupiłam płaty z karpia 🥰 Tym sposobem byłam o 7 w domu i piłam kawę 😅
Chciałabym żeby się znalazło dla młodego miejsce w przedszkolu bliżej domu. To jeżdżenie jest wykańczające,bywa że jadę 1,5 h. Wolimy wstać wcześnie i jechać na 6.30 bo dojazd to o tej porze 20 minut. Jakbym chciała jechać na 8.30 to godzinę w korku mam murowaną albo więcej.
Dzisja ma występy ale moja mam i córka z nim idą. Ja rzygam jak kot popołudniami,nie lubię takich spędów,duszno tłoczno, gadają głupoty. Tylko młodego szkoda że mamy nie będzie.
Co do wagi ja mam 1 kg na minusie. Ja w ciążach to tyle max 7-9 kg. Później gorzej bo co dwa lata mam skok o 4 kg których nie da się zrzucić.kasssia lubi tę wiadomość
-
Noooo powiem Wam, że zaintrygowałyście mnie tą wagą xD
mówie no sprawdze, bo ostatnio ważyłam się jakieś dobre 3 tygodnie temu albo lepiej, to w sumie bałam się wejść że już tonę ważę xD
a tu 57.4kg ..................
ostatnio było 62,5kg. troche dziwne, bo wydaje mi się, że jem normalnie, nie wymiotuję (raz to sie nie liczy)...
najlepsze, że w karcie ciąży mam wpisane 64.6kg, bo mnie ważyła położna w ubraniach, butach no logiczne xD
na prenatalnych 3 dni temu pytał: waga ? a ja od razu 64kg, będąc pewną, że na pewno przytyłam jeszcze troche xD
💑
21.02.2024 ⏸
12.04.2024 💔
〰️
02.10.2024 ⏸
02.10 BHCG 41, PROG 26 🙏
04.10 BHCG 136, PROG 49
07.10 BHCG 488 -
Lauraa wrote:A pytanko, bo pamiętam, że ktoś kiedyś pisał że w luxmedzie refunduje sobie wizyty prywatne, jak wygląda ta procedura? Bo weszłam w apke i wygląda jakby mnie to nie dotyczyło i się zastanawiam czy to kwestia pakietu u pracodawcy.
Ja pisałam. To nie jest widoczne w apce. W apce możesz zobaczyć jedynie jak masz wniosek o zwrot 100proc np jak masz w pakiecie ze wizyta musi być w ciągu 2dni a nie ma terminów to dzwonisz na infolinię i albo co znajdują albo zwracają 100proc koszt prywatnej wizyty. To się wtedy nazywa standardy dostepnosci:) a co do refundacji to jest to 70proc ( u nas) i musisz najpierw się spytać na infolinię lub u pracodawcy czy to masz w pakiecie. Ja to w kilku firmach miałam, więc jest szansa:) potem w ciągu 2 lub 3 msc musisz wysłać fakturę imienna na siebie wraz z wnioskiem i ci oddają 70proc. Ja wysyłam kilka wizyt na raz po prostu. Masz limity też 500zl zwrotu na kwartał co starcza na te 3 wizyty...Czyli do 2tys rocznie. W ciąży wykorzystuje na maxa:pWiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 08:13
Alex_92, Lauraa lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Cel, powodzenia na wizycie!
Ja dopiero wstaje, choć dziewczyny już brykają od ponad 40 minut. Zawsze u nas w domu jest tak, że pójdą późno spać wcześniej niż zwykle wstają. Czemu nie mogłyby spać dłużej, jak nakazuje logika? 🤣
Co do ospy - ja szczepiłam obie, ale nie miały jeszcze kontaktu z ospą. Pewnie będą miały jak pójdą do szkoły, tak sądzę.
Kindziukowa miłego powrotu do pracy!
Co do wagi - ja nie wiem, jak się zważę to wam dam znać jak moja waga
U nas w przedszkolu przeszły 2 fale ospy w zeszłym roku i w tym jakieś 2 tyg temu. Z tym ze chorowalo po kilooro dzieci jedynie. Odpukać w niemalowane moja nie złapała bo szczepiona. A na pewno miała kon takt bo to małe przedszkole. Ogólnie duzo jest szczepionych dzieci u nas w przedszkolu i myślę że dzięki temu też nie ma pogromu...możliwe że miały kontakt ale przeszły np z 1 krostka albo bezobjawow bo to częste po szczepionce( pediatra tak mowil polecając to szczepienie wtedy platne).Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2024, 08:14
-
Na szczęście chorowałam na ospę i półpaśca zdążyłam już mieć. Nawet nie myślałam żeby się na to doszczepiac ale ja nie mam kontaktu z dziećmi żadnymi w sumie
-
Moja waga waha się między 66-68 kg w zależności ile wymiotuje 😄 Mam nadzieję, że nie przekroczę 80 kg ale zobaczymy.
Dzisiaj jakby lepiej. I już nie wiem czy kupować te bonjestę. Może ona działa i mi się wydaje, że lepiej, a jak odstawie to znowu będzie źle 🤔
Jestem już po wypiciu tego cudeństwa. Jeszcze tylko dwa pobrania 🙃💊Acard, Neoparin, Pregna
PAI homo
ANA typ homogenny 1:640
IBS
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 wizyta nfz - [7+3] jest ❤️
14.11.2024 wizyta - [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 wizyta nfz - [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 wizyta - [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne - [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 wizyta nfz - [13+3] 7,49
02.01.2025 wizyta
15.01.2025 wizyta nfz
30.01.2025 wizyta
14.02.2025 prenatalne
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
U mnie też 0 kontaktu z dziećmi, a jak idę gdzieś do labu to maska, płyn i wpychanie się jak najszybciej żeby szybko uciec stamtąd to moja strategia przetrwania. Co do lekarzy np endo mam zdalnie żeby nie jeździć po przychodniach. Praca z domu. Mąż szuka pracy a też jest domatorem w zimne miesiące. Także kontakt z patogenami nikły:P👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
koktajlowa wrote:Moja waga waha się między 66-68 kg w zależności ile wymiotuje 😄 Mam nadzieję, że nie przekroczę 80 kg ale zobaczymy.
Dzisiaj jakby lepiej. I już nie wiem czy kupować te bonjestę. Może ona działa i mi się wydaje, że lepiej, a jak odstawie to znowu będzie źle 🤔
Jestem już po wypiciu tego cudeństwa. Jeszcze tylko dwa pobrania 🙃
To siedzenie w labie przy tym teście jest najgorsze ja to miałam 2x raz jak wyszła io raz w szpitalu na badaniach hormonalnych i tam już byli ok z moim wynikiem.
Podobno niektórzy kupują swoją glukozę to może jakaś jadalniejsza jest👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Hej dziewczyny witam się w czwartek !
Chwile mnie ne było, a tyle naskrobałyście, że ciężko nadrobić
Ja właśnie siedzę w pracy ledwo co. Dwa dni temu znowu byłam na IP, zaczęłam plamić? hmm tak jakby wodny różowo czerwony śluz ... jednorazowe takie "plum" aż do toalety kapało jak poszłam (wybaczcie za szczegóły) .. i wiecie od razu masakra w głowie.
Miałam ostatni dzień tabletek dopochwowych bo lekarka stwierdziła grzybice 2tyg temu..
Na badaniu okazało się że ani to z szyjki, ani z jakiegoś zadrapania w obrazie usg tez ok Dzidziuś ma się dobrze. Lekarz na IP obstawił że to od powstającego może łożyska które praktycznie jest na ujściu szyjki ... nie mam pojęcia co myśleć, ale wariuje na samą myśl. Dziś pierwszy raz złapałam maluszka detektorem (wyciągałam ze stresu żeby sprawdzić) było prawie 160 i było słychać ten słynny "galop" . Czyli tamte wartości 120-130 pare to były moje ? Nie wiem..
Było już dobrze, a znowu mam lęk na maksa....
Gratulacje kobitki udanych wizyt cieszę się że wszystko jest dobrze ! I powodzonka dla wizytujących dziś!!
Zabieram się za nadrabianie WasCel95, Cinia95 lubią tę wiadomość
-
Jak się przeszło ospę, to nie trzeba się doszczepiac, bo wirus już jest w ciele i to nic nie daje jakby się ktoś zaszczepił
Co do kontaktu z dziećmi: no my mamy ciągle ze względu na dzieciaki w rodzinie i znajomi moich dzieci, ale przed samymi świętami musimy nieco ograniczyć bo córka ma planowy pobyt w szpitalu i wiadomo nie chcemy nic złapać przed. Ale na codzień nie wyobrażam sobie dzieci odciąć od innych dzieci, bo jestem w ciąży…
A jeśli chodzi o glukozę to ja kupowałam zawsze sobie cytrynową, bo w laboratorium, w którym robiłam mieli tylko zwykłą i jeśli się chciało inną to trzeba było przywieść ze sobą
-
Ja się wczoraj ważyłam i byłam w szoku, bo trochę sobie poszalałam z jedzeniem, brzuch zaczął rosnąć i myślałam, że zaczęłam znowu tyć. Ale waga dokładnie taka sama od początku ciąży! Cieszę się, bo przed zajściem udało mi się schudnąć 6 kg i mam 3 kg zapasu do nadwagi. No i pomyślałam, że może jednak pojawił się u mnie brzuszek ciążowy, skoro to nie nawrót ciąży spożywczej
Co do szpitala to jestem z Wrocławia i myślę o Borowskiej, III stopień referencyjności. Tam wylądowałam z ciążą pozamaciczną i całkiem nieźle oceniam opiekę. Ktoś z obecnych ma stamtąd doświadczenia?🙍♀️ 31 --> celiakia, endometrioza, AMH 1,89
🙍♂️ 31 --> obniżona ruchliwość plemników, suplementy wprowadzone od lipca 2024
04.2024 💔 ciąża pozamaciczna, wyleczona metotreksatem
06.10.2024 ⏸
Beta hCG:
07.10. - 16,8 🔸️09.10. - 68,5 (📈 312%)🔸️11.09. - 218 (📈206%)🔸️14.09. - 724 (📈125%)🔸️16.10. - 1420 (📈96%)
16.10. pęcherzyk 5,6 mm 🥰
25.10. CRL 0,44 cm, pęcherzyk 1,92 🥰
15.11. CRL 2,41 cm
20.12. CRL 8,07 cm
15.01. 220g 💙
🧬 7.02.2025
🩺 19.02.2025
-
LaMia wrote:Hej dziewczyny witam się w czwartek !
Chwile mnie ne było, a tyle naskrobałyście, że ciężko nadrobić
Ja właśnie siedzę w pracy ledwo co. Dwa dni temu znowu byłam na IP, zaczęłam plamić? hmm tak jakby wodny różowo czerwony śluz ... jednorazowe takie "plum" aż do toalety kapało jak poszłam (wybaczcie za szczegóły) .. i wiecie od razu masakra w głowie.
Miałam ostatni dzień tabletek dopochwowych bo lekarka stwierdziła grzybice 2tyg temu..
Na badaniu okazało się że ani to z szyjki, ani z jakiegoś zadrapania w obrazie usg tez ok Dzidziuś ma się dobrze. Lekarz na IP obstawił że to od powstającego może łożyska które praktycznie jest na ujściu szyjki ... nie mam pojęcia co myśleć, ale wariuje na samą myśl. Dziś pierwszy raz złapałam maluszka detektorem (wyciągałam ze stresu żeby sprawdzić) było prawie 160 i było słychać ten słynny "galop" . Czyli tamte wartości 120-130 pare to były moje ? Nie wiem..
Było już dobrze, a znowu mam lęk na maksa....
Gratulacje kobitki udanych wizyt cieszę się że wszystko jest dobrze ! I powodzonka dla wizytujących dziś!!
Zabieram się za nadrabianie Was
Ja dziś właśnie też sprawdzałam detektorem ale już sama nie wiem bo mi pokazywał wartości od 130 do 170 a później 230 chwilami i już nie wiem w końcu 😅 udało mi się nagrać 2 filmiki ale nie wiem jak tu się wrzuca. -
Gusia_ wrote:Jak się przeszło ospę, to nie trzeba się doszczepiac, bo wirus już jest w ciele i to nic nie daje jakby się ktoś zaszczepił
Co do kontaktu z dziećmi: no my mamy ciągle ze względu na dzieciaki w rodzinie i znajomi moich dzieci, ale przed samymi świętami musimy nieco ograniczyć bo córka ma planowy pobyt w szpitalu i wiadomo nie chcemy nic złapać przed. Ale na codzień nie wyobrażam sobie dzieci odciąć od innych dzieci, bo jestem w ciąży…
A jeśli chodzi o glukozę to ja kupowałam zawsze sobie cytrynową, bo w laboratorium, w którym robiłam mieli tylko zwykłą i jeśli się chciało inną to trzeba było przywieść ze sobą
No ja ospę przeszłam za dziecka, moja córka jest szczepiona ma prawie 12 lat i jeszcze ospy nie miała, chociaż mieli ją wszyscy dookoła w szkole. Martwi mnie to trochę no ale zobaczymy. A u mnie też przemiał "młodej młodzieży" i dzieci duży