CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
kasssia wrote:Revolutionary, ja też pochodzę z Łodzi choć od dawna mieszkam w Waw.
Co do USG na każdej wizycie to was zaskoczę. Pierwszą ciąże prowadziłam u prof. która też nie robiła usg.
Co do zasady miałam mieć tylko 3 główne usg.
Realnie miałam więcej, bo parę razy się umawiałam na dodatkowe usg jak nie czułam ruchów, byłam na IP i też mi robili dodatkowo. Jeszcze parę lat temu nikt nie robił usg na każdej wizycie, w innych krajach też z tego co mi wiadomo nie robią, tylko badają puls. Mało tego, słyszałam jak prof. Wielgoś wypowiadał się, że takie "podglądanie" dziecka co wizytę jest złe.
Tak, więc ja bym się tak nie stresowała jeśli ta dr odpowiada ci z innych względów. Po prostu jak będziesz czuła, że coś jest nie tak to albo idziesz na IP albo prosisz o dodatkowe usg.
Ja np. nie chce żeby mój facet był przy porodzie - bo po co? wiem, że jak mnie boli to jestem drażliwa i tylko będę się na nim wyżywać, nie wiem w czym miałby mi pomóc. będę potrzebowała położnej, która zna się na rzeczy, a nie kolejnej osoby, które będzie jeszcze bardziej zestresowana odemnie....
Cześć Łodzianinko!
dzięki za Twoją wiadomość, trochę mnie pocieszyłaś
Fakt, że wolałabym mieć USG co wizytę u tej doktor, ale no szans nie ma, a ona mi jednak odpowiada pod innymi względami, więc raczej nie będę zmieniać, tylko właśnie wykupię kilka razy dodatkowe USG u kogoś innego 🤷♀️kasssia lubi tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Co do IP krakowskich testowałam w swojej karierze krwiakowej 3 😂 call me an expert (to żart oczywiście)
Ujastek - jeden mikro gabinet, taki jakby przechodni. Dosłownie świeciłam moją rzeźnią w majtkach przy innej kobiecie, którą przyjmowali na CC. Niby była w innym pomieszczeniu ale drzwi otwarte xd szybkie badanie i wypad do domu z Luteiną dopochwowo (cały czas krwawiłam więc było to totalnie bez sensu). „Poczekalnia” przy oddziale więc kobiety przed porodem, po porodzie, odwiedzający, kobiety w panice i ja z zakrwawionymi po kolana dresami na środku😂
Żeromski - ODDZIAŁ DRAMAT ale IP wspominam okej. Kobiety do 22 tygodnia zgłaszają się na ginekologię, a kobiety po 22 na patologię ciąży. Tu byłam 2 razy i za każdym szybkie przyjęcie, spoko zabiegowy. Mam 2 znajome, które bardzo polecają ale ja ze względu na te moje wspomnienia odrzuciłam.
Kopernik - tu akurat byłam po porannym plamieniu więc wyczekałam się 2h w kolejce ale przede mną były 3 Panie w zaawansowanej ciąży na KTG. Byłam też w sobotę i mieli dwie pilne CC więc no wiadomo. Ale tutaj opiekę lekarską oceniam 15/10. Bardzo rzetelne badanie, posprawdzaly tego mojego krwiaka na 10 stronę, bardzo dokładny opis i lekarka mi powiedziała, że ona nie widzi sensu żebym u nich zostawała bo jestem obstawiona lekami ale jak się poczuje lepiej to oczywiście może mnie wziąć na oddział.
Więc u mnie padło na Kopernikainka97 lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Ja jestem w klinice nadal, także nie wiem czy będziesz chciała do Gamety jeździć
A mogę zapytać o którym szpitalu myślisz?
Ja płacę 290 - zawsze mam USG
aaa no tak, to faktycznie inna sprawa
ICZMP. Byłam tam też na tych badaniach na CMV.
A Ty gdzie planujesz rodzić?2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
magdalena321 wrote:Ok koniec straszenia porodami 😁
Ja z zapytaniem - czy łatwo jest złapać tą toxoplazmoze? Czy jakieś objawy tego są?
Najłatwiej z nieumytych owoców, warzyw, niedogotowanego mięsa. Mniej łatwo z kociej kupy, musiałabyś ją dosłownie zjeść albo oblizać palce przy zmianie kuwety Większość osób nie ma objawów zarażenia w ogóle, tylko jakiś mały procent ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 12:08
Kkk77 lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:Ok koniec straszenia porodami 😁
Ja z zapytaniem - czy łatwo jest złapać tą toxoplazmoze? Czy jakieś objawy tego są? -
Właśnie mi się z przedniego porodu przypominało jak użyłam balsamu na usta. Poprosiłam,mąż podał,nałożyłam jak wyszedł. Wszyscy się tak.dziwnie gapili. Okazało się że wysmarowałam się balsamem do ust Bobbi Brown o czerwonym kolorze. Pod sam nos. Produkt jest dosyć dobrze napigmentowany...
-
magdalena321 wrote:Ok koniec straszenia porodami 😁
Ja z zapytaniem - czy łatwo jest złapać tą toxoplazmoze? Czy jakieś objawy tego są?
Z doświadczenia weterynaryjnego Ci odpowiem 🙈 przez calutkie studia i niezbyt długo staż pracy miałam do czynienia z tysiącami chorych zwierząt, w tym koty z tokso - nie złapałam ani świerzba, ani robali, ani żadnej grzybicy, ani nawet tokso, pomimo że kontakt z gownami chorych zwierząt miałam x razy dziennie, bo pracowałam z nimi praktycznie od razu po maturze. Także z mojego punktu widzenia trzeba się postarać i chyba jeść gołymi rękami, którymi się wcześniej dotykało 💩 albo mieć słabą odporność albo WYBITNEGO pecha. Szczerze mówiąc jak pierwszy raz miałam badane te przeciwciała to byłam pewna, że musiałam już to przejść bezobjawowo, a tu nic 🙈magdalena321 lubi tę wiadomość
-
Karola, wspaniałe xD
Ja właśnie toksmo miałam ostatnio ujemne i igg, i igm, więc będę musiała przebadać jeszcze raz jakoś niedługo. Wkurza mnie to, całe dzieciństwo jadłam nieumyte owoce z jakichś krzaczków, a u dziadków zawsze były wolnowychodzące koty, mogłam już wtedy złapać, to bym się nie musiała martwić teraz xDWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia, 12:11
-
magdalena321 wrote:Ok koniec straszenia porodami 😁
Ja z zapytaniem - czy łatwo jest złapać tą toxoplazmoze? Czy jakieś objawy tego są?
Niby statystyki mówią że 80% społeczeństwa ma - a ja nie znam ani jednej która by to przeszła 😅
Myj owoce i warzywa i nie grzeb w ziemi gołymi rękoma i będzie dobrzemagdalena321 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za info odnośnie cen
Bardzo wszystkim współczuję które mają za sobą traumatyczne przeżycia porodowe. 🫂 Co do porodu, ja staram się nastawiać pozytywnie, ale też nie wiem co mnie czeka do końca Z historii innych to faktycznie raczej się słyszy te złe historie niż dobre 🤷♀️ No ale ja staram się myśleć pozytywnie mimo wszystko... Chociaż samego bólu to się nie boję nawet, bo ma on cel, ale bardziej właśnie jakiś komplikacji... No i chciałabym SN. Co do obecności partnera, ja bym chciała żeby mój był, a dlaczego by nie, to w końcu też jego dziecko :p Niech mnie wspiera, pomaga, masuje, a w razie potrzeby ogarnie kogo trzeba jak mi odejdzie zdolność logicznego myślenia Jedynie co mamy umowę że na końcówce będzie stał przy głowie 🤣
Co do ciśnienia to ja też chyba syndrom fartucha, bo wczoraj znowu u pielęgniarki 139/80 i puls 102, a w domu jak mierzyłam ostatnio to średnio 125/75 i puls 81 🤷♀️ no i lekarka też kazała mi dalej kontrolować, bo jest wysoki...
I mówiła też wczoraj że hemoglobina mi trochę poleciała (nadal w normie, ale bliżej dolnej granicy) i mi przepisze żelazo a finalnie zapomniała chyba 🙇♀️ Czy mogę sama coś brać póki do niej nie pójdę na następną wizytę?
Właśnie się zdziwiłam bo dostałam znów przelew z ZUS 🙈 I tym sposobem to ja chyba nigdy nie przewidzę ile i kiedy będę dostawać. Bo teraz dostałam kasę za 1-8 stycznia, bo do wczoraj miałam zwolnienie, a od dziś mam nowe, do 29go, wtedy mam znów wizytę u mojej lekarki. To widzę oni mi będą takimi częściami to wypłacać...
Myślicie że jak teraz dostałam x kwotę za ten tydzień to mogę założyć że za następne 3 dostanę x3 tą kwotę? 😂 Człowiek by chciał jakoś przewidzieć i zaplanować ten budżet a tu cały czas pod górkę 🙈2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Tanashi wrote:Karola, wspaniałe xD
Ja właśnie toksmo miałam ostatnio ujemne i igg, i igm, więc będę musiała przebadać jeszcze raz jakoś niedługo. Wkurza mnie to, całe dzieciństwo jadłam nieumyte owoce z jakichś krzaczków, a u dziadków zawsze były wolnowychodzące koty, mogłam już wtedy złapać, to bym się nie musiała martwić teraz xD
No właśnie ja to samo i dlatego się zastanawiałam co trzeba zrobić żeby to złapać bo ile razy za dziecka się zeżarło piasek z piaskownicy ręce oblizało jak nie było gdzie szybko opłukać jabłka z drzewa się jadło. Kotów nigdy nie lubiłam także z tym akurat do czynienia nie miałam za bardzo ale noo 😆 i też nie przeszłam tego nigdy. Teraz jem masę owoców ale zawsze je myje przed obraniem nawet czy to mandarynka czy jabłko czy nawet kiwi -
Revolutionary wrote:aaa no tak, to faktycznie inna sprawa
ICZMP. Byłam tam też na tych badaniach na CMV.
A Ty gdzie planujesz rodzić?
Ale myślałam o Salve na Szparagowej, sporo moich koleżanek tam rodziło i każda była zadowolona z opieki.
Matkę Polkę chce zostawić tak w razie W jakby się coś działo.Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Najłatwiej jak się dziubie w ogródku, te koty są stygmatyzowane strasznie tą toxo
Niby statystyki mówią że 80% społeczeństwa ma - a ja nie znam ani jednej która by to przeszła 😅
Myj owoce i warzywa i nie grzeb w ziemi gołymi rękoma i będzie dobrze
No dokładnie, w sumie najbardziej narażone są dzieci przez zabawy w piaskownicy i pakowanie rąk do buzi, dorosłym trzeba mieć bardzo pecha 🥲 -
HejAnku🌸 wrote:Co do IP krakowskich testowałam w swojej karierze krwiakowej 3 😂 call me an expert (to żart oczywiście)
Ujastek - jeden mikro gabinet, taki jakby przechodni. Dosłownie świeciłam moją rzeźnią w majtkach przy innej kobiecie, którą przyjmowali na CC. Niby była w innym pomieszczeniu ale drzwi otwarte xd szybkie badanie i wypad do domu z Luteiną dopochwowo (cały czas krwawiłam więc było to totalnie bez sensu). „Poczekalnia” przy oddziale więc kobiety przed porodem, po porodzie, odwiedzający, kobiety w panice i ja z zakrwawionymi po kolana dresami na środku😂
Żeromski - ODDZIAŁ DRAMAT ale IP wspominam okej. Kobiety do 22 tygodnia zgłaszają się na ginekologię, a kobiety po 22 na patologię ciąży. Tu byłam 2 razy i za każdym szybkie przyjęcie, spoko zabiegowy. Mam 2 znajome, które bardzo polecają ale ja ze względu na te moje wspomnienia odrzuciłam.
Kopernik - tu akurat byłam po porannym plamieniu więc wyczekałam się 2h w kolejce ale przede mną były 3 Panie w zaawansowanej ciąży na KTG. Byłam też w sobotę i mieli dwie pilne CC więc no wiadomo. Ale tutaj opiekę lekarską oceniam 15/10. Bardzo rzetelne badanie, posprawdzaly tego mojego krwiaka na 10 stronę, bardzo dokładny opis i lekarka mi powiedziała, że ona nie widzi sensu żebym u nich zostawała bo jestem obstawiona lekami ale jak się poczuje lepiej to oczywiście może mnie wziąć na oddział.
Więc u mnie padło na Kopernika
Ja też wstępnie tam planuje byłam na oddziale na badaniach kiedyś i było spoko, plus na IP też spoko i bardzo dobrzy lekarze tam pracują, trochę osób z mojej szkoły czy to lekarze czy pielęgniarka ale to najwyżej się przywitam xD
No i mój prowadzący też stamtąd jest, robi również cc👰🏻♀️29 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm🍀
10/11 plamienia, IP, żyjemy🍀
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min 🍀
5/12 11+4, CRL 5,4 wg USG 12+0 💗 158/min 🍀
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🍀🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
II prenatalne 3.02 🍀🙏
-
Revolutionary wrote:Dzięki dziewczyny za info odnośnie cen
Bardzo wszystkim współczuję które mają za sobą traumatyczne przeżycia porodowe. 🫂 Co do porodu, ja staram się nastawiać pozytywnie, ale też nie wiem co mnie czeka do końca Z historii innych to faktycznie raczej się słyszy te złe historie niż dobre 🤷♀️ No ale ja staram się myśleć pozytywnie mimo wszystko... Chociaż samego bólu to się nie boję nawet, bo ma on cel, ale bardziej właśnie jakiś komplikacji... No i chciałabym SN. Co do obecności partnera, ja bym chciała żeby mój był, a dlaczego by nie, to w końcu też jego dziecko :p Niech mnie wspiera, pomaga, masuje, a w razie potrzeby ogarnie kogo trzeba jak mi odejdzie zdolność logicznego myślenia Jedynie co mamy umowę że na końcówce będzie stał przy głowie 🤣
Co do ciśnienia to ja też chyba syndrom fartucha, bo wczoraj znowu u pielęgniarki 139/80 i puls 102, a w domu jak mierzyłam ostatnio to średnio 125/75 i puls 81 🤷♀️ no i lekarka też kazała mi dalej kontrolować, bo jest wysoki...
I mówiła też wczoraj że hemoglobina mi trochę poleciała (nadal w normie, ale bliżej dolnej granicy) i mi przepisze żelazo a finalnie zapomniała chyba 🙇♀️ Czy mogę sama coś brać póki do niej nie pójdę na następną wizytę?
Właśnie się zdziwiłam bo dostałam znów przelew z ZUS 🙈 I tym sposobem to ja chyba nigdy nie przewidzę ile i kiedy będę dostawać. Bo teraz dostałam kasę za 1-8 stycznia, bo do wczoraj miałam zwolnienie, a od dziś mam nowe, do 29go, wtedy mam znów wizytę u mojej lekarki. To widzę oni mi będą takimi częściami to wypłacać...
Myślicie że jak teraz dostałam x kwotę za ten tydzień to mogę założyć że za następne 3 dostanę x3 tą kwotę? 😂 Człowiek by chciał jakoś przewidzieć i zaplanować ten budżet a tu cały czas pod górkę 🙈