CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
eeemakarena wrote:Hehehe ja też zastanawiałam się jak ograniczyć kawę, to któregoś pięknego dnia się obudziłam i na myśl o kawie takie bleeeee. 😂 problem sam się rozwiązał 😂
Witam wszystkie nowe dziewczyny 🥰🥰🥰❤️!
Marzę aby ten dzień odrzucenia już nadszedł bo ograniczyłam do jednej kawki i po południu spoglądam tylko na ekspres z utęsknieniem i nostalgią 😂😂eeemakarena, przygodami66 lubią tę wiadomość
💔 Marcysia 21t 👼 -
Weronka wrote:Mi się czerwiec podoba, jakoś tak najbardziej podobają mi się miesiące marzec - czerwiec właśnie. Będzie można lżej dzieciątko ubrać, wyjść na taras, fajnie.
Myślę tylko jak z moimi studiami, które teraz zaczęłam. Pierwszy semestr pewnie uda mi się zaliczyć, z drugim może być różnie. 😅
Ja dzisiaj na 14:30 wizyta, jajo zniosę do tego czasu… ale jak na razie się przebudziłam i przywitały mnie znowu mdłości. 🤢Weronka lubi tę wiadomość
-
Luna30 wrote:A co myślicie o terminie czerwcowym porodu? Ja ostatnio myślałam że super! Chcieliśmy na wiosnę wyszlo lato:) ale super i tak. Bo poza sezonem chorobowym, dużo witamin będzie, bobo będzie można łatwo wsadzac do fotelika i wózka, starsze dziecko w wakacje lepiej funkcjonuje bo też będzie zajęcie dla obojga. Mamy ogrod, taras to będzie łatwiej z 2jka na początku. I chyba najważniejsze dla nas maluch nabierze odpornosci przed zima.💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol
PAI homo
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 [7+3] jest ❤️
14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
02.01.2025 [15+4]145 g
15.01.2025 [17+3] 222 g
30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
14.02.2025 połówkowe
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Weronka wrote:Mi się czerwiec podoba, jakoś tak najbardziej podobają mi się miesiące marzec - czerwiec właśnie. Będzie można lżej dzieciątko ubrać, wyjść na taras, fajnie.
Myślę tylko jak z moimi studiami, które teraz zaczęłam. Pierwszy semestr pewnie uda mi się zaliczyć, z drugim może być różnie. 😅
Ja dzisiaj na 14:30 wizyta, jajo zniosę do tego czasu… ale jak na razie się przebudziłam i przywitały mnie znowu mdłości. 🤢Weronka lubi tę wiadomość
💊Acard, Neoparin, Pregna Start, Pregna Dha, Tardyferon-Fol
PAI homo
09.10.2024
beta hcg 9,62 mIU/ml; progesteron 14,86 ng/ml
11.10.2024
beta hcg 30,01 mIU/ml; progesteron 17 ng/ml [acard 75 mg]
14.10.2024
beta hcg 92,54 mIU/ml; progesteron 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
16.10.2024
beta hcg 272,33 mIU/ml; progesteron 13,53 ng/ml
24.10.2024 wizyta
06.11.2024 [7+3] jest ❤️
14.11.2024 [8+4] 1,98 cm 🐯
27.11.2024 [10+3] 3,65 cm 🐯
09.12.2024 [12+1] 5,65 cm 🐯
13.12.2024 prenatalne [12+5] 6,51 cm 🐭
18.12.2024 [13+3] 7,49 cm
02.01.2025 [15+4]145 g
15.01.2025 [17+3] 222 g
30.01.2025 [19+4] 340 g 🩷
14.02.2025 połówkowe
04.2024 cb (7cs)
10.2023 wznowienie starań
04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
02.2020 cb (6cs)
08.2018 rozpoczęcie starań
01.2016 córka 💙
-
Luna30 wrote:A co myślicie o terminie czerwcowym porodu? Ja ostatnio myślałam że super! Chcieliśmy na wiosnę wyszlo lato:) ale super i tak. Bo poza sezonem chorobowym, dużo witamin będzie, bobo będzie można łatwo wsadzac do fotelika i wózka, starsze dziecko w wakacje lepiej funkcjonuje bo też będzie zajęcie dla obojga. Mamy ogrod, taras to będzie łatwiej z 2jka na początku. I chyba najważniejsze dla nas maluch nabierze odpornosci przed zima.
-
Kindziukowa wrote:Wow jest nas tu coraz więcej! ❤️❤️❤️ cześć dziewczyny!
Ja wróciłam właśnie ze spotkania z koleżankami i pomimo że nic nie chce jeszcze mówić to chyba każda i tak już wie. Jedna powiedziała że coś cycki mi urosły a druga zapytała czy nie jestem przypadkiem w ciąży? 😝😝😝😝😝 jaaaaak?
Ostatnio dokładnie te same teksty usłyszałam, nie wiem jak to jest możliwe 🤣 i tylko mówiłam, że jeszcze nic mi na ten temat nie wiadomo 🙈
Weronka kciuki ❤️Weronka lubi tę wiadomość
-
Ja w ogóle myślałam że już dzieci nie będę miała i wszystko po córce oddawałam i posprzedawałam 🫣😄 teraz trzeba będzie nowe kupować. Ale cieszę się bo zmienił się totalnie styl wszystkiego, wszystko jest takie inne i ciekawsze niż prawie 10 lat temu
-
Cześć dziewczyny ☺️
Mnie cały tydzień odrzuca od jedzenia,w ogóle nie mam apetytu. Z rana okropnie męczą biegunki i bóle brzucha,w ciągu tygodnia schudłam 2.5kg. Cały czas mam uczucie pełności żołądka i takiej guli w gardle,ale cieszę się że nie wymiotuje. Dzisiaj kontrolnie byłam na becie. Cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną,więc nie wiem jak ja wytrzymam do czwartkowej wizyty 🙈
Termin na czerwiec wydaje się bardzo przyjemny,ale zastanawiam się jak to będzie z połogiem w letnie dni,czy nie będzie ciężej przez to.
Gratuluję udanych wizyt ✊️🥰
Miłej soboty ❤️
18.10. 2024 ⏸️
13.11.2024 CRL=12mm
28.11.2024 👶🏻 2.91cm
04.12.2024 👶🏻 3.91cm
______________________________
Hashimoto,Niedoczynność tarczycy,
Insulinooporność -
Kindziukowa wrote:Wow jest nas tu coraz więcej! ❤️❤️❤️ cześć dziewczyny!
Ja wróciłam właśnie ze spotkania z koleżankami i pomimo że nic nie chce jeszcze mówić to chyba każda i tak już wie. Jedna powiedziała że coś cycki mi urosły a druga zapytała czy nie jestem przypadkiem w ciąży? 😝😝😝😝😝 jaaaaak?
może widać po Tobie już 😉2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Tanashi wrote:Też mam córkę ze stycznia, więc będzie to jakaś nowość 😅 chociaż pod względem ubrań po poprzednim dziecku słabo, bo mi się rozmiary rozjechały totalnie, przynajmniej te pierwsze 🤣
Ja mam z końca września więc też rozjazd. Ale i tak nie wiadomo czy płeć nie będzie inna. Mamy we Wrocławiu I okolicach taki klub dla rodziców Dzielciuch. I tam mozna wymienić ubranka, akcesoria dziecięce I ciążowe. Dla maluszków jest bd dużo. Więc pewnie zaniosę rzeczy Młodej i wymienię na to co potrzeba. I tak mamy już bd dużo rzeczy do kupienia nam odpada. Chociaż gondoli już nie mam. Mam łóżeczko dostawkę, turystyczne, akcesoria do laktacji, skladana wanienke... Wcześniej mieliśmy inna syt kupowalam uzywki głównie. Teraz chce po prostu pójść do sklepu i wybrać co mi brakuje. Więc myślę sporo wydać jesli cos sie spodoba np wozek ale też dzięki temu że muszę kupić tylko kilka rzeczy finalnie koszt nie powinien być duzy. My raczej poprzestaniemy na 2jce więc to moja jedyna szansa na zakupowe szalenstwo:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2024, 09:29
Tanashi lubi tę wiadomość
-
widzę wy tu temat odrzucenia od kawy, a ja się witam z kawusią właśnie 😄 ☕️
Jezu jaki miałam dzisiaj popieprzony sen 🙈 że urodziłam dziecko, ale nikt o tym jeszcze nie wiedział (nie chciałam mówić za wcześnie?! 😶) i tak go ukrywałam (to był chłopiec), po czym gdzieś byłam w sklepie i kupowałam jakąś wodę sobie do picia i tak patrzyłam na piwo 0% że też go nie mogę (to po wczorajszej rozmowie chyba 😄) na co na koniec stojąc przy ladzie i robiąc te zakupy od kliku minut się zorientowałam że musiałam tego małego chyba karmić wcześniej bo stoję z jednym sutkiem wyciągniętym na zewnątrz 🤡 a do tego jeszcze miało później znaczenie masło, które siostra wsadzała do lodówki i się tak martwiłam, żeby tylko nie zbiła maselniczki (nie pytajcie) .... Czy to już ten etap popieprzonych snów? 🙈
Maniaaa. kciuki za betę ✊
co do czerwcowego terminu porodu, mnie troszkę przeraża, że wychodzi mi z obliczeń końcówka, mam nadzieję, że nie będzie jeszcze upałów albo dzidziuś wykluje się te dwa tygodnie wcześniej :p
A tak nigdy nie miałam jakiś preferencji co do miesiąca porodu, no może wolałabym nie w zimę żeby się nie kulać z tymi ciuchami w tak wysokiej ciąży
Weronka - mocne kciuki za Twoją wizytę! ✊
miłego dnia dziewczyny, oby mdłości męczyły Was jak najmniej!🍀
Kindziukowa, Maniaaa., Weronka lubią tę wiadomość
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
U mnie podobnie jak u @Truskaawka - już drugi tydzień nie jestem w stanie jeść. Schudłam 3 kg (a już przed ciążą miałam raczej wagę przy dolnej granicy), ciągle mdłości i odruchy wymiotne. Nienawidzę wymiotować, więc mocno się wstrzymuję, ale zastanawiam się na ile byłoby mi lżej, gdybym jednak sobie pozwoliła. Przy łóżku mam talarki i szklankę wody, codziennie po otwarciu oczu zjadam ich trochę i naprawdę to pomaga!
Jutro jedziemy do teściów i chcemy im powiedzieć o ciąży, ale strasznie się boję, bo jestem niesamowicie wyczulona na zapachy, a u nich w domu są niestety dość zaniedbane psy, wśród których dwa nie są nauczone czystości, więc posikują w domu na swoje legowiska… bez ciąży było mi tam ciężko wytrzymać w związku z zapachami, a teraz to w ogóle chce mi się płakać na samą myśl o tej wizycie 😭 -
nick nieaktualny@Revolutionary u mnie to samo ze snami xd dzisiaj mi się śniło, ze mój mąż się spóźnił żeby jechać ze mną na wizyte do lekarza, bo miał mecz i ja go szukałam po szatniach dla piłkarzy i wgl, haha xdd
A wizytę (pierwszą) mam za godzinę i trochę jest stresik!
A czerwiec jest super 🌼Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Revolutionary niezły ten sen 🤣
Avocado oby jednak u teściów nie było źle. Ale wiem o co chodzi. Może to głupie, ale unikam niektórych miejsc ze względu na zapachy właśnie 😅
Co do terminu na czerwiec - ja mam dwie córki z lutego i w sumie to chyba było moim zdaniem fajniejsze 😅 połóg w domu zanim zrobiło się ciepło odpękany i dzieci do lata też już były żywsze i ciekawe świata, ale jakoś ogarniemy i czerwcowego malucha. Byle tylko zdrowo i w terminie się urodził. Reszta w sumie bez znaczenia -
U mnie w pierwszej ciąży dużo ubranek miałam po córce mojej przyjaciółki, wózek odkupiliśmy od mojej kuzynki po synu, łóżeczko też. Laktator też chyba pożyczony miałam.
A teraz to ubranka na pewno będą nowe bo już nie mam takich maluchów nigdzie w pobliżu, wózek będę chciała znaleźć na OLX tak samo jak i łóżeczko, elektryczną nianię, bujaczek i kołyskę na kółkach do salonu. Nawet z ciekawości już sprawdzałam takie jak to wygląda i jak cenowo używki 🫣 ale to tak z nudów bo tak jak mówię 10 lat temu córka miała tylko łóżeczko normalne i wózek i tyle. Na IG znajoma zbliża się do porodu i widzę że reklamuje laktator Neno perle, meeega mi się podoba jest uroczy 🤩 ten ekspres do przyrządzania mleka też super jest gdzieś mi mignął w reklamach, na prawdę aż nie mogę uwierzyć że jest taka przepaść w tym co było a teraz 🥺 -
Magdalena masz wskazania? Napiszesz jakie?
Ja przy pierwszej córce kupowałam wszystko nowe i takie „wymarzone” bo w sumie od razu planowaliśmy, że będziemy używać potem drugi raz może i trzeci. No i w sumie nic nie było wtopa, wszystko w dobrym stanie czeka na trzeciego maluszka. A potem to będę pewnie sprzedawać, bo choć mam rodzeństwo to oni się nie spieszą z dziećmi a bez sensu to trzymać. A jednak w piwnicy dużo tego zalega…Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2024, 10:42
-
Gusia_ wrote:Magdalena masz wskazania? Napiszesz jakiś?
Ja przy pierwszej córce kupowałam wszystko nowe i takie „wymarzone” bo w sumie od razu planowaliśmy, że będziemy używać potem drugi raz może i trzeci. No i w sumie nic nie było wtopa, wszystko w dobrym stanie czeka na trzeciego maluszka. A potem to będę pewnie sprzedawać, bo choć mam rodzeństwo to oni się nie spieszą z dziećmi a bez sensu to trzymać. A jednak w piwnicy dużo tego zalega…
Wiesz co miałam bardzo trudny pierwszy poród, naturalnie próbowałam urodzić przez 42h, aż na końcu okazało się że mała jest wciśnięta w kanał rodny, wód już nie miała od kilkunastu godzin, ja byłam tak wykończona że wymiotowałam a nie miałam czym, przy oksytocynie zasnęłam z wycieńczenia.. Po prostu na siłę chcieli żebym nie zaburzyła im statystyk i żeby nie musieć robić cesarki. Córka w ostatnim momencie wyjęta z brzucha, z wrodzonym zapaleniem płuc i zniekształconą główką wylądowała na 2 tygodnie na OIOMie w Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, także zaraz po porodzie nawet mi jej nie pokazali, od razu zabrali do inkubatora bo miała problemy z oddychaniem i tylko powiedzieli mi później że muszą ją przewieźć do tego CZD. Ja byłam na morfinie także praktycznie nic nie pamiętam, jak przez mgłę.
Finalnie skończyło się tak że przez to wszystko miała wylewy dokomorowe w głowie 2 stopnia, podejrzewam też że przez te urazy neurologiczne jest teraz autystką.
Jedynie cieszę się że nie jest sparaliżowana i nie jest roślinką. A jeszcze chwila dłużej zaniedbania i czekania lekarzy i mogło by tak być lub mogłabym urodzić martwe uduszone dziecko 😥
Z tego względu nie chce już chyba ryzykować drugi raz że ktoś w porę nie zareaguje i coś się stanie.
Teraz jestem starsza i bardziej świadoma.
Gdzieś w głębi marzy mi się spróbować SN - bo a nuż by się udało ale strach o te maleństwo mnie blokuje.
Moja lekarka też powiedziała sama na wizycie że po jednej już cesarce mam prawo wyboru jak chce rodzić 🙂