CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Lola93 wrote:Kurde tak mnie bolą ceny tych koszul nowych, w sensie może nie tak obiektywnie patrząc ale no dosłownie to jest dla mnie na chwilkę bo nienawidzę spać czy leżeć w takich, a Vinted nie szaleje w tym temacie 🙁 chyba jednak trzeba wydać 😔
No jak kupisz kilka to nie jest mały koszt, ale szczerze to ja wolę kupić coś używanego małemu, a sobie coś lepszego, bo on zaraz wyrośnie, a ja znając życie znowu będę karmić minimum 2 lata i muszę mieć komfort ostatnio miałam za mało koszul i już mnie wkurzało to nieustanne pranie i szybkie dosuszanie suszarką albo na kaloryferze... Ja mam jakies stare koszule nocne jeszcze z gimnazjum, ale wkładane przez głowę i nie da się w nich karmić, więc w końcu się ich pozbędę i wymienię na wygodne na najbliższe lata A są na tyle ładne, że potem też można z nich korzystać.Lola93 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie lubię spać w koszulach nocnych, więc u mnie się takie przydają jedynie do szpitala i potem w połogu może z 3 tygodnie, żeby mieć przewiew, wiadomo, a potem wracam do swoich piżamek. Do karmienia po prostu podwijam koszulkę lub ściągam ramiączko, w sumie najczęściej śpię na ramiączka w piżamach ze spodenkami. W pierwszej ciąży kupiłam dwie i w trzeciej dokupiłam jedną no bo trochę się bujam z patologia ciąży. Mąż mi je non stop prał w domu, ale z suszarką do ubrań nie było problemów, więc u mnie też wersja minimalistyczna z ilością tych koszul 😅 ja mam z dr nap i brałam swój rozmiar i były dobre do końca
-
A ja w sumie latem polubiłam się z koszulami nocnymi mam parę, ale nie wiem czy się będą nadawać do karmienia
Ta jedna dostałam, także dokupię z dwie i najwyżej będę reagować na bieżąco
-
asiun wrote:Ja biorąc drugi ślub miałam plan żeby mieć dwa nazwiska jedno byłego męża i drugie obecnego, ze względu na córkę żeby miała nazwisko jak ja. Całe szczęście opamiętałam się jakiś tydzień przed ślubem, pędem do urzędu prosiłam urzędnika o zmianę 🤣 tak więc mam tylko jedno nazwisko- obecnego męża. Dotarło do mnie, że ja serio nie chce do końca życia nosić nazwiska po byłym mężu, a córka jak będzie chciała to sobie zmieni w przyszłości albo za mąż wyjdzie itd, a ja bym tak tkwiła.
Weronka wysokie to ciśnienie.
Maz zmieniał bo jego mama wyszła drugi raz za mąż i chvial mieć takie samo jak siostra która się urodziła w 2gim małżeństwie. To bardzo ponoć proste. Poszedł do urzędu jako powód podał że chce mieć jak reszta rodziny i tyle.asiun lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:Ja nie szczepiłam się na covida, miałam go z 2 albo 3 razy i na grypę też nigdy się nie szczepiłam i od lat jej nie miałam, jedynie przeziębienia.
Ja też nie mialam grypy do momentu az córa poszła do zlobka:p to wtedy w 1 sezonie 2 x. Teraz przeciw grypie są darmowe dla dzieci małych a to najczęściej żłobkowicze i przedszkolaki przynoszą. Przynajmniej wsrod nas i naszych znajomych.Elza1234 lubi tę wiadomość
-
Właśnie Gusia dobrze, że Cię ostatnio posłuchałam i wzięłam w rajstopach swój rozmiar 2, bo jakbym wzięła większy to pewnie bym w nich pływała hihi. Jak będę zamawiać koszule to muszę wbić sobie do głowy - zamów swój rozmiar normalny 🤣
Luna30, Gusia_ lubią tę wiadomość
-
Przypomnialyscie mi o tych koszulach. W sumie już zamówię. Dłużej pokorzystam. Bo spie w tshirtach to mi brzuch troche wychodzi już.
Mam wrażenie że non stop coś zamawiam. Jakoś tak mało się kasy na koncie zrobiło. Więc to chyba nie tylko wrażenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:33
-
Tanashi wrote:Mnie w styczniu jeszcze czeka podwójne podcięcie wędzidełka i ta przyjemność 1200 zł... Pro tip: sprawdzajcie swoim dzieciom wędzidełko jak są noworodkami, żeby nie musiały się męczyć jak mają trzydzieści lat 🤣 to niestety ja teraz
Myśmy naszej podcinali. Good tip. Też polecam sorawdzic. Bo potem wychodzą problemy z kp lub i z rozszerzaniem diety -
Tanashi wrote:Mnie w styczniu jeszcze czeka podwójne podcięcie wędzidełka i ta przyjemność 1200 zł... Pro tip: sprawdzajcie swoim dzieciom wędzidełko jak są noworodkami, żeby nie musiały się męczyć jak mają trzydzieści lat 🤣 to niestety ja teraz
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 15:49
-
Karola3xJ:D wrote:Myśmy synowi sprawdzali ,bo ulewał okrutnie. Bylismy u 3 lekarzy ,fizjo i osteopaty i było okej . Ja miał 2 lata ta miał usuwane migdały,drenaż uszui całkowite usunięcie wędzidełka. Ordynatorka pytała jakim cudem to dziecko bylo w stanie ssać z takim przyrośniętym .
Ja jako dziecko musiałam być odstawiona od piersi, bo nie byłam w stanie jej dobrze chwycić, ale w tamtych czasach raczej nikt o wędzidełku nie mówił. A teraz niestety mam efekt w postaci recesji dziąseł i czeka mnie też zabieg Więc warto nad tym czuwać. -
Pan krwiak wszedł w fazę organizacji! Już nie stanowi takiego zagrożenia dla łożyska. Oczywiście wiadomo, że one są w moim wypadku nieobliczalne ale warto się chwilę pocieszyć
Mam wrażenie, że po Antybiotyku te krwiaki szybciej się organizują. Może to teoria z dupy ale w sobotę wieczór dziad był duży i płynny, w niedzielę wzielam Amotaks i dzisiaj już mniejszy i częściowo zorganizowany🤷🏼♀️
Baba zdrowa 310g, grzecznie ułożona do badania, co miała pokazać pokazała. Łożysko na przedniej ścianie wysoko, z prawej strony dlatego czuję Pannę jak kopnie z lewej.
Lekkie ufffGusia_, Elza1234, Tanashi, przygodami66, xSmerfetkax, KarolaKinga, Alex_92, asiun, kasssia, Cel95, Margareetka lubią tę wiadomość
-
przygodami66 wrote:Właśnie Gusia dobrze, że Cię ostatnio posłuchałam i wzięłam w rajstopach swój rozmiar 2, bo jakbym wzięła większy to pewnie bym w nich pływała hihi. Jak będę zamawiać koszule to muszę wbić sobie do głowy - zamów swój rozmiar normalny 🤣
przygodami66 lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Ja też nie lubię spać w koszulach nocnych, więc u mnie się takie przydają jedynie do szpitala i potem w połogu może z 3 tygodnie, żeby mieć przewiew, wiadomo, a potem wracam do swoich piżamek. Do karmienia po prostu podwijam koszulkę lub ściągam ramiączko, w sumie najczęściej śpię na ramiączka w piżamach ze spodenkami. W pierwszej ciąży kupiłam dwie i w trzeciej dokupiłam jedną no bo trochę się bujam z patologia ciąży. Mąż mi je non stop prał w domu, ale z suszarką do ubrań nie było problemów, więc u mnie też wersja minimalistyczna z ilością tych koszul 😅 ja mam z dr nap i brałam swój rozmiar i były dobre do końca
-
HejAnku🌸 wrote:Pan krwiak wszedł w fazę organizacji! Już nie stanowi takiego zagrożenia dla łożyska. Oczywiście wiadomo, że one są w moim wypadku nieobliczalne ale warto się chwilę pocieszyć
Mam wrażenie, że po Antybiotyku te krwiaki szybciej się organizują. Może to teoria z dupy ale w sobotę wieczór dziad był duży i płynny, w niedzielę wzielam Amotaks i dzisiaj już mniejszy i częściowo zorganizowany🤷🏼♀️
Baba zdrowa 310g, grzecznie ułożona do badania, co miała pokazać pokazała. Łożysko na przedniej ścianie wysoko, z prawej strony dlatego czuję Pannę jak kopnie z lewej.
Lekkie ufff
Super słyszeć takie dobre wieści ❤️❤️❤️ -
Byłam na spotkaniu kobiet w ciąży z okolicy. I mówiłam że boję się tłumów na porodówce bo tak bylo kiedy rodziłam młoda. To mnie oświęcili ze są pustki.
Z ciekawości sorawdzilam i 2020 - 365 000 irodzen a zeszły rok 275 000. Szok. Jak dramatycznie spadła liczba porodow
Alex_92 lubi tę wiadomość