X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5776 6146

    Wysłany: 25 stycznia, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna mocne kciuki!

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • koktajlowa Autorytet
    Postów: 2240 1645

    Wysłany: 25 stycznia, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Ja dzisiaj wizytuje. 3majcie kciuki! Może potwierdzimy te płeć na 100proc wreszcie!
    Kciuki 🙂 Też na to czekam 😀


    Kojarzycie czy są jakieś wyprzedaże po drodze do czerwca czy dopiero końcem czerwca jak dobrze pamiętam?

    09.10.2024
    bhcg 9,62 mIU/ml; prog. 14,86 ng/ml
    11.10.2024
    bhcg 30,01 mIU/ml; prog. 17 ng/ml [acard 75 mg]
    14.10.2024
    bhcg 92,54 mIU/ml; prog. 17,62 ng/ml [neoparin 0,4 mg]
    16.10.2024
    bhcg 272,33 mIU/ml; prog. 13,53 ng/ml
    24.10.24 wizyta
    06.11.24 [7+3] jest ❤️
    14.11.24 [8+4] 1,98 cm
    27.11.24 [10+3] 3,65 cm
    09.12.24 [12+1] 5,65 cm
    13.12.24 [12+5] 6,51 cm I
    18.12.24 [13+3] 7,49 cm
    02.01.25 [15+4]145 g
    15.01.25 [17+3] 222 g
    30.01.25 [19+4] 340 g 🩷
    14.02.25 [21+5] 482 g II
    28.02.25 [23+5] 621 g
    13.03.25 [25+4] 890 g
    28.03.25 [27+5] 1124 g
    08.04.25 [29+2] 1570 g
    18.04.25 [30+5] 1764 g III
    22.04.25 [31+2] 1800 g
    29.04.25 [32+2] 1980 g
    05.05.25 [33+1] 2203 g
    09.05.25 [33+5] 2500 g
    22.05.24 [35+5] 3040 g
    28.05.24 [36+4] 3140 g
    04.2024 cb (7cs)
    04.2020 cp - zaśniad groniasty częściowy (7cs)
    02.2020 cb (6cs)
    01.2016 córka 💙
    age.png
  • Blackapple Autorytet
    Postów: 813 774

    Wysłany: 25 stycznia, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koktajlowa wrote:
    Kciuki 🙂 Też na to czekam 😀


    Kojarzycie czy są jakieś wyprzedaże po drodze do czerwca czy dopiero końcem czerwca jak dobrze pamiętam?

    Czasem, już się na początku czerwca zaczynają, chyba są też jakieś na wiosnę, ale mniej atrakcyjne niż teraz albo w lecie

    koktajlowa lubi tę wiadomość

    age.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4353 3434

    Wysłany: 25 stycznia, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze,dużo osób nie czai idei tych monitorów widzę. To nie chodzi o to ,żeby on pilnował dziecka za nas cały czas. Matka jak ma trochę oleju w głowie to wie,że sama musi dziecka pilnować . Chodzi o to,że dziecko jest monitorowane gdy rodzic śpi. A każdy śpi i niech mi nikt nie mówi że nie śpicie 24h. Czy wyjście do wc,pod prysznic,drzemka dziecka a Wy gotujecie,podróż w w foteliku (zwłaszcza w tych cybexach gdzie głowa przywiera do klatki) W każdym z tym momentów dziecko może przestać oddychać. Gdyby każda matka byla tak wyczulona to nie byłoby SIDS (swoją drogą pewien profesor powtarzał że nie istnieje SIDS tylko niedopilnowanie). To tak jak z wypadkiem dziecka w domu czy na placu. Nie ważne jak pilnujecie,wypadki sie zdarzają w najmniej odpowiednich momentach.
    Wiele dzieci ma niewykryte wady. Znajdujecie martwe dziecko,idzie na sekcje i okazuje się że miało cośtam. Najgorsze są te bezobjawowe albo zachłystowe zapalenia płuc . Zero objawów, kładziesz dziecko na drzemkę i po 30 min znajdujesz martwe.

    Chodzi o to,żeby coś nas wspomagało kiedy my nie jesteśmy w stanie. To nie jest tak,że matka włączy monitor i idzie w pizdu spać. Tak czy siak się budzicie i pilnujecie.
    W Tychach gdzie rodziłam obowiązkowo dziecko miało leżeć w łóżeczku na monitorze który był kontrolowany co jakis czas przez położna czy jest włączony.

    Mam dwie koleżanki które straciły noworodka śpiąc z nim w łóżku i znam mnóstwo historii o różnych typach wypadków. I nie znam ich z internetu czy statystyk a z życia. Gdyby dziecko spało w łóżeczku i miało monitor jest szansa ,że by dal znać ,że dziecko nie oddycha.

    Ja noworodka przez pierwsze 2-3 tyg zostawiam na noc w łóżeczku. Dopiero później biorę go do siebie. Jak już mój organizm się ogranie na tyle żeby mu ufać. Bo nie ufam sobie. Nigdy nie mialam mocnego snu,zawsze jestem w półśnie, budzi mnie szelest ale pozostawiam sobie duży margines błędu. Nie ufam sobie w 100% mino że jestem jak pies stróżujący .

    Tyle kasy się wydaje na pierdoły to czemu żałować na ten monitor.

    Anuncja, Alex_92 lubią tę wiadomość

    event.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 25 stycznia, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny hej! Tak z rana Wam wrzucę coś na odrobinę poprawienie humoru w ramach tego weekendu 🥰

    https://vm.tiktok.com/ZNeEPo7JQ/

    Chyba już nie mogę się tego znowu doczekać 🤪
    Moja córka jak była takim bobasem to dorwała sudocrem i wysmarowała tym podłogę siebie i wszystko co było dookoła niej 🤣 wesoło byłooooo

    Revolutionary lubi tę wiadomość

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 25 stycznia, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Kurcze,dużo osób nie czai idei tych monitorów widzę. To nie chodzi o to ,żeby on pilnował dziecka za nas cały czas. Matka jak ma trochę oleju w głowie to wie,że sama musi dziecka pilnować . Chodzi o to,że dziecko jest monitorowane gdy rodzic śpi. A każdy śpi i niech mi nikt nie mówi że nie śpicie 24h. Czy wyjście do wc,pod prysznic,drzemka dziecka a Wy gotujecie,podróż w w foteliku (zwłaszcza w tych cybexach gdzie głowa przywiera do klatki) W każdym z tym momentów dziecko może przestać oddychać. Gdyby każda matka byla tak wyczulona to nie byłoby SIDS (swoją drogą pewien profesor powtarzał że nie istnieje SIDS tylko niedopilnowanie). To tak jak z wypadkiem dziecka w domu czy na placu. Nie ważne jak pilnujecie,wypadki sie zdarzają w najmniej odpowiednich momentach.
    Wiele dzieci ma niewykryte wady. Znajdujecie martwe dziecko,idzie na sekcje i okazuje się że miało cośtam. Najgorsze są te bezobjawowe albo zachłystowe zapalenia płuc . Zero objawów, kładziesz dziecko na drzemkę i po 30 min znajdujesz martwe.

    Chodzi o to,żeby coś nas wspomagało kiedy my nie jesteśmy w stanie. To nie jest tak,że matka włączy monitor i idzie w pizdu spać. Tak czy siak się budzicie i pilnujecie.
    W Tychach gdzie rodziłam obowiązkowo dziecko miało leżeć w łóżeczku na monitorze który był kontrolowany co jakis czas przez położna czy jest włączony.

    Mam dwie koleżanki które straciły noworodka śpiąc z nim w łóżku i znam mnóstwo historii o różnych typach wypadków. I nie znam ich z internetu czy statystyk a z życia. Gdyby dziecko spało w łóżeczku i miało monitor jest szansa ,że by dal znać ,że dziecko nie oddycha.

    Ja noworodka przez pierwsze 2-3 tyg zostawiam na noc w łóżeczku. Dopiero później biorę go do siebie. Jak już mój organizm się ogranie na tyle żeby mu ufać. Bo nie ufam sobie. Nigdy nie mialam mocnego snu,zawsze jestem w półśnie, budzi mnie szelest ale pozostawiam sobie duży margines błędu. Nie ufam sobie w 100% mino że jestem jak pies stróżujący .

    Tyle kasy się wydaje na pierdoły to czemu żałować na ten monitor.

    Ja chyba też kupię ten monitor bo właśnie chcę żeby dziecko spało mi w łóżeczku a nie ze mną w łóżku. Nie żebym ja spała jakoś „dziko” ale kurczę jakoś się boję. Mój mąż za to śpi i się trzepie jak ryba na wszystkie strony, wczoraj na śnie by mi łokciem oko podbił także no 😆

    A w ogóle to ja mam schizy i zawsze miałam odkąd mam córkę, do teraz czasem budzę się w nocy jak śpi sama i idę sprawdzić czy oddycha czy nie przykryła się kocem czy kołdra bo od dziecka miała manie spania z małą podusia na głowie a teraz z kocem w okolicy głowy czy szyi i kiedyś ją tak znalazłam na spaniu prawie w okół szyi zawinięta kocem i cała spocona.
    No aż nie chcę myśleć co by było jakbym się nie obudziła i nie poszła sprawdzić…

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5776 6146

    Wysłany: 25 stycznia, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda tak, ja od czterech lat jak się tylko przebudzę, to sprawdzam, czy dzieci oddychają. Jak widać, to nie mija...

    magdalena321 lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4353 3434

    Wysłany: 25 stycznia, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 to mój jak mial że 2 lata to poszedł spać z takim ochraniaczem/pókokonem nie wiem jak to nazwać. To ma sznurki do wiązania. I właśnie o te sznurki zawiesil się szyją. To była drzemka w dzień i słyszałam.z kuchni jak charczy. Masakra to była. To bylo to gówno https://jukki.pl/pl/p/Poduszka-ciazowa-Savanna-Fun-i-oliwkowy-Velvet-/4188

    Kiedyś nagrałam filmik jak sobie zakłada pieluchę na twarz. Taki wielki otulacz w który był owinięty kokon bo ulewał. Jak go wysłałam kumplowi ratownikowi to dwa lata w szkole rodzenia go puszczali jako pokaz tego jak dziecko może się unicestwić

    event.png
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4353 3434

    Wysłany: 25 stycznia, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Magda tak, ja od czterech lat jak się tylko przebudzę, to sprawdzam, czy dzieci oddychają. Jak widać, to nie mija...
    Ja to sprawdzam syna i męża 😅 Syna wiadomo,bo to dziecko a mąż ma bezdech senny..Robię kilka kontroli w nocy.

    event.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 25 stycznia, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    magdalena321 to mój jak mial że 2 lata to poszedł spać z takim ochraniaczem/pókokonem nie wiem jak to nazwać. To ma sznurki do wiązania. I właśnie o te sznurki zawiesil się szyją. To była drzemka w dzień i słyszałam.z kuchni jak charczy. Masakra to była. To bylo to gówno https://jukki.pl/pl/p/Poduszka-ciazowa-Savanna-Fun-i-oliwkowy-Velvet-/4188

    Kiedyś nagrałam filmik jak sobie zakłada pieluchę na twarz. Taki wielki otulacz w który był owinięty kokon bo ulewał. Jak go wysłałam kumplowi ratownikowi to dwa lata w szkole rodzenia go puszczali jako pokaz tego jak dziecko może się unicestwić


    Ja pierdziele ja bym już miała zawał jak nic…
    To na prawdę jest chwila, dziecko ma różne pozycje i różne rzeczy bierze do spania. Ten strach to chyba zawsze zostanie i nie minie tak jak Gusia pisze ☹️

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4353 3434

    Wysłany: 25 stycznia, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena321 wrote:
    Ja pierdziele ja bym już miała zawał jak nic…
    To na prawdę jest chwila, dziecko ma różne pozycje i różne rzeczy bierze do spania. Ten strach to chyba zawsze zostanie i nie minie tak jak Gusia pisze ☹️
    Dlatego ja uważam na sznurki ,szmatki,pieluszki i takie tam. Juz mnie życie wyszkoliło

    event.png
  • magdalena321 Autorytet
    Postów: 2377 1980

    Wysłany: 25 stycznia, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Faktycznie 😳 ja też teraz wiem że im mniej rzeczy w tym łóżeczku tym lepiej.

    Amelia 23.12.2015 🩷
    Hania 10.06.2025 🩷
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 25 stycznia, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wygląda to hardcorowo, te historie są straszne, dlatego dla mnie monitor oddechu to dodatkowy sposób na kontrolę. Na pewno kupie. Też raczej śpię lekko i czujnie, ale jak Karola pisze, nie można mieć do siebie 100% zaufania, bo to może być gorszy dzień i będzie sen jak kamien. A taki monitor to któreś z dwojga rodziców prędzej usłyszy.

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5776 6146

    Wysłany: 25 stycznia, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale masakra Karola. Dobrze, że się pokapowałaś w porę... No ja akurat nie wkładam do łóżeczek tych pięknych ochraniaczy, jakiś zabawek itd, pieluszki tez zabieram, bo nie ufam tym bobasom... Dopiero, jakos w wakacje, jak córka miała juz prawie półtora roku dałam jej do łóżeczka ochraniacz na szczebelki, ale to juz dosc duze dziecko i dostałam go, a jak dostałam to wiecie, ona musi miec. No ale raczej nie mielismy sytuacji, zeby sie w niego zaplątała czy wgle go ściągneła. Wczesniej nie opcji na jakies pluszowe podusie, pieluchy i inne, choc kurde, tez nie przed wszystkim sie da uchronic i dopilnowac... Moja córka lat cztery dostała kilka miesiecy temu torebke od babci i zawinęła sobie pasek wokół szyi tak, ze sie zrobiła purpurowa. Mozna sobie zrobic krzywde na setki sposobów i to jest czasem przerazajace na maksa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia, 08:54

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5776 6146

    Wysłany: 25 stycznia, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nosa wrote:
    Wygląda to hardcorowo, te historie są straszne, dlatego dla mnie monitor oddechu to dodatkowy sposób na kontrolę. Na pewno kupie. Też raczej śpię lekko i czujnie, ale jak Karola pisze, nie można mieć do siebie 100% zaufania, bo to może być gorszy dzień i będzie sen jak kamien. A taki monitor to któreś z dwojga rodziców prędzej usłyszy.

    Czasami jest sie po prostu tak zmeczonym, ze sie przebudzisz chwile za późno...
    Nie wiem, czy Wasi faceci tak maja, ale mojego to w ogóle nawet płacz dziecka nie budzi. Mnie mały szelest, a on spi jak kamien nawet przy głosnym koncercie i jak cos od niego chce, musze go szturchac...

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Nosa Autorytet
    Postów: 1273 1823

    Wysłany: 25 stycznia, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, u nas podobnie. Mam głupie porównanie, ale na razie tylko takie - ja zawsze usłyszę rzygajacego kota 😊 on w życiu. To jest zaprogramowane w nas, jakiś gen przyszłej matki czy cos? 😄

    Revolutionary , Alex_92 lubią tę wiadomość

    Wituś 🩵 ur.19.06.2025 (40t0d) 3470g, 54cm
    age.png
  • amoze Autorytet
    Postów: 400 885

    Wysłany: 25 stycznia, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)
    Czysto informacyjnie - jak macie chwilę czasu, a jeszcze więcej chęci to od dziś w Lidlu są spoko ubranka niemowlęce i komplety rosnące z dzieckiem ze spoko bawełny po 25zł.

    Przy okazji ciepłych bułek udało mi się nabyć kilka rzeczy, więc polecam :)

    Miłego dnia wszystkim i powodzenia na wizycie @Luna :)

    Gusia_, Anuncja, Elza1234, Nosa, Lauraa, Revolutionary , Alex_92, eeemakarena, KasiaGosiaWerka lubią tę wiadomość

    Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025
  • Karola3xJ:D Autorytet
    Postów: 4353 3434

    Wysłany: 25 stycznia, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia_ wrote:
    Czasami jest sie po prostu tak zmeczonym, ze sie przebudzisz chwile za późno...
    Nie wiem, czy Wasi faceci tak maja, ale mojego to w ogóle nawet płacz dziecka nie budzi. Mnie mały szelest, a on spi jak kamien nawet przy głosnym koncercie i jak cos od niego chce, musze go szturchac...
    Mój to zawsze mówił, że dziecko całą noc spało. Nie ważne,że całą noc byłam na nogach. Chłop spal jak zabity. Nie obudzisz go,,nie ma szans. Ale ja wychodziłam z złożenia, że ja karmie on pracuje to niech spi. Jedyne co może pomóc to podać i przewinąć dziecko ale później stwierdziłam,ze to bez sensu. Jak wróciłam do pracy to już nie było zmiłuj,wstawaliśmy obydwoje do małego

    event.png
  • Anuncja Ekspertka
    Postów: 235 530

    Wysłany: 25 stycznia, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola3xJ:D wrote:
    Dlatego ja uważam na sznurki ,szmatki,pieluszki i takie tam. Juz mnie życie wyszkoliło

    Dzięki, że się tym dzielisz! Mrozi krew w żyłach.. Mnie jeszcze brakuje wyobraźni, to moje pierwsze dziecko, ale przekonuje mnie to totalnie co mówisz o tym monitoringu

    preg.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 5776 6146

    Wysłany: 25 stycznia, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja raczej mojego nie budze, bo on wstaje przed piątą. Jak ma urlop zaraz po porodzie to tak, ale potem to juz głównie jak dziecko jest chore albo ja jestem chora, raczej tez nie moze narzekac na nieprzespane nocki. No sporadycznie go kopne jak dziecko nie spi a ja ide do toalety czy cos.
    Ostatnio był w szoku, jak jego kumpel z pracy powiedziął, ze to on wstaje w nocy karmi dziecko i przewija, podsumowałam to słowami: widzisz? doceniaj, jak masz wygodnie.
    Wiadomo, nieraz potem jest ciezko, zwłaszcza, ze no ja wracam po 3 miesiacach do pracy, ale mam nadzieje, ze i trzeci raz damy rade. Zresztą to mija, zawsze sie tym pocieszam jak mam kryzysy po ciezkich nockach. No i jak sie karmi piersią to ten chłop siłą rzeczy nie nakarmi. Chyba, ze odciagnietym mlekiem, ale ja juz wole sie przebudzic niz odciagac wieczorem ten pokarm.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia, 09:09

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
‹‹ 702 703 704 705 706 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ