CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dziś zrobiłam jarzynową to mąż zje a ja zjadłam krokiety z kapustą i pieczarkami ale dwa i w sumie jestem pełna. Chyba do wieczora znowu nic nie wcisnę.
Chciałabym się zdrzemnąć ale boję się że jak później wstanę to będzie to samo co wczoraj: 🤮 cały ten obiad…
Może jakoś dam radę do wieczora wytrwać 🥲 -
Luna to ja mam inne już właśnie podejście. Oczekiwania wobec dziadków, że się zajmą dziećmi dla mnie są słabe. Nie mają takiego obowiązku. Ja się bardzo cieszę, że moi rodzice wykorzystują fajnie życie bez dzieci, jeżdżą do kina, teatru. Wiem, że swoje dzieci już odchowali i należy im się spokój, choć cieszę się też, jak spędzają czas z wnukami i wcale nie wymagam, żeby się nimi zajmowali i też dla mnie w tym nie ma nic złego. Czasy się zmieniły. Socjologowie i psychologowie dużo mówią o tym, że model rodziny się zmienia. I właśnie te oczekiwania, że ktoś się będzie zajmował wnukami albo jakoś zachowywał szczególnie tworzą w rodzinach kwasy w moim odczuciu. Nie wszyscy chcą i ja to szanuję
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2024, 14:06
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
koktajlowa wrote:Prywatny lekarz też może wypisać za darmo. Pytałaś dlaczego Twój tego nie robi? Moja zapomniała ostatnio i zapłaciłam 50 zł ale będę ją pilnować by pisała za darmo.
-
xSmerfetkax wrote:Ja właśnie zjadłam bigos a później wciągnę jeszcze zupę ogórkową 🫢
Ale powiem wam że mam kłopot, bo moja pani doktor jest w pracy tylko do lutego, później też szykuje się na zwolnienie, więc muszę znaleźć kogoś innego 😔
-
Karola3xJ:D wrote:Zadzrosze Wam tej weny do gotowania.Ja ledwo jestem w stanie przerwać zapach chleba albo masła....gdzie tam gotowanie. Wczoraj dusiłam gulasz wołowy i byli ciężko
eeemakarena lubi tę wiadomość
-
Ja gotuję, bo młoda jest non stop głodna... dziś ledwo odeszłyśmy od śniadania, to pytała czy upieczemy babeczki 🤣 (pieczemy takie serniczki bez cukru). No co zrobić... trzeba było piec
Co do dziadków, to ja jestem gdzieś pomiędzy, tj. uważam, że niefajnie ze strony dziadków, którzy sami aktywnie korzystali z pomocy rodziców przy swoich dzieciach, że teraz tej pomocy nie zaoferują nawet w najmniejszym wymiarze. Ja nie mówię tutaj o codziennej opiece i pracy na pełen etat, ale o takiej czystej empatii. Mój mąż często wspomina, że dziadek go odbierał z przedszkola zawsze, teraz teściowa pomaga nam, żebym mogła szybciej kończyć pracę. Nie oczekiwaliśmy tej pomocy, ale jesteśmy wdzięczni że jest i jeśli jest taka możliwośc, to chętnie korzystamy, bo jednak bez placówki ogarnianie dziecka i pracy i przy tym czegokolwiek w domu i na budowie jest po prostu cholernie trudne.
Wydaje mi się też, że w rodzinie jak jest szacunek i miłość wobec obu stron, to ta chęć pomocy jest oczywista i nie trzeba się nad nią zastanawiać. My też braliśmy dzieciaki od bratowej męża na zmianę z dziadkami jak była w trzeciej ciązy rok po roku i było jej ciężko, bo chociaż w weekend mogła sobie odpocząć. Wiadomo, że dzieci to ich obowiązek, ale to nie znaczy, że po ludzku nie można sobie pomóc - moim zdaniem tak się robi w rodzinie, po prostu.
Ale też nie uważam, że dziadkowie powinni być na każde skinienie i porzucać swoje plany, totalnie rozumiem, że chcą (w końcu) skorzystać z życia i realizować dawno odłożone plany.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2024, 14:33
kasssia, Revolutionary , xSmerfetkax lubią tę wiadomość
-
Tanashi napisz jak robisz te serniczki
I też się z Tobą gdzieś zgadzam w tym, co napisałaś. Jak jest miłość i szacunek to się niczego nie oczekuje, ale samemu nie ma też problemu dawać. Też jestem tym typem, co przygarnie na chwilę jakieś dzieci czy coś w tym stylu. Dla mnie to właśnie w rodzinach normalne, takie ludzkie. Ale też mimo to nie oczekuję, że ktoś będzie brał wtedy moje, bo jednak ludzie są różniTanashi, Revolutionary lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Tanashi napisz jak robisz te serniczki
I też się z Tobą gdzieś zgadzam w tym, co napisałaś. Jak jest miłość i szacunek to się niczego nie oczekuje, ale samemu nie ma też problemu dawać. Też jestem tym typem, co przygarnie na chwilę jakieś dzieci czy coś w tym stylu. Dla mnie to właśnie w rodzinach normalne, takie ludzkie. Ale też mimo to nie oczekuję, że ktoś będzie brał wtedy moje, bo jednak ludzie są różni
200 g twarogu półtłustego
1 banan
1 budyń waniliowy bez cukru
1 jajo
Blendujesz twaróg, banan i jajo, dodajesz budyń, mieszasz i do piekarnika na 20-25 minut w 200 stopniach. Ja dodaję czasem jeszcze jakieś owoce luzem albo miksuję, tylko uwaga, żeby nie przesadzić z ilością, bo się potem rozpływają trochęMożna też podzielić ciasto na pół i do połowy dodać 1/2 łyżeczki kakao, wymieszać i nakładać do papilotek na zmianę, wtedy takie łaciate serniczki wyjdą. A, i najlepiej podwoić składniki od razu, z tej porcji wychodzi 6 babeczek. Moja córka zjada 5 od razu... ja nie wiem, gdzie ona to mieści, naprawdę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2024, 14:45
eeemakarena lubi tę wiadomość
-
U mnie dzisiaj na obiad gulasz i kluski na parze
Mąż już dostał instrukcję, żeby skończył sos, bo ja wczoraj tylko ugotowałam i nawet nie spróbowałam go :p .
Jutro pewnie powtórka będzie obiadu tylko z kaszą gryczaną.
Tyle wizyt dzisiaj w grafiku, że swojej już się nie mogę doczekać. Jeszcze w czwartek mam zamiar powiedzieć szefowi, że to moje ostatnie 8 dni pracy i idę na l4.Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Mi dziś wedle własnego życzenia niedobrze na musl o jedzeniu... ledwo wcisnęłam burrate z chlebem i pomidorem ;p coś tam rano był jedzone bo trzeba ale bez entuzjazmu...👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
U mnie zaczyna się podobnie jak poprzednio taki delikatny bol rozciągających się więzadeł i jak się nie przygotuje, ból przy kichaniu. Dziewczyny na innych wątkach polecają na to skrzyżować nogi, na razie zdarzyło mi się to raz... a jeszcze ta pogoda dzisiaj- walczę z sennoscia, jeszcze godzina pracy i wlatuje drzemka 😆
-
Gusia_ wrote:Luna to ja mam inne już właśnie podejście. Oczekiwania wobec dziadków, że się zajmą dziećmi dla mnie są słabe. Nie mają takiego obowiązku. Ja się bardzo cieszę, że moi rodzice wykorzystują fajnie życie bez dzieci, jeżdżą do kina, teatru. Wiem, że swoje dzieci już odchowali i należy im się spokój, choć cieszę się też, jak spędzają czas z wnukami i wcale nie wymagam, żeby się nimi zajmowali i też dla mnie w tym nie ma nic złego. Czasy się zmieniły. Socjologowie i psychologowie dużo mówią o tym, że model rodziny się zmienia. I właśnie te oczekiwania, że ktoś się będzie zajmował wnukami albo jakoś zachowywał szczególnie tworzą w rodzinach kwasy w moim odczuciu. Nie wszyscy chcą i ja to szanuję
ja popieram Twoje zdanie. Nie za bardzo rozumiem, skąd to roszczeniowe podejście w ludziach. 🤷🏻♀️
Sorry, ale dzieci nie rodzi się dla dziadków, oni mają święte prawo zwyczajnie nie chcieć zajmować się czyimś dzieckiem, skoro swoje już mieli. Mogą nie chcieć tego robić z powodu zmęczenia, braku czasu, strachu lub zwyczajnie bo im się nie chce. To nie są ich dzieci...
Moim zdaniem powinniśmy patrzeć na siebie a nie oczekiwać od innych, że ktoś coś będzie dla nas robił, bo my mamy taką wizję świataUmiesz liczyć? Licz na siebie - to dużo oszczędza w życiu żali do kogokolwiek
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Tanashi wrote:Ja gotuję, bo młoda jest non stop głodna... dziś ledwo odeszłyśmy od śniadania, to pytała czy upieczemy babeczki 🤣 (pieczemy takie serniczki bez cukru). No co zrobić... trzeba było piec
Co do dziadków, to ja jestem gdzieś pomiędzy, tj. uważam, że niefajnie ze strony dziadków, którzy sami aktywnie korzystali z pomocy rodziców przy swoich dzieciach, że teraz tej pomocy nie zaoferują nawet w najmniejszym wymiarze. Ja nie mówię tutaj o codziennej opiece i pracy na pełen etat, ale o takiej czystej empatii. Mój mąż często wspomina, że dziadek go odbierał z przedszkola zawsze, teraz teściowa pomaga nam, żebym mogła szybciej kończyć pracę. Nie oczekiwaliśmy tej pomocy, ale jesteśmy wdzięczni że jest i jeśli jest taka możliwośc, to chętnie korzystamy, bo jednak bez placówki ogarnianie dziecka i pracy i przy tym czegokolwiek w domu i na budowie jest po prostu cholernie trudne.
Wydaje mi się też, że w rodzinie jak jest szacunek i miłość wobec obu stron, to ta chęć pomocy jest oczywista i nie trzeba się nad nią zastanawiać. My też braliśmy dzieciaki od bratowej męża na zmianę z dziadkami jak była w trzeciej ciązy rok po roku i było jej ciężko, bo chociaż w weekend mogła sobie odpocząć. Wiadomo, że dzieci to ich obowiązek, ale to nie znaczy, że po ludzku nie można sobie pomóc - moim zdaniem tak się robi w rodzinie, po prostu.
Ale też nie uważam, że dziadkowie powinni być na każde skinienie i porzucać swoje plany, totalnie rozumiem, że chcą (w końcu) skorzystać z życia i realizować dawno odłożone plany.
też popieramAle właśnie o to chodzi, że ktoś chce pomóc i to jest fajne i super, ale nie robi tego bo ktoś tego oczekuje i ma pretensje, bo też uważam że zwyczajnie ma prawo nie chcieć i to też jest ok
2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Jak ja wam współczuję tych mdłości 😔
ja za to zobaczyłam na instagramie u kogoś że miał kanapkę z serem i ogórkiem i nie mogłam przeżyć, musiałam iść sobie taka zrobić chociaż chleb nie ten i ser też nie, ale no... musiałam!
A na obiad nie mam totalnie ochoty2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
HejAnku🌸 wrote:Taka byłam wyluzowana przed wizytą, a teraz mi się załączył lekki stresik 🙈 jeszcze tylko 1,5h jeśli nie będzie żadnych opóźnień ale staram się myśleć pozytywnie
kciuki ✊ który dzisiaj tydzień ?2cs 🤞
7dpo:
- Progesteron: 15,30 ng/ml
- Estradiol: 288 pg/ml
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe 🙏
👩 30s
🧑 34
🐶 3
A journey of a thousand miles begins with a single step...