X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Duphaston profilaktycznie - ile i jak długo?
Odpowiedz

Duphaston profilaktycznie - ile i jak długo?

Oceń ten wątek:
  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Od samego początku ciąży biorę Duphaston (2x1) profilaktycznie - poprzednią ciążę poroniłam z nieznanych przyczyn kilka dni po terminie miesiączki. Teraz jest wszystko OK, zaczęłam 7. tydzień, nie mam żadnych plamień, na USG wszystko wyszło tak jak trzeba, progesteron w normie (bez rewelacji, ale się mieści). Mimo to wg lekarza powinnam łykać Duphaston co najmniej do 12. tygodnia, a najlepiej jeszcze dłużej.

    Jak było u Was? Chodzi mi o dawkowanie i, przede wszystkim, czas brania leku w przypadku, kiedy został on przepisany "na wszelki wypadek". Krótko mówiąc - zastanawiam się, czy jest w ogóle sens poruszać kwestię zmniejszenia dawkowania/skrócenia czasu przyjmowania leku, czy skoro już zaczęłam go brać to muszę dociągnąć do tego 12. tygodnia?

    Limerikowo, Justine M lubią tę wiadomość

  • nutka Autorytet
    Postów: 1577 2184

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kot- lepiej bierz tak jak lekarz przepisał. Być może będziesz musiała brać jeszcze dłużej. Ja w tej chwili biorę, ale to dlatego, że miałam plamienie jednego dnia. I mam brać do końca opakowanie, teraz już po 1 dziennie(na początku były 3, po tygodniu 2, a teraz 1 do końca czyli gdzieś tak do końca stycznia). U mnie już łożysko jest prawdopodobnie w pełni wykształcone i ono samo poradzi sobie z utrzymaniem ciąży, więc nie ma potrzeby brać więcej(ale nie można też z dnia na dzień odłożyć).
    Więc do 12 tygodnia na pewno brać musisz, być może lekarz zaleci dłużej.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    f2w39n73l8deede4.png
    90zm9tq.png
    Jezu ufam Tobie! Jezu Dziękuję Ci!
  • zielona_kropeczka Autorytet
    Postów: 331 169

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem aktualnie w 14 tygodniu i nadal biorę duphaston 2x1. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a na pewno pomoże..

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    zem32n0a1hnazr6e.png
  • aNiLewe Autorytet
    Postów: 1047 1184

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja odstawilam kilka dni temu. mialam przepisane tylko na pewien okres i mialam przestac jak sie skonczy. jestem po pp i mam hashimoto i niedoczynnosc i mialam obawy ale nie mam zadnych objawow wiec jest ok
    moze i bez niego wszystko bylo by ok, tego nie wiem.

    relgh3712p7a99v2.png
    l22ndf9hv5oanf39.png
  • excella Autorytet
    Postów: 674 709

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży jak plamiłam bralam duphaston 3x2, jak ciąża była wieksza mialam zmniejszoną dawke na 3x1. Brałam dość długo.
    Teraz biore 2x1 duphaston, bardziej profilaktycznie bo nic sie nie dzieje. Jak lekarz mówi że masz brać to bierz, on wie o robi. Skoro piszesz że wczesniej poronilaś to powinnaś brać duphaston jak najdłużej, on pomoże podtrzymać ciąże, nawet jeśli nic sie nie dzieje.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja właśnie nie wiem, czy moja bezproblemowa (tfu tfu) ciąża to zasługa dupka czy też po prostu wszystko jest OK, bo jest OK (stawiam na to drugie). Oczywiście łykam go grzecznie, ale żałuję, że zaczęłam go brać od razu, tym bardziej, że progesteron był w porządku, a tamto poronienie raczej nie miało związku z progesteronem (końskie dawki Duphastonu nie uratowały ciąży). Trochę przeraża mnie, że przepisuje się go właśnie na zasadzie "pomoże, a nie zaszkodzi". Z tą nieszkodliwością to jednak kwestia mocno dyskusyjna, do tego stopnia, że w niektórych krajach nie wolno przyjmować Duphastonu w ciąży, zresztą skutki uboczne mam paskudne, mam nadzieje, że tylko te przejściowe i że dziecku rzeczywiście pomoże, a przynajmniej nie zaszkodzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2014, 13:46

    Limerikowo, dojrzała lubią tę wiadomość

  • Moni& Autorytet
    Postów: 2450 4538

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeśli lekarz kazał brac - lepiej bierz.

    Monis
    relgi09k3028465t.png[/link]
    8b9686f91d.png
  • iwmar Koleżanka
    Postów: 53 10

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja brałam też profilaktycznie pn dlugo sie z mezem staralismy i pani dr nie chciała ryzykować do 16 tyg ciąży

  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 10 stycznia 2014, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No przecież piszę, że biorę! Chodzi mi tylko o to, czy wszyscy lekarze postępują wg tego samego schematu, ale wychodzi na to, że tak.

    Gdyby którejś z Was lekarz kazał odstawić dupka przed 12. tygodniem to proszę o informację :)

    elforia lubi tę wiadomość

  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 722 630

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też biorę, i też profilaktycznie....mówił, że będę brała dopóki nie wykształci się łożysko. Biorę 3 x dziennie narazie...

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • Monikkk Autorytet
    Postów: 681 485

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kot, ja też pierwszą ciąże poroniłam i teraz mam przepisany duphaston 3x1 mimo że na USG jeszcze nic nie było widać, gin kazała od razu brać na podtrzymanie. Zasada jest podobno taka że po poronieniu każda ciąża jest zagrożona ale czy napewno trzeba w nas tak ładować to nie jestem przekonana. Nie ma co, musimy miec do lekarzy choć odrobine zaufania bo zwariujemy. Chociaż wcale nie jest mi lepiej jak widzę, że moje dawki tu są chyba największe.
    Co do skutków ubocznych to oczywiście też mam i wcale mi się nie podobają:/
    PS. Dostałam jeszcze komplet witamin z tym że każda ma być kupiona oddzielnie: kwas folowy, magnez+B6, witamina E, wszystko 3x1 i nospa 2x1.
    Strasznie tego dużo...

    Limerikowo, Koniczynka30 lubią tę wiadomość

    Nasze słoneczko Marcelinka 6.05.2016 <3
    ~~~~~~
    Lenka(25tc) ur. 31.05.2014, zm. 5.06.2014
    Czuję, że synuś-Miłoszek(10tc), 4.10.2013r.
    Aniołki nasze, dziękujemy, że mogliśmy się Wami cieszyć choć przez chwilę...Kochamy Was
  • AngelQa Przyjaciółka
    Postów: 78 65

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj na wizycie u ginekologa dostałam właśnie duphaston 2x1, 2 op.
    z powodu bólów przypominających do złudzenia takie same jak te przed @.
    Pani doktor najpierw stwierdziła, że pewnie teraz będzie mnie bolało bo macica się rozciąga. Po zbadaniu stwierdziła, że wszytko jest ok i nic złego z ciążą się nie dzieje. Mimo wszystko duphaston przepisała bo takie bóle są niepokojące. Jak będę się po nim czuła gorzej mam odstawić bo nie wyklucza, że mogą to być bóle jelitowe. :/
    Czyli został mi przepisany również profilaktycznie.
    Ja tego leku nie znam, nigdy go nie brałam i miałam obawy czy aby na pewno się nim szprycować. Ale jeżeli na pewno nie zaszkodzi a może pomóc to chyba wykupie. W końcu chyba lekarz wie co robi...

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    wnidp07wq96ixnm4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 23:06

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę mnie przeraża, że wiele z nas dostaje Duphaston zupełnie na wszelki wypadek, tak naprawdę bez wskazań, bo jeśli nie ma niedoboru progesteronu to niby jak ma pomóc? A jak każdy lek ma skutki uboczne i nie jest w 100% bezpieczny ani dla matki ani dla dziecka (a lekarze zdają się o tym zapominać). Cholera mnie bierze, bo wychodzi na to, że rozwiązaniem każdej ciążowej bolączki ma być duphaston, a ciekawa jestem, ile z Was miało robione badanie poziomu progesteronu, zanim dostałyście receptę. Pewnie połowa z nas go bierze kompletnie bez sensu. Mnie pociesza jedynie to, że mój własny progesteron był w dolnej granicy normy, więc kto wie...

    Monikkk, uważaj z tą nospą. Mam wrażenie, że twój lekarz jest jeszcze bardziej przewrażliwiony od mojego ;) Duże dawki magnezu i/lub nospy mogą powodować problemy z napięciem mięśniowym u dziecka. Wiadomo, że nospa działa cuda i może zapobiec poronieniu, ale jeżeli nie odczuwasz skurczy moim zdaniem to bez sensu. Najlepiej się skonsultować z innym lekarzem, duphaston ładują wszyscy, ale z nospą wielu lekarzy radzi uważać.

    AngelQa, badałaś progesteron, masz niedobory?

    Limerikowo, dojrzała lubią tę wiadomość

  • Iwo123 Autorytet
    Postów: 272 234

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja brałam Duphaston ze względu na plamienia na początku ciąży to jest od 5 tyg. do 12 tyg.

    relg3e5ejn8hl19k.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja dziś biorę ostatnią tabletkę dupka, u mnie były skoki progesteronu więc wiem, że był przepisany z głową ale faktycznie chyba tak jest że przepisuję się na wszelki wypadek nie badając poziomu progesteronu a powinno się w konkretnych tygodniach ciąży ale który lekarz tak do tego podchodzi??? rzadkość :(
    a i jeszcze ciekawostka ja przy niedoborze fatalnie się czułam a jak go brałam to zauważałam wiele poprawy a Wy jakie macie skutki uboczne przy stosowaniu progesteronu?

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • Martynika Autorytet
    Postów: 3162 5673

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszą ciążę też poroniłam, ale jak tylko zaszłam w drugą w 3cim cyklu od poronienia, to lekarz natychmiast zlecił mi badanie progesteronu, który wyszedł książkowo, potem też, więc zdecydował, że nie będzie mi dawał niczego "na wszelki wypadek", bo nie jest za taką profilaktyką, jeżeli organizm sam sobie dobrze daje radę (w poprzedniej ciąży ten progesteron faktycznie był szczątkowy, a potem samo się naprawiło).

    Jak widać co lekarz to inna szkoła, chociaż wydaje mi się, że ta opcja "profilaktyczna" jest bardzo często stosowana, choć nie jestem pewna, czy nie dla lepszego samopoczucia psychicznego pacjentki, niż z faktycznej potrzeby. Ja na początku jakbym sama miała wybierać, to bym go brała, właśnie po to, żeby poczuć się pewniej, ale teraz, w połowie ciąży cieszę się, że u mnie lekarz podjął taką decyzję, bo wszystko było i jest ok (oby tak dalej), poza tym inna sprawa, że duphaston jest po prostu drogi.

    Limerikowo lubi tę wiadomość

  • Magda421 Koleżanka
    Postów: 50 72

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja również pierwszą ciążę poroniłam. W drugiej brałam duphaston od początku 2x1 do 13 tygodnia. W 14 tygodniu pani doktor kazała zacząć odstawiać stopniowo gdyż łożysko było na tyle mocne że nie było konieczności przyjmowania leku. Więc przez cały 14 tydzień brałam po jednej tabletce dziennie a przez 15 tydzień po pół tabletki. A 16 tydzień to były niesamowite nerwy, bałam się gdziekolwiek ruszyć - oczywiście zupełnie niepotrzebnie:)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    f2w3xm5ey48bo7te.png
    tkvgwji2ustxarf7.png
    file:///C:/Users/Magda/Desktop/Karolek/2014-02-25-309.jpg
  • kot Przyjaciółka
    Postów: 69 51

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena wrote:
    a i jeszcze ciekawostka ja przy niedoborze fatalnie się czułam a jak go brałam to zauważałam wiele poprawy a Wy jakie macie skutki uboczne przy stosowaniu progesteronu?

    Na dzień dobry przytyłam ze 3 kg (tak w ciągu tygodnia mniej więcej), częściowo to na pewno zatrzymanie wody, bo mam wahania wagi i czasem sikam na potęgę niewiadomoskąd, ale tylko częściowo, a zatrzymanie wody też nie jest fajne. No i mam megamdłości, dziwne wysypki, jestem ociężała i opuchnięta, obolałych cycków nie wliczam, bo i bez ciąży tak bywało ;) Zasadniczo czuję się dość podle, tak samo czułam się nie będąc już w poprzedniej ciąży, gdy czekałam na wyniki bety i brałam duphaston na ew. podtrzymanie. Po odstawieniu, gdy wiadomo już było, że po ciąży wszystkie objawy zniknęły, tylko jakiś nadprogramowy kilogram został i zaburzona własna produkcja progesteronu (w kolejnym cyklu bardzo skróciła mi się faza lutealna, a przecież powinna być stała). Wtedy myślałam, że ma to związek z ciążą, ale teraz objawy mi się pojawiły od razu jak zaczęłam to łykać.

  • AngelQa Przyjaciółka
    Postów: 78 65

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kot

    Nie, nie badałam progesteronu, lekarz zupełnie nie wspominał o takim badaniu ja nie miałam pojęcia. Tak jak pisałam wcześniej zupełnie nie znam tego leku. Zaczynam mieć obawy przed jego wykupieniem. Wcześniej lekarz na te moje bóle takie jak przed @ przepisał mi Spasmoline. Średnio pomagała. Niepokoi mnie tylko to, że bóle może faktycznie spowodowane są rozciągającą się macicą a ja nie potrzebnie będę brała leki. :/

    wnidp07wq96ixnm4.png
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ