Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
ja takie załamanie miałam wczeszlym roku 2 razy mimo ze mam syna i męża to brak ciąży powodował taka frustracje ze nie chciało mi się nic zupełnie nic nie cieszyło ale to co powiedział mi mój Pan doktor niech Pani skupi się na mężu i synku niech cudowna teraźniejszość nie zostanie zastąpiona gonitwa za czymś czego chwilowo nie ma i powiem Wam ze to mną wstrząsnęło bo u mnie to już nawet nie był jednodniowy dół tylko permanentny smutek i niechęć trzeba się cieszyć tym co się ma odnaleźć w tym jakiś spokój i będzie dobrze u każdej z nas wierze w to mocno albo bredzę bo od 3 zasnąć nie mogłam Haha
Nona polecam ten sposób bo człowiek nie zdąży się zniechęcić i zmęczyć seksem:)
Uwielbiam Was niecierpliwie odpoczywajcie, znajdźcie swój spokój i wracajcie ze zdwojona siła zaraz będzie wiosna ciepło i słonkomadziorek86, Słoneczko12, Nona, tęczova, Pestkaa lubią tę wiadomość
-
Kark ja teź po badaniach. 3 fiolki poszły. Ale przezyłam,jestem w domu i nawet nie mam tak mdłości
Ehh a ja nie wiem co napisac Wam staraczki..sama 3 tyg.temu wyłam do poduszki nad nieudanym cyklem..mam nadzieje,że to tylko kwestia chwili a i Wam się uda . I nie wyobrażam sobie miejsca tu bez Was to w pełni rozumiem,że potrzebujecie oddechu od tego by nie zwariowac. Jestem z Wami myślami :*madziorek86, Słoneczko12, Nona lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 02:03
Lami, madziorek86, Słoneczko12, Ani0nka, przedszkolanka:), blair. lubią tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
Sloneczko niestety nie mam jak podejrzeć.. Musze cierpliwie czekac na wizyte 19.02.
Dzisiaj moj maz tez nie mogl spac. Przyznal mi sie, ze stresuje sie badaniem nasienia. Nie wierzylam w to, co slysze, bo to czlowiek, ktorego nic nie wyprowadza z rownowagi, kazda trudniejsza rzecz traktuje jak wyzwanie. Chyba jak kazdy facet boi sie, ze jesli cos bedzie nie tak, to zepsuje sie nam zwiazek... Uspokoilam go, ale troche sama sie o to boje.
Kozgo - to piekne, ze udalo Ci sie skupic na rodzinie i cieszyc tym, co masz.
Siedze w przychodni, musze przedluzyc zwolnienie... dookola dzidziusie. Zwariuje. -
Lami wrote:Słoneczko, a skąd jesteś? Kurcze, musisz zrobić monitoring, a testy owu Ci wychodzą? A wczesniej przed zbiciem prolaktyny miałaś też takie bóle jajników? Bo mi to wygląda na bóle owulacyjne, może właśnie teraz ci ruszyły jajniki do boju po zbicu prolaktyny.
Lami, jestem z okolic Sieradza, łódzkie. Testy owu mi pięknie wychodzą A bóle jajników na owulację mam odkąd zaczęłam brać Ovarin. Teraz przeszłam na Miositogyn 2x1 i w tym cyklu ból był podwójny. Od kilku cykli miałam wrażenie "pękającego pęcherzyka", a w tym cyklu miałam to uczucie chyba ze trzy razy.. Myślę, że owu mam więc problem leży gdzie indziej.
Nikodemko, w takim razie tulę Cię jeszcze mocniej!
Mój M. też się stresuje, a niby też taki chojrak. Myślę, że to normalna reakcja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2019, 10:04
Czekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości
“Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
ale później radość dla niego zakwitnie.”
Syr 1, 23
[/u -
nick nieaktualny
-
Julia93 wrote:Ja po 2 poronieniach dostałam na nfz cały pakiet trombofilii, kariotypy i jeszcze jakieś tam
Ja tez mam nastroj z dupy. Mega mi weszło w glowe ze co z tego ze w ciaze zajde jak zadnej nie donosze. I tyle w temacie. Myslalam ze jestem odporniejsza.
Ściskam Was wszystkie mocno :*
Niezapominajko czekam tylko na Twoją wysoka bete ! -
Słoneczko, to myślę, że dobry znak, jeśli od jakiegoś czasu pojawiły się bóle owulacyjne. Może narazie te pęcherzyki wyrastają ciut za duże, a za cykl dwa to się wyrówna.
Może sprawdź progesteron 7/8 dpo? Chociaż jeśli podejrzewasz, że mógłby pęcherzyk nie pękać, to monitoring dałby odpowiedź.
Trzymam kciuki!Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
D
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 14:34
-
Lami, badałam proga w poprzednim cyklu i było 13,9. Także chyba trochę mało. Wysłałam mamę po luteinę, więc będę spokojniejsza.
Jeżeli chodzi o to pęcherzyki, to właśnie mam wrażenie, że pękają, bo ból jest wtedy dość silny, a potem ustaje jak ręką odjął. A w tym cyklu czułam jakby pękły trzy, dwa z prawego i jeden z lewego haha będą trojaczki ;dLami lubi tę wiadomość
Czekamy na pierwszy cud - owoc naszej miłości
“Cierpliwy do czasu dozna przykrości,
ale później radość dla niego zakwitnie.”
Syr 1, 23
[/u -
[Q
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 14:34
-
madziorek86 wrote:Beti! Po wykręceniu sobie karku, w powiększeniu i patrząc na ekran laptopa zupełnie z boku widzę cień! Szczególnie wyraźny jest fragment przy prawej stronie. Hmmmm... Ewidentnie coś przebija! A jak ma się ta kreska do plamy bodajże z poniedziałku????
p.s. Masz piękne pazurkimadziorek86 lubi tę wiadomość
-
[QUtych nordów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2019, 14:34