Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie zalapalam sie na fotke Alusia 😭 Laura jaka sliczna pucia! 😍 Czas tak szybko leci, macie juz duze bobasy.
Martek - dzieki za recenzjeJa bylam zachwycona tym jaki jest skretny. Gdzies za dwa tygodnie zamawiam. Tylko ten wybor koloru chodzi mi po glowie. Szary jest uniwersalny, ale ten mietowo-zielony tez pasowalby do dziewczynki na przyszlosc.
alex0806 lubi tę wiadomość
-
Szczęściara wrote:Beti w święta to ja jem 😂 😂 po mogę rodzić 😁😁
talku lubi tę wiadomość
-
Zazdroszcze Wam ,ze sobie wozki wybieracie.Mnie sie nic nie podoba ☹Mam nadzieje,ze na wiosne cos nowego wejdzie
-
Dziewczyny, czy ktoras z Was ma pełnowymiarowe łóżeczko dostawione do łóżka? Właśnie szukam i nie wiem czy ono powinno mieć wyjmowany caly bok czy opuszczany bok też będzie wygodny w uzytkowaniu?
Mielismy kupowac Chicco, ale jak to ja chyba zmieniłam zdanie :d -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Laurko, jakaś Ty słodka 💖💖💖 No i te Twoje pućki niezmiennie obfite 💖
Chciałam powiedzieć, że fioletowa strona mocy produkuje bardzo dorodne dzieci 😂 To chyba przez to przewrażliwienie 😝
Nikodemko, nie używałam takiej dostawki, więc nie wiem, ale się wypowiem 😁 Wg mnie poza faktem, że wsadzisz smoka i dziecko masz jak na dłoni i będziesz cały czas patrzeć na tę prześliczną buźkę zamiast przysnąć, mało praktyczne. Bo żeby dziecko przysunąć do siebie musisz na łóżku usiąść po turecku albo kucnąć na kolanach i maleństwo nienaturalnie przenieść, bez użycia siły nóg. Mi jest mega trudno Ninę przekładać jak siedzimy na łóżku, a jeszcze jak materac jest trochę miękki to w ogóle, zapadam się i tracę równowagę. Druga sprawa możliwość wychodzenia z łóżka - zastawisz sobie drogę wyjścia i musiałabyś zsuwać się na łóżku w dół, żeby spuścić nogi i łatwo wyjść - po cesarce duży ból i niedobre nadwyrężania brzucha. Ja już po dwóch nocach kołyskę miałam po ukosie, żeby mieć przestrzeń. I z tym nadwyrężeniem brzucha wiąże się też ten pierwszy argument, bo ja sobie nie wyobrażam do 1,5 tygodnia po CC fikać i siadać na łóżku, wtedy trzeba trochę jak Kłoda wstawać, spuścić delikatnie nogi obracając się na bok i ręką poderwać się do siadu, żeby nie robić typowego zrywu w stylu brzuszek, bo może się tam coś porozchodzić. A po 3, jak już byłam total flak przez Ninki brzuch to kołyskę odsunęłam na 4 kroki od łóżka, bo ten dystans pozwalał mi się dobudzić jak do niej szłam. Jak kołyska była blisko a ja wstawałam w sekundę ale ledwo ledwo patrząc na oczy, to bałam się, że siadając zachwieję się i uderzę jej główką o kołyskę. To tylko moje obserwacje, trzeba doświadczyć samemu, ale nawet teraz z brzuszkiem dostaw sobie krzesła na taki wymiar jak łóżeczko i spróbuj wyjść z łóżka, albo przenieść jakieś 4 kg zawiniątko z dalszej części łóżka bliżej Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2019, 19:41
Nona, Domi_tur, alex0806, madziorek86, Magda - mbc lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami - u nas niestety i tak nie ma innej mozliwosci... Mamy malutka sypialnie i wszystko zmiesci sie na styk, wiec lozeczko bedzie dostawione do naszego lozka tak czy inaczej. Po kilku miesiacach przeniesiemy je do pokoju dzieciecego razem z maluchem
Jestem sobie w stanie wyobrazic to, co piszesz i wiem, ze bedzie mi sie ciezko z tego lozka wydostac, ale niestety nie ma wyjscia... maz i tak bedzie docisniety do samego grzejnika :d
Nona - patrzylam na te lozeczko, tylko obawiam sie tych dwoch mozliwosci regulowania wysokosci (w wiekszosci innych sa 3) nie wiem czy dopasuja sie do naszego lozka. Chyba najpierw musze kupic lozko nam, a potem malemuNona lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny
dorodne dziecię wykarmiłam A taka maluśka była jak się urodziła.
Dzisiaj zaczęła dotykać naszych twarzyI cieszy się przy tym mega. Do środka ładnie sięga rączkami
I już otwiera paluszki żeby chwycić zabawkę, powoli ogarnia;)
Cwiczymy też codziennie i już jej tak nie znosi na jedną stronę jak leży na brzuszkuprzedszkolanka:), Domi_tur, Biegającą-mama, Dośka lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Dzisiaj wykąpaliśmy szybciej Szymka niż standardowa pora (zgodnie z notatkami Nony 😂) i Dzieć śpi już od godziny prawie 😁😁😁
Nikodemko, my korzystamy z łóżeczka zwykłego,ale mam 3 kroki od łóżka postawione. Tak jak Lami pisze, to idealna odległość żeby odkleic powiekę górną od dolneja poza tym, miałam jedną noc łóżeczko Małego przy sobie i to była dla mnie straszna noc, leżałam i gapiłam się cały czas bo budził mnie każdy ruch. A jak mam na bezpieczną odległość to budzę się wtedy kiedy jest potrzeba a nie jak Mały obraca głowę z lewej na prawą stronę 😂
W temacie snu jeszcze tylko powiem, że my być może "zepsuliśmy" Szymka jak zaczęły się problemy z brzuchem. Wtedy nie zastanawiasz się czy dziecko się przyzwyczai do spania na rękach, lulania, bujania, noszenia, śpiewania, skakania na piłce itd. Wtedy walczysz o przetrwanie 🙈 u nas przyszedł taki moment, kiedy Szymi zaczął zamiast na rękach spać - wiercić się i płakać. I nagle skończyła się era spania z dzieckiem, tak zostało do teraz. Chce być odkladany do łóżeczka i teraz uważam ten moment za dobry, by usypiać go w łóżeczku także na drzemki. Do tej pory bujalismy go w dzień w wózku roboczym, nie wiem tylko gdzie Szymi będzie spał jak małż będzie w sypialni odsypiał nocki🙈🙈🙈Nona lubi tę wiadomość
-
Domi dziś miałam identyko rozkmine. Przez walkę o cycki i bolący brzuch jesteśmy mocno rozjechani ze wszystkim. Nie ma żadnego ładu i składu. Jurek dziś miał spacer z tatą i ogarniam notatki Nony, ale nie umiem się w tym odnaleźć w naszej sytuacji...
I dziś cyckowanie z drenem spowodowało zachłyśnięcie dziecia, że myślałam że zejdę na zawał 😧 eh... -
Nikodemko, na pewno znajdziecie dobre rozwiązanie. Metry kwadratowe są bezwzględne, ALE! najważniejsze, że własne 😍
Domi, super! Tak bardzo się cieszę 😊
No, to w każdym razie powtórzę jeszcze tu - najwyższy czas na wrocławskie spotkanie hehehe 😁 przyszły weekend albo przyszły tydzień. Taki prezent od Mikołaja 😁Nikodemka, Magda - mbc lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Pestko weźźź, zacznij to ogarniać dopiero jak zapanuje u Was spokój. Bo inaczej to takie brodzenie po ciemku w gównie po kolana 😂już witasz się z gąską bo 2 razy Mały ładnie zasnął a potem atak brzuszkowy taki, że tydzień do siebie dochodzisz🙈
Lami no weź, 5 trymestr ciąży minie i wtedy będę gotowa na zostawianie dziecka, jeszcze nie teraz 😂 z mojej wsi się wybrać to misja na Marsa🙈Niezapominajka2, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Pestko, odnoszę wrażenie, że pierwsza kwestia, jaka musi być ogarnięta, to regularne posiłki. Bo dzieć długo raz chce jeść co 1,5 h, raz co 3, są jeden za drugim skoki rozwojowe. I na to nie ma siły. Jak to się zdarza wiele dni z rzędu to trzeba jakoś przeciągać, np spacerami kilka razy dziennie, żeby małe się nie przyzwyczaiło. Druga sprawa, że głód pojawia się u tych brzuszkowych dzieci, bo tak sobie rekompensują ból i niepokój. No i wtedy faktycznie maluch musi mieć rodziców przy sobie, bo komu się ma wyżalić że boli, albo wtulić, żeby boleć przestało. I to jest tak jak Nona nam napisała 4 trymestr, tyle, że małe jest na brzuchu a nie w brzuchu.
I po dygresji - jak dzieciaczek wydłuży czas między posiłkami, to zaczynają się ogarniać drzemki, tylko ciut trzeba pomóc.
Młodą oszukałam trochę z mlekiem, w piątek dwa razy dodałam po miarce pepti do mleka, mega smakowało, bo się zrobiło słodkie i teraz bez płaczu pije sam nutramigen, gluptasek. Dzisiaj odreagowuje wczorajszy dzień pełen emocji spaniem. 6 h w dzień poszło w 3 drzemkach, a teraz od 18 już śpi, mój też. Zabrzmi jak since fiction, ale nawet trochę się nudzę 😂😂😂Nona lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero