Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinowa, gratuluję zdrowej córeczki 😍 ależ pędzi ten czas.
Madziorek, a ten Wasz doktorek co na niego nawrzeszvzałaś to z Ujastka?
Fiorellka, ja się zapisałam do dr.Bogutyn bo chce rodzić w Rydygierze. Ale teraz jak leżę na Ujastku to też mogłabym tu rodzić...tylko nie mam tutaj swojej położnej. Także chyba zostanę z tym RydygieremMalinowa91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Plaga z tymi przeziebieniami. Ale jest taka pogoda, że wszyscy smarkają. Mogłoby przymrozić i wymieść te wszystkie zarazki.
Wczorajszy dzień przetrwałam 😎 Udało mi się małą wykąpać i położyć spać przed 21. Dzisiaj wraca mąż 😁Ani0nka lubi tę wiadomość
-
Aaaa no właśnie, czyli to ten doktorek co wszyscy mówią że taki przystojniak. Ale on tutaj na patologii ciąży zbyt często nie bywa. Raz go widziałam. Może tam na położnictwie, ginekologii bardziej.
W Wieliczce przyjmuje jeszcze jedna ponoć niezła Pani Doktor, koleżanka mi polecała. Ale nie byłam u niej i nie wiem w którym szpitalu pracuje http://gabinetbyckobieta.pl/kontakt/Nona, fiorella82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A u nas od kilku dni chyba skok rozwojowy. W nocy pobudki co godzina, 1,5... skończyliśmy dziś 14 tygodni wiec nie wiem. Podobno od tego momentu przez miesiąc mogę przeżyć koszmar. Czyli nie będę już w nocy w ogóle spac 😱? Czy Wy odczułyście ten skok rozwojowy?
-
nick nieaktualny
-
Anionka u nas widać różnice tak jak już zasypiał pięknie bez problemu to teraz płacze często przed snem, w dzień je co 2h i widzę ze je nie tam ciumka ewidentnie głodny bo jak mąż go bierze to mu rękę albo koszulke pożera w nocy tez więcej pobudek może nie co 1,5h ale tak co 3 a wcześniej to i 4-6 wytrzymywał i w nocy próby uspokojenia inaczej nie działa. Za to wczoraj zaliczyliśmy pierwszy głośny śmiech
-
U nas ten skok chyba dopiero się kończy 🤦♀️ siły witalne mi wysysała ostatnio. Chwalić jej nie będę więcej na głos... Ale "Nie śpi" już pół h, więcej niż wczoraj. Oby trochę się ogarnęła bo ja mam kręgosłup do wymiany i padam ze zmęczenia
Edit. Nie podziałało. 30 minut i oczy jak 5 zł...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2020, 10:33
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny
-
Fiorella, jest cudnie !!!! ❤️❤️❤️❤️❤️
fiorella82 lubi tę wiadomość
02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Nona wiem. Czasem śpi po te 50 minut. Ale to od niej zależy. Co bym nie robiła to tyle śpi. Raz ostatnio spała 2 h bo sobie 2 drzemki połączyła w 1. A tak to max te 30 minut i tyle. W nocy potrafi spać ciągiem A w dzien nieLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
A u nas od wczoraj obroty z pleców na brzuszek 😱 w jedną stronę ale bez pomocy, nie muszę wyciągać jemu rąk. Szok
Nona, talku lubią tę wiadomość
-
Kozgo nie wiem czy to nie za wczesnie, czy mam go jakoś powstrzymywać przed tymi obrotami??