Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Wik89 widzę w stopce, że macie problem męski. U nas był problem z morfologia 0% i fragmentacja dna. Spróbujcie sobie z dieta dla mężczyzn na poprawę nasienia. Ja z mężem stosowałam przez 1,5 miesiąca i chyba to też pomogło, bo zaskoczyło. Warto spróbować, nie zaszkodzi napewno, a jak nie to polecam wprowadzić do diety chociaż olej z czarnuszki i dużo pomidorów, przeciutleniaczy:) hba też mozna próbować poprawić - duuuzo czytałam na ten temat jak nam lekarz powiedział w lipcu, że z takimi wynikami, to on ciąży nie miał nigdy. No i suple też są ważne.
Kłot gratuluję fasolinki ♥️ pamiętam jak wpatrywałam się godzinami najpierw w blade testy, na których nic nie było widać, a potem w zdjęcie kropki na usg... To jest takie niesamowite... Zwłaszcza jak człowiek tyle czeka na ten moment i już Ci się wydaje, że to się nigdy przenigdy nie wydarzy...Wik89, kłot lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Widziałam tutaj mnóstwo pięknych dzieciaków, ależ one szybko rosną 😘😘
Kłot, gratuluję maleńkiej fasolki ☺️☺️☺️😍😍😍 spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy.
Cytrynowy, Fiorellka, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Dawajcie znać po.
Fiorella, na któregoś lekarza do prowadzenia ciąży się zdecydowałaś?
A do porodu idę nastawiona zadaniowo. Aczkolwiek wiem też że mogą być różne scenariusze. Dopytam położną czy w moim szpitalu jest ten gaz, właśnie słyszałam że TENS + gaz i często się daje radę. Ja uważam że mam wysoki próg bólu, nawet teraz przy tej kolce długo "wytrzymywałam" głupia myśląc że to przejdzie ale mnie lekarze uświadomili, że to takie bezsensowne męczenie siebie i dziecka bo ten ból sam nie minie i do niczego nie prowadzi. Żebym sobie te pokłady wytrzymałości zostawiła na poród, no to zostawiam ☺️Cytrynowy sok, kłot, Lami lubią tę wiadomość
-
Talku u mnie dwa porody podobne ale jeden na znieczuleniu a drugi bez. Obydwa były ok ale Ten drugi wspominam lepiej bo 10h krótszy , ja miałam więcej siły, niby czułam ból ale Dzieki temu " pracowałam " podeszłam do tego na zasadzie " No dawaj jeszcze mocniej, zaskocz mnie " taki trochę masochizm ale się sprawdził bo chyba oszukałam organizm.
przedszkolanka:), talku, Izape_91, Cytrynowy sok, Lami lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:dieta dla mężczyzn na poprawę nasienia-gdzie mogę coś znalezc o tym Iza?
My też stosowaliśmy.
Tą z akademii płodności. Wygooglaj sobie albo bloga albo na Instagramie profil. Część wskazówek jest darmowa, robią darmowe webinary na Insta, ale sama dieta jako taka jest do kupienia przez ich stronę.
My byliśmy na diecie od kwietnia do czerwca, z czego już w czerwcu zaszłam w ciążę.
Znaczna była poprawa nasienia u chłopa. Musiałabym odszukać wyniki, ale morfologię miał 1%, małą ruchliwość, długi czas upłynnienia, większość plemników z patologią główki. Pamiętam że nie mogłam uwierzyć po 1.5 miesiąca diety że taka może być różnica.
+ Sport
+ Dużo wody
+ Zero telefonu w kieszeni
+ Zero laptopa na kolanach
+ Zero sauny
A dieta była naprawdę smaczna! Bardzo ją lubiłam. Ja zrzuciłam 4kg na niej ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 07:40
Nona, Wik89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytalku wrote:Widziałam tutaj mnóstwo pięknych dzieciaków, ależ one szybko rosną 😘😘
Kłot, gratuluję maleńkiej fasolki ☺️☺️☺️😍😍😍 spokojnych i szczęśliwych 9 miesięcy.
Cytrynowy, Fiorellka, trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Dawajcie znać po.
Fiorella, na któregoś lekarza do prowadzenia ciąży się zdecydowałaś?
A do porodu idę nastawiona zadaniowo. Aczkolwiek wiem też że mogą być różne scenariusze. Dopytam położną czy w moim szpitalu jest ten gaz, właśnie słyszałam że TENS + gaz i często się daje radę. Ja uważam że mam wysoki próg bólu, nawet teraz przy tej kolce długo "wytrzymywałam" głupia myśląc że to przejdzie ale mnie lekarze uświadomili, że to takie bezsensowne męczenie siebie i dziecka bo ten ból sam nie minie i do niczego nie prowadzi. Żebym sobie te pokłady wytrzymałości zostawiła na poród, no to zostawiam ☺️ -
Nona wrote:dieta dla mężczyzn na poprawę nasienia-gdzie mogę coś znalezc o tym Iza?
U nas jeszcze zmiana gaci dała radę mąż wcześniej nosił bokserki obcisłe, to mu uszylam bokserki takie przewiewne. Do dzisiaj je nosi, a uwierzcie ze są kontrowersyjne 😂 w misie, dinozaury... Tylko takie materiały miałam w domu. Poza tym właśnie sport, nie przegrzewanie jąder - za radą innej forumowiczki mąż powinien robić dwa razy dziennie zimny prysznic jąder, ale u nas. Y to nie przeszło więc brałam butelkę z wodą wstawiałam do lodówki, a potem mąż siedział z tą butelka między nogami, efekt chyba ten sam 😂 a to zalecenie było od androloga :pWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 08:46
Nona, Wik89 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Izape, my mieliśmy wiosenną dietę i też widziałam dużą poprawę mojego samopoczucia i wyglądu cery, skóry, włosów.
A najważniejsze zaszłam w ciążę 😍😍
Zdarzały się grzeszki owszem ale dość rzadko. Naprawdę się staraliśmy.
Nona, Ty jesteś zdyscyplinowana na pewno byście dali radę na takiej diecie. Zresztą to nic rygorystycznego, ani trudnego do ugotowania. Potem ja już sama umiałam skomponować "płodny" posiłek.
Pilnowałam żeby zawsze w domu były "płodne" składniki, żeby dało się zrobić na szybko jakaś kanapkę czy pastę: kiełki, orzechy, czarnuszka, olej z czarnuszki, awokado, soczewica, ciecierzyca itd.Wik89, Nona lubią tę wiadomość
-
Izape, talku, kurcze to moze faktycznie sprobujemy! Problem w tym ze ja jestem pracoholikiem i gotuję od wielkiego dzwonu
Ale wspolnie z mezem jakos bysmy dali rade, raz w tygodniu wieksze zakupy i tyle. My jemy w miare zdrowo ale na pewno za malo warzyw straczkowych na przyklad.. kurcze, sprawdze toWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 08:50
talku lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Aaaa, noo gacie też zmieniliśmy. Z bokserek na 100% bawełny ale na początku do spania tylko. Negocjował że kwiecień, maj będzie spał w luźnych gaciach a jak zrobi badanie na początku czerwca i nadal nie będzie dobrze to wtedy się przerzuci na stałe na luźne gacie. Nie zdążył bo już za chwilę wysikałam test, poza tym wyniki miał dużo lepsze więc go już nie męczyłam.
I tak cierpiał że jest wiosna, lato a on nie pije piwka, które tak uwielbia 🙈🙈
Do teraz śpi w tych luźnych, przyzwyczaił się 😊
Jednak trochę tych zmian zrobiliśmy takich nieinwazyjnych, wydawałoby sie z boku że śmiesznych, nic nie wnoszących do naszych starań ale jednak widać kropelka drąży skałę i być może to właśnie było kluczowe. Albo wszystko na raz się tak zbiegło ładnie w czasie 😊Nona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiki, naprawdę polecam.
Ja też dużo pracowałam. Zajmuje wysokie stanowisko, w lutym dostałam awans, jeszcze mniej czasu, jeszcze więcej obowiązków.
Gotowaliśmy wspólnie, próbowaliśmy nowych smaków. Właśnie raz w tygodniu zakupy, potem tylko dokupwalismy na świeżo warzywa i owoce jak nam zabrakło.
Mnooostwo koktajli piliśmy. Przeróżnych płodnych. Potem już googlalam w necie "płodny koktajl" "płodna kanapka" jak się nam znudziło to co było od dziewczyn w jadłospisie. To naprawdę nie są trudne przepisy, często szybkie bo wiele jest pieczonych w piekarniku.
Pastę jak zrobiłam z ciecierzycy to była na 3 dni na kanapki itd.Nona lubi tę wiadomość
-
Właśnie przejrzałam PDFy w telefonie i mam.kilka dni płodnej diety od akademii płodności i od projekt płodność. Mogę podrzucić na maila jak któraś potrzebuje 😊😊😊
Ooo Nona zdunlowałyśmy się postem. Czyli Ty masz tą dietę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 09:00
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja też w sumie na diecie zaszłam. Ustawionej przez dietetyczkę pod moje choroby. W miesiąc wyniki się wyrównały i się udało. Ale właśnie ustawioną dla mnie dietę ustaliła dietetyczka. Jeszcze na początku ciąży się tego trzymałam A później już wyszło tak ze jadłam to, na co wysyłała zamówienie dzidzia
Nona, talku lubią tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
nick nieaktualny