Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
alex0806 wrote:Kochana, ja miałam taką kreskę przy becie 95,1
Najpierw miałam bladziocha bladziocha przy 18.5, a 2 dni później taką mocniejszą jak twoja druga i było już 95,1
Początkowo gwałtowniej przyrasta
Później już nie badałam.
-
Nikodemka wrote:Myslicie, ze to juz pozytyw?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/64e9021c1d4e.jpg
Jezu, ale sie ciesze, ze juz idzie owu! Nie bede musiala przekladac hsg
Kolejna tura testów zaraz sie zacznie łiii 😀
Meggs test pieknie ciemniejea proga masz super!
Nikodemka lubi tę wiadomość
-
Madziorek, akurat z oduczaniem przez organizm naturalnej produdukcji progesteronu całkowicie się nie zgodzę. Działa zupełnie na odwrót. Wystarczy kilka miesięcy i z niskiego albo średniego progesteronu organizm uczy się produkować go wystarczająco do zagnieżdżenia i utrzymania ciąży. Koleżanka miała swój 10 7dpo, po pół roku brania duphastonu i jego odstawieniu ma już ok 20. I to któryś cykl z rzędu, więc do duphastonu nie wraca.
Ja też miałam 13, lekarka przepisać nie chciała, więc smarowałam się wild yamem i wierzę, że pomógł podbić naturalnie progesteron i zagnieździć się komórce jajowej.
Mysle, że możemy mówić o "niedokarmianiu" ciąży, jeśli progesteron 7dpo wynosi 20-25 a po pozytywnym teście spada do 2. Bo to faktycznie może oznaczać słabej jakości zapłodnioną komórkę.madziorek86 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Szczesciara - 12 dc, czyli zgadzaloby sie, ze dzis pozytyw. Malz mowi, ze jutro wieczorem nie podzialamy na bank, bo on po wszystkich imprezach, weselach itd pada na twarz i nie ma ochoty :d Trzeba bedzie rano, trudno. Moze trafi sie jeden mocny plemnik
-
nick nieaktualnyAni0nka ja z całego serca wierzę, że tym razem wszystko będzie dobrze
Ale tak cieszyć się zaczęłam dopiero w zeszłym tygodniu, bo wcześniej to jednak byłam bardzo bardzo zdystansowana
Rzepakowepole może to dlatego, że to będzie mój pierwszy poród to podejście mam inne i wieksza panikana grupy zajrzę na pewno
Położną też się zainteresuję, ale dla mnie najbezpieczniej będzie, jak będę pod opieką teamu lekarz+położnazresztą do porodu zamierzam się przygotować i teoretycznie i psychicznie i fizycznie też (o ile lekarz na ćwiczenia i basen mi pozwoli)
Biegająca mama pewnie byśmy się zrozumiały bez problemu, ale nie ma roztrząsać tego, co było. Teraz musi być tylko dobrzez większym dystansem, bo co ma być to i tak będzie, ale limit nieszczęść wyczerpany!
A fioletowa strona mocy ma magiczną moc i tu się dzieją same dobre rzeczy!!!
-
nick nieaktualny
-
rzepakowepole wrote:Beti torbiel może opóźnić okres, często tak się zdarza. Ale ona się wchłonie, nie jest to nic groźnego. Także niestety albo stety, musisz po prostu uzbroić się w cierpliwość i czekać na pozytywny test albo @.
-
madziorek86 wrote:Szczęściara, Nikodemka, teczova! Niech moc będzie z Wami!
Beti, po to jest forum, żeby nie dusić w sobie smutkow i żali. Pisz co masz ochotę z siebie wyrzucić, pytaj o wszystko! Ja osobiście żadnego doświadczenia nie mam. Tyle co wyczytam lub przegadam teorię z lekarzami. A nóż ktoś tu czyta nasze opowieści i odezwie się w konkretnym temacie
Torbiele groźne nie są! Tym bardziej swieżutkie, zaraz się wchłonią. Staraj się nie nakręcać
Meggs, co do proga, w ogóle nie musisz się nim martwić! Jest piękny jak na ten moment. Nie ma co dodatkowo się faszerować nim w Twoim przypadku.
Nie oszukujmy się, dupek, lutka, to hormony! W przypadku regularnych cykli (jakie akurat ja zawsze miewam) gdzie nie ma wskazań i dużego wywiadu poronnego (1cb jeszcze o niczym nie świadczy) nie ma sensu się tak na nie rzucać. Mimo niskiego proga nie mam ochoty wcale go przyjmować. Nawet nie mam plamień przed okresem. Przeglądając sporo doniesień naukowych o skuteczności suplementowania progesteronu nie widzę sensu. Niby nie szkodzi, ale po co odzwyczajać organizm, żeby go sam produkował. To samo mi powiedziało kilku lekarzy i koleżanki lekarki (w tym ginekolozka).
Inna sprawa to to - jeśli do zagniezdzenia dojdzie nie tam gdzie trzeba, po co to dodatkowo odżywiać i stymulować ukrwienie np w jajowodzie?
Tak więc ja bez zdecydowanego wskazania na dupka się rzucać nie będę.
Lami, pytałaś : 6/7 dpo było 10 a 8/9dpo 16 ng/ml
Bez szału, ale w normach.
(@ dalej nie ma😉)
Ja na poczatku ciazy mialam 25 i jeden lekarz do ktorego napisalam odp ,ze absolutnie nie ma wskazania do brania dodatkowo.Inaczej pewnie jak sie ma plamienia.
Takze Mweggs ja bym o dupku na twoim miejscu w ogole nie myslala.
Ja sie tylko martwie z ta,,torbiela'' bo nie wiem czy clo moge.Na torbiele podobno nie mozna brac i musze sama podjac decyzje jak @ przyjdziemadziorek86 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sunshine03 wrote:Beti nie pamiętam już, kiedy i gdzie to czytałam, ale może być tak, że nowy pęcherzyk szykuje się już przed @, więc to wcale nie musi być torbiel
postaram się jeszcze poszukać o tym z wiarygodnego źródła
No nic tak czy tak on jest na prawym jajniku wiec czuje dupe.A moze byc tak,ze 1 bedzie na prawym a na lewym tez jakis urosnie? Czy tylko 1 jajnik produkuje w cyklu?Moze glupie pytanie haha -
nick nieaktualnyBeti może być w obu
ja w cyklu, w którym zaszłam miałam, jak się okazało potrójną owulację i była i z lewego, i z prawego jajnika
lekarz się dopytywał, czy brałam clo, bo tak to wygląda, jakbym clo brała
A mój mąż cały czas nie może przeżyć, że tylko 1 dziecko będzie 😂😂😂Beti82 lubi tę wiadomość
-
Lami chyba sie przejde na ta bete. Umre ze stresu inaczej 😊
Beti ja Ci juz pisalam ze jak mialam usg dzien przed okresem to juz w kazdym jajniku bylo kilka malych pecherzykow i ginka powiedziala ze to prawidlowo.Beti82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kark wrote:Meggs, teraz już chyba nie ma sensu, poczekaj do tych 48h 😉
Lami, kark, sunshine03, madziorek86, przedszkolanka:), Beti82, Szczęściara, Słoneczko12 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBeti znalazłam tyle, że po owulacji spada estrogen, a potem zaczyna rosnąć i to jest sygnał dla organizmu, żeby produkować nowe pęcherzyki
około (przed nawet) @ już zaczyna rosnąć kilkanaście! pęcherzyków (nie zawsze widać na usg) i to w obu jajnikach, ale ostatecznie dojrzewa zazwyczaj 1 z jednego jajnika
Na clo może rosnąć po kilka pęcherzyków i nie tylko w 1 jajniku
Także głowa do góry to nie musi być żadna torbielzresztą lekarz, jaki by nie był też Ci o torbieli nic nie mówił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 13:32
Beti82, madziorek86 lubią tę wiadomość