Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja zrelacjonuję wczorajszą wizytę Jest maciupeńki zarodek, z jeszcze maciupeńszą pikającą kropeczką lekarz bardzo zachowawczo mówił,że wstępnie gratuluje, ale jeszcze chce mnie zobaczyć za dwa tygodnie
Ani0nka, Nona, przedszkolanka:), speakyourmind93, Beti82, Niezapominajka2, kark, Lami, Słoneczko12, Julia93, patuniek86, blair., moyeu, Arashe, XxMoniaXx lubią tę wiadomość
-
Dzięki Fiorella, mimo wszystko liczę ze to tylko cb a nie cp i organizm sam sobie poradzi. Przy cp beta by chyba jednak wzrastała. Nie wiem czy powtorze badanie jutro czy dopiero w poniedziałek. Temperatura wciaz idzie w góre , cycki dalej bardzo bola, prog jest pewnie mega wysoki , boje sie ze tym tempem okres przyjdzie za miesiac...
fiorella82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Fiorella fajnie Cie widzieć kibicuję Ci!
Kozgo wspieram. Ja jem śniadanie bo muli. Wieczorem się fatalnie czułam,chyba za szybko i za dużo na raz zjadłam.
Pestko cudownie,gratuluję!
Anionka to odliczamy
Meggs spadnie szybko,zobaczysz :*
Ja proszę o kciuki o 15 :30Pestkaa, Nikodemka, Ani0nka, fiorella82, blair. lubią tę wiadomość
-
Pestko to super informacja
Kark jak za wcześnie pójdę spać to mnie mdłości i głód w nocy budzą mam banana na szafce nocnej haha
Meggs kurcze dziwna sprawa ze ten prog taki duży trzymam kciuki żeby nie trwało to zbyt długo i żebyście znowu mogli się starać.
Przedszkolank trzymam mega mocno !!!! Ja wczoraj zjadłam same cała pizzę Hmm cały dzień mogę od jeść i popołudniu mega mi się chceWiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 08:41
Pestkaa lubi tę wiadomość
-
[QU.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 21:39
-
Meggs wrote:Dzięki Fiorella, mimo wszystko liczę ze to tylko cb a nie cp i organizm sam sobie poradzi. Przy cp beta by chyba jednak wzrastała. Nie wiem czy powtorze badanie jutro czy dopiero w poniedziałek. Temperatura wciaz idzie w góre , cycki dalej bardzo bola, prog jest pewnie mega wysoki , boje sie ze tym tempem okres przyjdzie za miesiac...
Kochana, jesteś jakoś umówiona do lekarza? Ja bym chyba dziś zrobiła po południu jeszcze jedną betę i na jutro spróbowała się umówić. Będziesz miała jasną sytuację i spokojny weekend. Albo poczekaj parę dni na @, ale daj sobie jakiś deadline. Ten wysoki progesteron jest zastanawiający, a w Twoim przypadku, jeśli masz dostać @, dobrze, żebyś dostała go jak najszybciej. -
Przedszkolanko - kciuki za wizyte! :*
Fajnie obserwowac jak pojawiaja sie u Was ciazowe objawyprzedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wczoraj pytałyście, jak to jest z prowadzeniem ciąży i położnej. Nie wiem w sumie od jak dawna to funkcjonuje, prywatnie chyba już jakiś czas, na NFZ od niedawna. We Wrocławiu wiem o jednej położnej, która prowadzi tak ciążę. To tak naprawdę świadczy o tym, jak bardzo pacjentki są przyzwyczajone do lekarzy. A pamiętam czasy, gdy moja mama samodzielnie prowadziła ciąże i rodziły się z tego zdrowe dzieci. Niestety środowisko lekarskie bardzo ogranicza pozycje położnych, a chodzi oczywiście o pieniądze. Dochodzi do takich absurdów, jak u mnie na porodówce, gdy położna nie mogła sama zwiększyć dawki oksytocyny poza jakąś tam skalę i zawołała lekarkę. Ta w ogóle nie miała pojęcia, o co chodzi i naciskała po prostu przyciski na panelu tak jak jej kazała położna... No paranoja. Nie umiała też wyłączyć KTG. Nie wiem, po co tam była.
Ale do tematu.
Położna może prowadzić ciążę fizjologiczną, czyli niepowikłaną. Wbrew pozorom takich ciąż jest większość, gdyby nie to, że lekarze często doszukują się cukrzyc (po przekroczeniu skali o 3), nadciśnień (jakby nie wiedzieli o syndromie białego fartucha) i skróconych szyjek (a potem kobiety z takimi krótkimi szyjkami rodzą 2 tygodnie po terminie, ale za to płacą za wizyty 2 razy w miesiącu, bo trzeba sprawdzić szyjkę. Na NFZ położna zleca wszystkie badania. 3 razy kieruje w czasie ciąży do ginekologa - na referencyjne USG, w każdym trymestrze. Jeśli cokolwiek jest nie tak, również kieruje do lekarza. Poza tym może zbadać, słuchać tętna, zrobić KTG a nawet USG, jeśli ma sprzęt i umiejętności. Poza tym umie przygotować do porodu, a pomyślcie, że są lekarze ginekolodzy, którzy nigdy samodzielnie nie przyjmowali porodu!!!
Wadą jest to, że położna nie wypisze zwolnienia. W końcu ciąża fizjologiczna, którą prowadzi położna, to nie choroba. Dlatego ja będę chodziła również, przynajmniej co jakiś czas do lekarza, którego mam w pakiecie u męża z pracy. Ale na pewno nie z taką częstotliwością, jak w pierwszej ciąży.
Natomiast pamiętajcie, że każda z Was po 21 tygodniu ciąży może być pod opieką położnej środowiskowej. Najpierw raz, a po 30 tygodniu 2 razy w tygodniu. To są spotkania w ramach tzw. edukacji przedporodowej, część położnych realizuje je jako szkoły rodzenia na NFZ, czyli spotkania grupowe. Ale macie do takich spotkań prawo i bardzo je polecam. Generalnie o opiece położnej środowiskowej napiszę Wam potem więcej, bo w końcu moja mama również jest taką położną, więc mam wiedzę z pierwszej ręki. Jak coś, to pytajcie.kark, Beti82, Pestkaa, Niezapominajka2, Arashe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRzepakowe to już wszystko wiem U mnie i cukrzyca i problemy z szyjką, więc chyba nie przejdzie
A planujesz rodzić w szpitalu czy w domu albo w domu narodzin ? Mi się z synem taki poród marzył, a tu w 32tc usłyszałam, że cc na zimno i teraz pewnie już nikt mi pozwoli... -
[QU.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2019, 21:39
-
nick nieaktualnyDziewczyny możecie polecić jakieś fajne hotele Polska/Słowacja/Czechy/Węgry z krytym basenem i jakby ktoś wiedział to z większym pokojem (może być nawet 3+, czyli łóżko małżeńskie plus sofa rozkładana) ? Ktoś gdzieś był w ciekawym miejscu?
Chciałam jechać w ostatni tydzień szkoły 14-20.06, żeby jeszcze nie było tłumów i, żeby Tosi nie kolidowało ze szkołą i ocenami
Tylko gdzie coś znajdę to niestety 1 dziecko można Cały groupon, booking i travelist przekopany -
nick nieaktualny
-
kark wrote:Rzepakowe to już wszystko wiem U mnie i cukrzyca i problemy z szyjką, więc chyba nie przejdzie
A planujesz rodzić w szpitalu czy w domu albo w domu narodzin ? Mi się z synem taki poród marzył, a tu w 32tc usłyszałam, że cc na zimno i teraz pewnie już nikt mi pozwoli...
To że miałaś w którejś ciąży problemy z szyjką i cukrzycą, nie oznacza, że to się powtórzy. Jeśli masz opcję, chociaż raz się przejść do położnej, która prowadzi ciążę, na początku, to idź. Jak coś się spieprzy, to się spieprzy. Jak nie, to szukaj dobrej środowiskowej. Naprawdę są świetne kobiety, które już w czasie ciąży potrafią się pięknie zaopiekować.
CC raczej dyskwalifikuje z porodu domowego. Są położne, które takie porody przyjmują, ale jest ich bardzo mało i generalnie one poruszają się na granicach standardów. U Ciebie to 4 poród, więc też inaczej. Ale domy narodzin są różne, wiem, ze są przyszpitalne, w których można rodzić naturalnie po cc. A córkę najmłodszą jak rodziłaś? Przypomnij skąd jesteś?
Mi chodzi po głowie poród domowy, ale nie sądzę, żeby do niego doszło, bo mąż stawia opór. Jeśli nie w domu, to w pokoju narodzin, albo ostatecznie w szpitalu w wykupioną konkretną położną. Mam wobec swojego drugiego porodu konkretne oczekiwania, wiem, co nie zagrało w pierwszym i teraz zrobię wszystko, żeby było lepiej. Tak czy inaczej od razu po porodzie wypisuję się do domu, bo ta doba, którą spędziłam w szpitalu po porodzie, była bardziej traumatyczna niż sam poród.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2019, 09:26
kark lubi tę wiadomość
-
Kark Hotel Bardo w Bardzie. Na wiosnę spływ kajakowy, ładny zamek czy pałac w okolicy. Albo hotel Biały Kamień w Świeradowie Zdrój. To takie, które znam w mojej okolicy
kark lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero