Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Anhydra wrote:DNA nie kłamie, pod warunkiem, że poprawnie wyodrebnili DNA Twoje od DNA Twojego dziecka (oba krążą we krwi matki). Czytałam jeden przypadek, że kobiecie po Sanco w 11 tc wyszla córka, a jak później się okazało (grubo po 20 tc) na USG jednak był chłopiec. Jak znajdę to wkleję .
Ale zapewne to jednostkowy przypadek (oby!)- oczywiście firma (Genomed) powtarzała potem badania tej kobiecie na własny koszt...no bo na logikę, skoro płeć była nieprawidłowa to skąd pewność, że ryzyko trisomii poprawnie oszacowane...
Ja, jako osoba która z genetyka ma sporo wspólnego na co dzień tylko się zastanawiam, na jakiej podstawie te firmy wskazują trafność na poziomie 99,8 % skoro jest to dość młoda metoda diagnostyczna a zgodnie z zasadą, prawdopodobieństwo niezawodności danej techniki jest okreslane na podstawie badań retrospektywnych (czyli ich wyniki skonfrontowane z późniejszà weryfikacją po porodzie).
EDIT:
To jednak były Nifty (choć to jedno i to samo)
Poniżej link:
https://www.bakusiowo.pl/plec-dziecka-pomylka/
znam tego bloga, rzadko zaglądam, ale znam. Niezłe jaja
Ja podobnie, robiłam nifty, bo MUSIAŁAM wiedzieć, czy bobo jest zdrowe. Więc jestem zadowolona, że zrobiłam, natomiast gdybym miała drugie dziecko, to myślę, że jak usg i PAPPA beda ok, to nie bede robic
U nas szybko było też widać na usg, że to chłopak.
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Arashe - haha, ja mialam tak samo z naszym Luckiem bylismy pewni, ze to kotka, bo mial umaszczenie w trzech kolorach, co podobno rzadko zdarza sie u kotów (samców). Przez miesiąc był Lusią, pozniej ruda łatka zniknęła (przysiegam!), urosly jajeczka i jest Lucek. Ale najbardziej przekichane ma moja świnka morska. U malutkich bardzo ciezko rozpoznac plec, wiec roboczo nazwałam ją Mikołajka (bo urodzila sie w Mikołajki) i oczywiscie po jakims czasie pojawily sie jaja. Jakos glupio mi bylo nazwac ja Mikołaj, wiec mam teraz świnkę Mikusię z wielkimi jajami :d
Beti - mam w opisie, ze macica o budowie prawidłowej. Mojego miesniaka widac na usg (robil mi przed hsg) , ale jest na tylnej scianie i na zewnatrz macicy, wiec hsg nie mialo na niego zadnego wplywu. W kazdym razie gdyby ktos mial jakies miesniaki, polipy czy inne guzy w macicy, to z tego co wiem przez hsg tez mozna je rozpoznacArashe lubi tę wiadomość
-
haha dzwoniłam przed chwila do poloznej,zeby sie zapisac do francy na czerwiec.
Mam termin na 28 maja ale chcialam jeszcze czerwiec wrazie co zaklepac
I wyobrazcie sobie ,ze nie ma juz terminow haha
Przeciez to jakas masakra.Gdyby nie ten monitoring u poloznej to w zyciu nie jestem w stanie tak sie wstrzelic z wizyta ,zeby dobrze trafic na dzien cyklu i go sprawdzic.Ja nawet nie mam pojecia na jakim etapie bede 28 maja a co dopiero na lipiec sie zapisywac.
Jak ja sie ciesze ,ze w tym szpitalu poprosilam ja na rozmowe i mi wszystko narazie wytłumaczyła.Mozna powiedziec 200 zł za wizyte mam w kieszeni
Oczywiscie w ciązy takie terminy nie obowiazuja.Zapisuje polozna tak jak ginka kaze i nie wazne ,ze komus w wizyte sie wpierdzielam -
Beti - czyli od czerwca bedziesz juz sie dostawac do niej jako ciezarna i wszystko pieknie :d
Beti82 lubi tę wiadomość
-
Magda - mbc wrote:Taaak! Urodziła córkę
O matko! To dopiero rollercoster! 😂
Ja w szpitalu- w pn będzie 3 tyg jak tutaj leżę. Szyjka mi się skróciła i zrobił mi się lejek od skurczy. Aktualna jej długość to 1.9 cm. Aktualnie skurcze wyciszone. Szwu i pessara mi nie założą- bo założenie szwu przy potencjalnych skurczach grozi rozerwaniem szyjki, a pessar i tak mógłby się zsunąć. Konsultowałam mój przypadek z kilkoma specjalistami i w moim przypadku leżenie daje taki sam efekt, co szew i pessar (przewagą jest za to mniejsze ryzyko zakazeń). Przy okazji po drodze u Małego wykryli jakiś ślad plynu w brzuszu i chwilowo była rozpacz, bo podejrzewali że może być to efekt przebyte zakażenia (Toxo, cytomegalia lub parwowirus)...badania wykluczyly zakażenie a płyn po tygodniu sam się wchłonął😊. Ja oczywiście na cytomegalię i Toxoplazmozę miałam badania we wcześniejszych etapach ciąży, ale o parwowirusie wcześniej nie słyszałam....No i był stres. Na szczęście Mały zdrowy.
Obstawiam, że będę tutaj do porodu. Bywaja gorsze dni gdy mam doliny, (szczególnie w święta- to był prawdziwy kryzys) no ale nie będę się upierać co do wyjścia do domu, bo gdyby nie daj Boże coś się stało, to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Beti82 wrote:haha dzwoniłam przed chwila do poloznej,zeby sie zapisac do francy na czerwiec.
Mam termin na 28 maja ale chcialam jeszcze czerwiec wrazie co zaklepac
I wyobrazcie sobie ,ze nie ma juz terminow haha
Przeciez to jakas masakra.Gdyby nie ten monitoring u poloznej to w zyciu nie jestem w stanie tak sie wstrzelic z wizyta ,zeby dobrze trafic na dzien cyklu i go sprawdzic.Ja nawet nie mam pojecia na jakim etapie bede 28 maja a co dopiero na lipiec sie zapisywac.
Jak ja sie ciesze ,ze w tym szpitalu poprosilam ja na rozmowe i mi wszystko narazie wytłumaczyła.Mozna powiedziec 200 zł za wizyte mam w kieszeni
Oczywiscie w ciązy takie terminy nie obowiazuja.Zapisuje polozna tak jak ginka kaze i nie wazne ,ze komus w wizyte sie wpierdzielam
Ja też obstawiam u Ciebie w tym cyklu 'naturalis' 😉Malinowa91 lubi tę wiadomość
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Anhydra wrote:O matko! To dopiero rollercoster! 😂
Ja w szpitalu- w pn będzie 3 tyg jak tutaj leżę. Szyjka mi się skróciła i zrobił mi się lejek od skurczy. Aktualna jej długość to 1.9 cm. Aktualnie skurcze wyciszone. Szwu i pessara mi nie założą- bo założenie szwu przy potencjalnych skurczach grozi rozerwaniem szyjki, a pessar i tak mógłby się zsunąć. Konsultowałam mój przypadek z kilkoma specjalistami i w moim przypadku leżenie daje taki sam efekt, co szew i pessar (przewagą jest za to mniejsze ryzyko zakazeń). Przy okazji po drodze u Małego wykryli jakiś ślad plynu w brzuszu i chwilowo była rozpacz, bo podejrzewali że może być to efekt przebyte zakażenia (Toxo, cytomegalia lub parwowirus)...badania wykluczyly zakażenie a płyn po tygodniu sam się wchłonął😊. Ja oczywiście na cytomegalię i Toxoplazmozę miałam badania we wcześniejszych etapach ciąży, ale o parwowirusie wcześniej nie słyszałam....No i był stres. Na szczęście Mały zdrowy.
Obstawiam, że będę tutaj do porodu. Bywaja gorsze dni gdy mam doliny, (szczególnie w święta- to był prawdziwy kryzys) no ale nie będę się upierać co do wyjścia do domu, bo gdyby nie daj Boże coś się stało, to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła
Ja nie miałam skurczy, miałam lejek i szyjka 0,6cm. Teraz ma 3.3cm, posiew jałowy (mega czesto mi pobieraja). To prawda, jak są skurcze, to nie zakładają. Trzymam kciuki za Ciebie. Ja trafiłam do szpitala w 23+5 a teraz już prawie 32tc. Będzie dobrze, musisz być silna
I nie idź do domu, nie ma co. Ja wiem, że byłoby Ci lepiej, ale w szpitalu bezpieczniej
Anhydra lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Nikodemka wrote:Beti - czyli od czerwca bedziesz juz sie dostawac do niej jako ciezarna i wszystko pieknie :d
-
Beti w lipcu to Ty już na wizytę ciązowa 😋 ale u mojej też takie terminy. Byłam zapisana na 21 maja na prenatalne ale stwierdziła ze to za pózno i bedzie i zapisała mnie na 17 maja uwaga na godzinę.... 22.00 !!! Hahaha serio 😊 mam nadzieje że coś się zwolni jakaś godzina bo 22 to ja zasne 😋
-
Meggs wrote:Beti w lipcu to Ty już na wizytę ciązowa 😋 ale u mojej też takie terminy. Byłam zapisana na 21 maja na prenatalne ale stwierdziła ze to za pózno i bedzie i zapisała mnie na 17 maja uwaga na godzinę.... 22.00 !!! Hahaha serio 😊 mam nadzieje że coś się zwolni jakaś godzina bo 22 to ja zasne 😋
-
Wykupilam sobie moje heparynki.Patrze na nie jak dziecko na cukierki 😂😂😂 Tak sie jaram,ze jestem obstawiona.Dziekuje moje dobre duszyczki 😘😘😘
Lami, VianEthel2, Magda - mbc lubią tę wiadomość
-
Niezapominajko, kochana, mam wrażenie, że już przeróżne bóle przechodziłam. I kłucie w jajnikach i w szyjce i ból pachwin i ciągnięcie całego brzucha. Nic nie uspokoi Cię bardziej niż wizyta u lekarza. Sądzę, że jest tak, jak mówisz - po prostu maleństwo rośnie, a my przestajemy być superhero i organizm daje nam do zrozumienia tymi znakami "zwolnij!". Masz taką możliwość w luxmedzie - zapisuj się na najbliższe dni. A na ten moment weź magnez i odpocznij. Na pewno wszystko jest dobrze 😘
Niezapominajka2 lubi tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero