Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Dobuśka, ja tak jak Aicha - na nerwy staraniowe fitness crossfit i tabata. Nie było sił po tym myśleć Polecam.
My z mężem rozmawialiśmy trochę o imieniu i dla córci podoba nam się Hania i Michalinka, a dla synka Antoś.
Aicha, super, że macie już wybrane
Annie, 33 tydzień. Pamiętam jak cieszyłaś się z połowy ciąży !
leci ten czas nieubłagalnie.
Dziewczyny, Wy chodzicie do ginekologów prywatnie, na kasę chorych, czy jak? Zastanawiam się czy ja robię dobrze, że wszystko załatwiam prywatnie... płacę 180zł za wizytę i później pewnie nas to wykończy finansowo...
Annie1981, dobuska lubią tę wiadomość
-
AiCha. Zapomniałam napisać, że cieszę się, że macie już imię wybrane Już wpisuję na pierwszej stronie
Moniczko. Ja tylko na pierwsze USG szłam prywatnie, potem wszystko państwowo. Tyle, że ja w UK i tu jest bardzo trudny i drogi dostęp do prywatnej służby zdrowia, więc to też inaczej.
Agulineczka. Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2017, 21:18
AiCha4811, moniczko. lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
To jest dobry pomysł z tą tabatą, ja bardzo lubię. Ale zapominam w nerwach, że to może mi pomóc i zaczynam płakać bez sensu. Ja po CLO to jestem potworem, a nie kobietą.
Wczoraj już pierwszy raz mąż był zirytowany tymi humorkami, ale naprawdę nie mam mu tego za złe, bo naprawdę można dostać na głowę, a on ma anielską cierpliwość.
Postanowiłam, że poproszę lekarza za tydzień, żeby odstawił mi clo. Nie daję sobie z nim rady, a i skuteczność chyba żadna...
Moniczko ja też niestety chodzę prywatnie.
Mimo, że nie ciąża to starania i monitoringi więc tez szarpie, ale co mam zrobić, że nikomu na nfz nie ufam.
Annie jak tam się czujesz? widziałam na wrześniówkach juz jakies porody! Tak szybko? Mam nadzieję, że się nie zestresowałaś.
moniczko. lubi tę wiadomość
-
Dobuska. Szkoda, że clo tak źle na Ciebie działa. Mam nadzieję, że lekarz wymyśli coś innego.
Tak, na wrześniówkach już chyba 5 dzieciaczków i na wątku zapanował popłoch. Dziewczyny zabierają się za zaległe pranie czy pakowanie torby do szpitala. Mnie to trochę denerwuje, bo czuję niepotrzebną presję. Dziewczyny, które urodziły, to mamy bliźniaków, które przecież zawsze wychodzą wcześniej oraz te, które miały zagrożoną ciążę, leżały, skracała im się szyjka itd. Moja ciąża przebiega książkowo, więc nie sądzę, żeby Emilka aż tak się pospieszyła. Staram się nie przejmować co dziewczyny teraz piszą, ale też nie da się aż tak odciąć. W sobotę miałam okropną noc, miałam koszmary, nie mogłam spać, a każde bulgotanie w brzuchu brałam za oznakę wcześniejszego porodu. Masakra. Mam nadzieję, że mi to przejdzie, jak nie to chyba przestanę czytać wątek, bo nie chcę się stresować.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Witam sie po przerwie. Nie nadrobie Was, ale spiesze doniesc co mnie zajelo przez tyle czasu.
Jakis czas temu na usg lekarz stwierdzil u Piotrusia rozszczep wargi. Przezylismy koszmar czytajac i myslac co nas czeka, modlac sie zeby wada nie byla rozlegla. Natomiast z tylu glowy pozostalo troche niedowierzania, bo to jeden z dwoch lekarzy, do ktorego chodze, a zdjecia od tej drugiej lekarz pokazywaly raczej cala warge, oczywiscie lekarzami nie jestesmy. Zalatwilam sobie szybkie usg u taty mojego kolegi. W prawdzie nie byly najlepsze warunki do ogladania wargi, ale on nie zauwazyl zadnej wady. Za kilka dni mialam wizyte u drugiej lekarz. Ona, jak sie dowiedziala o takim podejrzeniu, powiedziala, ze obejrzymy na wizycie, a ona da mi skierowanie do szpitala na dokladne usg. jednak podczas wizyty udalo sie wrage ladnie obejrzec, wezwala drugiego lekarza na konsultacje, tamten to juz taki lepszy specjalista od usg. Oboje ogladali, narobili zdjec, obejrzeli warge, podniebienie i wszytsko dookola, na koniec orzekli, ze nic nie ma. Moj koszmar sie skonczyl... nie jest ta ciaza dla mnie laskawa, ale teraz jestem taka szczesliwa, ze wszystko okazalo sie nieprawda, a Piotrus ma sliczna warge, jak moja córcia. Wczoraj zauwazylam, ze dokladnie tak samo uklada im sie ta warga...
Annie, ja w pierwszej ciazy tez sie nie spieszylam z pakowaniem, w efekcie pakowalam sie w nocy, w drodze na ip
Wiec polecam nie panikowac, ale byc jednak wczesniej przygotowanym. Aczkolwiek Twoj termin jest na koniec wrzesnia, mozesz chyba jeszcze z tym zaczekac. Dziewczyny, ktore maja termin na poczatek wrzesnia juz moga czuc presje. Ja urodzilam miesiac wczesniej. Sama planuje byc spakowana na 1 wrzesnia, jak do szkoly Chyba, ze cos sie zdarzy, to wczesniej sie wezme.
Fruska widzialam, ze wybralas imie Marianna, jest przepiekne!! Bardzooo mi sie podoba gdybym miala druga corcie.. ehhh ale ja juz w ciaze wiecej nie zachodze, nie ma mowy!
Aicha Leon zostaje Leonem i super! Jak pisalam Wam ostatnio, ze znam jednego Leona, ktory jest jeszcze w brzuszku, to tego samego dnia Leon z brzuszka wyskoczyl Znajomi od zawsze marzyli o Leonie, pierwsza urodzila im sie jednak corka i musieli poczekac
Dobuska kochana, tak bardzo trzymam za Ciebie kciuki. Moze faktycznie to Clo nie dla Ciebie i trzeba poszukac innego wyjscia...
Ja chodzilam do lekarza prywatnie i na nfz. Ten prywatny 150 zl za wizyte i bledna diagnoza, wiec zostaje juz u mojej lekarz na nfz. Ale ona akurat prowadzi ciaze jakby byla prywatnym lekarzem. mam wizyty co 4-5 tyg, drukuje mi zdjecia 3d, daje duzo badan, wymaz na czystosc pochwy robila juz dwa razy dla pewnosci, usg robi bardzo dokladnie i sama mowi, ze w razie najmniejszej watpliwosci wysyla na usg do szpitala, gdzie sama pracuje wiekszosc czasu.
W ogole czytam Was na biezaco, ale nie mam glowy do kazdej sie odniesc
Calujemy z Piotrusiem:*
Anulka0407, AiCha4811, Lady Savage lubią tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
Lola. Jejku, współczuję tego stresu. Cieszę się, że wszystko dobrze się skończyło
Tak jak mówisz, termin mam na koniec września, to czuję się bezpiecznie. Jakoś w ogóle nie brałam pod uwagę wcześniejszego porodu, ale jak piszesz, że urodziłaś miesiąc wcześniej to już sama nie wiem co myśleć. Najgorsze jest to, że jak Emilka prędzej się urodzi to ja zostanę sama z opieką po CC czego trochę się boję. Okazało się, że mąż nie dostanie urlopu. Mama ma do mnie przylecieć 20 września, a bilet muszę za chwilę kupować, więc mam nadzieję, ze Emilka zaczeka
W ten weekend podjęliśmy z mężem decyzję, że w maju/czerwcu wracamy do Polski. Już nie mogę się doczekać i mam nadzieję, że plany wyjdą
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie wspaniała wiadomość z tym powrotem do Polski! Wiem jak bardzo chciałaś wrócić. Fajnie!
Co do tego, że nie poddałaś się panice to bardzo rozsądne, stres na pewno nie jest w Twoim stanie wskazany, ale zgadzam się troszkę z Lolą, przezorny zawsze ubezpieczony. Spokojnie do końca sierpnia mozesz czekać z tymi ubrankami i torbą. Aczkolwiek ja czuję, że gdybys rodziła SN to byś przenosiła jeszcze ciąze.
Emilce u Ciebie dobrze.
Lola to coś strasznego.... to dziwne, że lekarz tak szybko postawił taka diagnozę. Nie wiem nawet jak to skomentować. Najważniejsze, że już jest wszystko w porządku.
Dziękuję każdej z Was bardzo za wsparcie. Żałuję, że nie mam Was bliżej siebie, bo mi jest juz tak strasznie cięzko....
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Lola współczuję przeżyć i bardzo sie cieszę, ze wszystko ok.
Annie u mnie na lutowkach tez dziewczyny niektore urodziły w styczniu, ja mialam termin po 10 lutym, a urodzilam 11 dni po terminie. Prawdopodobnie termin nie byl w 100% dobrze wyliczony, ale jeszcze z tydzień i bylabym marcowka, takze spokojnie warto miec torbe spakowana mysle okolo 34 tyg.
Aicha super, ze imię wybrane
Moniczko zarówno Hania jak i Antos ladne imiona Michalina jako Misia do malej dziewczynki fajnie, ale juz Miska czy po prostu Michalina mniej mi sie podoba, ale to tylko moje zdanie i nic mi do tego
Dzieki Annie za kciuki przed wizyta. Nie lubie chodzic do gina, zawsze mnie to stresuje, ale jakoś dam radę. Zobaczymy czego sie dowiem.
Annie1981, moniczko. lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
toż to piękna krecha!!! Gratulacje!!!!yvonneSW wrote:Czy któraś z was może testowała testami ciążowymi z allegro? Ja dziś zatestowalam i wyszedł taki bladzioch któremu jakos nie ufam ale jest tam widać go gołym okiem (na zdjęciu bardzo ciężko go uchwycic)
https://www.fotosik.pl/zdjecie/20ebaf5da797a406
https://www.fotosik.pl/zdjecie/48eee7633fbcb084
yvonneSW lubi tę wiadomość
-
yvonneSW. Widzę bladziocha! A który to dpo?
Ja testowałam takimi samymi testami z allegro i one bardzo dobrze mi się sprawdzały. Jak wyszedł mi bladzioch to kupiłam też lepsze testy i one potwierdziły ciążę. Robiłam je codziennie i możesz zobaczyć jak kreseczka ciemniała. Ten pierwszy test jest z 14 dpo czyli termin @. U Ciebie obstawiam, że jest wcześniej jeżeli kreseczka taka jasna. Teraz musi tylko ciemnieć. Po cichu gratuluję
yvonneSW, Lady Savage lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
yvonneSW. Koniecznie testuj wcześniej! Wszystko jest możliwe, zdaje się, że Lola chyba też zaszła w ciążę w "bezowulacyjnym" cyklu wg gina
Jejku jak się cieszę, dawno nie miałyśmy tu dwóch kreseczek
yvonneSW lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Yvonne mi ostatnio w drugiej ciazy pozytywny test wyszedl juz w 9dpo. Robiłam wiele testow i ten z allegro byl zawsze najjasniejszy. Jak teraz na tym wyszla Ci taka kreska to mysle, ze na takim lepszym wyjdzie lepsza. Testuj jutro! Ja wierze, ze sie udało.
yvonneSW lubi tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Annie1981 wrote:yvonneSW. Koniecznie testuj wcześniej! Wszystko jest możliwe, zdaje się, że Lola chyba też zaszła w ciążę w "bezowulacyjnym" cyklu wg gina
Jejku jak się cieszę, dawno nie miałyśmy tu dwóch kreseczek
Bezowulacyjnym wg gina i wg testow owu, z ktorych zaden nie wyszedl jako pozytyw!! Mialam kupione bilety do Rzymu na weekend do kolezanki!
To jest wlasnie watek fuksiar:P Bardzo sie ciesze na kolejna bezowulacyjna fasolke!!
Hania i Michalina mi sie podobaja. Natomiast Antoni za bardzo mi sie teraz kojarzy. Ale imie mi sie zawsze podobalo!Piotruś
Helenka
