Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
moniczko. wrote:Hej dziewczyny
Dobuśka, ja tak jak Aicha - na nerwy staraniowe fitness crossfit i tabata. Nie było sił po tym myśleć Polecam.
My z mężem rozmawialiśmy trochę o imieniu i dla córci podoba nam się Hania i Michalinka, a dla synka Antoś.
Aicha, super, że macie już wybrane
Annie, 33 tydzień. Pamiętam jak cieszyłaś się z połowy ciąży ! leci ten czas nieubłagalnie.
Dziewczyny, Wy chodzicie do ginekologów prywatnie, na kasę chorych, czy jak? Zastanawiam się czy ja robię dobrze, że wszystko załatwiam prywatnie... płacę 180zł za wizytę i później pewnie nas to wykończy finansowo...
Ja w pierwszej ciaży chodziłam do moje b. dobrego ginekologa tylko na nfz, od kiedy przeszła ona tylko na prywatnie, to chodzę do niej na prywatnie, ale też na nfz do innego gina by nie płacić tyle za badania, które należą nam się darmo. -
Annie1981 wrote:Dobuska. Szkoda, że clo tak źle na Ciebie działa. Mam nadzieję, że lekarz wymyśli coś innego.
Tak, na wrześniówkach już chyba 5 dzieciaczków i na wątku zapanował popłoch. Dziewczyny zabierają się za zaległe pranie czy pakowanie torby do szpitala. Mnie to trochę denerwuje, bo czuję niepotrzebną presję. Dziewczyny, które urodziły, to mamy bliźniaków, które przecież zawsze wychodzą wcześniej oraz te, które miały zagrożoną ciążę, leżały, skracała im się szyjka itd. Moja ciąża przebiega książkowo, więc nie sądzę, żeby Emilka aż tak się pospieszyła. Staram się nie przejmować co dziewczyny teraz piszą, ale też nie da się aż tak odciąć. W sobotę miałam okropną noc, miałam koszmary, nie mogłam spać, a każde bulgotanie w brzuchu brałam za oznakę wcześniejszego porodu. Masakra. Mam nadzieję, że mi to przejdzie, jak nie to chyba przestanę czytać wątek, bo nie chcę się stresować.Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Lola83 wrote:Witam sie po przerwie. Nie nadrobie Was, ale spiesze doniesc co mnie zajelo przez tyle czasu.
Jakis czas temu na usg lekarz stwierdzil u Piotrusia rozszczep wargi. Przezylismy koszmar czytajac i myslac co nas czeka, modlac sie zeby wada nie byla rozlegla. Natomiast z tylu glowy pozostalo troche niedowierzania, bo to jeden z dwoch lekarzy, do ktorego chodze, a zdjecia od tej drugiej lekarz pokazywaly raczej cala warge, oczywiscie lekarzami nie jestesmy. Zalatwilam sobie szybkie usg u taty mojego kolegi. W prawdzie nie byly najlepsze warunki do ogladania wargi, ale on nie zauwazyl zadnej wady. Za kilka dni mialam wizyte u drugiej lekarz. Ona, jak sie dowiedziala o takim podejrzeniu, powiedziala, ze obejrzymy na wizycie, a ona da mi skierowanie do szpitala na dokladne usg. jednak podczas wizyty udalo sie wrage ladnie obejrzec, wezwala drugiego lekarza na konsultacje, tamten to juz taki lepszy specjalista od usg. Oboje ogladali, narobili zdjec, obejrzeli warge, podniebienie i wszytsko dookola, na koniec orzekli, ze nic nie ma. Moj koszmar sie skonczyl... nie jest ta ciaza dla mnie laskawa, ale teraz jestem taka szczesliwa, ze wszystko okazalo sie nieprawda, a Piotrus ma sliczna warge, jak moja córcia. Wczoraj zauwazylam, ze dokladnie tak samo uklada im sie ta warga...
Annie, ja w pierwszej ciazy tez sie nie spieszylam z pakowaniem, w efekcie pakowalam sie w nocy, w drodze na ip Wiec polecam nie panikowac, ale byc jednak wczesniej przygotowanym. Aczkolwiek Twoj termin jest na koniec wrzesnia, mozesz chyba jeszcze z tym zaczekac. Dziewczyny, ktore maja termin na poczatek wrzesnia juz moga czuc presje. Ja urodzilam miesiac wczesniej. Sama planuje byc spakowana na 1 wrzesnia, jak do szkoly Chyba, ze cos sie zdarzy, to wczesniej sie wezme.
Fruska widzialam, ze wybralas imie Marianna, jest przepiekne!! Bardzooo mi sie podoba gdybym miala druga corcie.. ehhh ale ja juz w ciaze wiecej nie zachodze, nie ma mowy!
Aicha Leon zostaje Leonem i super! Jak pisalam Wam ostatnio, ze znam jednego Leona, ktory jest jeszcze w brzuszku, to tego samego dnia Leon z brzuszka wyskoczyl Znajomi od zawsze marzyli o Leonie, pierwsza urodzila im sie jednak corka i musieli poczekac
Dobuska kochana, tak bardzo trzymam za Ciebie kciuki. Moze faktycznie to Clo nie dla Ciebie i trzeba poszukac innego wyjscia...
Ja chodzilam do lekarza prywatnie i na nfz. Ten prywatny 150 zl za wizyte i bledna diagnoza, wiec zostaje juz u mojej lekarz na nfz. Ale ona akurat prowadzi ciaze jakby byla prywatnym lekarzem. mam wizyty co 4-5 tyg, drukuje mi zdjecia 3d, daje duzo badan, wymaz na czystosc pochwy robila juz dwa razy dla pewnosci, usg robi bardzo dokladnie i sama mowi, ze w razie najmniejszej watpliwosci wysyla na usg do szpitala, gdzie sama pracuje wiekszosc czasu.
W ogole czytam Was na biezaco, ale nie mam glowy do kazdej sie odniesc
Calujemy z Piotrusiem:*
ojej ale się na stresowałaś. Oni powinni być monitorowani jak podczas egzaminu na prawko ;/ i za takie teksty grzwyna może by się oduczyli ;/. Tak jak ta ginekolog, do której poszłam na pierwszej wizycie w 7 tyg, że ciąża do usunięcia bo się nie rozwija, już chciała skierowanie pisać do szpitala. Dobrze ze się uparłam i pojechałam do środy wkl na prywatne badanie do mojej byłej ginekolog. A byłam u niej 2 tyg. pokazałam jej zdjęcie Nikodema, to uwierzyć nie chciała że to, to samo dziecko ;/. -
yvonneSW wrote:Czy któraś z was może testowała testami ciążowymi z allegro? Ja dziś zatestowalam i wyszedł taki bladzioch któremu jakos nie ufam ale jest tam widać go gołym okiem (na zdjęciu bardzo ciężko go uchwycic)
https://www.fotosik.pl/zdjecie/20ebaf5da797a406
https://www.fotosik.pl/zdjecie/48eee7633fbcb084
trzymam kciuki kiedy na betę? -
yvonneSW wrote:Aż mi się nie chce wierzyć że teraz by się udało. Przecież ginekolog w 19dc mówił że bezowulacyjny cykl. Później czekając na @ nagle test owu pozytywny ale to był 34dc i nie wierzę że coś z tak późnej owu by wyszło. Teraz jest jakiś 13dpo. Nawet nic nie mówiłam mojemu i sama zachowuje się tak nie ciążowo bo po prostu jakoś nie umiem uwierzyć w tego bladziocha. Kupiłam test clearblue zatestuje nim w planie miałam w sobotę ale teraz się zastanawiam czy nie zrobić tego wcześniej.
U mnie Nikoś też z bezowulacyjnego cyklu jestyvonneSW, Annie1981, spioch lubią tę wiadomość
-
yvonneSW wrote:Dziś zrobiłam znów tym z allegro i nie ma śladu drugiej kreseczki...
yvonneSW lubi tę wiadomość
-
spioch wrote:Aa i zapomnialam dodac Annie pamiętam jak kiedys pisalas o powrocie! Super wiadomość, trzymam kciuki żeby wypalilo!
Moze niektore pamiętają jak pisalam wam o możliwości kupna domu? Od dwóch miesięcy jest nasz dużo pracy przed nami ale marzenia sie spełniają
ŚPIOCH, jest dom, jest facet, teraz będzie dzidzia, :)u mnie test pozytywny z zuzą pojawił się równy miesiac po podpisaniu umowy kupna mieszkaniaspioch lubi tę wiadomość
-
Lady Savage wrote:Widziałam, wszyscy o tym gadają, niestety moim zdaniem wrzesien to najgorszy czas na rodzenie, bo po drodze masz upalne lato, z burzami, a to też daje swoje i masę dziewczyn poprostu nie donosi, z jednej strony za wcześnie, z drugiej dzieci są sporawe i się rodzą. A co innego panika, stres, i presja. Ania nie daj się, a jak czujesz się żle, to zrób sobie od wrześniówek wolne na kilka tygodni. Co roku jest kilka wrześniówek które nie donoszą, w żadnym innym wątku nie zdarza się aż tyle wcześniaków.
Niestety, chcąc nie chcąc zaczęłam myśleć o tym, że Emilka może urodzić się wcześniej. Wczoraj zrobiłam listę wyprawki do szpitala a dziś spakowałam tyle ile mogłam. Większości jeszcze nie mogę, bo muszę poprać wiele rzeczy, ale temat ruszyłam. Nie jestem zadowolona z tego, że poddałam się presji, ale nie wymażę już tych myśli z głowy.
Największą mam obawę, że jak Emilka urodzi się wcześniej to ja zostanę sama z opieką nad nią, a będę przecież po CC. Trochę boję się tych pierwszych dni. Okazało się, że mąż nie dostanie urlopu a mama przyleci 20 września. Jeżeli poród się przyspieszy to będę mogła liczyć tylko na siebie i to mnie zaczęło niepokoić od kilku dni. Szkoda, że nie można tego zaplanować z matematyczną dokładnością
yvonneSW. Czyli clearblue robisz jutro rano? Nie mogę się doczekać
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Annie1981 wrote:Serio, wszyscy gadają?
-
oooo u nas nie gadaja. Zawsze sa wczesniaczki. Sama bylam grudniowka, ktora okazala sie listopadowka. Teraz tez raczej licze na wrzesien niz pazdziernik. Na prawie kazdym watku sa jakies szybkie dzieciaczki. U nas na grudniowkach2014 dziewczyna urodzila w 26 tc. Teraz synek ma prawie 3 lata i jest zupelnie zdrowy. Nie ma co panikowac, nic to i tak nie pomoze...
Annie1981 lubi tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
yvonneSW wrote:Hej dziewczyny zrobiłam test i nie wierzę
https://naforum.zapodaj.net/d53b719031c3.jpg.html
Wielkie gratulacje!!!yvonneSW lubi tę wiadomość
-
Annie rozumiem Twoje obawy co do opieki i pomocy po CC... Ja jestem po dwóch CC i wiem jak ważna jest pomoc drugiej osoby... pierwsze dni na prawdę nie są łatwe
Teraz zaczęłam się zastanawiać jak to będzie w szpitalu... Gdy miałam cesarkę 12 i 15 lat temu to inne panowały zwyczaje. Tzn. jak mama potrzebowała odpocząć to dzieciątka były na sali dla noworodków, a położne przynosiły na karmienie. To było bardzo fajne po CC gdy ciężko jest się przekręcić, a co dopiero wstać...
Teraz jest zasada „rooming in" i nie wiem jak sobie poradzę....Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Ja chyba po najblizszej @, o ile nic sie nie bedzie działo, wracam do staran. Piszę chyba, bo wciaz nie jestem pewna, ale doszłam do wniosku, ze co lekarz to inna opinia. Jedni daja zielone swiatlo juz po pierwszej @, inni po 3, inni po 6. Watpie, ze uda nam sie za pierwszym razem ( z synkiem udalo sie w 11 cs, w drugiej ciazy w 5cs), ale skoro organizm doszedl do siebie to chyba nie ma co zwlekac. Jak bedzie gotowy to zajdę, jak nie to poczekam Psychicznie jestem gotowa. Kolejna owulacje bede miec praktycznie rowno po 3 m-cach od zabiegu. Takze to tez nie az tak szybciutko. Zobaczymy jedynie strach przed kazda kolejna wizytą, jesli cos sie uda, na pewno bedzie duzo wiekszy niz przy pierwszej ciazy..
AiCha4811, Anulka0407, Lady Savage lubią tę wiadomość
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
yvonneSW wrote:Hej dziewczyny zrobiłam test i nie wierzę
https://naforum.zapodaj.net/d53b719031c3.jpg.html
rozumiem że te całe gravid to pregnant?! supeeeer gratulacje, oby teraz wszystko szło dobrze, no dziewczyny zaczął sie ruch w pozytywach, może teraz sie posypie, mocno kibicuję pozostałym dziewczynom :*Jedna_z_Wielu lubi tę wiadomość
-
yvonneSW wrote:Dziękuję sama w to nie wierzę jak się jest długo staraczka to niby się starasz ale zawsze jakoś myślałam ja chyba nigdy nie będę w ciąży i jest mi dziwnie teraz z tym ale bardzo się cieszę. Tak naprawdę to dzięki wam zaczęłam wierzyć bo jak robiłam te testy z allegro to nie brałam ich serio dopiero jak wy zaczelyscie w nie wierzyć to zaczęłam się zastanawiać a tego testu clearblue na pewno bym dziś nie zrobiła ale namowilyscie mnie. Ten z allegro też trochę ściemniał nawet dziś.
znam to uczucie :d tez nie moglam uwierzyć że sie nagle udało