Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Drogie koleżanki 6 dpo i straszne wzdęcie. Ciągnie mnie też lewa pacha czy to cionsza?
Jedna_z_Wielu, dobuska, AiCha4811, mi_lejdi, Pikselka lubią tę wiadomość
-
kaka470 wrote:Życzę miłego dnia!!!!!
Gigi co tam u Ciebie ?????
Bylam na IP ale lekarz mnie nawet nie zbadał. Kazał pójść do gina jak już przestane krwawic.
Ogólnie to czułam się wczoraj jakbym tam przyszła że zwykłym okresem i chciała żeby mi utrzymal ciążę. Powiedział, że bety mi przecież nie podniesie i mam się spodziewać większego krwawienia. Bo pytałam go czemu 1 dzień krwawilam a potem miałam cały dzień tylko brązowe plamienie. Powiedział, że wygląda na to, że był tam jakiś krwiak, który się oczyszczal a to krwawienie dopiero nastąpi. Na razie krwawienie słabo i chce żeby to się już skończyło...
-
Gigi wrote:Potwierdziła się wczoraj ciąża biochemiczna. Beta spadła z 32 na 26. Progesteron tylko 1,5.
Bylam na IP ale lekarz mnie nawet nie zbadał. Kazał pójść do gina jak już przestane krwawic.
Ogólnie to czułam się wczoraj jakbym tam przyszła że zwykłym okresem i chciała żeby mi utrzymal ciążę. Powiedział, że bety mi przecież nie podniesie i mam się spodziewać większego krwawienia. Bo pytałam go czemu 1 dzień krwawilam a potem miałam cały dzień tylko brązowe plamienie. Powiedział, że wygląda na to, że był tam jakiś krwiak, który się oczyszczal a to krwawienie dopiero nastąpi. Na razie krwawienie słabo i chce żeby to się już skończyło...
Poza tym ze pan mógł być milszy to nic innego na tym etapie nie mógł zrobić. I ma rację po @ pójdziesz na usg żeby sprawdzić czy jest ok. Po cb możesz się starać od razu i organizm ja zazwyczaj traktuje jak zwykła @. To taka malutka ciąża ze możesz mieć zwykłą @. W sensie nie koniecznie musi być mocniejsza. -
Gigi wrote:Potwierdziła się wczoraj ciąża biochemiczna. Beta spadła z 32 na 26. Progesteron tylko 1,5.
Bylam na IP ale lekarz mnie nawet nie zbadał. Kazał pójść do gina jak już przestane krwawic.
Ogólnie to czułam się wczoraj jakbym tam przyszła że zwykłym okresem i chciała żeby mi utrzymal ciążę. Powiedział, że bety mi przecież nie podniesie i mam się spodziewać większego krwawienia. Bo pytałam go czemu 1 dzień krwawilam a potem miałam cały dzień tylko brązowe plamienie. Powiedział, że wygląda na to, że był tam jakiś krwiak, który się oczyszczal a to krwawienie dopiero nastąpi. Na razie krwawienie słabo i chce żeby to się już skończyło... -
nick nieaktualnydobuska wrote:O witam po dwóch dniach. Wczoraj miałam meksyk w pracy, a potem już miałam parapetówkę u koleżanki z pracy. Mój mąż miał mnie odebrać, a postanowił sobie wypić kilka drinków i musiałam do pierwszej w nocy czekać aż wszystkie koleżanki będą chciały wracać. Więc wróciłam do domu wściekła, że mąż się sam świetnie bawił i w tych nerwach o wpoł do drugiej zaczęłam się zastanawiać czy wzięłam clo. Myślałam, że zapomnialam, a w końcu w nocy wzięłam tabletkę, którą miałam wziąć rano... eh mam nadzieję, że te kilka godzin wcześniej niewiele zmieni przy ostatniej dawce.
A u koleżanki masakra. Piłam czerwone winko i niewiele. Okres płodny się zaczyna i nie będę przeginać. A one wszystkie na mnie naskakiwały jakbym nie wiem co robiła i to włącznie z moją siostrą, która wie dlaczego ograniczam picie. Nie będę się
Horror.... ok nadrabiam już Was.
Aicha tulę z powodu @. Właśnie dopóki nie mam pewności, że jest owu i że uprawiałam z mężem seks chociaż w dobrym przedziale to nie mogę oczekiwać cudów. Kochana mój mąż też się cieszył jak odstawiłam testy owu. Ja generalnie jak mam monitoring to nie robię nic innego. Może źle, bo miałabym jakieś podejrzenie co do owu w tamtym cyklu, ale tak mi lepiej i spokojniej.
Kara gratuluję bety! Teraz to już z górki.
Spioch mężczyźni wbrew pozorom są ogromnie wrażliwi, szczególnie jeśli chodzi o ich męskość. Mój mąż mi kiedyś powiedział, że bardzo się boi, że jest w nim dużo winy. Ja go tylko próbowałam rozśmieszyć, że jego nasienie jest mętne czyli jakaś spora armia jest, najgorzej by było jakby była bezbarwna. Tak kiedyś czytałam, ciekawe czy to prawda.
Gigi tak mi przykro....
Tak wiem. Mój M tak sie przejął tym wszystkim do tej pory tylko gorące kąpiele, teraz tylko prysznice do tego na koniec schładza sobie jajeczka chodził w obcisłych bokserkach (dopiero teraz sie przyznał ze czasem go bola jajka w nich) wiec poleciał kupić te luźne. Do tego śpi nago (Bardzo mi się to podoba) grzecznie łyka tabletki (do tej pory psioczyl ze go truje). Mam nadzieje ze to wszystko poprawi wyniki bo jak nie to nie wiem jak on to zniesie
A wy dobuska robiliscie te badania? Powiem szczerze ze sperma mojego M tez z wyglądu jest bardzo dobra a co sie okazalo 98% plemnikow jest nieprawidlowej budowy.
Dziewczyny jeśli są tu wśród was osoby które jakiś czas sie starają bez skutku z ręką na sercu zachęcam do badania nasienia. Mój maz nie miał nigdy problemów z seksem, wytryskiem, sperma wygląda zdrowo. Pracuje fizycznie i ma dopiero 25 lat. A wyszło co wyszło. Zaoszczędzi wam to dużo frustracji, spermatogeneza trwa 3 miesiące wiec czym wcześniej wiadomo tym szybciej można działać. Namówcie facetów jeśli jeszcze sie nie zbadali. Z ręką na sercu zachęcam.
Giga przykro miAnnie1981 lubi tę wiadomość
-
Gigi wrote:Potwierdziła się wczoraj ciąża biochemiczna. Beta spadła z 32 na 26. Progesteron tylko 1,5.
Bylam na IP ale lekarz mnie nawet nie zbadał. Kazał pójść do gina jak już przestane krwawic.
Ogólnie to czułam się wczoraj jakbym tam przyszła że zwykłym okresem i chciała żeby mi utrzymal ciążę. Powiedział, że bety mi przecież nie podniesie i mam się spodziewać większego krwawienia. Bo pytałam go czemu 1 dzień krwawilam a potem miałam cały dzień tylko brązowe plamienie. Powiedział, że wygląda na to, że był tam jakiś krwiak, który się oczyszczal a to krwawienie dopiero nastąpi. Na razie krwawienie słabo i chce żeby to się już skończyło...
Kochana, współczuję i ściskam mocno. Wierzę, że po ciąży biochemicznej Wasze starania w tym cyklu będą owocne♥ 28.10.2017 ♥
-
spioch wrote:Tak wiem. Mój M tak sie przejął tym wszystkim do tej pory tylko gorące kąpiele, teraz tylko prysznice do tego na koniec schładza sobie jajeczka chodził w obcisłych bokserkach (dopiero teraz sie przyznał ze czasem go bola jajka w nich) wiec poleciał kupić te luźne. Do tego śpi nago (Bardzo mi się to podoba) grzecznie łyka tabletki (do tej pory psioczyl ze go truje). Mam nadzieje ze to wszystko poprawi wyniki bo jak nie to nie wiem jak on to zniesie
A wy dobuska robiliscie te badania? Powiem szczerze ze sperma mojego M tez z wyglądu jest bardzo dobra a co sie okazalo 98% plemnikow jest nieprawidlowej budowy.
Dziewczyny jeśli są tu wśród was osoby które jakiś czas sie starają bez skutku z ręką na sercu zachęcam do badania nasienia. Mój maz nie miał nigdy problemów z seksem, wytryskiem, sperma wygląda zdrowo. Pracuje fizycznie i ma dopiero 25 lat. A wyszło co wyszło. Zaoszczędzi wam to dużo frustracji, spermatogeneza trwa 3 miesiące wiec czym wcześniej wiadomo tym szybciej można działać. Namówcie facetów jeśli jeszcze sie nie zbadali. Z ręką na sercu zachęcam.
Giga przykro mi
Mój póki co bierze fertilman i poprawia jakość życia cały czas więc na pewno już coś poprawić nawet jeśli jest słabo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 10:33
spioch lubi tę wiadomość
-
Wiecie właśnie dlatego od grudnia mój bierze androvit i mace. Nie robimy badań ale jeśli coś było nie tak to liczę ze od marca będzie poprawa (3 miesiące przyjmowania).
dobuska, spioch, AiCha4811 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobuska z tego co sie dowiedzialam to właśnie morfologia najgorsza do poprawy. Liczebność i szybkość łatwiej naprawić. Ale pewnie ile ludzi tyle teorii. Trzeba walczyć
Hopeless powiedz mi jaka dawkę dziennie bierze maci?
Mój bierze fertilman plus i kupilam do tego mace 500mg. Do tego witamina C 1000mg i witamina D3. Tej maci daje mu jedną tabletkę dziennie. Nie wiem czy to malo czy wystarczająco?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 10:43
-
spioch wrote:Dobuska z tego co sie dowiedzialam to właśnie morfologia najgorsza do poprawy. Liczebność i szybkość łatwiej naprawić. Ale pewnie ile ludzi tyle teorii. Trzeba walczyć
Hopeless powiedz mi jaka dawkę dziennie bierze maci?
Mój bierze fertilman plus i kupilam do tego mace 500mg. Do tego witamina C 1000mg i witamina D3. Tej maci daje mu jedną tabletkę dziennie. Nie wiem czy to malo czy wystarczająco?spioch lubi tę wiadomość
-
spioch wrote:Dobuska z tego co sie dowiedzialam to właśnie morfologia najgorsza do poprawy. Liczebność i szybkość łatwiej naprawić. Ale pewnie ile ludzi tyle teorii. Trzeba walczyć
Hopeless powiedz mi jaka dawkę dziennie bierze maci?
Mój bierze fertilman plus i kupilam do tego mace 500mg. Do tego witamina C 1000mg i witamina D3. Tej maci daje mu jedną tabletkę dziennie. Nie wiem czy to malo czy wystarczająco?
Tak czy inaczej, dopóki nie zrobię badań to nie mam zamiaru się stresować, że może coś jest źle. Nie zachodzę w ciążę bo nie mam owulacji. Badanie zrobimy dodatkowo oczywiście jako pierwsze, ale na razie nie będę się stresować. -
nick nieaktualnydobuska wrote:liczebność tak, ale jak facet w ogóle nie ma plemniorów to podobno dupa blada.
Tak czy inaczej, dopóki nie zrobię badań to nie mam zamiaru się stresować, że może coś jest źle. Nie zachodzę w ciążę bo nie mam owulacji. Badanie zrobimy dodatkowo oczywiście jako pierwsze, ale na razie nie będę się stresować.
Nie zrozum mnie źle. Ja nie sugeruje ze z zolniezykami Twojego męża jest cos nie tak zapytalam o to badanie bo mi utkwilo w pamięci ze kiedyś pisalas na wątku testowym ze sie wybieracie
Ja tylko zachęcam przy staraniach bez skutku aby to zbadać. Mimo ze najpierw nas to przybilo to jednak trochę nam pomogło ogarnąć to wszystko w głowach także polecam takie badanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 11:22
-
Gigi. Tak mi przykro. Życzę, aby to się jak najszybciej skończyło.
spioch. Zgadzam się z Tobą odnośnie badania faceta.
dobuska wrote:liczebność tak, ale jak facet w ogóle nie ma plemniorów to podobno dupa blada.
spioch lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyTak nadminie, że takie badanie daje obraz. Jeśli wyniki wychodzą ok to jedno zmartwienie mniej. Wiadomo ze trzeba wtedy kobietę postymulować.
A takto my kobiety sie faszerujemy doprowadzamy organizm do super płodności a tu klops żołnierzyki nie są w stanie zaplodnic uhodowanej przez nas super komórki jajowej. Takie leczenie faceta trwa bo u nas kobiet juz po miesiącu (po stymulowaniu) komórka jajowa może sie uwolnić a plemniki tworzą sie az 3 miesiące. Wiec czas leci.
Każdy zrobi jak chce ja tylko namawiam was kobietki do tego po swoim przypadkuWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 11:24
Annie1981 lubi tę wiadomość
-
Generalnie dziś jakosc nasienia u mezczyzn jest slaba. Jestem przekonana, ze jakby zbadac populacje facetów, ktorzy maja dzieci, to wyniki tez nie bylyby zachwycające, a niekiedy nawet zaskakujaco slabe.Takze glowa do gory!
To jest tez tak, ze parametry nasienia są bardzo zmienne, zwlaszcza pod wzgledem liczebnosci. W jednym tygodniu moze byc tak, a w drugim siak.
Ja zamawiam Fertilman Plus, jak M bedzie marudzil, ze nie chce pigul, to go wtedy wyślę na badanie, zeby miec argument
Dziwnie w tym cyklu sie czuje, jakbym sie przyzwyczaila, ze nie wychodzi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 11:25
spioch lubi tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
nick nieaktualnyDo tego powiem wam kochane ze mocno wglebilam sie w temat i problem męski dla lekarzy jest gorszy niż problem kobiet. Lekarze lepiej radzą sobie ze stymulowaniem kobiety niż poprawą plemniorow. Często poprawa jakości życia czy dieta pomaga ale często powody są nieznane i medycyna rozkłada ręce.
Miłej soboty kochane :-* -
Spokojnie ja się w ogóle nie denerwuję, bo mój mąż ma zamiar się zbadać, ale u nas można się umówić dwa razy w miesiącu i raz był chory i nie pozwolono mu przyjśc, a raz nie było terminów a teraz terminy wypadają w dni płodne więc tylko o to się rozchodzi.
Ja tylko mówię, że dopóki nie zrobię wyników to traktuję go jak zdrowego mężczyznę. Wystarczy, że on w głębi się gdzieś martwi. I tyle :*Annie1981 lubi tę wiadomość