Fuksiary stulecia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
E.wela. Ja bym powiedziala o cb, zeby uchronic sie przed tak nieprzyjemnymi komentarzami. Oczywiscie nie wszystkim, ale najblizszym, ktorzy dopytuja.
Na pewno dostalabys duzo wsparcia.
Lola. Daj znac jak wyniki badan. To na pewno nie znak. Nasza percepcja jest wybiorcza. Akurat zwrocilas uwage na to dziecko, bo masz ten temat w glowie. W innej sytuacji pewnie nawet bys nie zauwazyla Bedzie dobrze
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
nick nieaktualnyDzisiaj ja posmęce:-( jestem juz tak zmęczona staraniani ze szok. Dzisiaj czuje wielki smutek i niemoc. Jestem juz zmęczona do tego w pracy mnie wkurwiają, juz mam dość tej roboty. Poszukalabym cos innego ale wtedy dziecko trzeba odłożyć na dłuższy czas przecież mam juz dość...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 15:02
-
nick nieaktualny
-
moniczko wrote:Lola, nie wiem co to znaczy ''rozsypka'' w ciąży, ale serce mi pęka jak piszesz ''nigdy więcej'', bo ja bym wszystko oddała za maleńką kruszynkę...
Wiesz ja juz mam jedno dziecko i drugie jest w drodze. Oczywiscie, ze warto sie przemeczyc, natomiast z mojego punktu widzenia juz nie chce przez to przechodzic wiecej.Piotruś
Helenka
-
spioch wrote:Dzisiaj ja posmęce:-( jestem juz tak zmęczona staraniani ze szok. Dzisiaj czuje wielki smutek i niemoc. Jestem juz zmęczona do tego w pracy mnie wkurwiają, juz mam dość tej roboty. Poszukalabym cos innego ale wtedy dziecko trzeba odłożyć na dłuższy czas przecież mam juz dość...
ubierz sie ladnie, wyjdz gdzies, upij sie jak lubisz.
Albo idz na zakupy.
Sprobuj sie porozpieszczac, bo zasluzylas na to!Piotruś
Helenka
-
Lola haha, to mi przypomniało jak moja koleżanka w drugiej ciąży, będąc w bibliotece wyciągnęła pierwszę książkę na chybił trafił, a ta była o zespole Downa. ześwirowała okrutnie! ma dziś zdrowego chłopca
zresztą to tak jak ja z ta Biblią, pamiętacie? drugie czytanie jakie losowo otworzyłam było dokładnie o tym, że niepłodność lepsza niż dzieci cudzołożne. a mój mąż na to: " a nie pomyślałaś, że może masz po prostu przestać żałować, że nie zaczęliśmy starań przed ślubem?" tak jak Annie pisze, nasza percepcja bywa wybiórcza
dobuska gratulacje! takie efekty na samym początku jeszcze bardziej rozpędzą Twoją motywację, super )
A ja też słabiej. Ostatnio jestem okrutnie zmęczona i bardzo kłuje mnie prawy jajnik, aż budził w nocy. Ale mnie chyba ogólnie jajniki najbardziej kłują w I fazie jak rosną. Tłumaczę to sobie tym, że mam mały brzuch, małe biodra i ogólnie mało miejsca w środku, więc mi rosnący pęcherzyk koliduje z resztą taka jestem ciekawa swojej piłki w ciąży, wszystko pewnie będzie wypychać się do przodu...
Ogólnie też jestem zmęczona i zniechęcona, mimo że I faza. Jednocześnie libido wysokie i ciągnie mnie do męża bardzo, mimo wszystkich moich negatywnych myśliWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 18:06
14.04.2018 Théo -
moniczko pracuje na oddziale noworodkowo-niemowlęcym, więc słabo jednocześnie paradoksalnie, ja mamom na moim oddziale nie zazdroszczę, bo dominuje raczej smutek, zmęczenie, łzy, rozciągnięte koszule... to nie jest takie oczywiste
e.wela współczuję. my za niecały miesiąc jedziemy do Francji do teściów, myślę, że się domyślają.. ale jak poruszą temat, zamierzamy powiedzieć jak jest, tak nam będzie łatwiej. a do tego teściowa na pewno zacznie się za nas modlić, to już na pewno pomożeAiCha4811, e.wela lubią tę wiadomość
14.04.2018 Théo -
Ja o poronieniu na pewno powiedziałabym moim rodzicom ale wahalabym się co do teściów.. Moja teściowa ma za długi język jeśli chodzi o takie "rewelacje" i obawiam się ze wszyscy zaczęli by mnie w rodzinie meza traktować jak tredowata bo wiadomo nigdy nie wiesz co mozna powiedziec przy takiej itd.. Chyba bym nie chciala im mówić
-
Ja się staram cały czas o pierwsze ogólnie jak by się udało to bedę fuksiarą 1000 lecia po 15 latach w tym 4 lata pauzy
stay lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
spioch tulę i rozumiem niestety...
U mnie dziś nastrój do kitu. Jestem przemęczona, od kwietnia mniej dyżurów. 4 dyżury w zeszłym tygodniu wycisnęły ze mnie soki. huk z kasą, mąż mówi "wolę Cię biedną w ciąży niż bogatą bez ciąży"
dziś miałam taki ćmiący ból głowy cały dzień, wszystkie zapachy mnie drażniły na potęgę. rano płakałam. raz górka, raz dołek.
generalnie prowadzę bardzo nierówna walkę z negatywnymi myślami. zmuszam się. dziś po pracy podskoczyłam do galerii, bo cały dzień byłam nie do życia. No i właśnie piekę brownie, szykuję wypaśną sałatkę z szynką parmeńską na wieczór i już mi lepiej gotowanie zawsze podnosi moje morale i alkohol. on też raczej nie zawodzi.14.04.2018 Théo -
Dobusko to super, trzymam kciuki, ja sobie teraz popijam morwe biała zanim zjem coś słodkiego mając nadzieje ze mniej pojdzie w pupsko xP hehe
U mnie dziś trochę lepszy juz nastrój, wczoraj mezowi znowu sie nie chciało i sie wkurzylam, rano powiedziałam mu bardzo spokojnie ze kiedys nie wierzylam ze niepowodzenia w łóżku mogą popsuc wiez miedzy kochającymi sie ludźmi ale czuje ze wlasnie tak sie dzieje z nami. Chyba sie wystraszyl bo dzis po pracy przyleciał do mnei do biura zabrac mnie na lunch i obsypywal komplementami. Musze sie jakos zrewanzowac, bo on chyba po prostu znowu ma doła męskiego ego moze dlatego mu sie nie chce, wciaz ta sprawa z inseminacja nad nami wisi.
Dobra dosyc o mnie, co u Was?
Spiochuu jak się dziś czujesz ?dobuska lubi tę wiadomość