Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Czesć Kochane!
Póki pamiętam Kroko - jeśli masz chęć uzupełniać - bo w moim wpisie jest "?" - więc podaję 40+6
przepraszam i bije się w piersi że Was tak zaniedbuję - proszę o wybaczenie...
przy trójce dzieciaków i dwóch zwierzakach to przy tych upałach już nie mam siły na nic ....
Adasiek rośnie zdrowo - w 28 dniu życia ważył 5kg- wiec przez 4 tygodnie przybrał kilogram
wczoraj byliśmy u neurologa, w poniedziałek wizyta w poradni chorób zakaźnych
i tak nam czas mija
niestety dalej z żółtaczką się zmagamy - prawdopodobnie wynika ona z karmienia piersią ale przy tych upałach nie będę go przestawiać na mm i uczyć pić z butelki
zresztą nauczona doświadczeiem poprzedniej dwójki - butelki u nas to koszmar - nikt z nich nie chce pić - a już szczególnie mleka - żadnego średni nawet odciągniętego nie chciał - pił jedynie zamiast mleka sok z marchewki na ciepło (bleee) jak miał nieco ponad pół roku... i tym się żywił jak byłam w szpitalu...
no nic
pies zdrowy, młoda cała wróciła z obozu
mamy klimatyzator - wiec jest nieco chłodniej - szkoda że pożyczony...
pozdrawiam serdecznie
buziaki dla Was i maluchów - tych w brzuchu i tych na świecieNieukowa, LaRa lubią tę wiadomość
-
PsotkaKotka wrote:Aha to mnie FREJA pocieszylas. No nic, sprobuje jeszcze tej Lansinohowej butelki i nowych smoczkow z NUKa. Maz poszedl z malym do sklepu, juhuuu, chociaz troche sama pobede
.
?
-
nick nieaktualny
-
Psotka a calmy probowalas?
Los mnie pokaral za bycie jedza. Zamiast pojsc na rower to sie strulam i zoladek mnie napieprzaleze z mlodym i herbatka mietowa, ale maz przykladnie 6h z nim przebywal i jutro tez mam wolne. Nocki jednak wezme, zeby mi cyce nie odpadly...
-
Kotka - już kapuje - moej tez były przypadki beznadziejne
ale poza tym jednym razem kiedy byłam w szpitalu nie był to dla mnie kłopot
bez butli się obeszło i nie narzekam (bez smoczka zresztą też)
potem jak były nowe smaki to się udało butlę z ustnikiem i kubeczek-niekapek
zawsze też można było łyżeczką dawać
u nas cyc był lekarstwem na każdy kłopot z pierworodną przez prawie 3 lata ze średnim przez równo 2 a teraz zobaczymy - tym razem mam zamiar przez 6miesięcy na samym (.)(.)- zgodnie z zaleceniami WHO bo wcześniej to wprowadzaliśmy dodatki nieco wcześniej (od 5 mies. w żłobku wiec zywienie było żłobkowe - ale niekt nie narzekał) -
My po spacerze, zakupach, dziecko wykapane (w misce) i przyklejone jesteśmy cycusiowo
Spotkałam znajoma babeczkę i zdziwiona ze ja z wózkiem i pyta, "a czyje to dzieciątko?" Mowię, ze moje, a ona "ale nie widziałam.....(mnie w ciazy)" No witki mi opadły, -
Hmm... Miete jem, pijam i nie zauwazylam roznicy w ilosci mleka...
Ja 6mc bede karmic, do powrotu do pracy, a potem aie zobaczy- chcialam odciagac w pracy dopoki laktacja nie zaniknie a po pracy karmic normalnie cycem. Problem taki, ze nie ma u mnie w robocie warunkow do pracy z laktatorem- laboratorium analityczne w koncu, nie chce syfa zadnego w mleku przyniescA poza labem jest tylko kibel dla pacjentowni poczekalnia. Zero miejsc ktore by sie nadaly. Pogadam z kierowniczka jeszcze, moze magazyn by sie nadal, tylko ktos musialby go sprzatnac specjalnie dla mnie.
-
Ja befe karmic tyle ile mala bedxie chciala starsza miala pol roku jak sama odmowila wspolpracy z cycm
Kotka ja w podgrxewaczu lub w kapieli wodnej
Nech max sprobuje mu flache dac
Lara rece i nogi opadaja hehe na takie babki -
Ja podgrzewam w podgrzewaczu.
U mnie sie chyba laktacja kończyz wielkim żalem musze to stwierdzić.
Siedze i ściągam mlesio z drugiej piersi i mam tylko 50 ml ;(
Dziecko spi wiec i ja zaraz uciekam
Dobranoc