Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMożesz smectę, węgiel, jagody, powinnaś uzupełniać płyny elektorlitami dla dzieci, ryż z marchewką bez przypraw, a unikać przetworów mlecznych cukru smażonego itp i powinnaś karmić....
Zgredziu jutro dokładny przepis wrzucę, ale tak to fasola ugotowaną zblendowana lub rozgnieciona widelcem (ją uwielbiam fasolę adzuki i mung), do tego MĄKA gryczane, jajko, pietruszka lub kolendra, przyprawy, bułka tartą itpWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 19:53
Anastazjaaa, LaRa, beszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLara wspolczuje i łącze się z Tobą. Ja mam tak od miesiąca i wiecie nie mogłam wyjść że szpitala...balam się wsasc do auta. Pobieglam do położnej a ona na mnie nakrzyczala, że wcześniej jej nie powiedziała, że jestem wypisana i mąż ma mi kupić smecte bo ona mi nic nie może dać.
A i hasło dnia..to jak sobie pani radzi w domu jak ma pani biegunkę?
To jej mowie ...siedze w toalecie..hehe co za pytanie..złośliwe babsko!
A i jej mowilam, że mowilam osobie przyjmującej mnie do szpitala. A ona no miała pani komu powiedzieć. Przyjmujący są stazystami co oni tam wiedzą...OMG skąd miałam wiedziećno to mowie, że wie też o tym mój prowadzący, KT jest tu z-ca ordynatora . nic do niej nie docierało. Ale cały oddział dowiedział się o moich dolegliwościach ;p
Taki dziś miałam fantastyczny dzien.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 20:28
-
nick nieaktualnymarissith wrote:Ale macie pyszne obiady, aż wstyd napisać co ja jadłam
Oglądałam w tv brytyjski program o porodach w domu, fajna sprawa! Jedna dziewczyna przenosiła ciążę o 26 dni i nikt jej nie dawał oxy, urodziła w salonie w dmuchanym basenie. Nieźle! A w PL jak jest w wywoływaniem porodu? max 2 tyg po terminie czyli w 42 tc? -
Misia nie zazdroszczę przeżyć.
Nasze położne są chyba lekko wypaczone zawodowo, tu jak idę do nich traktują mnie jak człowieka a nie jak kogoś kto przeszkodzil im w piciu kawy....
Do końca życia zapamiętam tekst położnej do drugiej położnej jak wychodzilam po porodzie z tiago do domu: "brzuch ma tak wielki jakby drugie jeszcze tam miała"
Owszem wisialo mi jeszcze conieco zwłaszcza że byłam po cc ale kobieta kobiecie nie powinna czegoś takiego mówić..... -
o moim szpitalu krąży taka opowieść że położna powiedziała do drugiej podczas porodu kiedy lekarz wyszedł " on sobie poszedł a nas zostawił z tym wielorybem" ;(
Ale u mnie było dobrze, acz pani sugerowała w trakcie, że jestem delikatnościa przesadnie..
No o te od dzieci były średnie -
nick nieaktualnyTylko ta byla wredziata. Pozostali byli super. Jakos przezyje ta jedna.
Bede tam chwile i mam nadzieje, Ze szybko wyjde takie zolzy nie popsuja mi humoru...choc powiem Wam, ze wywolywanie mnie z toalety bylo stresujace ;p
Ale na prawde .niektore polozne nie maja za grosz taktu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 21:29
-
Zgredka u mnie to samo te z noworodków. .. nie będę brzydko mówić delikatnie to maja w dupie przychodzą jak do roboty i tyle. Za to położne genialne! !!! Wszystkie bez wyjątku oczywiście położna która była ze mną kochana Pani Ela cudowna
była dla mnie wielkim wsparciem bo mąż za drzwiami
Lara dobrze ze juz przeszło
Kroki moja to daaaaaleko za Twojaowszem na boki się turla i próbuje siadać ale sił brakuje
Wszystkim życzę spokojnej nocki ja padam i spadamWiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 21:31
Krokodylica, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jejku straszne tak usłyszeć od położnych , przecież kobieta po porodzie i tak ma w głowie wystarczajaco zmartwień i emocji zeby jeszcze dać sobie radę z wrednymi babami ...
U mnie położna na porodówce cudowna kochana kobieta za to pózniej ... Nie będę nawet komentować bo wróciłam do domu z depresja i skamieniałymi piersiami bo nie miały "czasu "mi pomoc
Dziewczyny które robiły dzieciom tsh, w jakim wieku dzieci były i skąd pobiera sie krew? I czy robił ktoś w diagnostyce odpłatnie? Można zrobić takie badanie tam?Maniek
-
Pati gratulacje!!!
Zasnęła ta zaraza jedna moja. Wykończy mnie ten chłopok. Masakrycznie marudny, nieznośny od niedzieli. Idą chyba górne jedynki...
Ale ruchliwe dziecko, mówię Wam sprężyna, śruba czy inny nadpobudliwiec. "Lata" już po całej chałupie, na nogi staje gdy tylko widzi, że można się czegoś złapać i tym samym podciągnąć.
Nie wyrabiam, snu mam jak zwykle mało, na nic czasu, i tym podobne historie. Młody cierpi chyba już na lęk separacyjny, bo przylepa straszna i kocha cyca jeszcze większą miłością, tylko cyc się liczy i koi ból, złość i lęk. Zmęczona jestem...
Buziaki dla Was
P.S. Witam sięMisi@, Krokodylica, LaRa, Malenq, Nieukowa, justta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzien dobry śpiochy
Misi@, jak tam?
Ari? Bo Ty tez juz blisko
U nas noc przespana 22-6teraz bawi sie z tata i jest jedne głośne "ojejej"
Dzis ide kupić słoiczek groszkujak Wasze dzieciaczki tolerowały groszek?
Miłego dnia -
Hej hej
My dziś walczymy z sikutzn próbuje złapać zoskowe siku ale nie takie proste
Nena hello przesyłam dużo energii
Lara Zosia groszku nie jadła była marchew dynia ziemniak jabłko banan kurczak i indyk żadnych kłopotów brzuszkowych nie było.
Kroko naprawdę Zuzia jest hardcorem
Pozdrawiam i miłego dnia życzęLaRa, Nenaaa, Krokodylica lubią tę wiadomość