Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzien dobry!
My dzis niespalismy w nocy. Drzemalismy tylko.
Maly mruczal niezadowolony a ja nie wiedzialam jak mu pomoc ;(
Mysle czy mu niezaszkodzil kes kotleta, kt wczoraj zjadlam..ech
Zasnal jak wlaczylam mu szummisia, ale jak tylko sie wylaczyl to on sie budzil. Nie chcialam mu go co chwilewlaczac, wiec probowalam tulic karmic...za chwile pojdziemy na spacerek moze sobie pospi, choc on placze w wozku.
Dzis na obiad robie zupe buraczkowa...moze wzmocni mnie i malego
Milego dnia -
Ale zrobiłam sobie krzywdę
mała się najadla i zasnela a potem obrzygala i ja durna zamiast zostawić to stwierdziłam że ją przebiore.
..Po tym oczywiście godzinę znów na cycku żeby w ogole zasnela... Teraz choćby się posrala poczekam aż się obudzi
A co do reszty to niech tylko wrócę do domu to dziecko nie będzie miało ani wysypki ani czerwonej dupki bo pójdzie w ruch kartoflanka i olej kokosowy Bo tu każą smarować wazelinka i na pupę zmienić husteczki na czystą wodęWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 12:09
marissith lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny na co zwraca uwagę położna i lekarz jak przychodzi na patronaż? Bo sprawdzają warunki a została nam jeszcze niewyremontowana i syfiasta kuchnia i mam stresa... Teściowa się upiera że zanim nie przyjdą mam mieszkać u nich bo potem będą obgadywać nas ze nie mamy warunków i będzie wstyd bo kuchnię mamy jeszcze nie do użytku... Tak mi podniosła ciśnienie że mi się chce wyć cały czas... Jeszcze raz mi tak powie to chyba jej powiem ze ja nie chcę i tyle...A trula mi dupe dziś chyba pół godziny... Powiedziałam jej że mam w dupie czy będą mnie obgadywać czy nie... A ona na to...Ale u nas nie będzie Ci źle... No kurwa nie dociera... W dupie mam czy jej kolezaneczki pielęgniarki będą mnie obgadywać czy nie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 13:47
-
nick nieaktualny
-
Hmmm, u mnie była położna, lekarza niet.
Weszła, zdjęła buty, poszła umyć ręce do łazienki i udała sie do pokoju gdzie dziecko i nie oglądała reszty mieszkania. Na koniec wizyt musiałam tylko na ankietę odpowiedzieć odnośnie ilości pokoi, okien, gazu itd.
Wg mnie jesli jestes w stanie funkcjonować bez kuchni to nie widze problemu. Ale wiesz....mycie butelek, sterylizacja czy gotowanie butelek, smoczków wymaga juz warunków.
Jesli żyjesz dobrze z tesciowa to moze to dobry pomysł. A jesli nie to wiadomo....
A do swoich rodziców nie możesz ???? -
Dobrze z nią żyje ale nie chce i tyle nienawidzę jak mi się ktoś wpierdala... Kuchnia jest sprawna tylko stara niepomalowana i są strasznie brudne ściany... A moi rodzice mieszkają 120 km z tad po za tym mam swoj dom swojego męża i chce z dzieckiem wrócić do domu a nie do kogoś karmię piersią więc butelek nie używam..
-
Porąbało ich? Co kogo obchodzi ile mam okien?
Jak Zuzia była mała (wiem wiem, to był okres wczesnej jury
) to położna była dwa razy i jedyne co ją interesowało to jak goi się pępuszek i czy ja się dobrze czuję.
Arienna ja też miałam kuchnię w remoncie i nikt nic nie mówił... Ja też nie chciałabym z teściową mieszkać (mimo iż miałam fajną) bo one wszystkie zawsze są najmądrzejsze i wiedzą lepiej. A ja nie lubię takich mądralów. Jak czegoś nie wiem to sama zapytam -
Ari ja mieszkam w wynajmowanym starym jak świat i brzydkim jak dupa mieszkaniu gdzie płytki w łazience trochę odpadły. Jak była położna to tylko pyta ile jest pomieszczeń i co do mieszkania tyle, ona przychodzi sprawdzić czy dziecko ma sie dobrze czy rodzice to nie patole a nie czy masz piękne mieszkanie. Teściowej powiedz ze swoją wizytę juz miała gdy maz był mały a Ty chcesz mieć swoją. Uważam ze celowo Ci tak mówi żebyś sie tam przeniosła to ona zajmie sie dzieckiem i będzie Ci ciagle mowić ze cis złe robisz... Tak sadze jeżeli ważne jest dla niej co powiedzą koleżanki a nie to ze sami sobie dajecie rade, a w razie czego to powiesz ze kuchnia jest w remoncie ale narazie czekacie az dziecko podrośnie i juz. Nie daj sie Ari namówić jak sama nie chcesz bo pamiętaj ze zestresowana i zdenerwowana mama to zestresowane dziecko!!! Tobie i dziecku ma być dobrze przede wszystkim a wizyta sie nie przejmuj dziecko oglądają a nie mieszkanie:)
A w ogóle to dzień dobry:)Anuśka, Blondik, Arienna, beszka, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
Ari jeszcze jedna ważna rzecz przez pierwsze tygodnie dzidziuś potrzebuje sie zaaklimatyzować i poznać was i wasze zarazki takie przeprowadzki to tu to tam sa niewskazane, bo dziecko nie będzie czuło sie bezpieczne. Teraz potrzebujecie czasu tylko dla siebie a teściowa to moze wpaść i obiad przynieść
Arienna, Nieukowa, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek
-
Ari, pisałaś ze kuchnia nie nadaje sie do użytku, wiec tak tez to zrozumiałam.
Moja położna tez była głownie zainteresowana dzieckiem i ogladańiem gojącej sie mojej rany i rozmawiałyśmy o wszystkim co dotyczyło dziecka.
A ankieta na koniec tez mnie powaliła na kolana. Mieszkanie wynajmuje i nie wiem co kogo obchodzi ile okien, podłóg czy łazienek mam do umycia. Ale skoro musiała wypełnić takie cosik to co ja moge....
Ari, w takim razie niczym sie nie przejmuj, wracaj ze szpitala do domu i tyleWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 15:19
-
Mnie połoxna nawet o ilość pomieszczeń nie pytala, tylko gdzie łazienka by mogła umyć ręce i gdzie maluch. Niech teściowa przyjdzie co posprzątać i jeść ugotować a nie, chce sobie noworodka przysposobic..
Nie zgodziłabym się.
U nas zęby znowu atakują.. Buu
Maniek, omg ale masz odkurzacz w domu, hehe. Jakby mi coś zginęło od razu bym psa podejrzewala -
Hejo
Ja dopiero wolna chwilę mam. Dziś mala łaskawa nadgonilam z praniem i prasowaniem i nawet spacer 3 godz zaliczylysmy i zakupy.
Ari ja też bym się nie zgodziła iść do teściowej! Położna tak jak u Konwi poszła umyć ręce i do małej. Żadnych pytań nie związanych z mala.
Konwi współczuję zębówjuz się boje!
Manku mój pies ma swój smoczek haha wiem nienormalna jestem ale Zośka lubi tylko te z Nuka a z aventu gryzie piesoczywiście jak nikt nie widzi żeby nie gadali
A gadalam dziś z sąsiadka i tez ma problem z teściowa! Jej córka ma 5 miesięcy teściowa odwiedza codziennie i raz przyjechała prosto od chorego wnuka i co mala przeziebiona! I jeszcze ja poczucza ze źle nosi ze źle ubiera mowie wam uszy wiedna! I jeszcze masz zamiast wesprzeć żonę to przytakuje matce! Zabilabym.
No to tyle. Bez odbioru
Miłego popołudniaAnuśka lubi tę wiadomość
-
Hejka,
Ari, chocbys miała złota teściowa - nie daj sie namówić, pamiętaj - gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść. Jak jest małe dziecko i matka razem z teściowa lub nawet własna matka, to zawsze sa konflikty - nie ma siły.
Maniek, padłam z "bydlaka" Cha Cha
U nas położnej nie było...konwalianka lubi tę wiadomość
-
Hejo,
Ja właśnie wepchnelam caneloni do pieca, polecamhttp://kuchnialidla.pl/product/tradycyjne-cannelloni-wedlug-pascala
Mała towarzyszyła mi na lezaczku, a teraz wyleguje Sienna macie
No Ari, Summer ma rację, ja z własną mamą się kloce o każdy komentarz, acz raczej ją ją wyzywam, a ona myśli swoje
Po doczytaniu: no i co to za argument, że będą gadac? PfffWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 16:23
-
Ari daj spokoj z przeprowadzka jakas, jak dobrze ze czujesz u siebie to siedz tam, a to co pomysli ta baba polozna to olej to, u mnie pytala sie tylko o dziecko, o pokoje czy cos z mieszkaniem wogole nic, wiec luz. Tez nie nawidze jak ktos probuje za mnie decydowac, a kysz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2015, 16:50
-
Mąż opieprzyl mamę za pomysły i mówił że choćby miał całą noc dziś robić to na jutro będzie gotowe, odbiorą mnie tylko ze szpitala posiedzę u nich do wieczora żeby w domu dobrze się z dziesiejszej farby wywietrzylo i zabiera nas do domu i bez dyskusji, a kuchnie będzie sprzątać jutro po pracy żeby matka się odczepila
marissith, Anastazjaaa, Malenq, beszka, Summerka, MANIEK, zgredka, Misi@, Krokodylica, Anuśka, Blondik, justta lubią tę wiadomość