Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej hej
Ja tylko na chwilke zdac relacje z wizyty. Wieczorem, gdy bede usypiac H to mam nadz.nadrobic (my w gosciach u brata).
Lekarz powiedzial, abysmy sie jelitkami tak nie martwili....ale nerke mamy kontrolowac. Hanusia ma prawa nerke o 10% mniejsza od drugiejto bylo nasze pierwsze usg, wiec lek.nie kogl pow.czy wczesniej bylo lepiej czy gorzej czy tak samo.....za 3 mies.do kontroli mamy sie zglosic. 29.12 wracamy do NO i od razu umawiam H do lek.i rzadam natychmiastowej konsultacji u nich. Jeszcze chce mocz na bad.oddac....ehhhh
I taki mialam dzis jeszcze straszny sen o Hance. Tego dok.znam 6 lat i jak tylko jego mine zobaczylam, to wiedzialam ze cos jest nie tak jak trzeba....
Bralam duphaston z pierwszym synem i z H i oboje maja wady nerekw zach. Europie nie podaja tego leku wlasnei ze wzgl.na skutki uboczne...zaluje bardzo....
-
Macham dziewczyny!
Kurcze Beszko wspolczujeoby na kontroli nerki byly lepsze... Czy w tej Norwegii niczego nie mozna zrobic "po prostu", skoro sa wskazania, tylko trzeba sie dopraszac?
Maniek ja rozszerzam diete, ale poza 1 posilki stalym u niani karmie cycem i zamierzam jeszcze dluuugo
Dronka bez sensu, bylam przekobana ze mialas mleczarnie rozhulana na maksa...
Mala miala badanie krwi ze lekarz zalecil rozszerzanie diety? Radek mial niskie zelazo ale super hemoglobine, to sie lekarzowi postawilam, ze nie mam zamiaru dawac zelaza, dopoki transferyny i ferrytyny nie zrobi i nie wyjda niedobory. I sie zamknela.
Rozszerzav diete kazala ze wzgledu na niska wage malego, ale on jest sam z siebie niewielki. Ja zaczelam podawac obiadki po to, zeby.mial co jesc u niani.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ania wsiego najlepszego dla Ani
Misi@ a na swieta to wy jedziecie w gosci a.nie goscie do was? Ja ostatnio zrobilam kapuche z grzybami i uszka (pomrozilam) na pseudo-wigilie z przyjaciolmi. I to jest koniec moich niebywalych sukcesow, poza tym raczej sie opierdzielam z malym (poza tym ze do pracy chodze). W robocie masakra, tyle pracy, ale odzylam troche bo moge porozmawoav z ludzmi, ktorzy maja cis wiecej do powiedzenia niz "uguuuble".
Wrozka a tu nie masz jakichs super zeli na zabkowanie prosto z hurtowni (dobrze kojadze ze to ty jestes dentystka czy to MlodaDama?)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 20:09
-
Wróżka jest zębowa
No wlasnie tez bede jeszcze karmić ale chciałam zeby w przyszłości zjadała trochę normalnego jedzenia i cyc wieczorem lub rano jeszcze nie wiem. Mi tez lekarz juz 3 tyg temu kazała rozszerzyć dietę ale argument był taki zeby gluten podać miedzy 5a6 miesiącem wiec zasięgając waszej wiedzy zdecydowałam ze jeszcze poczekam.
Beszko jejku straszni Ci lekarze w No szkoda ze Cie nikt nie pytał co w ciazy brałaś zeby poszukać przyczyny tego płaczu i tej suchej kupy. Mam nadzieje ze następne usg bedzie ładne i nerki bedą zdrowe.Nieukowa lubi tę wiadomość
Maniek
-
Maniek ja podaje 1-2x dziennie staly pokarm- u niani warzywko/zupka itp. a u mnie wieczorem kaszka lub owocek. Przemyslalam to tak, zeby mamusia byla od smaczniejszych rzeczy i cycusia, zeby Radek nie wolal niani ode mnie bo super kobitka
Ale generalnie bardzo malo ilosciowo daje takich papek- rownowartosc pol najmniejszego sloiczka i potem jak odbieram malego od niani to zaraz cyc bo juz glodnywieczorem tez kilka lyzeczek smakolyku a potem cyc na dopojenie. Takze raczej nie ma szans na zanik laktacji... mam taka nadzieje...
Cholera zapomnialam wczesniej napisac: ANUSKAAAA! ZARAZ BEDZIESZ SWIEZA MAMA!!! JUPI!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 21:31
Anuśka, Misi@ lubią tę wiadomość
-
''
Spokojnej nockiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 23:53
LaRa, Nieukowa, Krokodylica, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Beszko, mam nadzieje że wszystko sie dobrze skonczy, a nerka "nadrobi". Jednak koniecznie skonsultuj to z norweskimi lekarzami.
Ania usnęła ponad godzinę temu ale śpi bardzo czujnie i co chwilkę pojękuje i sprawdza czy jestem, kończy sie to noszeniem przez chwilkę i śpi dalej... Boje sie tej nocy... -
Nieukowa- hehe żele dla wszystkich te same moja droga
nam co najwyzej probke past zapodaja, ot i tyle
super, ze odnajdujesz sie w pracy
te niedlugo wracam i juz sie nie moge doczekac! przede wszystkim zmienie otoczenie i zdaze sie stesknic za moim synalkiem, bo choc kocham go najbardziej na swiecie, to potrzebuje tez troche "siebie".
Beszka- ojej, nie wiedzialam, ze duphaston tak wplywa na nerki... ale 10% to nie jest bardzo duza roznica i czesto w parzystych narzadach jest tak, ze one sie nawzajem reguluja. kontrole- jak najbardziej. ale nie martw sie kochana ta asymetria. czesto sie wyrownuje, a jesli nie, to nie wplywa na prace organizmu. bedzie dobrze!
Anusiek- jutro wielki dzien! trzymam kciuki za Ciebie i Mańke, coby ladnie brzuch opuscila
co do anemii, to po chorobie Malego pediatra powiedziala, ze mozna sprawdzic, czy nie ma (bo bledzioch straszny). ale nie sprawdzilam w koncu. je ladnie, przybiera na wadze, wszystko wyglada ok, to nie bede go kluc niepotrzebnie. byc moze za jakis czas zrobie.
sluchajcie, u nas chyba znow sie katar przyplatalnie wiem skad, nie wiem jak, ale boje sie strasznie!
poprzednim razem to byla masakra... trzymajcie kciukola za mojego brzdaca prooosze.
spokojnej nocy!
Nieukowa, Anuśka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dzięki za kciuki
Maniek spałam pół dnia i tera jak powinnam to mi się nie chce
Lara już wrzucam Wam na FB ostatnią fotkę w dwupaku
BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2015, 22:24
marissith, Krokodylica, Summerka, Nieukowa, Misi@ lubią tę wiadomość
-
ehh noc bedzie ciezka
Maly budzi sie co troche, bo oddychac nie moze. jestesmy juz po dwoch odciaganiach odkurzaczem, a to dla niego istne tortury
wyrywa sie i placze jakby go ze skory obdzierali. Boze, boje sie, ze znow to zapalenie ucha sie przypałeta
-
Beszka, koniecznie skonsultujcie jeszcze wyniki z innym doktorem i powtórzcie Usg, będzie dobrze, może błąd pomiarów..
Wróżka, my też walczymy jeszcze z katarem.
Nie martw się na zapas ( wiem wiem, łatwo mówić ). Zdrowia dla Frania.
Sto latek dla dzisiejszych solenizantówLaRa lubi tę wiadomość
-
Anuska, jak tam? Cóż za emocje heh
Gdy qpki są luźne i "pachną" ostro i kwaśno to mogą być zebole? I to jeszcze o 5:30 rano? (Tu godzina wpływu nie ma, ale pisze jakie to aroma z rana na mnie czyhają heh )
-
W takim razie moja ma już całą szczękę pełną
Moja właśnie dziobie mleko, w nocy o4 był dramat nawet tata wstał i nosił małą, musialam małą butle dać bidulce
Ja też już po śniadaniu, nawet do żłobka zrobilam z rana jabluszko, zaraz się ubiore i lecimy.
Anuska: jeszcze raz powodzenia.
Miłego dnia wszystkim Paniom i dzieciakom, a kij z okazji zbliżających się świat dla facetów też ;p -
Hej, Anusia pewnie juz tulisz Manie
Zgredka współczuje, ale dobry znak : tata usłyszał i wstał !
Lara to masz niespodziankę z rana.
Wróżko jak noc?
Nena jeszcze ten katar Was trzyma??? Strasznie długo meczy.
Nieukowa Ty spryciaro hehe dobrze to wymyśliłaś zeby Radzio wiedział ze niania to niania a najważniejsza jest mama
U nas noc jak zwykle kilka pobudek teraz sie karmimy a potem zabawa:) dziś przyjedzie moja mana na święta:)Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
hej,
ja na chwilkę - dorwałam net.
Beszko, współczuję, ale tak, jak mówią dziewczyny - konieczna ponowna konsultacja. Nie wiem czy tak jednoznacznie można powiedzieć, że to od douphastonu...w Polsce bardzo dużo dziewczyn go bierze i lutkę też, więc gdyby tak było wady nerek zdarzałyby się chyba częściej...ja też brałam...zresztą, co do nospy też są takie opinie. tak, jak i szczepień, etc. ale nieważne, nie wyrzucaj sobie, bo czasem konieczne jest branie. W każdym razie mocno kciukam.
Anuśl,a, już Cie kroją?
Buziaki -
hej dziewczynki!
u nas nocka beznadziejnapobudki co pol godziny, placz, odciaganie kataru... wiec bylo wesolo
jestem niezywa. poza tym moj mi dzisiaj powiedzial, ze ciagle narzekam i ma juz dosc tego mojego narzekania. powiedzialam mu, ze gdyby przez tyle miesiecy robil non stop to samo bez zadnych efektow (mowie o sprzataniu) to tak samo by sie czul. zreszta, nigdy nie bedzie juz w mojej skorze, wiec nie ma szans, zeby to zrozumial. a ja jestem przekonana, ze jak wroce do pracy to odzyje. juz sie nie moge doczekac. i serio, jestem bardzo ciekawa jak on sobie poradzi w domu tyle godzin sam z Malym. co prawda, nie bedzie siedzial tyle ile ja od 9 miesiecy, ale pozna choc troche realia. naprawde juz mi czasami rece opadaja, bo tak- narzekam duzo. ale naprawde czasami nic mnie nie cieszy, a dbanie o dom czuje jakby bylo tylko i wylacznie moja sprawa i tylko mi na tym zalezalo. i owszem, czasami mi pomaga, ale wiecie, takie drobne pierdoły, ktore podkurwiaja kazdego dnia nadal sa! i nie jestem w stanie go tego oduczyc. typu- brudny blat po przygotowywaniu sniadania, ubrania lezace wszedzie, lazienka wołajaca o pomste do nieba, nie mowiac juz o tym, ze nie moge sie doprosic zlozenia LEZAKOW z balkonu. wiem, wiem, rozmawiac, tlumaczyc. ale czasami sa dni, ze mi sie juz kompletnie nic nie chce mowic. a moj mi tylko jest w stanie powiedziec, zebym sie ogarnela, bo non stop chodze w dresie, a inni maja duzo gorzej i sobie radza
ehh
Anuśka- trzymam caly czas kciuki! dawaj fotke Mani! -
ehhh Wrózko temat rzeka
mój też talerze zostawia na blacie bo mu się już schylić nie chce do zmywarki, ubrania na koszu na pranie lub na pralce itd... przestałam z tym walczyć...jak widzę ubrania na koszu to wchodzę do łazienki i jak mam dobry humor to je biore i oddaję w ręce męża mówiąc że nie wiem co z tym mam zrobić a jak mam zły humor to poprotu fruną na środek mieszkania i tak leża aż je sprzątnie a że mamy psa to długo leżeć nie mogą bo pies traktuje je wtedy jak legowisko:) co do naczyń i reszty to go zawsze wołam i każe sprzątać.
pożaliłam się mamie że mnie te ciuchy jego do szału doprowadzają i powiedziała mi żeby to olać bo ona z ojcem walczyła 30 lat i się nie nauczył to nie mam szans a szkoda nerwów. Jak robie pranie i jego łachy leżą na koszu to ich nie piorę i jużwiem zołza jestem:) i dobrze mi z tym hłe hłe
Summerka, Krokodylica lubią tę wiadomość
Maniek