Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa dzisiaj dopiero mam chwilę bo od rana latamy.
Najpierw rehabilitacja, krótka drzemka w domu i na kontrolne usg brzucha. No i niestety jest źle. Prawa nerka poszerzona o 2 cm, lewa o 0,9. Póki co mamy kontrolować mocz i iść do pediatry po kontynuacje leczenia bo po zum jest gorzej niż w trakcie infekcji. Jeśli się nie poprawi to czeka nas nefrolog i kto wie co jeszcze.jestem przerażona.
Później was doczytam teraz póki maly śpi idę poczytać o tych nerkach. -
Izo, trzymam kciuki, aby było ok. Musi być. Wspieram
Spotka, Ania ńie ma żadnego podrażnienia, infekcji, bo łapaliby sie rownież przez pieluszkę. A raczka tam ładuje od razu po zdjęciu pieluchy.
Alicjo, trzymam kciuki za ten żłobek, bedzie dobrze. Początki mogą być trudne ale w końcu bedzie ok.
Zgredka, prawie sie oplułam czytając o balaście hahah jesteś udana.
Ania śpi juz 2 h, znów bedzie wieczorny armagedon
U nas na obiad dzis mielone. -
Ari- specjalnie dla Ciebie o odpieluchowywaniu
https://mpierwszykrok.wordpress.com/2015/06/02/mozliwe-konsekwencje-zbyt-wczesnego-sadzania-na-nocnik/
u mnie wlasnie babcia na spacer z malym poszla, a ja lezakuje. w ogole dzisiaj mam jakies takie dusznosci i kolatania sercastrasznie nieprzyjemne to. i slabo mi. Boziuniu, co za los
Psotka- u mnie tez dzis kupne pierogi. a w ogole zaopatrzylam sie w dania gotowe firmy Miedzychod- na "czytaj sklad" maja bardzo dobre opinie i w razie "w" zawsze mam. tez podziwiam te, ktore robia obiadki dwudaniowe! u mnie problem polega na tym, ze gotowac musze jak maly nie spi, chyba ze jest to cos, to nie wymaga duzego halasu. sciane aneksu mamy przylegajaca do pokoju Franka i mega to slychac jak cos robie w kuchnitak wiec robie albo wieczorem jak juz porzadnie zasnie, albo z Frankiem uczepionym mojej nogi. a to nie sprzyja dwudaniowym obiadkom
ide zaraz na balkon troch tlenu zaczerpnac. ehh.
-
Izolec- ojej, wspolczuje stresu z tymi nerkami
a czy to poszerzenie czyms sie objawia? kurcze, moze faktycznie dobrze odwiedzic nefrologa. na chlopski rozum takie poszerzenie chyba nie powinno byc jakies grozne, tak mi sie wydaje. a czy u Tomcia bardzo czesto sa te infekcje?
-
Izo, wspolczuje stresu, ale wiem że będzie dobrze. Dobry lekarz to podstawa!
U mnie dwa dania, zupy gotuje na dwa dni, mięso zazwyczaj też. Dziś była warzywna, na drugie ziemniaki, fasolka i szynka pieczona w grzybach. Na jutro ta sama warzywna, na drugie kasza gryczana z gulaszem ( mięso, cukinia, grzyby, papryka). Gotuje zupę rano, gdy młody się zabawi. Drogie gdy on śpi.
Lecę na trzecią kawę, jesteśmy po obiedzie, więc już spokój..
A i muszę się "pochwalić" bo co prawda mało wychowawcze ale pomaga.. Tymek zjadł dziś fasolke szparagowa (5 szt) w zamian za, 15 min na tablecie. U nad problem jest w głowie.. Przy trzeciej miał odruch wymiotny, ale ostatecznie dał radę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 15:44
-
Konwi, Haha, padłam z tej fasolki. Ania jadła ale nigdy nie wiadomo co może sie odwidziec. A małża to do studni, No! Przecież jak można tak nic nie robić cały dzien? I tylko dzieci i dzieci? Ech wkurzył mnie
Aha i jestem jutro u ciebie na obiedzie!
A gwiazda ma śpi juz 3 h. Niech moc bedzie ze mną wieczorem. Wstanie, zje (albo i nie) obiad i niech z ojcem wybywaja gdzieś. Ja szybko poprasuję i lece na fit.
Wróżko, odpoczywaj!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 16:01
konwalianka lubi tę wiadomość
-
Chinosy to model spodni.
Maly ma nadal katar ale nieco mniejszy, za to espumisanu juz z tydzien nie dawalam wali kupy codziennie i nie placze na bol brzucha..
Jutro wracam do domu
Izo: bede trzymala kciuki, musi byc dobrze.
Jednak nie biegalam ehh za to mam mega ochote na slodkie...
-
Hej kochane
nadrobiłam od 2008 str
Zgredka super że tata dodatkowo dostał mozliwosć wydruku - ja osobiście wole ksiażki w druku
Mamnadzieje że u Kostka szybko wszytko minie
Izolcu współczuje stresu - trzymam kcukiżebyśce nie musieli za dużo czytać o nerkach iżeby jednak wszystko doszło do normy
Młoda Dama odpoczywaj ile możesz
Wrózka wclae ci się nie dziwie dla mnie leżenie też jest najgorsze .. mam nadzieje ze jutro usłsze tylko dobre info
Psotka - u mnie obiad z dwóch dań ..hmmmm.. jak tesciowa doniesie drugie albo ja zrobie drugie teściowa pierwszeu mnie jutro chyba leczo
Konwi bawa dla Tymka za zjedzenie fasolkia meżu to niech lepiej zacznie przepraszac
I niech przeczyta uważnie
Beszko mam nadzieje że rozmowa z teściami poszła dobrze
co do bandazowania lekarz nam kazał powiedział coś podonego do tego bo nie chce przekrecic
Zwykle początkowo bandażuje się kończynę (najlepiej opaskami o małej rozciągliwości), a po ustąpieniu obrzęku zastępuje się bandażowanie indywidualnie dobraną podkolanówką, rzadziej pończochą, klasy II ucisku
rehabilitnantka od tkanek mieekkich powiedziała nam że jesli jest obrzek jest wskazane bo porpawia to krazene limfy i faktycznie juz po perwszym dniu obrzęk zmalał teaz mimo iz badazujemy do kolana to i na kolanie jest maly a na stopie juz super jak spszcza noge to nie puchnie a stop nie jest bordowa .. no i juz nie jest taka szklista ta noga
co do leków to faktycznie skoro mama już tyle bierze to lepiej jej nie dokładać
pończoche ma dopeiro miec dobrana jak zejdzie obrzęk całkiem wiec podejrzewam ze 6 wrzesnia juz bedzie wskazane do podkolanówki choc mój M stwierdzł ze tak dobrze badazuje ze on wolałby bandazhahh
My dziś zrobilismy pierwsze kroki przy barierceco prawda małe ale..
Alicja trzymam kciuki za pierwsze dni w żłobkuWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2016, 19:13
WróżkaZielona, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWróżko- Tomek ZUM miał miesiąc temu. Przeleczony antybiotykiem wygląda na to, że skutecznie. Wtedy było robione usg i wyszło niewielkie poszerzenie w prawej nerce. Teraz to w prawej się zwiększyło i doszło jeszcze w lewej. Nie wiadomo czy jest jakaś wada w moczowodzie/ samej nerce. czy jest to powikłanie po infekcji. W zależności od przyczyny może być różne postępownie- we Wrocławiu ponoć lubią operować....
A takie poszerzenie wiąże się niestety z zastojem moczu w nerce co w perspektywie czasu może doporowadzić nawet do martwicy nerki
Tyle wiem na teraz- czyli niewiele. Jutro pediatra i powtórka z łapania sików do badania. Za tydzień już mamy umówionego nefrologa.
Na szczęście nie wygląda żeby to Tomkowi jakoś przeszkadzało. Nie marudzi bardziej niż zwykle i chyba go nic nie boli.
Aniu cieszę się z postępów M- byle tak dalej i byle do przodu.
Alicja- trzymam jutro kciuki za Tomka- nas to czeka w przyszłym roku.
-
Hej...ja tylko na chwile bo spadam spac.
Zoska druga nic i dzień bez smoka nerwus taki i zasypianie 5 razy dłuższe a dodatkowo dzis uspilam psa owczarek około 15 lat ze zwyrodnieniem kręgosłupa i bioder na jedna tylna nogę juz nie chodził ale od dwóch dni mimo leków nie wstał brzydko mowiac robił pod siebie, lekarz przyjechał i ręce rozłożył ze juz nie moze nic dla niego zrobić a leczył go przez 3 latastarość jest ch*jowa a widok psa w takim stanie straszny widziałam w jego oczach ze to juz niedługo ( moze wyda wam sie to dziwne)
Izo trzymam kciuki!!!! Musi byc dobrze :*
Ania gratuluje postępów męża!
Ala powodzenia i rownież trzymam kciuki!
Sorry jestem wykończona chyba najbardziej psychicznie a młoda dopiero zasnęła
Dobranoc -
hej!
Smoku bardzo mi przykro biedny psiak:(masz racje starosc jest do d....trzymaj sie!!!
Izo oby to tylko powiklanie!zdrowka dla Tomka
Zgredks a dlaczego juz wracasz?mialas zostac do niedzieli?
Wrozko wytrwalosci!takie nic nie robie jest gorsze niz robienie:(plany zdarzysz zrealizowac najwyszej za rok i bedziecie juz w 4;)
Beszko jak tam z tesciowa?jak maz po zabiegu?mojego to niedlugo czeka;)
u nas dzisiaj prace ogrodkowe:)obcinanie zywoplotu drzewek itd Leo caly czas latal i pomagal oczywiscie jeszcze nie spi:/
jutro fryzjer juz nie moge sie doczekac:)a od piatku starszy zaczyma szkole buuuu i zosyajemy z Leo sami bedzie sie dluzylo oj bedzie:/
*******Gang18+*******B -
Lili: no ale chłop mi tęskni, a właściwie miałam dziś wrócić, no i przełożyłam o jeden dzień, mój ma urlop, więc też dziwnym by było gdybym na cały jego urlop wyjechała, niby ma się do sesji uczyć, ale wiadomo, że się nie uczył, tylko dziś coś porobił
aha wiecie ze ten cały masażer nie doszedł jeszcze (zamówiłam 15go) i babka nie odpowiada, a ja nie chcę jej negatywa na allegro wystawiać, poprosiłam o zwrot kasy i cisza.. Czy allegro ma jakieś procedury, żeby ją dorwać, albo zeby kasę oddała?
Lili: niech ta twoja już wychodzi, będziemy mieć drugą z drugiej tury
wszystkim zmęczonym życzę dobrej nieprzerwanej nocy
Alu: powodzenia w żłobku
Lili83 lubi tę wiadomość
-
Hej,
Smoku, bardzo, bardzo współczujebardzo
trzymaj sie
Zgredzia, a ja myślałam ze z Twoim jesteś u rodziców. Bezpiecznej podróży!
Tak, Allegro ma procedury na takie gnidy. Ale zawsze możesz ja postraszyć policja.
Lili, lubię wypady do fryzjerazrelaksuj sie tam
co do ogródka i prac w nim to A biega z konewka i ma ochotę powozić taczkę, ale wiadomo.... Za malutka na taczkę, za to z konewka swietnie sobie daje rade
Izo, trzymam kciuki za zdrowe nerki.
Aniu, swietnie, ze pierwsze kroki za Wamioby tak dalej
jak remonty? I ten zalany pokój?
Konwi, jak tam?
Ala, trzymam kciuki za Tomcia w żłobkuza Ciebie tez
opisz pózniej wrażenia
Wszystkim dzieciaczkom życzę udanego roku szkolno-zlobkowego -
nick nieaktualnyIzoleccc biedny Tomek
trzymam kciuki.
Smoku przykro mi ;(
U nas kolejny zalatany dzień. Kluska ma wqurva na matę, chce stać, a najlepiej chodzić, ewentualnie być na rękach. Ja nie ogarniam tej kuwety. Stary chwilowo chodzi jak w zegarku.
Pozdro!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:32
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej hej
Izoo oby wszystko jakos sie ulozylo u malego Tomcia ,duzo zdrowka I sil dla Was.
Smoku wspolczuje pieska... ehhh nie lubie myslec o takich rzeczach jak starosc I wgl straty ehh
Ala kciuki za mlodego w zlobku. My do przedszkola bedziemy posylac ale to chyba za rok albo 1,5 zobaczymy I juz sie boje co to bedzie.
U mnie o niebo lepiej ,bo wczoraj na placu siedzielismy z sasiadkami a dzie I szalaly I w pewnym momencie tak mnie zabolal twn cholerny zoladek ze powiedzialam ze pakuje sie do szpitala I juz mialam plakac z bezsilnosci ale sasiadki podpowiedzialy mi o coli I paluszkach I maz jechal. Wrocilismy do domu sprobowalam I od razu ulga . A mi to na reke bo w ciazy mam zachcianke na cole haha wypilam mala butelke I nazarlam sie paluszkow od razu przeszlo a potem glukalo w zoladku masakra. I jak kladlam sie spac bloga ulga od bolu . Dzisiaj tez w porzadku takze oszczedzam sie I czas uwazac na to co jem. Malutka musi posiedziec min do 38 tyg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:10
-
Smoku, współczuję
Wierny przyjaciel tak cierpiał...odszedł członek rodziny
Izolec, idź do nefrologa. Moja mama ma problemy z nerkami, a powiększone ma zazwyczaj jak się robią "zastoje w nerkach", bo za mało pije...Lekarz nie zaszkodzi, a to na pewno przejściowe do podleczenia.
Podziwiam Konwi za to gotowanie, ale ja dziennie dwóch dań bym nie wcisnęła...jak idziemy na niedzielny obiad do teściów lub rodziców to nie jem śniadania żeby zmieścić rosól i drugiehehe
Ala, trzymam kciuki za żłobek
Wczoraj byłam w parku na spotkaniu październikowych mam z bellyByły cztery mamuśki z chłopcami..Kto był najgłośniejszy, najbardziej łobuzował pokrzykiwał, skakał i się chichrał Madzia
Szalałą i popisywała sie do tego stopnia, że jeden maluch się jej bał, hehe
Kolejny szogun/torpeda w gangu
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej
Ja znowu na chwile i znowu poczytalam tak na szybko, wiec przepraszam, ze nie odniose sie do wszystkiego....
Lili, maz ok. Bal sie okrutnie. Nawet do gabinetu musialam z nim wejsc. Zabieg zrobiony nowa metoda, bez skalpela, u lekarza z duzym doswiadczeniem. Najdluzej trwalo orzygotowanie do zabiegu, a sam zabieg to z 10 minut. Nie zdecydowalismy sie na zaciski, tylko wyciecie kawalka nasieniowodu. Po zabiegu pojechalismy do szpitala w bergen z H i w drodze powrotnej maz nawet auto prowadzil. Mowil ze bolu jei czuje, tylko takie nieprzyjmne uczucie. Wieczorem chcial spr.czy wsio dziala i lazil za mna
udetchnal z ulga, gdy sprzet sprawdzil hahahaha dzis niestety nie dal rady do oracy na rowerze pojechac, bo z rana troche go pobolewalo i sie chyba bal
Teraz 3 mies.z gumka i badanie nasienia 30.11
Tak sobie rozmawialismy,mze gdybysmy sie na zabieg nei zdecydowali, to pewnei byloby 4 dziecko. I super z tak duza rodz, ale kiedy my bysmy czas dla siebie mieli. Troszke mieszane uczucia mialam w drodze do kliniki.
Generalnei maz mowi, ze wsYtskie te opinie na forach (negatywne) sa bardzo orzesadzone
Zgredko, ciesze sie ze maky juz lepiej.
Manku, jak Jagoda? Jak wysypka? Kiedy mama radio zaczyna?
Wrozka, a kiedy masz teraz wizyte?
Smoczku, przykro mi z powodu pieskapamietam jak moj odszedl
Wczoraj w szpitalu usuneli Hance kawalek kikuta. Obrazila sie na doktora i ojca (nie wiem czemu an tate byla zla, bo ten nic nie robil..ja ja trzymalam a lekarz wycinal). Lek.chcial jej dac zabawke w nagrode, to nei wziela od niego. Musial mi dac a ja jej
dobrze ze pojechalismy na ten zabieg bo ten kawalek kikuta w trakcie rozpadu byl
Izo, bardzo mi orzykro i trzymam kciki za dalsze dobre wyniki badan.
H tez ma jedna nerke wieksza i to sporo. Czekamy na bad.kontrole. Boje sie.
Starszak mial zum. Powiekszone miedniczki a przyjaciolki corka miala moczowody powieksozne czy zmniejszone ...nie pamietam. W kazdym razie tutaj nei operuja. W Pl chcieli mala operowac a tutaj czekaja i ponoc to lepse. W kazdym razie ich mala ma teraz 3 lata i wszystko wrocilo do normy.
Tescieorzyszli i nic. Tesc jak zawsze, tesciowa z lekka zmieszana na ooczatku. H chyba zauwazyla, ze jak oni przychodza, to my wychodzimy i ryk byl nieziemski plus wiszenie na mojej nodze
Jak my bylismy z Hw szpitalu tescie odebrali chlopcow z przedszkola i szkoly. Niestety chloocy z pobytu u dziadkow niezadowoleni. Jeszcze z auta nie wysiedlismy, a oni juz do nas biegli, wsiedli i jechac chcieli. H znow jak dziadkow zobaczyla, to ryk. Chloocy pow.,ze mlodszy bawil sie z kuzynem w swoim wieku, starszak siedzial sam a dziadkowie gadali ze swoja corka, ktora z nimi mieszka, bo dom buduje. Kurcze wiexza ich tak rzadko i w dupie maja. Smutno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 10:45