Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beszko ale sie nameczycie:(buziaki dla H
u nas kupkania ciag dalszy:(
moj ma jutro wizyte u lekarza w sprawie zabiegu chcialam z nim jechac ale musialabym wziac Leo i Sare wiec odpada:(a szkoda bochcialam posluchac szczegolow w ogole moj gin powiedzial ze to najlepsze rozwiazani w naszej syt 100% pewnosci ze nam sie juz nic nie przydarzy tesciowa i mama mowia ze to drastyczne rozwiazanie:\tesciowa mowi ze co w przypadku gdy mi sie cos syanie i moj pozna inna i ona by chciala z nim dziecko:/powiem szczerze ze takimi kategoriami to nie myslalam:/
*******Gang18+*******B -
Hej Konwi ja dawałam syrop islandzki a teraz daje sol baby tussi oba sa ziołowe ( sosna miód itd) podaje strzykawka bo łyżeczka pluła i płakała a tak to ja sadzam na kolanach i bez problemu zjada . Odciąganie gili na początku koszmar a teraz juz ok tez sadzam na kolanach i jest spokojna. Zawsze mowię co robie i co jej daje.
Beszko współczuje, sączenia u Was nie każą odciągać gili? Pytam bo mi die wydaje ze jak duzo glutow to zaraz uszy sa zainfekowane. My tez mamy antybiotyk do nosa taki robiony w aptece smaruje nosek patyczkiem i faktycznie jest poprawa.
Izo wiem o czym piszesz ja tez w szoku byłam jsk szukałam żłobka z reszta pisałam tutaj ze b ciezko. W każdym razie powodzenia i oby sie jakieś wolne miejsce znalazło ( wielu rodziców rezygnuje ) takze nie trać nadziei.
Z płyta nie pomogę bo sama nie wiem koleżanka zachwalała aeg, ja mam whirpool stara - działa juz bbb długo.. jak bede robić remont kuchni to bede szukać 5 palnikowej bo jednak 4 czasem mi mało.
Co do prezentów to dzieciom zawsze jest pomysł u nas gorzej z rodzeństwem ( oni wszystko maja a poza tym ja sie zawsze staram kupić cos super a dostaje książkę i to zupełnie nie w moim guście lub szalik również nie " mój" np kolor) mamie to chyba jakiś ciuch bo teraz schudła sporo, tacie jakiś bajer do auta. Teściowi tel z wielkimi cyferkami + zdjęcie jagody z sesji rockowej a teściowej tez zdjęcie i pewnie jakiś drobiazg. Największy problem mam z mężem... acz mydle o iPadzie .
Maniek
-
Jejku wspolczuje chorowitkom
.
Mnie tez cos dopadlo. Normalnei jak blyskawica mnie trafilo. Jeszcze godzine temu bylo wszystko ok a tu nagle zaczelo drapac w gardle i jest coraz gorzej, nos zaczyna cieknac. Zrobilam sobie koktajl na przeziebienei i pije herbatke z lipy i bzu. -
A Kotka nie martw sie Domi sie przyzwyczai , moja w domu zupełnie w ciszy spi i usypia mi na rękach - kolanach a w żłobku spi po 1,5 do 2,5 godz i to nie w lozecxkuba na tych leżaczkach - kładzie sie i poprostu zasypia o !
Nawet mój maz dzis stwierdził ze jak mnie nie ma to ona tak nie terroryzuje a jak ja jestem to non stop mnie ciągnie za palca i do kuchni zeby tam ja wziąć na ręce i sobie tak stać aaaa dzis krzyku po pachy było bo jak nic nie chce jesc to jej nie biorę i mowię ze nie idę i jest przedstawienie.
Zabije sie,mąż tez cos sie zle czuje , mówi ze boli go podbrzusze od wczoraj ( nawet wrócił wcześniej z pracy co mu sie nigdy nie zdażyło) martwię sie teraz czy jakiejś bakterii nie ma.Maniek
-
dobry wieczór
Wchodzę na forum zadowolona z siebie że dużej przerwy nie zrobiłam a tu co? Chyba ze 2 tyg znowuPatrzę a tu u Lary taki piękniusi suwaczek
GRATULUJĘ i bezproblemowych jeszcze 8 mcy życzę
Widzę ze Was choróbska pod każda postacią... Nie będe już nawet wymieniać ale WSZYSTKIM dzieciaczkom zdrówka!!! A mamom siły i wytrwałości.
U nas bez chorób na razie. U mnie do rozwalonego kręgosłupa dołączyło spojenietak że wesoło z poruszaniem się
I tak fajnie ze dopiero teraz.W poprzedniej ciąży spojenie bolało już od bardzo dawna. Ale ma to chyba związek z położeniem dziecka. Kinga siedziała całą ciążę głęboko w środku, teraz dziecko wywaliło się na zewnątrz. Brzuch mam taki jak poprzednim razem do porodu
a to połowa dopiero. Jutro połówkowe więc mam nadzieję poznać płeć osóbki zamieszkującej moje wnętrze
wiecie co? obcięłam włosy! Tak ja, która całe życie miała długie. Z długości do pasa zrobił się króciutki bob. Co więcej! Jestem baaaaaaaardzo zadowolona i muszę przyznać ze podobam się sobie. Nieco poważniej wyglądam nareszcie.
tak.... no to napisałam o sobie w skrócie. Postaram się teraz nadrobić to i owo
Buziak muachKrokodylica, LaRa, Biedroneczka83 lubią tę wiadomość
-
Lili: no ja o takiej opcji myslalam, nawet pytalam o to mojego..
Moja tak samo jak Manka w zlobku zasypia, pada i tyle, moze tam manwiecej rozrywki
Yas: ja tez najlepien czuje sie w krotszych, dlugich w ogole nie uznaje za fryzury, nawet bardziej kobieco w krotszych..
-
Izo, nie strasz z tym żłobkiem - miałam nadzieje od marca oddać. I rozumiem to w prywatnych takie kolejki? Bo w państwowych to wiadomo, zreszta ich jak na lekarstwo...
Bedzko, biedna Hanusia, to mysi byc mega stres.
Konwi, a czemu tak duzo?
Lili? Argument teściowej mnie zabił- naprawdę...
No zdrowia, niech ten sezon sie skończy i przyjdzie mróz.., -
hejo hej!
melduje sie ledwo zywa. z rana pobieranie krwi, tak wiec pokluta jestem- juz nie dosc, ze w palce, to jeszcze wielki siniol w zgieciu łokcia. cukry powoli mi sie chyba stabilizuja, ale zaczynam miec juz troche dosc tej zdrowej dietyzjadlabym pączka, buu! a dzisiaj zrobilam wlasnorecznie maslo orzechowe- mega prosto sie robi no i sklad wiadomy
taki to eko freak teraz ze mnie!
Psotko- tez sie zastanawiam jak bedzie z zasypianiem w zlobku, bo w domu ma zupelnie inne warunkino i nie umiem go przestawic na zasypianie kolo 11, ale nic dziwnego skoro wstaje dopiero kolo 9
Yasmin- poka na fejsie tego boba!
Manku- u nas to samo. ze mna wstepuje diabeł jakis w niego, a z innymi mega grzecznywspolczuje tego incydentu z pieskiem. no i trzymam kciuki za znalezienie dobrego lokum kancelarii
Lili- o matko, to tesciowa zaszalala z tym tekstemnie ma jak optymizm i dobre slowo. ehh. wspolczuje tego kupkania
Izolec- jaka kurtke kupilas?
Lara- ja czasami tez podaje strzykawka po policzku. ale tak to tran łyka z lyzeczki, w ogole sie nawet nie krzywiaca odciaganie odkurzaczem- nie wyobrazam sobie teraz. na sam dzwiek odkurzacza jest histeria
zdrowka!
Blondik- oby zagoilo sie szybko...
Beszka- ehh, z tymi chorobskamibiedna Hanulka, a z nia Ty.
Konwi- to bedzie uzywaniefajnie, ze seksik byl fajny
Biedro- powodzenia na ficie!
Zgredzia- mow no tutaj ile schudlas, bo z fb wyglada, ze sporo!
Smoku- halo halo, jak tam u Was? jak Zosia? jak Ty sie czujesz?
Nena- no ta to zaginela w akcji. dawaj no tu na forum! gdzies Ty?
Kroko- no heloł! Pani tez cos zniknela. odzywac sie mi tutaj!
ok. ja jutro badam na usg serce Antoniego. pozniej mam zamiar odwiedzic jakiegos sklepa, bo chodze jak dziad w trampolach jeszcze
spokojnej nocy wszystkim!
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
no tesciowa dala czadu;)ale moj jej powiedzial ze wiecej dzieci nie planuje!!!moja mama mowi czy sie nie boje np gdyby jakis wypadek bylcos by sie dzieciom stalo:/ale tak to mozna gdybac bez konca!moj zestresowany wizyta hehehehe
Zgredka i co twoj na ta propozycjr?
Izo ty chyba pytalas o stolek my mamy z ikei jest super za naprawde niska cene!!!polecam stokke ma niania tez fajny no ale cena powala;)
wiecie cos z tym spaniem jest u niani Leo usypia sam w lozeczku w domu wije sie po lozku czasem godz zanim usnie:/w czw idzie 1 raz od czasu porodu ciekawe jaka bedzie jego reakcja ja stresuje sie bardzo:(
Wrozko ale masz przeboje z tym cukrem
:(wspolczuje!kiedy Franek do zlobka idzie?
*******Gang18+*******B -
Lili- od listopada. powoli zaczyna mnie stres łapac. co prawda gondole, fotelik dla malego mamy, ale cale pranie, prasowanie, sprzatanie... przeraza mnie to
aaa i zapomnialam sie pochwalic! kupilismy spontanicznie na targach w hurtowni dzieciecej fotelik dla Franka10 minut, przymiarka do samochodu i kupiony
planowalismy Joie I-anchor, ale w koncu kupilismy Joie Spin 360. Jest cudowny! mega zadowolona jestem. jakosc, cena, no i najwazniejsze, ze tylem. Franek pierwszy raz od nie wiem jak dawna spal w foteliku! cud
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
W prywatnym u nas bez kolejki, ja mowilam o pbl..
Lili: u nas stanelo na tej wkladce, on powiedzial, ze na pewno nie bedzie chcial miec dziecka (jak sie ze.mna rozejdzie, a jak umre to mowi ze nie jest w stanie sobie tego wyobrazic, mowi, ze ma trojke i ma dla kogo sie poswiecic)..
Wrozko: nie wiem, nie waze sie, ale jutro moge to zrobic, tylko na tej focie tak wyglada, beben mam nadal wielki -
Hej hej
Lilki, ale przeciez w razie czego, jest to odwracalny zabiegjak ktos sie uprze, ze chce dziecko.
Moj tez byl zestresowany i nawet tesciow do dzieci zalatwil, aby z nim pojechac mogla hahahaha nawet w gab.przy zabiegu bylam, ale ja lubie oatrzec jak kogos kroja. Maz mowi, ze kekarzem powinnam byc...no nawet kiedys chcialam, ale rodzice ustudzili moj zapal
Czekamy na wiesci z apteki, ze niwa recepta na lekarstwo przyszla. Dzwonilam do dok.i ma wystawic pomiedzy pacjentami przed lunchem -
dzien dobry
choc u nas katar u Lilki wrr ale wpano wit c i bedzie ok
Yas kciuki z apołówkowe
Krokuś tulamy i wracaj
my dziś idziemy na warsztaty mamo to ja dla mam z dziećmiZuzie odbiera dziadek
Lili hmm powiem ci chyba nikt nie mysli takimi kategoriami
Zgredzia chcesz gumki??? moge ci tez podesłać próbki heheheheKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Ja nie wiem czemu tak. Jakiś dół mnie złapał. W zasadzie miałam w planach od poniedziałku wynieść się z Zuzą z domu. Alw od poniedziałku mój przyłazi do domu po pracy, na razie dwa dni. Zobaczymy co z tego wyniknie.
W poniedziałek zabrałam Zuzię na basen. Wyszłam po 20 minutach. Był płacz i ryk. Nie spuszczałam jej z rąk ale i tak ryczała. Nie wiem jak ją przekonać. A może odpuścić? W piątek idziemy jeszcze raz ale z jej dwiema ukochanymi, starszymi kuzynkami. Jeśli przy nich się nie przekona to już nie wiem.
W ogóle załamka, moje dziecko się wszystkiego boi.Rower kupiłam żeby ją wozić, to nie siadzie, krzyk i koniec. Teraz ten basen, też ryk. Za rok o tej porze trzeba już będzie ją prowadzać do przedszkola no i nie wiem jak to będzie jak ona taka bojba.
-
U nas dzisiaj leje masakrycznie, niania chora, więc siedzimy z Zuzką w domu, może później zalecimy w tym deszczu do sali zabaw, żeby się w domu nie zanudziła. Miałam plany iść z nią do miasta na zakupy ale pogoda pokrzyżowała mi plany.
Ja byłam na wizycie u prof. 60 km od nas wtedy z tym bólem brzucha i powiedział mi wszystko to samo co mój dr co nie zmienia faktu że mój dr mnie wkurzył tym że mnie tak zlał.
Sorry że tak post pod postem i tylko o sobie ale piszę z tel.
Postaram się wieczorem napisać coś więcej z kompa.
Yas powodzenia na wizycie. Daj znać kto tam mieszka u Ciebie.
Co do odciągania odkurzaczem u nas też był problem aż dałam Zuzi misia, odciągacz do ręki i sama odciągała to misiowi to sobie i jeszcze się śmiała jak jej się udało do nosa trafić i smarki wyjąć.
Syropy tylko strzykawka i na siłę. Ona nic nie wypije. NIC. Ostatnio dałam jej pół łyżeczki tranu to w końcu dała się przekonać i wypiła, po czym miała odruch wymiotny i czekałam tylko aż wyrzyga. Problem jest ze wszystkimi lekami, syropami.
Nocki u nas nadal kiepskie, jak ja nie lubię jak Zuza ze mną śpinie wysypiam się a ona wciąż przyłazi do mnie do łóżka. Ile razy ją odloze do łóżeczka tyle razy wróci, jak bumerang. Cóż pozostaje mi to zaakceptować i czekać aż z tego wyrośnie.
Poza tym nie mogę narzekać, jest dość grzeczna i raczej się słucha.Zdarzają się napady histerii "nie wiadomo o co" ale niezbyt często.
-
Tak Krokus do przedszkola poszła pierwsze 2 tyg były kiepskie płacz i nie chciała sie ode mnie odklejać ale z dnia na dzien było lepiej
i pokochała przedszkole teraz szkołe z tym nie ma juz problemu
ale jak piszesz to jak bym o swojej Zuzi czytała z przyłazeniem do łóżka naszego ciągneło sie do prawie 6 roku zycia dopiero ok rok czasu śpi nieprzerwanie u siebie a tak przyłaziła do nas
to taki charakterek niestety dacie rade moja już kocha basen ona musi sie do wszystkiego przyzwyczaić no i nie lubi zmian